Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 0:31



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 637 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 43  Następna strona
 Chwała Pana mogła się w pełni objawić bez zła! 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30
Posty: 1518
Post Re: Chwała Pana mogła się w pełni objawić bez zła!
Cytuj:
Czyli według niektórych albo nie powinno być stworzone nic, albo takie stworzenie, które nie miałoby możliwości czynienia zła.


Dokładnie TAK, system zero-jedynkowy.Digitalizacja rzeczywistości :-D

_________________
Zdrowego rozsądku życzę...


Pt sty 06, 2012 13:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1350
Post Re: Chwała Pana mogła się w pełni objawić bez zła!
Oczywiście, nie chcę dzielić Kościoła. Wręcz przeciwnie.

Antykulpizm pomaga mi w życiu, może być wielkim źródłem mocy. Pozwala lepiej poznać Pana!

Ręce opadają... to myślenie cysto po ludzku... Czy Bóg pozwolił na grzech po to, by wyprowadzić z niego większe dobro? Według mnie nie, po prostu uszanował wolną wolę stworzeń. One miały mieć współudział (dobrowolny i świadomy) w kształtowaniu dzieła stworzenia, którego Bóg nie potrzebował, gdyż wystarcza sam sobie. Niestety, czyniąc zło, zawiodły i uczyniły oraz powołały do istnienia niesprawiedliwość.

http://www.trinitarians.info/ateizm/art_317_Bog-a-kwestia-cierpienia.htm

Niestety, w rozważaniach tych widać makulacjonizm. "Katolicki", wykluczający predystynację. Makulacjonizm to obrzydliwość.

Zło nie zostało wprowadzone na świat celowo (zwłaszcza przez Trójcę Świętą), by ktoś mógł okazać heroizm czy pomóc komuś w potrzebie.

Czy Bóg potrzebuje zła? Nie, wystarcza sam sobie!

Czy w Bogu jest zło? Nie, bo nie byłby on wówczas Miłością i nie byłby sprawiedliwy.

Czy Bóg stworzył zło lub chciał jego zaistnienia? Nie, gdyż wówczas byłby największym grzesznikiem, nieporównywalnie gorszym od szatana.

Czy zło musiało istnieć? Nie, gdyż nie ma go w Bogu, a tylko on musi istnieć - stworzenie jest przygodne i niekonieczne.


Nie róbmy ze zła, grzechu, niesprawiedliwości "bożków". To, że możemy dostać męczennikami lub pomagać cierpiącym jest uwarunkowane grzechem.

Świat, który nie potrzebowałby odkupienia (bo nie byłoby w nim jakiegokolwiek grzechu), byłby nieporównywalnie lepszy od tego, w którym ten wielki akt miłości nastąpił.

Daremne cierpienie to zwycięstwo zła.

Dzieło stworzenia nie jest złe samo w sobie.

Pora odrzucić wielkie zacofanie w Kościele.

Najlepszym obrazem Pana byłoby stworzenie wówczas, gdyby nie było w nim żadnego zła. Popatrz na flagę Polski! Biały prostokąt (niepokalanie) jest nad czerwonym (męczeństwo)!

Dobrzy aniołowie wybrali dobro w pełni świadomie i dobrowolny i uzyskali niewyobrażalną zasługę, do czego nie było konieczne istnienie cierpienia bądź pokus (wewnętrznych lub zewnętrznych - ich istnienie świadczyłoby o braku Miłości i sprawiedliwości Pana, który byłby twórcą zła - pokus, a więc i największym grzesznikiem)

Zło nie jest konieczne do istnienia dobra, także w świecie stworzonym!

Wolą Boga nie było, aby szatan był w piekle na wieki, aby upadł, lecz aby był najpotężniejszym z aniołów!

Stworzenie jest jakby językiem, którym Pan przemówił do swoich dzieł (nie są w stanie poznać go w sposób pełny, pojąć jego tajemnic ze względu na ograniczoność). Stworzenie jest wyrazem Miłości Boga. Nie jest złem samo w sobie. Nie jest złem z tej racji, gdyż nie jest Bogiem. Jeśliby tak było, to Boga trzeba byłoby uznać stwórcą zła i nie mógłby już być wszechmiłosierny.

Upadek szatana był niewyobrażalną tragedią dla całego stworzenia. Bóg mimowolnie stał się "współprzyczyną" istnienia grzechu. To wielka zniewaga.

Przez grzech nigdy nie będzie komunii między wszystkimi stworzeniami w Niebie. Niektórzy wybrali nienawiść na wieki. To katastrofa. Bólów ból. Tragedia niewyobrażalna.

Męczeństwo heroizm, znoszenie cierpień to jakby osłoda, rekompensata za stratę tylu braci, za mimowolne uczynienie z Pana "współprzyczyny zła". Ale tylko do ilości, a nie do jakości, gdyż niepokalania nam nigdy nie zwróci. Możemy być niewinni i oczyszczeni z wszystkich grzechów, cieszyć się wizją uszczęśliwiającą w Niebie na wieki - to wspaniały akt Bożego Miłosierdzia, którego nie wolno odrzucić!

Bóg nie dopuścił istnienia grzechu po to, by wyprowadzić z niego większe dobro, gdyż brak jakiegokolwiek grzechu był największym dobrem, jakie mogło zaistnieć w stworzeniu.

O wielka godności świętych aniołów!
Wszyscy święci aniołowie Pańscy, módlcie się za nami!

Znane powiedzenie:"nie ciesz się, dziadku, z czyjegoś upadku..."

Makulacjonizm jest jakby "gloryfikacją" lub "apoteozą" nie Lucyfera, lecz zła jako takiego. Ludzie, którzy zajmą miejsce upadłych aniołów, są "beneficjentami istnienia zła".

To bardzo trudne do zrozumienia i zaakceptowania, ze pierwotny plan Pana nie zakładał istnienia zła.

Męczeństwo nie jest większym dobrem niż istnienie Trójcy Świętej!

Dopóki anioł nie popełnił grzechu, zło nie istniało.

Starzenie się, wydalanie cuchnących i wstrętnych wydzielin i wydalin, obrzydzenie na widok ludzkich wnętrzności - to także forma cierpienia, a więc i zła. W doskonałym świecie nie byłoby ich.

Bóg mógł i chciał okazać nam w najpełniejszy sposób swą Miłość bez istnienia zła. Zło bezpowrotnie okaleczyło stworzenie, zwłaszcza tę część, która wybrała wieczne potępienie.

Przez zło Bóg stał się Miłością, która nie może się w pełni udzielać. Natura Boska jest niecierpiętliwa i nie cierpi z tego powodu.

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


So sty 07, 2012 11:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30
Posty: 1518
Post Re: Chwała Pana mogła się w pełni objawić bez zła!
To myślenie...ręce opadają.
Wszystko powyżej napisane, byłoby piękne,gdyby było prawdziwe :)

_________________
Zdrowego rozsądku życzę...


So sty 07, 2012 13:20
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Chwała Pana mogła się w pełni objawić bez zła!
Komu ręce opadają?

Ciekawi mnie, dlaczego niektórym nie wystarcza napisać raz, czy dwa, że nie wierzą, tylko muszą powtórzyć to różnymi słowami kolejne 174 razy, a i tak nie wygląda na to, aby mieli dość. Zastanawiające jest, po jakiej ilości zaczyna być to oznaką jakiegoś problemu.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


So sty 07, 2012 15:20
Zobacz profil
Post Re: Chwała Pana mogła się w pełni objawić bez zła!
niewazny12 napisał(a):
Przez zło Bóg stał się Miłością, która nie może się w pełni udzielać.

Też tak uważam. Choć nie wiem, czy mówiąc o złu, myślimy to samo.
Wg mnie ta Miłość nie może się w pełni udzielać przez podejrzenie człowieka, że Bóg mógłby nie chcieć dla niego najlepiej, lub chcieć gorzej, niż człowiek sam dla siebie. Tak myślę, że od tego się zaczęło.


So sty 07, 2012 15:38
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30
Posty: 1518
Post Re: Chwała Pana mogła się w pełni objawić bez zła!
Mi,na przykład.
Nie wiem czy wystarczy 174 czy 1740.Zdaje mi się ,że zaczyna mi to sprawiać przyjemność.
Czego to objaw?
W moim przypadku... chyba znakomitego samopoczucia :-D

_________________
Zdrowego rozsądku życzę...


So sty 07, 2012 17:21
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Chwała Pana mogła się w pełni objawić bez zła!
Dziecinada. Już rozumiem.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


So sty 07, 2012 17:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30
Posty: 1518
Post Re: Chwała Pana mogła się w pełni objawić bez zła!
Obawiam się,że nic nie rozumiesz ;)

_________________
Zdrowego rozsądku życzę...


So sty 07, 2012 18:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1350
Post Chwała Pana mogła się w pełni objawić bez zła! Rozważania
Po prostu zło nie mogło być częścią zamierzeń Boskich. Gdyby tak było, Pan zaprzeczyłby samemu Sobie. Fakt zajęcia przez ludzi miejsc po upadłych aniołach jest dla złych duchów rodzajem kary. Dzięki godnościom danym ludziom chwała Pana większa będzie.

[url]Chciałbym zwrócić uwagę na coś innego. Po co w ogóle ta męka była potrzebna? Jak wielkim cierpieniem była dla Jezusa? Bo nie jest nam łatwo zrozumieć tę tajemnicę, że największa miłość objawia się właśnie w krzyżu, który wydaje się być zaprzeczeniem miłości.

Cała Męka była potrzebna, by odkupić nasze grzechy. Grzech jest obrazą Boga, dlatego domaga się zadośćuczynienia.[/url]

http://www.most.salezjanie.pl/?id=czytelnia&nr=245

Stworzenie w niczym nie było konieczne dla Trójcy Świętej, która jest Miłością i nie ma w Niej cierpienia.

Męka Zbawiciela nie tylko umożliwiła ludziom odkupienie, ale także ukazała okropność grzechów aniołów i ludzi. Źli aniołowie także są jej winni. Miłość Pana nie mogła udzieać się upadłym aniołom - to wielka tragedia. Próba Lucyfera była łatwiejsza niż próba Maryi.

Niechaj już ani jedna dusza nie będzie potępiona na wieki!

Twierdzenie, że zło było potrzebne, żeby Miłość była największa, jest faryzejskie. To niedostrzeganie belki (faktu istnienia grzechu upadłych aniołów) a zwracanie uwagio na drzazgę (jak drobne lenistwo). Pan nie chciał sie posłużyć tym, co niemoralne, by uczynić swe stworzenie najpiękniejszym. Przebaczenie jest wielkim cudem, ale do jego zaistnienia konieczne było zło. Niestety, nie każdy może uzyskać przebaczenie (złe duchy nie mogą, są potępione na wieki, nigdy nie będziemy w komunii z tymi braćmi).

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


Pn sty 09, 2012 12:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1350
Post Re: Chwała Pana mogła się w pełni objawić bez zła!
Makulacjonizm to zacofanie do apejreraktu albo i arcyherezja... Zło może być potraktowane tu jako "Nadbóg" wspanialszy od Trójcy Świętej...

Nie miałbym nic przeciwko temu, że nikt nie grzeszy i nie zaznaje cierpienia kiedykolwiek, a wszystkie stworzone istoty są w Niebie. wolałbym, żeby tak było. To nieskończenie lepsze od obecnej nędzy.

Szatan okrutnie kłamie, że Wolą Bożą było istnienie zła, jakiegokolwiek grzechu, że to Bóg jest ojcem grzechu i zła, że gdyby nie grzech, to nie byłoby Wcielenia syna Bożego i Matki Bożej, przez co czyni siebie ojcem człowieczeństwa Chrystusa i wspaniałości Maryi. Zły duch nie tylko czyni siebie "równym" Bogu, ale nawet stara się wmówić, że jest od niego lepszy. Może oskarżać Go o spowodowanie własnego grzechu.

Świat bez grzechu byłby jak malutki pentachoron foremny, a obecny to gigantyczny ostrosłup prawidłowy trójkątny. Co prawda boki sympleksu trójwymiarowego są od wiele rzędów większe niż czterowymiarowego, ale w wymiarach ostrosłup przegrywa z pentachoronem. W malutkim pentachoronie można zmieścić olbrzymią (niezliczoną, nieskończoną) ilość przestrzeni będących objętością gigantycznych ostrosłupów. Tak więc jakość światu z grzechem jest nieskończenie niższa niż tego bez grzechu. To nie Bóg ponosi odpowiedzialność za to, ze grzech nastąpił, lecz upadli aniołowie, którzy zdewastowali wspaniałe arcydzieło.

Zły duch niejako zgwałcił Stwórcę, powołując do istnienia grzech i zło wbrew Jego woli. Dziecko nie poczyna się w wyniku gwałtu tylko z woli gwałciciela, lecz konieczna jest także płodność kobiety. Zły duch jest gwałcicielem, a Pan jak mimowolnie zgwałcona kobieta, która poczęła dziecko w wyniku gwałtu.

http://www.fronda.pl/blogowisko/wpis/nazwa/obraz_boga_u_kalwinistow_32575

A u "makulacjonistów", "teomalistów" twierdzących, ze świat bez grzechu (także cierpienia i jakiegokolwiek zła) byłby gorszy od obecnego, Pan tak naprawdę jawi się jako Najwyższe Zło, Arcybestia, Największy Grzesznik i Jedyny Ojciec wszelkiego grzechu. To całkowite kłamstwo. Myślimy czysto po ludzku, uważając, że gdyby nie Męka Pana, to Stwórca nie mógłby pokazać, jak bardzo nas kocha. A kiedy Piotr myślał po ludzku, to Pan nazwał go szatanem. To szatan jest jedynym prawdziwym i pełnym ojcem grzechu. Bóg nigdy nie chciał zaistnienia zła.

Krew Chrystusa nie była konieczna, żeby aniołowie zostali zbawieni. Tak samo jak nie był konieczny grzech, żeby zaistniała wieczna szczęśliwość dla stworzeń.

Trójcy Przenajświętszej oddajmy pokłon, a nie złu! Któż jak Bóg!

Aniołowie upadli to nasi bracia, z którymi zbawieni nigdy nie będą mogli się zaprzyjaźnić. Ależ ci aniołowie postąpili nieracjonalnie!

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


So sty 14, 2012 10:15
Zobacz profil
Post Re: Chwała Pana mogła się w pełni objawić bez zła!
Wiesz co, nieważny, nie wiem, czy Twoje rozważania idą w dobrym kierunku.
Mam nadzieję, że zaglądnie do tego wątku ktoś, kto będzie to wiedział na pewno.
Możnaby krótko podsumować Twoje wywody tak - Nigdy już nie będzie tak dobrze, jak mogłoby być, gdyby grzech nie zaistniał...

Co w takim razie mieli na myśli na III Synodzie w Toledo (589) formułując zapis o odnawianiu do PIERWOTNEJ SZCZĘŚLIWOŚCI?:


"Wyznajemy, że jest jeden Ojciec, który zrodził ze swej substancji współ-istotnego sobie Syna
i współwiecznego, nie tak jednak, żeby ten sam był zrodzonym i rodzicielem (zrodzony i
niezrodzony), lecz inny jako osoba jest Ojciec, który zrodził, inny jest Syn, który został
zrodzony, jeden jednak i drugi istnieje w jednej substancji Bożej: Ojciec, z którego jest Syn,
sam zaś nie jest z nikogo; Syn, który ma Ojca, lecz bez początku i bez pomniejszenia w tym
Bóstwie, ponieważ jest jednorodny i współwieczny. Tak samo powinniśmy wyznawać i
głosić, że Duch Święty pochodzi od Ojca i Syna, i z Ojcem, i Synem jest jednej substancji;
trzecią zaś osobą w Trójcy jest osoba Ducha Świętego, który jednak z Ojcem i Synem ma
wspólną istotę Bóstwa. Ta bowiem Trójca Święta jest jednym Bogiem, Ojcem i Synem, i
Duchem Świętym, którego dobrocią, chociaż jako dobre zostało stworzone stworzenie
(natura) każdego człowieka, to jednak przez przyjęcie od Syna postaci ludzkiego stanu
odnawiamy się z potępionego rodu do pierwotnej szczęśliwości
."


So sty 14, 2012 10:30

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1350
Post Re: Chwała Pana mogła się w pełni objawić bez zła!
Niestety, są tacy, którzy nigdy nie będą odnowieni do pierwotnej szczęśliwości.

My jako ludzie mamy okazję być nawet szczęśliwsi niż gdyby grzech nie było (lokalny paradoks "felix culpa") ale upadli aniołowie - już nie. Po zaistnieniu grzechu konieczna była jakaś rekompensata i wynagrodzenie za brak niepokalania całego dzieła stworzenia i możliwości komunii wszystkich stworzonych Osób w Niebie. Co do ilości chwała może być nawet większa, ale co do jakości już nigdy nie będzie - nie można powiedzieć, że grzech nigdy nie zaistniał, że wszystkie istoty będą oglądać Boga. Czy dla was ważniejsze są godności męczenników, ascetów od wiecznego szczęścia mnóstwa braci w Niebie? Wolałbym być najmniejszą stworzoną osobą w świecie bez jakiegokolwiek grzechu, w którym każda osoba byłaby w pełni szczęśliwa. Nie chciałbym tego, co przypomina "dreszczowiec", "hazard", "sadomasochizm" związany z istnieniem grzechu, zła, cierpienia, potępienia, których istnienie nie było zamiarem Bożym. Wydaje mi się, że grzech nie został dopuszczony po to, by chwała Pana była jeszcze większa. to było tylko uszanowanie wolnej woli. Niestety, niektórzy aniołowie stracili szansę na uzyskanie niesamowitej zasługi. Całe dzieło stworzenia nie jest potrzebne Trójcy Świętej, bo Ona wystarcza Sama Sobie. A grzech to nieskończona zniewaga Bożego Majestatu i niesprawiedliwość, która nigdy nie powinna zaistnieć. Gdyby Bóg chciał istnienia grzechu, byłby niesprawiedliwy i byłby największym złoczyńcą. Ani nasze zbawienie, istnienie ani tym bardziej potępienie nie jest niezbędne dla Pana.

Gdyby Bóg zamierzał, zaplanował, miał wolę, żeby w Jego stworzeniu pojawił się jakikolwiek grzech lub zło, to zaprzeczyłby samemu Sobie i byłby Najgorszym Grzesznikiem, nieskończenie gorszym od szatana i wszystkich potępionych razem wziętych. Zrozumiejmy, że najwspanialszym stworzeniem byłoby takie, w którym nikt nie popełniłby chociażby najmniejszego grzechu. Bóg nie byłby ani Miłością, ani nie byłby sprawiedliwy, gdyby zaplanował, zaaranżował istnienie zła!

Pożądliwość jest złem i skutkiem grzechu, tak samo jak cierpienie.

Stworzenia, które uczynił Bóg, nie są złe z natury, z samego faktu, że nie są Bogiem, bo gdyby tak było, to Bóg byłby twórcą zła i grzesznikiem największym zarazem.

Bóg nie potrzebował powołania do istnienia stworzeń do czegokolwiek, ponieważ w pełni wystarcza sam sobie. Gdyby ich potrzebował, nie byłby Bogiem.

Wolą Bożą było, aby w dziele stworzenia nie było jakiegokolwiek grzechu czy zła (którego istnienie jest warunkowane istnieniem grzechu). To pozwala wspaniale poznać Trójcę Świętą.

Wydaje mi się, ze zbawienie i wywyższenie ludzi pomimo obciążenia ich winą jest nie tylko wielkim aktem Miłosierdzia, ale także wieczną karą dla szatana. Zbawienie nas zadaje mu ból, gdyż nienawidzi ludzi. To nie oznacza, że mamy być źli. Wręcz przeciwnie. Mamy jak najbardziej pragnąć zbawienia, coraz bardziej, ze względu na chwałę Pana, zbawienia każdego człowieka, który umiera, żyje i będzie jeszcze istniał!

Niech już nikt więcej nie będzie potępiony na wieki!


Trójco Święta, jedyny Boże, zmiłuj się za nami!

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


So sty 14, 2012 10:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1350
Post Re: Chwała Pana mogła się w pełni objawić bez zła!
Makulacjonizm jest obrzydliwy. To gloryfikowanie faktu istnienia grzechu, grzeszników, skutków grzechu (jak cierpienie czy wieczne potępienie). Czyni z Boga twórcę wszelkiego zła, który mógł według niekŧórych tez makulacjonistycznych uczynić zło dla większej swojej chwały. Cóż za bluźniercze tezy!

Bóg jest Miłością, nie ma w nim żadnego zła i nigdy nie będzie. Nie podlega pokusie i nie może zgrzeszyć. Nie chciał upadku jakiegokolwiek stworzenia.

Twierdzenie, że gdyby nie było zła, to życie byłoby nudne, to podstęp szatana. Nuda jest skutkiem grzechu, rodzajem cierpienia.

W wizji bł. A. K. Emmerich Trójca święta jest przedstawiona w nmastępujący sposób: Ojciec jako największa, ale i najmniej jasna kula, w niej jest mniejsza i bardziej świetlista symbolizująca Syna, zaś w kuli symbolizującej Syna jest jeszcze mniejsza i jeszcze bardziej świetlista symbolizująca Ducha Świętego. Podobnego porównania można użyć do opisania podstawowych prawd teologicznych: największa i najmniej świetlista kula symbolizuje fakt, że Bóg jest jeden, mniejsza i bardziej świetlista fakt, że jest Trójjedyny, a najmniejsza i najbardziej świetlista przymioty Boga (między innymi jego Miłość, brak w nim zła (także to, że jego zamiarem nie było istnienie jakiegokolwiek zła, grzechu, cierpienia, lecz to, aby każdy został zbawiony bez posiadania jakiejkolwiek winy kiedykolwiek), niezmienność, niecierpiętliwość).

Gdyby Bóg zamierzał użyć zła w swoim dziele stworzenia, zgrzeszyłby haniebnie i nie byłby Miłością. Bóg do szczęścia nie potrzebuje jakiegokolwiek zła ani nawet stworzenia. Gdyby wolą Bożą było wprowadzenie lub popełnienie przez kogokolwiek zła, Bóg byłby złem. Ale w nieznany dla nas sposób szatan zgrzeszył, postępując całkowicie irracjonalnie, burząc wspaniały porządek stworzenia. Niestety, nigdy nie będzie mógł być naszym przyjacielem. Obrzydliwą rzecz uczynił, wprowadzając zło na świat. Z matematyczno-logicznego punktu widzenia należałoby uznać, że zło nie moze istnieć. Ale wolna wola stworzeń jest czymś, czego nie da się opisać matematyką. Bardzo smutny i zły sam w sobie byłby świat, gdyby zło musiało w nim zaistnieć lub gdyby wolą Pana było, żeby zło wystapiło. Na szczęście tak nie jest. Oczywiście.

Kiedy rozmawiałem z pewną osobą duchowną na tematy takiej jak to, czy można być zbawionym bez doznawania pokus, czy Wcielenie nastąpiłoby, gdyby nie było grzechu, to ta osoba powiedziała mi, że jestem pyszny i zarozumiały, chyba i to, że to nie jest konieczne do zbawienia, że szatan chciał wszystko wiedzieć i źle skończył (aniołowie wiedzą znacznie więcej od nas, a tom, że wolą Bożą nie było istnienie zła, powinno być oczywiste). Nie chcę nieposłuszeństwa, niepokory.

Być może to właśnie brak wiedzy dotyczącej tego, że zło jest niekonieczne, nie jest tym, co powinno istnieć (że Pan nie chciał, by wystąpiło) jest jednym z czynników zniechęcających do wiary katolickiej. Ale to trudna prawda, gdyż może łatwo prowadzić do lenistwa, narzekania, wygodnictwa, niepokory, nieposłuszeństwa.

Miłość nie cieszy się z niesprawiedliwości. A męczeństwo, umartwienie, przebaczenie nie mogą istnieć, gdy nie ma niesprawiedliwości. Trójca Święta, wieczne zbawienie, godziwe rozkosze, małżeństwo nie potrzebują istnienia zła, by same istnieć.

Nioechaj żadne cierpienie się nie marnuje. Wszystkie cierpienia ofiarujmy, by dusze nie były w piekle na wieki i aby każdy został wybawiony z czyśćca wraz z ofiarami Głowy, Duszy, Serca, Ciała Zbawiciela przez Niepokalane Serce Matki. Na jak największą chwałę Bożą. Bezinteresownie. Dzięki łasce Pana. Wolałbym mieć żywą aureolę z dusz ocalonych przed piekłem niż świetlistą aureolę męczeństwa. Nie chciałbym zaznać rozkoszy niebian przed Sądem Ostatecznym, lecz chcę się modlić za braci i siostry do momentu, gdy nastąpi koniec.

Jedna z osób napisała, że nigdy nie bedzie tak dobrze, jak gdyby grzech nie zaistniał. Dla potępionych na wieki - niestety tak. Trójca Święta jest niezmienna i nie może chcieć grzechu. Niestety, wiele stworzeń zdecydowało się na wielką głupotę i ponosi jej konsekwencje.

Zwycięstwem zła jest fakt, że zaistniało.

W przypowieści, którą Jezus nam dziś opowiada odwołuje się do sytuacji znanej i na tyle częstej, że prawo rzymskie przewidziało bardzo surową karę dla sprawców takiego czynu. Istnieje taki chwast — życica, bardzo podobny do zboża. Początkowo nie można ich odróżnić, dopiero w czasie dojrzewania życica wyrasta i góruje ponad zbożem. Można oczywiście w ten sposób zniszczyć komuś uprawy i dlatego prawo rzymskie ścigało tego typu postępowanie, dziś ten wypadek służy Jezusowi do wyjaśnienia dlaczego na świecie jest zło. Na to pytanie można udzielić 3 odpowiedzi.

Pierwsza: na świecie jest zło, ponieważ człowiek jest zły.

Cytuj:
Druga: na świecie jest zło z winy Boga. Odpowiedź ta wynika z pierwszej, jeśli bowiem prawdą jest, że człowiek jest stworzony przez Boga, to w takim razie On sam ponosi przynajmniej częściowo winę za zło, ponieważ stworzył człowieka złym. Pismo św. mówi jednak, że w Bogu nie ma zła, że Bóg nikomu nie kazał grzeszyć, że jest miłością. Jak więc jest możliwe, by Bóg, który sam wzywa człowieka do czynienia dobra i jest Dobry, ba — jest Miłością, mógł stworzyć coś co jest złe — przeczyłoby to prawdzie iż Bóg jest Dobry. Ktoś kto jest dobry i jest samym Dobrem nie może czynić zła. Świadczyło by to też o hipokryzji Boga, każe bowiem człowiekowi czynić coś, czego sam nie czyni i do czego człowiek jest niezdolny.


http://mateusz.pl/duchowosc/wakacje99/ts-990718.htm

Istnienie męczenników i przebaczenia nie było niezbędne do szczęścia stworzeń.

Czy Zbawiciel i Matuchna cierpieli z powodu faktu, że niektórzy aniołowie i ludzie są winni, że poszli na wieczne potępienie? Jakież przerażające mogło to być cierpienie, i to cierpienie niewinnych!

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


Wt sty 17, 2012 8:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30
Posty: 1518
Post Re: Chwała Pana mogła się w pełni objawić bez zła!
Cytuj:
Bóg jest Miłością, nie ma w nim żadnego zła i nigdy nie będzie. Nie podlega pokusie i nie może zgrzeszyć. Nie chciał upadku jakiegokolwiek stworzenia.


Coś Mu jednak nie wyszło :-D

_________________
Zdrowego rozsądku życzę...


Wt sty 17, 2012 18:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 24, 2011 16:02
Posty: 205
Post Re: Chwała Pana mogła się w pełni objawić bez zła!
Kris65 napisał(a):
Cytuj:
Bóg jest Miłością, nie ma w nim żadnego zła i nigdy nie będzie. Nie podlega pokusie i nie może zgrzeszyć. Nie chciał upadku jakiegokolwiek stworzenia.


Coś Mu jednak nie wyszło :-D


Wyszlo mu inaczej nie mielibysmy o czym pisac i wszyscy bysmy sie kochali a to juz nie byloby takie ciekawe.


Śr sty 18, 2012 9:18
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 637 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 43  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL