Nie wierzycie? W co konkretenie?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nie wierzycie? W co konkretenie?
Jajko napisał(a): Sporo w nich rozbieżności. Rozbieżności dotyczą nieistotnych rzeczy na zasadzie: ilu świadków tyle różnych relacji przebiegu zdarzeń. Przesłanie i główna myśl są takie same.
|
N gru 23, 2012 11:53 |
|
|
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Nie wierzycie? W co konkretenie?
W procesie dowodzenia prawdziwości takie rozbieżności bywają kluczowe. A Ewangelie są szczególne, bo natchnione przez tzw. Ducha świętego. WIęc co? Duch się mylił i raz dyktował tak, a raz siak???
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
N gru 23, 2012 12:04 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nie wierzycie? W co konkretenie?
Jajko napisał(a): Duch się mylił i raz dyktował tak, a raz siak??? Możesz podać konkretne przykłady, gdzie "dyktował" tak, a gdzie siak?
|
N gru 23, 2012 12:12 |
|
|
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Nie wierzycie? W co konkretenie?
Z Wiki:
Dokumenty chrześcijańskie nie zgadzają się między sobą w pewnych sprawach. Ewangelia Mateusza mówi, że Jezus urodził się, kiedy Herod był królem Judei, czyli przed 4 rokiem przed naszą erą, zaś Ewangelia Łukasza, że urodził się, kiedy Kwiryniusz zarządzał spisem powszechnym w Judei, czyli po 6 roku naszej ery (dla właściwej oceny tego argumentu przeczytaj również rozdział następny). Rozbieżności są szczególnie widoczne w narracjach o zmartwychwstaniu. Zgodnie z ew. Mateusza kobiety przyszły do grobu o świcie i widziały anioła odwalającego głaz od grobu. Jednak według św. Łukasza kobiety zastały kamień od grobu już odsunięty.
Poza tym wpisz sobie w wyszukiwarkę hasło: sprzeczności w Biblii czy różnice w Ewangeliach, a dostaniesz mnóstwo materiału do przejrzenia.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
N gru 23, 2012 12:19 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nie wierzycie? W co konkretenie?
Wiki nie jest wiarygodnym źródłem i nie mam czasu na jej studiowanie. Jajko napisał(a): Dokumenty chrześcijańskie nie zgadzają się między sobą w pewnych sprawach. Ewangelia Mateusza mówi, że Jezus urodził się, kiedy Herod był królem Judei, czyli przed 4 rokiem przed naszą erą, zaś Ewangelia Łukasza, że urodził się, kiedy Kwiryniusz zarządzał spisem powszechnym w Judei, czyli po 6 roku naszej ery (dla właściwej oceny tego argumentu przeczytaj również rozdział następny). W tej sprawie polecam: http://www.eioba.pl/a/2vro/data-narodzin-chrystusaJajko napisał(a): Rozbieżności są szczególnie widoczne w narracjach o zmartwychwstaniu. Zgodnie z ew. Mateusza kobiety przyszły do grobu o świcie i widziały anioła odwalającego głaz od grobu. Jednak według św. Łukasza kobiety zastały kamień od grobu już odsunięty. Kobiety nie widziały jak Anioł odsuwał kamień o grobu. Ujrzały Anioła siedzącego na kamieniu. Ponieważ za długo musiałabym wyjaśniać pozorne niezgodności, proponuję lekturę: http://arekwis.republika.pl/biblia/zmar ... tanie.htmli ewentualnie później porozmawiamy, o ile będzie to rozmowa, a nie szydera.
|
N gru 23, 2012 12:40 |
|
|
|
 |
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2863
|
 Re: Nie wierzycie? W co konkretenie?
Helenka napisał(a): za długo musiałabym wyjaśniać pozorne niezgodności Ja nie wiem, czy wyjasnienie jest wogole mozliwe. Ja mam klopoty ze zrozumieniem instrukcji obslugi mojego aparatu fotograficznego. Mysle, ze gdybym spedzil z miesiac moze bym sie z ta instrukcja uporal. Powstaje pytanie jak dlugo nalezy starac sie zrozumiec "niezgodnosci" w Biblii? I tu jest pies pogrzebany w przewazajacej czesci wypowiedzi przeciwko i braku wiary.
|
N gru 23, 2012 15:52 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nie wierzycie? W co konkretenie?
robaczek2 napisał(a): Powstaje pytanie jak dlugo nalezy starac sie zrozumiec "niezgodnosci" w Biblii? I tu jest pies pogrzebany w przewazajacej czesci wypowiedzi przeciwko i braku wiary. Całkowicie się z Tobą zgadzam, ale chyba jestem niepoprawną optymistką i wciąż wierzę w czyjąś dobrą wolę 
|
N gru 23, 2012 15:58 |
|
 |
Ukasz
Dołączył(a): N kwi 29, 2012 20:38 Posty: 124
|
 Re: Nie wierzycie? W co konkretenie?
Cytuj: Zgodnie z ew. Mateusza kobiety przyszły do grobu o świcie i widziały anioła odwalającego głaz od grobu. Jednak według św. Łukasza kobiety zastały kamień od grobu już odsunięty. Czy gdyby fałszowano przesłanki o Zmartwychwstaniu, rzekomi fałszerze nie zadbali by o zgodność takich szczegółów? Zatem wynikają one z czego innego.
_________________ Zatem się nie ukryje, kto mówi niegodziwie, i nie ominie go karząca sprawiedliwość - Mdr 1,8
|
N gru 23, 2012 18:04 |
|
 |
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2863
|
 Re: Nie wierzycie? W co konkretenie?
Helenka napisał(a): wciąż wierzę w czyjąś dobrą wolę  Moze powolywanie sie na dobra wole to troche za duzo. Co prawda jestem goracym wyznawca "w twoich ustach i w twoim sercu" z powtorzonego prawa ale jednak otrzymalismy rozne ilosci talentow. I cale szczescie bo inaczej mielibysmy produkcje seryjna. Podoba mi sie poczatek ksiazki Emmerich gdzie sie dziwi ze inni nie widza tego co ona widzi. Ja w zyciu nie bede widzial swiata tak jak ks Popieluszko.
|
N gru 23, 2012 20:01 |
|
 |
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2863
|
 Re: Nie wierzycie? W co konkretenie?
Ukasz napisał(a): Cytuj: Zgodnie z ew. Mateusza kobiety przyszły do grobu o świcie i widziały anioła odwalającego głaz od grobu. Jednak według św. Łukasza kobiety zastały kamień od grobu już odsunięty. Czy gdyby fałszowano przesłanki o Zmartwychwstaniu, rzekomi fałszerze nie zadbali by o zgodność takich szczegółów? Zatem wynikają one z czego innego. Dla mnie dobry argument. Szkoda, ze nie umiesciles kogo zacytowales. Ciekawe jak autor by odpowiedzial.
|
N gru 23, 2012 23:35 |
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: Nie wierzycie? W co konkretenie?
kropeczka_ns napisał(a): W chwili śmierci która czeka każdego z nas ponad wszelką wątpliwość prawda będzie już zero-jedynkowa. Albo my się nie mylimy - i po drugiej stronie czeka na nas Bóg - zarówno na wierzących jak i niewierzących - albo Mike ma rację i wtedy nie ma nic. Ano nie. Jeżeli jest Bóg, to śmierć nie jest końcem naszej egzystencji i wtedy czegoś się po smierci dowiemy. A jeśli rację ma Mike, nie będzie już nas i zgaśniemy pełni nadziei, nie dowiadując się niczego. W wariancie ateistycznym nie będziemy mieć żadnej zerojedynkowej pewności. Taki urok romantyczny. : )
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
Pn gru 24, 2012 4:00 |
|
 |
malakaj
Dołączył(a): N paź 30, 2011 21:48 Posty: 59
|
 Re: Nie wierzycie? W co konkretenie?
1.Wg mnie Jezus to postać historyczna 2.Wszystko co mówił było prawdą oprócz tego,że uznawał się synem Bożym(naród głupi wszystko kupi). Głosił dobro nawoływał do pokoju i chwała mu za to.W cuda nie wierze,ale wierze w potęge ludzkiego umysłu i w to,że z każdej choroby/kalectwa człowiek potrafi się podnieść bez pomocy uzdrowicieli,znachorów itd.Jeszcze nigdy nie widziałem,żeby ktoś wstał z wózka inwalidzkiego po odwiedzeniu jakiegoś świętego miejsca np Sanktuarium w Lurth,a to że kogoś głowa przestała boleć bo ksiądz ją po głowie pogłaskał to jest nic innego jak efekt placebo.
_________________ If you do not understand science is a religion for you
|
Pn gru 24, 2012 20:27 |
|
 |
Osh_Maya
Dołączył(a): N gru 09, 2012 21:50 Posty: 44
|
 Re: Nie wierzycie? W co konkretenie?
kropeczka_ns napisał(a): 1. Czy uważacie że Jezus nie istniał wogóle?
Mógł istnieć. I mógł być na tyle szalony, że dał się ukrzyżować mając świadomość, że w ten sposób sprzeda swoją filozofię. Zasady marketingu są niezmienne. kropeczka_ns napisał(a): 2. Jeżeli Jezus jednak istniał, to czy wszystko czego uczył było kłamstwem? Musiałby być wtedy wielkim oszustem Zależy dla kogo kłamstwem. Dla tych, co wierzyli w wielu bogów z pewnością było kłamstwem. W jego subiektywnym pojęciu raczej kłamstwem być nie mogło, skoro dał się ukrzyżować za to w co wierzył. kropeczka_ns napisał(a): W jaki sposób uzdrawiał i wskrzeszał? Uzdrawiał, wskrzeszał, chodził po wodzie. Analizując ludzką naturę, to raczej budziłoby zawiść niż podziw i niekoniecznie przysparzałoby mu aż tylu zwolenników. Poza tym, skoro rzeczywiście uzdrawiał, to miałby długie kolejki przed miejscem zamieszkania i na pewno byłoby to ważniejsze dla ludzi niż to co starał się przekazać w kontekście filozofii. Nie wiem, czy historia coś wspomina na temat jak sobie radził z nadmierną ilością chętnych na uzdrowienia.
Ostatnio edytowano Wt gru 25, 2012 0:26 przez Osh_Maya, łącznie edytowano 1 raz
|
Wt gru 25, 2012 0:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nie wierzycie? W co konkretenie?
Osh_Maya napisał(a): I mógł być na tyle szalony, że dał się ukrzyżować mając świadomość, że w ten sposób sprzeda swoją filozofię. Zasady marketingu są niezmienne. A jaki miałby w tym interes? Ale tu raczej mówisz nie o szaleństwie, a o wyrachowaniu.
|
Wt gru 25, 2012 0:24 |
|
 |
Osh_Maya
Dołączył(a): N gru 09, 2012 21:50 Posty: 44
|
 Re: Nie wierzycie? W co konkretenie?
Helenka napisał(a): Osh_Maya napisał(a): I mógł być na tyle szalony, że dał się ukrzyżować mając świadomość, że w ten sposób sprzeda swoją filozofię. Zasady marketingu są niezmienne. A jaki miałby w tym interes? Ale tu raczej mówisz nie o szaleństwie, a o wyrachowaniu. Niekoniecznie. Jakie były możliwości rozprzestrzenienia wiedzy w tamtych czasach? Żadne. Tymczasem jeśli wierzysz w coś aż tak mocno, że Twoje życie wydaje Ci się przy tym wartością błahą, plus odrobina wiedzy marketingowej dotyczącej tego, że ludzie bardzo mocno reagują na fakt poświęcenia za coś lub kogoś życia z racji tego, że życie jest wartością najwyższą.... wiara i rozum się łączą... zaczynają dręczyć jedynym w tej sytuacji możliwym rozwiązaniem... być może przyprawionym odrobiną pieprzu, ale nie wyrachowania.
|
Wt gru 25, 2012 0:39 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|