Racja. Widocznie mi się pomyliło z powodów podanych przez smerę (częstego występowania tej liczy w Biblii).
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
Pt wrz 09, 2011 17:46
Anonim (konto usunięte)
Re: Wszyscy wierzący wystawiają Boga na próbę.
Soul33 napisał(a):
Liza napisał(a):
Jeśli dowiem się, że moje cierpienie miało związek z grzechami moich przodków i to ich uwolniło od potępienia to nie nazwę Boga egoistą.
W ST jest coś na temat kary za grzechy przodków przez siedem pokoleń lub jakoś tak. Wie ktoś może, czy KK uznaje dziś coś takiego?
Jest i klarowna wykładnia o odpowiedzialności osobistej, nie dziedzicznej (Ez 18)....Syn nie ponosi odpowiedzialności za winę swego ojca, ani ojciec - za winę swego syna. (Ez 18,20).
Pt wrz 09, 2011 20:13
Anonim (konto usunięte)
Re: Wszyscy wierzący wystawiają Boga na próbę.
O odpowiedzialności za grzechy innych to wiedziałam. Raczej zastanawiałam się nad cierpieniem o charakterze ekspiacyjnym, przyjętym dobrowolnie. Możemy cierpieć zastępczo i mamy świadectwa takich osób. Cierpienie niezawinione nie jest jednak dane dobrowolnie. A sens, w myśl bożej logiki ma.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
