Słusznie oni są niewiedzący a nia niewierzący, a to spora różnica. Sądzę nawet że podobne zjawisko ma miejsce w wielu krajach zachodniej Europy.

Twoja, Iwono, definicja ateisty odbiega od tej najogólniejszej, która mówi że ateista to osoba niewierząca w bogów. Ale oczywiście masz prawo stosować taką definicję jaką chcesz.
Czy zatem Twoim zdaniem, wyznawca Mzimu w Afryce to ateista czy nie? Wszak on nie wierzy w jednego boga o imieniu Jahwe, ale w jakiegoś Mzimu i gromadkę innych bogów. Czy ktoś kto nie wierzy w Twojego boga jest ateistą czy nie?

Moim zdaniem ateizm jest to zaprzeczenie istnieniu Boga (czy jak wolisz w danej religii bóstwa) jak również świadome odrzucenie prawd wiary jakie w religiach obowiązują.

Aaa, czyli rozszerzyłaś swoją definicję ateizmu na wszelkie bóstwa...to już postęp.

Ja wyznaje wiarę w jednego Boga, moim zdaniem innych nie ma. Napisałam taką definicję tylko dlatego, że ty inną mógłbyś odrzucić.

Ja pytam o Twoje rozumienie tego terminu. Tę którą przedstawiłaś i tak odrzucam, bo moim zdaniem ateista nie musi świadomie odrzucać istnienia bóstw. Ale rozumiem, że część ludzi wymaga świadomości. Natomiast nadal nie wiem jakie jest do końca Twoje zdanie. ROzumiem, że musi być świadome odrzucenie. Ale tylko jednego, Twojego boga czy dowolnego, którego istnienie danemu człowiekowi wmówiono?

Ja wierzę tylko w jednego Boga, a w innych nie. Przedstawiłam ci swoje zdanie co do terminu ateizm, ale ty możesz mieć własne.

No to ktoś kto nie poznał Twojego boga, ale tylko jakiegoś Mzimu, ale w niego nie wierzy jest wg Ciebie ateistą czy nie?

Moim zdaniem ateista nie przyjmuje żadnej religii.

92% Polaków deklaruje się jako katolicy,
91% Polaków wierzy w istnienie Boga,
72% Polaków wierzy w niebo,
66% Polaków wierzy w zmartwychwstanie,
41% Polaków wierzy w piekło,
(Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego, 2002)

48% Polaków deklaruje się jako osoby religijne,
21% Polaków deklaruje się jako osoby bardzo religijne (kategoria rozłączna),
17% Polaków deklaruje się jako osoby obojętne religijne,
11% Polaków deklaruje się jako osoby niereligijne,
3% Polaków deklaruje się jako osoby całkowicie niereligijne.
(Centrum Badań Opinii Społecznej, 2006)

93% Polaków deklaruje się jako wierzący katolicy,
92% wierzy, że Jezus zmarł na krzyżu, żeby zbawić wszystkich ludzi
90% wierzy w Boga osobowego,
90% rozróżnia osoby Trójcy Świętej,
86% wierzy w Boga w trzech osobach,
87% wierzy w zmartwychwstanie Jezusa,
85% wierzy w stworzenie świata przez Boga,
83% wierzy w stworzenie człowieka,
80% wierzy w Sąd Ostateczny,
79% wierzy, że Pismo Święte zawiera Słowo Boże,
73% wierzy w dziewicze poczęcie Jezusa z Ducha Świętego,
73% wierzy w niebo i piekło,
62% uznaje Ducha Świętego z trzecią osobę Trójcy,
36% nie dostrzega konfliktu pomiędzy wiarą a rozumem,
33% widzi częściową sprzeczność pomiędzy wiarą a rozumem,
29% uważa, że ewolucja wyklucza stworzenie,
26% nie potrafi zdecydować, co do sprzeczności między wiarą a rozumem,
26% uznaje Ducha Świętego tylko za symbol obecności Boga,
26% uważa, że po śmierci będą żyć wyłącznie dusze,
19% uważa Jezusa za Boga, przyjął ludzką postać, ale nie był prawdziwym człowiekiem,
15% nie wierzy w stworzenie świata,
13% nie wierzy w historyczność postaci Jezusa,
10% uważa, że śmierć jest ostatecznym końcem ludzkiego istnienia,
7% wierzy w reinkarnację,
6% uznaje Ducha Świętego tylko za bezosobową energię boską,
6% uznaje, że Jezus był jedynie wybitnym człowiekiem,
5% dostrzega całkowitą sprzeczność pomiędzy wiarą a rozumem.
(Pracownia Badań Społecznych, na zlecenie "Gościa Niedzielnego", 2006)

No właśnie to jest ateizm moim zdaniem, jeden słabszy, drugi silniejszy.

Ciekawe ilu Polaków można uznać za katolików. W obliczu przytoczonych statystyk.

Ja każdemu mówię jak mnie pytają, że katoliczką jestem nie tylko z faktu, że jestem ochrzczona, ale wierzę i staram się żyć według przykazań i wszelkich zasad wiary.

I bardzo dobrze. Takich jak Ty jest kilkanaście procent.

Bardzo ciekawe. Proszę mnie skorygować, jeżeli się mylę, ale to oznacza, że katolików jest tylko 62-66%:



A poniższe dowodzi, że 3% niewierzących to może być zaniżona liczba (część ludzi wierzy tylko na poziomie deklaratywnym, czuje wspólnotę z kulturą chrześcijańską itp a tak naprawdę nie wierzą):