Sekta próbowała mnie zaciągnąć.... Co robić? Czuje się źle..
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Sekta próbowała mnie zaciągnąć.... Co robić? Czuje się ź
Alus napisał(a): Suweren napisał(a): Niesamowity przykład na to, jak religie dzielą ludzi! Gdyby religie niczym się nie różniły, wszyscy wyznawaliby uniwersalny, globalny bełkot. Niech się różnią lecz niech nie poróżniają ludzi!
|
Cz lis 24, 2011 9:31 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Sekta próbowała mnie zaciągnąć.... Co robić? Czuje się ź
Kozioł napisał(a): Alus napisał(a): Suweren napisał(a): Niesamowity przykład na to, jak religie dzielą ludzi! Gdyby religie niczym się nie różniły, wszyscy wyznawaliby uniwersalny, globalny bełkot. Niech się różnią lecz niech nie poróżniają ludzi! Nie religie różnią, ale ludzie między sobą - często w obrębie samej religii. W Bibli nie ma metodologii oceniania ŚJ, ale jest wskazany prymat i prawo decydowania dla apostołów i ich następców, a skoro ci uznają, że ŚJ nie wypełniają kryteriów chrześcian, to czemu, w imię czego, mam podważać ich werdykt?
|
Cz lis 24, 2011 11:21 |
|
 |
Dawid7
Dołączył(a): Wt lut 02, 2010 15:45 Posty: 232
|
 Re: Sekta próbowała mnie zaciągnąć.... Co robić? Czuje się ź
piotr3161 napisał(a): oglądałem film o jehowych i to co tam mi mówili przeraziło mnie..... podobno robią straszne pranie mózgu...... Dlaczego to przeraziło Cię...  Czyżbyś uważał, że Twój mózg nie potrzebuje przepierki?
_________________ Pan mym Pasterzem, Dawid.
|
Cz lis 24, 2011 13:40 |
|
|
|
 |
TomMR
Dołączył(a): N sie 14, 2011 22:15 Posty: 115
|
 Re: Sekta próbowała mnie zaciągnąć.... Co robić? Czuje się ź
piotr3161 napisał(a): Witam Zaczęło się wszystko od tematu viewtopic.php?f=27&t=29796 Napisała do mnie pewna Pani... Czułem się wówczas bardzo źle ... w sumie nadal się czuje.. nie mam z kim pogadać... nie mam z kim przebywać i tak dalej. Ta osoba bardzo długo czasem ze mną siedziała na gg... czasem dzwoniła.... Czułem się pisząc z nią bardzo dobrze.... dawała mi dużo ciepła, wsparcia itd. doszło do tego że zaproponowała mi żebym do nich przyjechał.. nie wiele brakowało a bym to zrobił.. byłem tak załamany że to była dla mnie jedyna droga wyjścia do czegoś żeby było troszkę lepiej.... Zapewniła mnie że dostanę pracę itd... że wszystko będzie lepiej. Wczoraj sie ocknąłem że to jest pic na wodę... gdy przeczytałem jedną stronę.... To jest świadek Jehowy... pozdrawiam Zaoferowała ci pomoc przecież ci chyba nie postawiła warunku że musisz zostać świadkiem Jehowym może po prostu chciała ci pomóc.Zdecyduj się czy chcesz pomocy czy nie.
_________________ "Siła bez sprawiedliwości to przemoc. Sprawiedliwość bez siły to nieudolność sosai Masutatsu Oyama
|
Cz lis 24, 2011 13:51 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Sekta próbowała mnie zaciągnąć.... Co robić? Czuje się ź
Alus napisał(a): ...jest wskazany prymat i prawo decydowania dla apostołów i ich następców Podstawa tej idei to dopiero druga połowa II wieku. Alus napisał(a): a skoro ci uznają, że ŚJ nie wypełniają kryteriów chrześcian Którzy "ci"? Bo nawet jezeli zgodzic się z twoim założeniem, to np. w twoim kościele nie było żadnego oficjalnego i niepodważalnego stanowiska w tej sprawie. Nikt nie odniósł się do kryterium, które znajdzie w Biblii: uznanie Jezusa za Mesjasza. I to jest wg mnie główny warunek aby mówić w ogóle o chrześcijaństwie. Oczywiście każdy może tworzyć i mnożyć sobie własne, coraz to ściślejsze kryteria aby się dowartościować innych posłać, dosłownie lub nie, do diabła.
|
Cz lis 24, 2011 14:15 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Sekta próbowała mnie zaciągnąć.... Co robić? Czuje się ź
TomMR napisał(a): piotr3161 napisał(a): Zaczęło się wszystko [...] Wczoraj sie ocknąłem że to jest pic na wodę... gdy przeczytałem jedną stronę.... To jest świadek Jehowy... Zaoferowała ci pomoc przecież ci chyba nie postawiła warunku że musisz zostać świadkiem Jehowym może po prostu chciała ci pomóc.Zdecyduj się czy chcesz pomocy czy nie. Otóż to. Ale skoro piotr3161 stwierdził Cytuj: Jehowych trzeba wybić i tyle.... to nie ma co dyskutować.
|
Cz lis 24, 2011 14:19 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Sekta próbowała mnie zaciągnąć.... Co robić? Czuje się ź
Kozioł napisał(a): Alus napisał(a): ...jest wskazany prymat i prawo decydowania dla apostołów i ich następców Podstawa tej idei to dopiero druga połowa II wieku. Pod warunkiem, że dowolnie zmienimy sobie Biblię, odrzucając z Ewangelii św Jana wersy (21,15-17). Cytuj: Którzy "ci"? Bo nawet jezeli zgodzic się z twoim założeniem, to np. w twoim kościele nie było żadnego oficjalnego i niepodważalnego stanowiska w tej sprawie. Gdyby nie było stanowiska, ŚJ nie uznani byliby za sektę. Cytuj: Nikt nie odniósł się do kryterium, które znajdzie w Biblii: uznanie Jezusa za Mesjasza. I to jest wg mnie główny warunek aby mówić w ogóle o chrześcijaństwie. Uznanie Jezusa za Boga. Mesjasz - "namaszczony". Chrystus - "Baranek Boży, Syn Boży, Syn Człowieczy, Pośrednik, Słowo Boże, Święty, Zbawiciel, Pan, Sługa Boży", czyli Ten, który sam o sobie mówi: Bo zaprawdę, powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, na co wy patrzycie,(Mt 13,17) Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Zanim Abraham stał sie, JA JESTEM (J 8,38) Już teraz zanim to sie stanie, mówię wam, abyście gdy się stanie uwierzyli, że JA JESTEM(J 13,19) Cytuj: Oczywiście każdy może tworzyć i mnożyć sobie własne, coraz to ściślejsze kryteria aby się dowartościować innych posłać, dosłownie lub nie, do diabła. Może...ale jest niepodważalne kryterium, które ustanowił Pan - abyście uwierzyli, że JA JESTEM.
|
Cz lis 24, 2011 16:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Sekta próbowała mnie zaciągnąć.... Co robić? Czuje się ź
Alus napisał(a): Pod warunkiem, że dowolnie zmienimy sobie Biblię, odrzucając z Ewangelii św Jana wersy (21,15-17). Znam jedną z interpretacji katolickich którą się tu posługujesz, a czy ty znasz inne, te mniej życzeniowe? To żenujące jak wielu katolików ma tak znikome pojęcie o swojej historii i rozwoju doktryn. a ponieważ było juz to dyskutowane i nie jest przedmiotem tej dyskusji tędy EOT Alus napisał(a): Gdyby nie było stanowiska, ŚJ nie uznani byliby za sektę. Sekta oznacza odłam i nie ma znaczenia pejoratywnego (choć takie po części nabrała m.in. w jęz. polskim). nie wiem kto u was nazwał ŚJ sektą (w znaczeniu pejoratywnym) i jak uzasadnił ale jest to jego prywatne zdanie nawet gdy odziewa się w purpurę (inny purpurowy moze miec inne zdanie i obydwaj maja do tego prawo - prawda?). Nie jest to nauka, a opinia. Oczywiscie mozesz się kierować tą, czy inna opinią, a mozesz tez samodzielnie drążyć temat - nie jest to przedmiotem twojej wiary. Alus napisał(a): Cytuj: Nikt nie odniósł się do kryterium, które znajdzie w Biblii: uznanie Jezusa za Mesjasza. I to jest wg mnie główny warunek aby mówić w ogóle o chrześcijaństwie. Uznanie Jezusa za Boga. Mesjasz - "namaszczony". Chrystus - "Baranek Boży, Syn Boży, Syn Człowieczy, Pośrednik, Słowo Boże, Święty, Zbawiciel, Pan, Sługa Boży", czyli Ten, który sam o sobie mówi: Bo zaprawdę, powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, na co wy patrzycie,(Mt 13,17) Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Zanim Abraham stał sie, JA JESTEM (J 8,38) Już teraz zanim to sie stanie, mówię wam, abyście gdy się stanie uwierzyli, że JA JESTEM(J 13,19) Cytuj: Oczywiście każdy może tworzyć i mnożyć sobie własne, coraz to ściślejsze kryteria aby się dowartościować innych posłać, dosłownie lub nie, do diabła. Może...ale jest niepodważalne kryterium, które ustanowił Pan - abyście uwierzyli, że JA JESTEM. I wszystko to się doskonale zgadza z doktryna ŚJ, radzę się zapoznać, może się przydać w innej dyskusji.
|
Cz lis 24, 2011 16:46 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Sekta próbowała mnie zaciągnąć.... Co robić? Czuje się ź
Wszystko sie zgadza z doktryną ŚJ?....czyli wierzą, ze Jezus jest Bogiem JA JESTEM?
|
Cz lis 24, 2011 17:58 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Sekta próbowała mnie zaciągnąć.... Co robić? Czuje się ź
Alus napisał(a): Wszystko sie zgadza z doktryną ŚJ?....czyli wierzą, ze Jezus jest Bogiem JA JESTEM? Wierza, że Jezus jest pierwszy stworzeniem Boga, jego synem, przed wszystkimi wiekami i uczestniczył we wszystkich pracach/stworzeniach. Z tej perspektywy tak, gdy był stwarzany świat, to Jezus "jest". Przypomnę także, ze np. u arian "ja jestem" wskazuje na synostwo Jezusa, a czasem tylko na to, ze jest mesjaszem zbawicielem - w tradycji żydowskiej funkcje przechodziły w rodzinie i zyciorysy nie zawsze nawet szły po linii ojciec-syn.
Ostatnio edytowano Cz lis 24, 2011 18:34 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
Cz lis 24, 2011 18:31 |
|
 |
tadeuszek
Dołączył(a): Cz wrz 01, 2011 23:03 Posty: 315
|
 Re: Sekta próbowała mnie zaciągnąć.... Co robić? Czuje się ź
Kozioł napisał(a): Kim jest metodysta najlepiej wyjasni tobie ten artykuł.. Kliknałem na ten link i widzę, że parafia ma swoja siedzibę przy ulicy ogrodowej. Mam takie pytanie, zdecydowanie nie na temat. Otóż, czy to w tym kościele w kazda ostatnią niedziele miesiaca odbywaja się nabozeństwa m.in dla gejów i lesbijek?
|
Cz lis 24, 2011 18:34 |
|
 |
Biznesy_Sopla_com
Dołączył(a): Cz lis 24, 2011 17:35 Posty: 12
|
 Re: Sekta próbowała mnie zaciągnąć.... Co robić? Czuje się ź
Czyżby kościół przechodził reformy ?
|
Cz lis 24, 2011 18:39 |
|
 |
Magda4
Dołączył(a): Wt cze 28, 2011 21:01 Posty: 25
|
 Re: Sekta próbowała mnie zaciągnąć.... Co robić? Czuje się ź
Rozumiem Twoje obawy, macie racje , że człowiekiem nie wolno gardzic niezależnie jakiej jest wiary ale czasami trzeba byc ostrożnym i asertywnym , bronic swojej wiary i trwac przy niej.JEśli chcesz pogadac to podaje Ci mój e-mail sava@onet.pl
|
Cz lis 24, 2011 18:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Sekta próbowała mnie zaciągnąć.... Co robić? Czuje się ź
tadeuszek napisał(a): Kozioł napisał(a): Kim jest metodysta najlepiej wyjasni tobie ten artykuł.. Kliknałem na ten link i widzę, że parafia ma swoja siedzibę przy ulicy ogrodowej. Mam takie pytanie, zdecydowanie nie na temat. Otóż, czy to w tym kościele w kazda ostatnią niedziele miesiaca odbywaja się nabozeństwa m.in dla gejów i lesbijek? Nie, nie ma takich nabożeństw. Natomiast bywają nabożeństwa RKK, ks. T.Puchalskiego znam osobiście - przesympatyczny człowiek ogromnej wiary.
|
Cz lis 24, 2011 18:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Sekta próbowała mnie zaciągnąć.... Co robić? Czuje się ź
Kozioł napisał(a): Alus napisał(a): Wszystko sie zgadza z doktryną ŚJ?....czyli wierzą, ze Jezus jest Bogiem JA JESTEM? Wierza, że Jezus jest pierwszy stworzeniem Boga, jego synem, przed wszystkimi wiekami i uczestniczył we wszystkich pracach/stworzeniach. Z tej perspektywy tak, gdy był stwarzany świat, to Jezus "jest". Przypomnę także, ze np. u arian "ja jestem" wskazuje na synostwo Jezusa, a czasem tylko na to, ze jest mesjaszem zbawicielem - w tradycji żydowskiej funkcje przechodziły w rodzinie i zyciorysy nie zawsze nawet szły po linii ojciec-syn. Żadne stworzenir Boże nie zmartwychwstało, dokonał tego tylko Jezus Bóg, który to zapowiedział (Mk 8,31b; Mk 9,31b; Mk 10,34b) - Po to bowiem Chrystus umarł i powrócił do życia, by zapanowac tak nad umarłymi, jak i żywymi.
|
Cz lis 24, 2011 19:29 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|