Niebo a system totalitarny
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Niebo a system totalitarny
kartkę, że zgadzam się na pobranie moich organów po śmierci noszę w dokumentach i dla mnie to oczywiste, że w razie wypadku ktoś do nich zajrzy chociażby po to, aby ustalić moją tożsamośc albo sprawdzić, czy podpisałam takie oświadczenie.
Obracanie danymi bez Twojej zgody nie jest przypadkiem przestępstwem? Zależy oczywiście, co ksiądz z tymi danymi robi. Ale nie wydaje mi się, aby było to legalne. W końcu złożyłaś ten dokument o apostazji czy nie?
Przykro mi, że trafiasz na takich wścibskich księży...
|
N lut 05, 2012 23:05 |
|
|
|
 |
tredje
Dołączył(a): N sty 15, 2012 20:52 Posty: 646
|
 Re: Niebo a system totalitarny
O zbieraniu informacji napisalam juz w watku o zwierzetach. Mylisz sie, nie kazdy ma prawo zagladac do dokumentow. Jak znajdziesz nieprzytomnego czlowieka na ulicy, to masz zawiadomic pogotowie, ew, policje, (w sumie-dzwonisz pod 112) i nie wolno mu grzebac po kieszeniach. W sprawie obrotu danymi- byla niedawno glosna sprawa w Polsce, i GIODO nie odwazylo sie na kontrole, chyba , ze KK nie podlega ustawie o ochronie danyc osobowych. Przegrali w drugiej instancji, nie wiem, co dalej. Jedno dobrze, ze moich do dokumentow raczej nie ma wgladu 
|
Pn lut 06, 2012 7:29 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Niebo a system totalitarny
Margaret_ka napisał(a): Myśleliście o umeiszczeniu kartki w dokumentach, że nei wyrażacie zgody na wszelkie sakramenty na wypadek śpiączki, śmierci klinicznej, etc.? A niby dlaczego, jaki powód pozbawiania się tego dobrodziejstwa?
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Pn lut 06, 2012 12:26 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Niebo a system totalitarny
bo niektórzy tego po prostu nie chcą i tyle
tredje chodziło mi o coś innego, ale nvm.
|
Pn lut 06, 2012 17:57 |
|
 |
tredje
Dołączył(a): N sty 15, 2012 20:52 Posty: 646
|
 Re: Niebo a system totalitarny
A dlaczego nie na odwrot- zycze sobie ksiedza/rabina/imama? Czy brak woli jest rownoznaczny z checia obslugi przez ksiedza? Kazdy bez kartki-poddany KK?
|
Pn lut 06, 2012 23:59 |
|
|
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Niebo a system totalitarny
Margaret_ka napisał(a): kartkę, że zgadzam się na pobranie moich organów po śmierci noszę w dokumentach i dla mnie to oczywiste, że w razie wypadku ktoś do nich zajrzy chociażby po to, aby ustalić moją tożsamośc albo sprawdzić, czy podpisałam takie oświadczenie.
Nie noszę takiej kartki, ale dla mnie oczywiste że się zgadzam, i że nie powinno być konieczności noszenia takiej kartki, ale od KAŻDEGO powinno się pobierać. Komu mogłoby to przeszkadzać? Przecież organy te i tak nie będą potrzebne, oddanie organów trudno jest nazwać nawet dobrym uczynkiem, jak jałmużnę, bo jałmużnę dajemy z pieniędzy które potrzebujemy a naszych wnętrzności już nie potrzebujemy.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Wt lut 07, 2012 12:22 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Niebo a system totalitarny
Andy72 zgadzam się z Tobą. Ale prawo mamy takie, że trzeba wyrazić zgodę. Wiele osób nie chce zostać dawcą i nie przemówisz im do rozsądku - nie bo nie i koniec. Tak samo z ciałem - ono po śmierci już do niczego się nie nadaje. Rozłożą je w ziemi robaczki. Dlaczego więc nie oddać go do nauki studentom medycyny? Ale i tutaj niestety jest bariera psychiczna i społeczna. Cytat z Gazety Wrocławskiej: W 2006 r. było tam 25 aktów donacji, rok później - 119, a w zeszłym roku już 181. Ale i tak potrzeby są dużo większe. Ludzie nie chcą. Taka jest mentalność. A to bardzo trudno zmienić.
|
Wt lut 07, 2012 15:28 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Niebo a system totalitarny
Margaret_ka napisał(a): Andy72 zgadzam się z Tobą. Ale prawo mamy takie, że trzeba wyrazić zgodę. Wiele osób nie chce zostać dawcą i nie przemówisz im do rozsądku - nie bo nie i koniec. Tak samo z ciałem - ono po śmierci już do niczego się nie nadaje. Rozłożą je w ziemi robaczki. Dlaczego więc nie oddać go do nauki studentom medycyny? Ale i tutaj niestety jest bariera psychiczna i społeczna. Cytat z Gazety Wrocławskiej: W 2006 r. było tam 25 aktów donacji, rok później - 119, a w zeszłym roku już 181. Ale i tak potrzeby są dużo większe. Ludzie nie chcą. Taka jest mentalność. A to bardzo trudno zmienić. Nie rozumiem takich ludzi, powinno być prawo, że każdy jest dawcą.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Wt lut 07, 2012 15:36 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Niebo a system totalitarny
poszukałam argumentów osób, które są przeciw:
poprostu nie chcę aby ktoś coś "mojego" nosił "w sobie". Rodzinie, Ukochaniej - tak. Obcemu - nie.
Ja nie zamierzam się godzinami zastanawiać dlaczego nie chcę - poprostu tak jest i tak zostanie. To kwestia odczuć, psychiki - niekoniecznie da się zargumentować logicznie.
Ja tak samo jak Abegan i angel nie zamierzam oddawać w przyszłości żadnego ze swoich organów komuś obcemu. Ktoś chce argumentu? Proszę bardzo: Jestem zdania, że skoro mam już te organy, to należą one do mnie i chcę być z nimi pochowanym. Nie widzi mi się wylądować w trumnie jak wypatroszona ryba. Oczywiście takie postanowienie dotyczy jedynie osób zupełnie mi obcych, ponieważ, jeżeli by mówić np. o rodzinie, to w takim układzie nie miałbym żadnych oporów
Wracając do tematu, po śmierci też nie chciałabym, żeby ktoś dostał moje organy. Takie mam zdanie i tyle, trudno sie mówi. Zreszta na tym forum nie ja jedna tak uważam.
A nie pomyślałeś o tym, że te zwłoki to ciało osoby komuś bardzo bliskiej? Dlaczego mamy je kroić i rozdawać w szpitalach?
Nie oddam, ludzie nie zasługują na moje organy.
Odpowiem za siebie: dlatego, że być może moją nerkę dostanie ktoś, kto potem zgwałci i zamorduje dwie 5-letnie dziewczynki.
Ja jestem na kierunku medycznym na studiach i nie oddam organów, bo wiem, jak się obchodzą z ciałem - krótko rzecz ujmując bez należytego szacunku.
A jak ktoś zaaranżuje "wypadek" tylko po to żeby dostać Twoje organy ?
ja na pewno nie oddam swoich organow, sa moje i juz.
Ja nie dam moich organów.Czemu?? Już mówie Pomyślcie sobie jest jeszcze szansa na uratowanie was lecz do lekarza przyszedl gosciu z hajsem który potrzebuje twoich organów i co wtedy?? Chyba logiczne że polski lekarz jeszcze ci pomoże wykitować...
Ja nie oddam, wole być pochowany w całości. Jedynie dla bliskiej mi osoby byłbym w stanie oddać jakiś organ ale dla obcego nie.
/koniec cytatów
|
Wt lut 07, 2012 16:08 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|