Jednemu wolno cytować bez narażania się na zarzut braku myślenia, drugiemu już nie?

Ale kogo pytasz, o kim piszesz?

Żeby ten tekst mógł cię do czegokolwiek zachęcić, musisz mu zaufać. Czy nie tak? Jak mógłby cię do czegokolwiek zachęcić tekst, o którym wiesz, że jest samowywrotny logicznie?

A problem polega na tym, że nie da się, pozostając w zgodzie z logiką, kierować się tylko i wyłącznie jednym kryterium (np. "własnym rozumem"). Bo kiedy wiara jest, twoim zdaniem, bezmyślna i ślepa? Kiedy polega jedynie na autorytecie? A dlaczego wiara, które polega jedynie na "własnym rozumie", miałaby być mniej bezmyślna i ślepa?

Czy bez przeczytania lub usłyszenia takiej zachęty nie miałbyś zaufania do własnego rozsądku? Może pora się udać do specjalisty?

BREDNIA.

Bo poleganie na "własnym rozumie" jest poleganiem na własnym ZROZUMIENIU, jak sama nazwa wskazuje. Dlatego Z DEFINICJI nie jest bez-myślne. Jeśli tego nie pojmujesz, zapytaj o potwierdzenie Swój Autorytet Oczywiście, nadal nie będziesz musiał rozumieć

Więc po co właściwie zacytowałeś ten tekst, skoro każdy i tak ufa własnemu rozsądkowi?



Aha.



A to słów autorytetu nie trzeba rozumieć? Też trzeba. Więc poleganie na autorytecie z definicji również nie jest bezmyślne.

ciach, ciach, ciach
A czemu pytasz?

Ponieważ dobrze objaśnia i przypomina, KIEDY, w jakich przypadkach bez zastanowienia NIE ufamy własnemu rozsądkowi.

O'RLY? Ale wiesz, że rozumienie cudzych słów nie wyklucza ich BEZ-myślnej akceptacji? Nwet więcej: nie trzeba wcale rozumieć bezsensownych sloganów, żeby je powtarzać z przekonaniem, że cokolwiek znaczą. Poleganie jedynie na autorytecie to przyjmowanie NA ŚLEPO. Właśnie BEZ-myślnie, bez zastanowienia. Bez sprawdzania sensu czy badania prawdziwości odpowiedzi.

Nie ciachaj, bo sobie ucho utniesz Pytam, bo jestem ciekawski.

Może koniec tych dociekań

Jeżeli ktoś nie rozumie, co zaakceptował, to znaczy, że jego akceptacja nie ma znaczenia, tj. jest równoważna z jej niedokonaniem

"Tego się nie da zrozumieć, to tajemnica wiary"

Nie da się w pełni wszystkiego zrozumieć

"Ci, którzy rozumieją jedynie to, co da się wytłumaczyć, niewiele rozumieją".
M.von Ebner-Eschenbach

OOps, zapomniałam, że w tym wątku się nie cytuje

Cytuje się, cytuje. Ale cytaty nie zastępują rozumowania i argumentacji Wszystko jedno kto i kogo cytuje.
Bo "kto cytatu używa, od cytatu zginie" czy jakoś tak...