No wszedłeś na szczyt logiki.
Brawo .
Wreszcie coś z sensem napisałeś.

Oczywiście,że z sensem.Boga nie ma,więc nawet małym palcem nie kiwnie dla przekonania niedowiarków

Za to ja znam takiego jednego krasnoludka, który za cholerę nie kiwa małymi palcami. Mimo że ma ich aż 36.

Sam widzisz .Dyskusja na debilne tematy tak się zawsze kończy.
Dlatego stwierdzenia na forum katolickim "Boga nie ma " bez żadnego logicznego uzasadnienia to idiotyzm.

Ludzie czesto maja pojecie o Bogu, ze powinien byc na ich zawolanie, bo jak nie to sie od razu obrazaja.
Z 1 strony nie szukaja Boga, nie czytaja Pisma, nie wiedza co ono mowi, ale na kazdy temat maja swoje zdanie i to czesto sprzeczne z tym wlasnie Slowem.
Wiedza co Bog powinien zrobic i zloszcza sie jak czegos nie robi co wg nich powinien, ale to co zrobil, i co jest ludzi powinnoscia i autrytetem tego sami nie robia..

to już głupota.
Nie wiesz czy nie ma Boga.
tak sobie wymyśliłeś.
A twierdzenia według własnego widzimisię nie mając dowodów i logicznego uzasadnienia to głupota.

Wszystko to jest sztywne i oficjalne.Bóg nie na prywatne zawołanie ale ten świat powinien być "lepiej" u podstaw skonstruowany.Skoro we wszechświecie jest tyle źródeł promieniowania emitujących olbrzymią ilość energii w zimne czeluście przestrzeni kosmicznej,a na ziemi zacznie się w przyszłości kryzys energetyczny,wynikną stąd konflikty...bo kto ma bogate złoża energetyczne będzie rządził albo większość upraw będzie miała przeznaczenie na paliwa, kosztem żywności ,na coraz bardziej zaludnionej planecie, przyczyniając się do postępującej drożyzny i wzrostu niezadowolenia itp.to ja naprawdę nie wierzę w miłościwego Boga.Czy On jest czy nie, jest dla mnie obojętne.Dla mnie jest bytem nie ingerującym pozytywnie= nie istnieje.

Tak sobie uważam ,że logika nie ma tu nic do rzeczy.Jeżeli Bóg istnieje to jest albo mało miłosierny albo słaby w swej wszechmocy.

Logika to podstawa w tych rozważaniach.

Bóg jest miłosierny .
Pozwala ci żyć na swojej własności mimo że Go obrażasz mówiąc ze go nie ma.

Boga dla mnie nie ma.Nie ma kogo obrażać

A dla mnie nie ma księżyca i słońca.
Tez głupie zdanie ale tak uważam.

A nademną jest niebo gwiaździste i prawo moralne we mnie.Hehehe

Luz chłopaki! Jak poumieracie to się przekonacie czy było się o co spierać.

Kris, Immanuel był wierzący

A ja jestem Kris niewierzący.Wszechświat istnieje,to fakt a ja mam swój ugruntowany pogląd na świat

Obrażasz wierzących, a jest ich 3/4 światowej populacji. Poza tym ile razy można pisać w kółko to samo?