Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 2:44



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 178 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 12  Następna strona
 Działanie Boga w życiu 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt paź 15, 2010 8:37
Posty: 18
Post Re: Działanie Boga w życiu
Mam wrażenie- sama jestem matką upośledzonych dzieci - że takowa dysfunkcja jest jakby najmniej objęta błogosławienstwem Bożym, mam tu na myśli mizerne owoce pracy rodziców, chociaz dwoją się i troją - i ignorancję osób "wierzących" i niewierzących ,których problem upośledzenia umysłowego nie dotyczy. Bóg jest obecny w to wierzę - ogromny jest także ból świadomości nieporadności swych dzieci, nie ma nadziei aby cokolwiek sie zmieniło. Osoby zdrowe uważają że w ośrodkach zamkniętych jest profesjonalna opieka- nie ma jej. Nic nie zastąpi opieki ,czułości ,uwagi rodzica. W naszym kraju brakuje solidarności-chrzescijańskiej solidarności


Śr gru 14, 2011 14:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Działanie Boga w życiu
Liza napisał(a):
A w czym problem? Chyba myślimy o różnych kwestiach związanych z ludzkim sumieniem.

Po prostu nie widze w jakim celu, i z jakiego upowaznienia? Niech ten ksiadz zajmie sie swoim zyciem i swoim sumieniem.
Liza napisał(a):
Ksiądz spowiada się u innego księdza, nie czyni tego sam. Inaczej postrzegamy osoby obce i siebie.

Spowiedz Lizo jest zupelnie niebiblijna. To wymysl Kosciola katolickiego zupelnie pozbawiony Bozego mandatu.

Liza napisał(a):
To Kościół prowadzi człowieka do Boga.

Kosciol? A gdzie to jest napisane w Biblii...?
To czlowiek ma odpowiedzialnosc wobec Boga co zrobi ze swoim zyciem, ktore dostal w prezencie od Boga, co zrobi z darem zbawienia. Czy Ty Lizo przyjelas dar sprawiedliwosci? Co robilas z ofiara Pana Jezusa? Wiesz, ze mozna byc pewna zbawienia tu na ziemi? Boze Slowo daje nam te pewnosc. Ja ją mam, a Ty ja masz? Czy wiesz, ze w NT, nowym przymierzu wszystkie Boze dzieci sa kaplanami i krolewskim narodem?
"Ale wy jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym, abyście rozgłaszali cnoty tego, który was powołał z ciemności do cudownej swojej światłośc" 1 Piotra 2,9

Liza napisał(a):
Odpuszcza tylko wtedy, gdy dochowane są warunki spowiedzi.


A na jakiej podstawie to mowisz? Pokaz to w Slowie Bozym, bo wiesz ludzie rozne rzeczy mowia i mysla, ale jaka masz podstawe do tego, zeby to mowic i tak przekazywac innym? Czy wiesz, ze jesli tego nie ma w Pismie Sw. to mowisz od siebie i dodajesz od siebie? Czyli nauczasz swoje poglady a nie biblijne. Wiesz jaka to odpowiedzialnosc jesli zle nauczasz? Wiec jesli to co mowisz jest zgodne ze Slowem to po prostu to pokaz w Slowie, na ktore sie powolujesz.[/quote]

Liza napisał(a):
Spowiedź uszna ma swe podstawy. Pisałam w innych postach. Ogólnie na mocy kluczy powierzonych Piotrowi. Osobiście współczuję protestantom, ponieważ oni nie widzą swych grzechów. Nie można być sędzią w swojej sprawie. To jednak tylko moja prywatna opinia poparta obserwacjami. Katolicy nie zajmują się klasyfikacją swych grzechów, też pisałam. Często widzą grzech ciężki tam, gdzie go nie ma.

A wiesz, ze to co Pan Jezus powiedzial do Piotra powiedzial tez do innych uczniow. Ja jestem uczniem Chrystusa, wiec to rowniez mnie dotyczy. Co powiesz na to? Czyli czy to czasem nie oznacza, ze jesli ktos zawinil wobec brata czy siostry to ma do tej osoby pojsc i przeprosic to co zawinil..? Gdzie tu jest mowa o spowiedzi Lizo? Czy nie jest to naciaganie do ludzkiej wymyslonej pozniej doktryny?
Dlaczego od razu tak osadzasz protestantow? Kazdego mierzysz jedna miara i wkladasz do jednego worka? Czy robiac w ten sposob nie oceniasz ludzi, a chyba wiesz, ze to nie jest dobre i Boze? Skad wiesz, ze protestant nie widzi swych grzechow...? A moze on je widzi, ale docenia tez, ze Chrystus umarl na krzyzu za jego grzechy i zmazal list dluzny, ze odkupil czlowieka i dlatego ma on laske, aby przyjac od Chrystusa przebaczenie i przez zmiane myslenia zmienic swoje zycie, ale oczywiscie jest to proces a nie w jednej chwili staje sie on doskonaly we wszystkim.

Liza napisał(a):
Poważnie?

powaznie.
Liza napisał(a):
A czym jest dobro?

Tym czy Biblia mowi, ze jest. Zajrzyj do Slowa to sie dowiesz. Ale chyba co nieco kazdy z nas wie czym dobro jest a czym nie jest. Zgadza sie?

Liza napisał(a):
Gybyś widziała, nie musiałabym pisać długich postów wyjaśniających.

Nie wywyzszaj sie Lizo, bo to nic nie daje. Ja tez bym mogla tak napisac, ale po co? To psuje atmosfere rozmowy i pokazuje, obnaza slabosci autora.

Liza napisał(a):
Nadal nie rozumiesz. Starałam się pisać jasno.

Widac, nie wyjasnilas tak, zeby ktos inny mogl zrozumiec co chcialas przekazac. Einstein napisal gdzie takie ciekawe slowa. Parafrazujac je, bo nie przytocze ich doslownie - jesli ktos nie potrafi przekazac, wyjasnic czego tak, aby ktos inny mogl to pojac i zrozumiec, to oznacza, ze ta osoba sama do konca tego nie rozumie.
Trudno sie z tym nie zogdzic.

Liza napisał(a):
Napisałaś wyżej, że widzisz różnice między psychiką i duchowością. Teraz to wrzucasz do jednego worka. Uważasz, że wierzący nie powinni chodzić do psychologa? Do lekarza oczywiście też nie, przecież dobry Bóg nas uleczy. Tylko, że dobry Bóg ma swoich pomocników : psychologów, lekarzy i terapeutów...no i są jeszcze przyjaciele.

Nie do konca tak. Nie uwazam, ze nikt nie powinien chodzic do psychologa. To tak jakby osobie chorej powiedziec, nie idz do lekarza. Jesli ta osoba nie potrafi przyjac od Boga zycia, zdrowia, laski, pocieszenia, czyli tego czego akurat potrzebuje to jak najbardziej powinna isc do kogos po ta pomoc. Ale jest lepszy posob - przyjecie tego bezposrednio od Boga. Widzisz Slowo mowi co dla nas Bog zrobil na krzyzu. Ale w to trzeba uwierzyc i to przyjac. Nie mozna czegos przyjac bez wpierw uwierzenia w to. Jak mowi slowo? Marka 11,24 "Dlatego powiadam wam: Wszystko, o cokolwiek byście się modlili i prosili, tylko wierzcie, że otrzymaliscie, a spełni się wam. "
A wiec jesli ktos nie ma takiej wiary to niech biegnie do lekarza i psychologa. Ale to szkoda, ze tak jest, ze Bog cos nam dal i mozemy to wziac a nie umiemy. Mowie oczywiscie tez o sobie.

Liza napisał(a):
Bóg działa przez ludzi, znajdziesz więc dobrego fachowca. Niestety infantylnie wierzysz, że Bóg sam za nas żyje. Tu musimy podpisać protokół rozbieżności: wolna wola i rozum zobowiązują do odpowiedzialności. To modlitwa i szukanie ludzkich rozwiązań. Powiada się, że ból głowy jest dopustem bożym jak nie działają żadne leki.

Tak Bog uzywa rowniez ludzi. Zgadzam sie. Ja nie wierze, ze Bog za nas zyje, nie wmawiaj mi czegos Lizo czego nie powiedzialam. Ja wierze, ze Bog zyje WE MNIE. A to wielka roznica.
No wlasnie najczesciej tak jest jak piszesz, ze ludzie najpierw szukaja lekarzy i lekow a jak nie pomagaja to wtedy wolaja ratunku do Boga. A tak nie powinno byc.

Liza napisał(a):
Stwórcą, który traktuje nasze życie na ziemi jak próbę przed końcowym egzaminem jaki zdajemy w momencie śmierci. Ten egzamin dotyczy realizacji Przykazań Miłości i wykorzystanych przez nas talentów. Daję więc szansę lekarzowi, by mógł mi pomóc.
Rozwiązywanie problemów życiowych opieram na działaniu i współdziałaniu z ludźmi i modlitwie o światło mądrości i dobre wybory.

Ja chce dac szanse Bogu a nie lekarzowi. Jezus Chrystus umarl na krzyzu, cierpial, abym ja mogla byc zdrowa, a ja mam to ignorowac ? Jego smierc mialaby pojsc w tej dziedzinie na marne? Bo ja nie zamierzam korzystac z Jego zdrowia, ale z lekarstw? Kazdy oczywiscie dokonuje tego wyboru dla siebie, ale ja wybieram Boze lekarstwo. Co maja przykazania milosci do wykorzystania talentow i do dania szansy lekarzom to naprawde nie wiem..
Z ostatnim zdaniem sie zgadzam, ale brzmi tak gornolotnie i tak ogolnikowo, ze mozna to podciagnac pod wszystko.

Liza napisał(a):
Dla mnie to zdanie, które nic nie znaczy. Brak tu konkretów. Skąd wiesz, że odpowiedź pochodzi od Boga, nie Twoich pragnień? Jak to różnicujesz?

Nie wiem czego tu nierozumiesz, wiec nie wiem co wytlumaczyc. Wiesz, Bog do nas mowi. Wlasnie przez ludzi, przez okolicznosci, nawet przez sny, ale przede wszytkim chce mowic przez Swoje Slowo, bo Ono jest zyciem, jest Duchem i prawda.
Liza napisał(a):
Przed chwilą powierzałaś się Bogu, nie psychologom? Zdecyduj, bo gubię się.

Czego tu nie rozumiesz, ze psychologia jest nauka i pomaga ludziom zdrowo rozsadkowo, naukowo? Kazdy daje to co ma, psychologia daje to co wie, a wie to czego sie powszechnie naucza na dany temat podchodzac do tego naukowo, w oparciu o ludzkie rozumowanie, a nie Boze myslenie i nie duchowe myslenie.

Liza napisał(a):
Niektórzy ludzie tak myślą i nie pozwalają lekarzom na wprowadzenie pewnych procedur medycznych u ich dzieci. Na szczęście sąd to szybko rozstrzyga na korzyść lekarzy próbujących leczyć medycznie, nie poprzez modlitwę.

Widzisz juz mi wmawiasz religijnosc. Religijnosc to myslenie schematami, zastepowanie wiary religijnymi uczynkami, rob to. rob tamto.. Tylko religijni ludzie tak mysla i robia. Jesli nie mam wiary na cos to korzystam z lekarzy i lekarstw. Nie pozwolilabym tez nigdy nikomu skrzywdzic moich bliskich przez moja glupote czy ignorancje.
Wiec nie manipuluj slowami i nie wmawiaj mi czegos czego nie powiedzialam, ale wczytaj sie w tekst i zawsze staraj sie myslec pozytywnie o osobie, ktora to pisze, a nie uprzedzaj sie z gory do niej, tylko dlatego, ze mysli inaczej niz Ty.. To chrzescijanska postawa.

Liza napisał(a):
Ja wierzę, ale interpretuję inaczej.

Ja tez chcialabym moc miec wiare, ktora wiecej korzysta z tego co Bog dla mnie zrobil. Ale widze progres i ciesze sie z tego.

Liza napisał(a):
Nic takiego nie napisałam. Nie jestem jednak infantylną osobą wierzącą w to, że Bóg jest moim chłopcem na posyłki. Mój Bóg jest dyskretny i udzielając mi pomocy pomaga też innym, którzy mogą mi pomóc. Pozwala mi podejmować słuszne wybory i pomaga podnieść się jak zabłądzę. Dał mi wolność i nie trzyma na smyczy.

Ja tez nie wierze, ze Bog jest kelnerem, ktory stoi obok mnie z taca na rekach by podac mi to co chce i kiedy chce. Ale widzisz Bog cos napisal w Slowie. Bog cos nam juz dal a tym jest zdrowie i zbawienie. To cenne rzeczy i chce z nich korzystac, bo sa moje i sa mi dane, ale ja sie ucze ich uzywac choc wciaz za malo niestety.

Liza napisał(a):
A jak to wykorzystać w niestabilności emocjonalnej i niskiej samoocenie będących skutkiem wychowania się w patologicznej rodzinie? Słowa, słowa, słowa...
Mądrością człowieka jest myślenie biblijne, czyli wykorzystywanie właściwych tekstów PŚ konkretnej sytuacji. Wiele kwestii rozstrzyga też Kościół, bo pojawiają się wciąż nowe problemy natury moralnej.


Tak wiem Lizo ludzie maja rozne zycie, rozne starty, rozne doswiadczenia. Nieraz nieraz bardzo trudne. Wlasnie czytalam o kobiecie, ktora byla molestowana przez ojca i dziadka a jej mama nic nie robila choc wiedziala o tym. I niestety to nie jedyne jej zle doswidzenia z ludzmi, rowniez w kilku w kosciolach chrzescijanskich doswiadczala odrzucenia i zla... i na nieszczescie zostala muzulmanka.. Bardzo przykra sprawa. Ale widzisz Bog dal nam Swoje Slowo i Ono ma moc nas uzdrowic w ciele i na duszy, natchnac nas nadzieja na przyszlosc, wskazac droge. Ale musimy spedzc czas z Bogiem i ze Slowem. Nie ma drogi na skroty. Ktos moze dac nam dobre rady, ale to w Slowie jest nasza sila i moc, bo to Slowo nam zostalo dane od samego Boga. Bog nam tez dal swojego Ducha Swietego. Mozemy przyjac dary Ducha Swietego jak np. mowienie jezykami, dzieki ktorym budujemy sie wewnetrznie, oglaszamy tajemnice, modlimy sie zawsze w zgodzie z Bogiem.. To nasza bron duchowa, ale ludzie w to nie wierza, mowia ze to przeminelo, a nawet ostatnio slyszalam, ze wystawiamy Boga na probe modlac sie na jezykach, (ktore przeciez pochodza od Boga)...
Lizo kazdy z nas ma inna droge. Nikt nie jest pozbawiony przykrych doswiadczen, bolu, cierpienia, takie jest zycie tu na ziemi. Po upadku pierwszych ludzi Adama i Ewy wszedl na ziemie grzech i cierpienie i zlo i smierc i nikt nie jest wolny od tych rzeczy. Ale wierze, ze jest laska dla kazdego kto przechodzi ta droga. Bog chce pomagac i dawac nam rady i wskazowki i uzywac innych ludzi i mowic do nas przez Swoje Slowo, ale musimy dac Mu szanse do tego. To wszystko przcyhodzi przez spedzanie czasu z Nim, z Jego Slowem. Tak?


Śr gru 14, 2011 14:52
Zobacz profil
Post Re: Działanie Boga w życiu
Czy takie upośledzone dzieci nie dają rodzicom miłości? Czy rodzice tych dzieci nie są często ludźmi heroicznymi? Czy Bóg nie widzi ich oddania?
Znam młodą dziewczynę z zespołem Downa. Gdyby nie zapewniono jej profesjonalnej opieki psychologicznej i pedagogicznej od pierwszych dni jej życia, nigdy nie osiągnęłaby maksymalnych możliwości intelektualnych i społecznych w jej stanie. Dostała tez dużo miłości i tak przeorganizowano życie rodzinne, żeby jej zapewnić w przyszłości godne życie.


Śr gru 14, 2011 14:56

Dołączył(a): Pt paź 15, 2010 8:37
Posty: 18
Post Re: Działanie Boga w życiu
Owszem takie dzieci daja swym rodzicom duzo milosci- 90% rodzicow zmaga sie z ogromnymi problemami oplacenia kosztownych rehabilitacji, ogromnym zmeczeniem wynikajacym spowodowanym nie nieustannym uczestnictwem w zyciu dziecka, a spowodowane organizacją spraw zwiazanych z czasochlonną biurokracją, organizowaniem funduszy na wydatki- kilkukrotnie przerastajacych wypłaty rodziców. To przyczynia sie do skrócenia zycia rodzica, powaznym nadszarpnieciem jego zdrowia- a wiadomo,ze rodzic jest osobą niezastąpioną, najlepszym opiekunem,terapeutą dla dziecka. Opinie wyglaszane z pozycji zasiadania w wygodnym fotelu nie wnoszą kompletnie nic, a wręcz przeciwnie -podcinają skrzydła.


Śr gru 14, 2011 15:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt paź 15, 2010 8:37
Posty: 18
Post Re: Działanie Boga w życiu
Jeżeli więc ktoś słyszał o mającym miejsce cudzie uzdrowienia osoby uposledzonej umysłowo -będę wdzięczna za zapalenie pochodni gasnącej nadziei. Nie wiem o co sie modlic- nieustannie o to samo? Albo może przestac sie modlic modlitwa prósb,dziękczynienia i jak automat czytac z ksiazeczek modlitw to ,co jest w nich zawarte.


Śr gru 14, 2011 15:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Działanie Boga w życiu
Piaskowy napisał(a):
Czy Waszym zdaniem jest sens wierzyć w cud uzdrowienia człowieka upośledzonego? Znacie jakikolwiek przypadek uzdrowienia uposledzonych osób? Z góry zaznaczam, ze w leczenie,rehabilitacje, rozwoj owych osób wkłada się maksimum czasu,siły i energii.


Oczywiscie, ze jest sens, ale caly wysilek pozostaje na tej osobie zdrowej, bo osoba uposledzona nie jest w stanie nic w tym pomoc.
Przeciez zakladamy, dla Boga nie ma nic nie mozliwego, prawda? Ale musimy w to naprawde wierzyc i umiec przyjac to uzdrowienie. Mysle, ze najpierw trzeba samemu miec zbudowany wlasciwy obraz Boga, ktory kocha, ktory umarl za nas na krzyzu, ktory nas zbawil i odkupil, ktory chce naszego zdrowia i powodzenia w kazdej dziedzinie naszego zycia. A potem wierzac w to, nie ma problemu by modlic sie o kogos, aby to sie zamanifestowalo. Ale zeby miec taki obraz Boga, wiedziec to w duchu a nie tylko miec wiedze i zgode intelektualna to kosztuje wysilek, bo to przemienienie umyslu by myslec i wierzyc jak Bog a nie jak okoliczonosci nam mowia i swiat wokol, ktory mowi ze to niemozliwe..


Śr gru 14, 2011 15:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Działanie Boga w życiu
Piaskowy napisał(a):
Jeżeli więc ktoś słyszał o mającym miejsce cudzie uzdrowienia osoby uposledzonej umysłowo -będę wdzięczna za zapalenie pochodni gasnącej nadziei. Nie wiem o co sie modlic- nieustannie o to samo? Albo może przestac sie modlic modlitwa prósb,dziękczynienia i jak automat czytac z ksiazeczek modlitw to ,co jest w nich zawarte.


Nie ma sensu sie o to modlic jesli sie w to nie wierzy w sercu i nie jest pewnym czy to w ogole jest Boza wola, bo to tylko sprawi jesli sie modlimy i nie widzimy automatycznej odpowiedzi, ze sie zniechecimy i pewnie tez przyjdzie gorycz i zal do Boga.
Najpierw trzeba wejsc w Slowo i zobaczyc w Nim Boga jako Lekarza. Ze kiedy Jezus chodzil po ziemi to leczyl ludzi, ze apostolowie robili to samo i ze jest to ZAWSZE Boza wola dla nas, abysmy byli zdrowi.
"I rzekł Piotr: Srebra i złota nie mam, lecz co mam, to ci daję: W imieniu Jezusa Chrystusa Nazareńskiego, chodź! (7) I ująwszy go za prawą rękę, podniósł go; natychmiast też wzmocniły się nogi jego i kostki,"
"aby się spełniło, co przepowiedziano przez Izajasza proroka, mówiącego: On niemoce nasze wziął na siebie i choroby nasze poniósł."
"Rzekł mu Jezus: Przyjdę i uzdrowię go"
"I rzekł Jezus do setnika: Idź, a jak uwierzyłeś, niech ci się stanie! I został uzdrowiony sługa w tej godzinie."
"A gdy Jezus wszedł do domu Piotra, ujrzał teściową jego, leżącą w gorączce. (15) I dotknął się ręki jej, i ustąpiła gorączka; ona zaś wstała i posługiwała mu. "
"o Jezusie z Nazaretu, jak Bóg namaścił go Duchem Świętym i mocą, jak chodził, czyniąc dobrze i uzdrawiając wszystkich opętanych przez diabła, bo Bóg był z nim. "


Śr gru 14, 2011 15:54
Zobacz profil
Post Re: Działanie Boga w życiu
Piaskowy napisał(a):
Nie wiem o co sie modlic- nieustannie o to samo? Albo może przestac sie modlic modlitwa prósb,dziękczynienia i jak automat czytac z ksiazeczek modlitw to ,co jest w nich zawarte.

Pośród ciężkich doświadczeń można prosić jak J.H. Newman:
"Nie nawiedzaj mnie, o mój kochający Panie-jeśli nie ma w tej modlitwie nic złego-nie naiwdzaj mnie pośród prób, które mogą znieść tylko święci.
Miej współczucie dla mej słabości i prowadź mnie bezpiecznie, w pokoju do nieba.
Oddaję wszystko w Twe ręce, mój drogi Zbawco, nie targuję się o nic-proszę tylko, że jeśli chciałbyś poddać mnie ciężkim próbom, to daj mi też więcej łaski-wlej we mnie pełnię Twej siły i pocieszenia, by próby te nie sprowadziły na mnie śmierci, lecz życie i zbawienie."


Śr gru 14, 2011 15:58

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Działanie Boga w życiu
Liza napisał(a):
Czy takie upośledzone dzieci nie dają rodzicom miłości? Czy rodzice tych dzieci nie są często ludźmi heroicznymi? Czy Bóg nie widzi ich oddania?
Znam młodą dziewczynę z zespołem Downa. Gdyby nie zapewniono jej profesjonalnej opieki psychologicznej i pedagogicznej od pierwszych dni jej życia, nigdy nie osiągnęłaby maksymalnych możliwości intelektualnych i społecznych w jej stanie. Dostała tez dużo miłości i tak przeorganizowano życie rodzinne, żeby jej zapewnić w przyszłości godne życie.


A Ty bys wolala miec zdrowe dzieci czy chore Liza?
Kazdy chce by dzieci i wlasne i cudze byly zdrowe, by nie cierpialy i mozna by im kupowac nie lekarstwa, ale ksiazki do czytania, wycieczke w gory, i przelot balonem zamiast wynajmowac opiekunke czy rehabilitantke..
Zdrowie to Boza wola. Bog nie daje choroby i to nie od Boga pochodzi.


Śr gru 14, 2011 15:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Działanie Boga w życiu
MARIEL napisał(a):
Piaskowy napisał(a):
Nie wiem o co sie modlic- nieustannie o to samo? Albo może przestac sie modlic modlitwa prósb,dziękczynienia i jak automat czytac z ksiazeczek modlitw to ,co jest w nich zawarte.

Pośród ciężkich doświadczeń można prosić jak J.H. Newman:
"Nie nawiedzaj mnie, o mój kochający Panie-jeśli nie ma w tej modlitwie nic złego-nie naiwdzaj mnie pośród prób, które mogą znieść tylko święci.
Miej współczucie dla mej słabości i prowadź mnie bezpiecznie, w pokoju do nieba.
Oddaję wszystko w Twe ręce, mój drogi Zbawco, nie targuję się o nic-proszę tylko, że jeśli chciałbyś poddać mnie ciężkim próbom, to daj mi też więcej łaski-wlej we mnie pełnię Twej siły i pocieszenia, by próby te nie sprowadziły na mnie śmierci, lecz życie i zbawienie."


Wiem Mariel, ze chcesz pomoc i starasz sie jak umiesz, ale widzisz choroba to nie dopust Bozy, to nie jest krzyz dany nam od Boga. Krzyz to by czynic Boza wole, zapierac sie siebie, aby sluzyc i 'by Twoja wola Panie a nie moja sie wypelniala', ale krzyz to nie jest choroba czy cierpienie, ani bol. Za to wszystko Chrystus umarl i On nie chce by ludzie cierpieli skoro On zaplacil za to swoja cenna krwia.
Choroba nie jest NIGDY Boza wola dla nikogo.


Śr gru 14, 2011 16:03
Zobacz profil
Post Re: Działanie Boga w życiu
majanovak napisał(a):
Niech ten ksiadz zajmie sie swoim zyciem i swoim sumieniem.

A Ty?
Cytuj:
Spowiedz Lizo jest zupelnie niebiblijna. To wymysl Kosciola katolickiego zupelnie pozbawiony Bozego mandatu.

Podałam podstawę, poszukaj w wyszukiwarce.
Cytuj:
Kosciol? A gdzie to jest napisane w Biblii...?

A nie jest? Komu Jezus przekazał władzę? Czy nie obiecał do tego Parakleta?
Cytuj:
Co robilas z ofiara Pana Jezusa? Wiesz, ze mozna byc pewna zbawienia tu na ziemi? Boze Slowo daje nam te pewnosc. Ja ją mam, a Ty ja masz? Czy wiesz, ze w NT, nowym przymierzu wszystkie Boze dzieci sa kaplanami i krolewskim narodem?

A bardziej po ludzku? Lubię konkrety.
Cytuj:
"Ale wy jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym, abyście rozgłaszali cnoty tego, który was powołał z ciemności do cudownej swojej światłośc" 1 Piotra 2,9

A więc?
Cytuj:
A na jakiej podstawie to mowisz?

Pisałam o spowiedzi w innych postach, podałam też podstawy. Trzeci raz piszę o tym. Gdyby mi ktoś zasugerował to poczytalabym zanim wysunęłabym oskarżenia.
Cytuj:
Dlaczego od razu tak osadzasz protestantow?

Staram się pisać precyzyjnie. Nie oceniłam a podałam wyniki obserwacji, to różnica. Podkreśliłam to dwukrotnie. Tego samego oczekuję od innych.
Cytuj:
Tym czy Biblia mowi, ze jest. Zajrzyj do Slowa to sie dowiesz. Ale chyba co nieco kazdy z nas wie czym dobro jest a czym nie jest. Zgadza sie?

To zależy. Czyli nie wiesz.
Cytuj:
Nie wywyzszaj sie Lizo, bo to nic nie daje. Ja tez bym mogla tak napisac, ale po co?

Jeśli zarzucasz mi coś czego nie napisałam, nie rozumiesz sensu zdania, piszesz sloganami, przeczysz sama sobie to ja to zauważam.
Cytuj:
obnaza slabosci autora.

Będę wdzięczna jak je wypunktujesz, precyzyjnie oczywiście. Musisz jednak każdą słabość podeprzeć moim tekstem, i nie może być wyrwany z kontekstu. Spróbujesz? Nie ma nic cenniejszego jak dowiedzieć się o swoich brakach i grzechach.
Cytuj:
Nie do konca tak. Nie uwazam, ze nikt nie powinien chodzic do psychologa. To tak jakby osobie chorej powiedziec, nie idz do lekarza.

To dlaczego zaprzeczałaś jak pisałam o tym? Nie przytoczyłam encykliki? No tak...katolicka.
Cytuj:
"Dlatego powiadam wam: Wszystko, o cokolwiek byście się modlili i prosili, tylko wierzcie, że otrzymaliscie, a spełni się wam. "

My dodajemy: jeśli jest to zgodne z wolą Bożą. Dostajemy to, co jest nam potrzebne do zbawienia. Kiedy niewidomy poprosił o. Pio o wzrok, ten zapytał... chcesz widzieć świat czy chcesz życie wieczne?
Cytuj:
A wiec jesli ktos nie ma takiej wiary to niech biegnie do lekarza i psychologa. Ale to szkoda, ze tak jest, ze Bog cos nam dal i mozemy to wziac a nie umiemy.

Znów ogólniki.
Cytuj:
Tak Bog uzywa rowniez ludzi. Zgadzam sie. Ja nie wierze, ze Bog za nas zyje, nie wmawiaj mi czegos Lizo czego nie powiedzialam.

Czy nie pisałaś o słabym moim Bogu? Ty masz silnego, który żyje za Ciebie, Ty nie masz nic do roboty, nawet nie musisz się nad sobą zastanawiać, wszystko dostaniesz o co poprosisz. Ja muszę się starać i analizować każde posunięcie, bo mam poczucie odpowiedzialności. I nie zostanę zbawiona tylko dlatego, że Jezus Zmartwychwstał. Zbyt łatwe. Ja mam wymagającego Boga. Kocha i wymaga, bo dał mi talenty, z których przyjdzie mi się rozliczyć. Panny nierozsądne zostały odtrącone, wszak też wierzyły.
Cytuj:
Ja wierze, ze Bog zyje WE MNIE. A to wielka roznica.
No wlasnie najczesciej tak jest jak piszesz, ze ludzie najpierw szukaja lekarzy i lekow a jak nie pomagaja to wtedy wolaja ratunku do Boga. A tak nie powinno byc.

Znów piszesz bzdury a jak wytknę to stwierdzisz, że źle zrozumiałam. Jak masz guzek na piersi to leć do onkologa bez skierowania. A w drodze do lekarza módl się, żeby nie było przerzutów do węzłów chłonnych. Katolik to realista, wie, że rozum dostał do rozwiązywania dylematów życiowych.
Cytuj:
Ja chce dac szanse Bogu a nie lekarzowi.

Wybacz. Twardo stąpam po ziemi. Daję szansę lekarzowi, bo tak podpowiada mi rozum i doświadczenie. Bogu mówię: niech się stanie jak chcesz. Wiem, że chcesz tylko mojego dobra. Postawa którą Ty prezntujesz jest z mojej perspektywy szkodliwa i infantylna, tym bardziej, że wciąż zmieniasz zdanie.
Cytuj:
Jezus Chrystus umarl na krzyzu, cierpial, abym ja mogla byc zdrowa, a ja mam to ignorowac ?

Jak mam to odczytać? Uczono mnie, że Zmartwychwstanie ma związek ze zbawieniem człowieka, nie jego zdrowiem fizycznym. Znów inaczej interpretujemy to samo.
Cytuj:
ale ja wybieram Boze lekarstwo.

Mam tego więcej. W KK mam wszystkie środki potrzebne do zbawienia, sakramenty mnie wzmacniają duchowo. Jak potrzebuję pomocy medycznej to maszeruję do lekarza. Mam wszystko.
Cytuj:
Co maja przykazania milosci do wykorzystania talentow i do dania szansy lekarzom to naprawde nie wiem..

Nazywamy to myśleniem biblijnym.
Cytuj:
Wiesz, Bog do nas mowi. Wlasnie przez ludzi, przez okolicznosci, nawet przez sny, ale przede wszytkim chce mowic przez Swoje Slowo, bo Ono jest zyciem, jest Duchem i prawda.

Czy zaprzeczyłam temu ? Do snów podchodzę sceptycznie. To jednak inny temat.
Cytuj:
Czego tu nie rozumiesz, ze psychologia jest nauka i pomaga ludziom zdrowo rozsadkowo, naukowo? Kazdy daje to co ma, psychologia daje to co wie, a wie to czego sie powszechnie naucza na dany temat podchodzac do tego naukowo, w oparciu o ludzkie rozumowanie, a nie Boze myslenie i nie duchowe myslenie.

Czyli psycholog nie myśli z zasady po Bożemu? No proszę. :) Znów sobie przeczysz.
Cytuj:
Religijnosc to myslenie schematami, zastepowanie wiary religijnymi uczynkami, rob to. rob tamto.. Tylko religijni ludzie tak mysla i robia.

Nie napisałam o religijności ani słowa. Ale ja myślę schematami, pozwala to na uporządkowanie myśli i wyeliminowanie chaosu w myśleniu. Tego mnie uczono: hierarchizowania, porządkowania faktów, szukania rozwiązań i myślenia niekonwecjonalnego.
Cytuj:
Jesli nie mam wiary na cos to korzystam z lekarzy i lekarstw.

Masz rację. W tym zdaniu nie ma porządku. Na co nie masz wiary?
Cytuj:
Nie pozwolilabym tez nigdy nikomu skrzywdzic moich bliskich przez moja glupote czy ignorancje.

Ignorancje polega właśnie na tym, że krzywdzisz nie mając o tym pojęcia. Potem inni musza się męczyć by prostować to co ignorant popsuł.
Cytuj:
Wiec nie manipuluj slowami i nie wmawiaj mi czegos czego nie powiedzialam, ale wczytaj sie w tekst i zawsze staraj sie myslec pozytywnie o osobie, ktora to pisze, a nie uprzedzaj sie z gory do niej, tylko dlatego, ze mysli inaczej niz Ty.. To chrzescijanska postawa.

W którym zdaniu dopuściłam się manipulacji? Gdybym nie myślała pozytywnie o piszącym to nie odpisałabym z czystego lenistwa.
Chrześcijańska postawa to również wskazanie błędów innej osobie, by tamta mogła wzrastać w dobrym. Z tego co pamiętam to Ty zareagowałaś na mój post (odniosłam też wrażenie, że nie bardzo go zrozumiałaś), ja tylko odpowiadam na zarzuty. Ja nie mam pojęcia jakie wyznanie prezentujesz, Ty zdążyłaś zaatakować naukę i wskazać niebiblijność KK, zmieszalaś z błotem księży i religijność o której nie napisałam ani słowa.
Pamiętasz coś o drzazdze i belce? Też z Biblii.
Cytuj:
Ja tez chcialabym moc miec wiare, ktora wiecej korzysta z tego co Bog dla mnie zrobil. Ale widze progres i ciesze sie z tego

Cieszysz się, że przestajesz wierzyć czy nie rozumiesz o czym piszesz?
Cytuj:
ale ja sie ucze ich uzywac choc wciaz za malo niestety.

Życzę powodzenia. :)
Cytuj:
Tak wiem Lizo ludzie maja rozne zycie, rozne starty, rozne doswiadczenia.

Ty proponujesz czytanie Biblii ja poszukiwałabym dobrego terapeuty+modlitwę.
Jesteśmy inne i inaczej postrzegamy Boga i siebie.


Śr gru 14, 2011 16:19
Post Re: Działanie Boga w życiu
Piaskowy napisał(a):
Owszem takie dzieci daja swym rodzicom duzo milosci- 90% rodzicow zmaga sie z ogromnymi problemami oplacenia kosztownych rehabilitacji, ogromnym zmeczeniem wynikajacym spowodowanym nie nieustannym uczestnictwem w zyciu dziecka, a spowodowane organizacją spraw zwiazanych z czasochlonną biurokracją, organizowaniem funduszy na wydatki- kilkukrotnie przerastajacych wypłaty rodziców. To przyczynia sie do skrócenia zycia rodzica, powaznym nadszarpnieciem jego zdrowia- a wiadomo,ze rodzic jest osobą niezastąpioną, najlepszym opiekunem,terapeutą dla dziecka. Opinie wyglaszane z pozycji zasiadania w wygodnym fotelu nie wnoszą kompletnie nic, a wręcz przeciwnie -podcinają skrzydła.

Ja podziwiam heroizm takich rodziców. Trochę się napatrzyłam...


Śr gru 14, 2011 16:28
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Działanie Boga w życiu
Mam głęboko wierzącą koleżankę, która jest rehabilitantką w katolickiej fundacji sprawującej opiekę nad bardzo małymi dziećmi z poważnymi chorobami i upośledzeniami. Cudownych uzdrowień niestety tam się nie widuje. Zdarzają się jednak sytuacje jakiejś zaskakującej poprawy, choć może raczej lepszego przebiegu choroby niż można by się spodziewać. Dużo jest przede wszystkim trudu i ciężkiej pracy.

Modlitwa zatem jest jak najbardziej na miejscu. Warto tylko doceniać każde, nawet drobne, pozytywy.

Piaskowy napisał(a):
Opinie wyglaszane z pozycji zasiadania w wygodnym fotelu nie wnoszą kompletnie nic, a wręcz przeciwnie -podcinają skrzydła.
Nie wiem, w czym problem. Raczej nie zdarza mi się słyszeć jakichkolwiek opinii dotyczacych takich sytuacji, które byłyby w jakikolwiek sposób negatywne dla ludzi, którzy się w nich znajdują.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Śr gru 14, 2011 17:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt paź 15, 2010 8:37
Posty: 18
Post Re: Działanie Boga w życiu
Soul- nie zdarza Cie się slyszec negatywnych opinii, to całkiem możliwe. Sama będąc matką zdrowego dziecka także nigdy nic negatywnego na ten temat nie słyszałam (albo raczej nie słuchałam, lub spłycałam prawdziwe, nie wyimaginowane problemy)


Śr gru 14, 2011 18:16
Zobacz profil
Post Re: Działanie Boga w życiu
To prawda, Piaskowy, widocznie Soul obraca się w towarzystwie bardziej kulturalnym...czy ja wiem..
Miałam upośledzonego sąsiada. Po przeprowadzce kilkakrotnie zaprosiliśmy go do nas..cóż, nie było negatywnych uwag..ale te zdziwione spojrzenia, milknące rozmowy. Myślę zresztą, że nie wynikało to ze złych intencji..raczej brak obycia z upośledzonymi dał o sobie znać. Dlatego ludzie z downem, czy w inny sposób upośledzeni powinni być możliwie jak najczęściej między zdrowymi...również dla dobra tych ostatnich.


Śr gru 14, 2011 18:26
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 178 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 12  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL