Duch Święty nie ma problemów z czyimiś umysłami . to umysły mają problemy z Duchem Świętym .

No i wybrali: nie czarnoskórego, nie Afrykanina, nie Włocha i nie przybrał imienia Piotr
Co i tak przecież niczego nie zmienia. Co ma być, to będzie, a co będzie i kiedy, to wie tylko Bóg.

Niezupelnie. Frater rowniez!
Szkoda, ze nie ze szkoly Hitchcocka!! I jaki ciezar musi dzwigac!! Makabra, ja bym nie zdzierzyl!

frater nie zna dokładnej daty, a co zna to i tak lepiej dla wszystkich, by być gotowymi zawsze -
zresztą za parę lat o tym temacie zapomnicie

Chciałem nie postować teraz w tym temacie, ale nie mogłem się powstrzymać chcąc naprowadzić tych co chcą pokontemplować.

Ci co mają Łaskę to zrozumieć to sami dojdą, inni nie muszą rozumieć.

1. Jezuici to Towarzystwo JEZUSOWE - są blisko ludzi po Soborze ostatnim przeżywają wspaniały okres ... Wśród ...
2. franciszkanie to zakonnicy składający Śluby - zakon żebraczy, czyli św. Franciszek z Asyżu ...
3. Św. Piotr – Kefas (aramejski) ...
4. w Watykanie jest Kuria Rzymska mająca pewien wpływ na ...
5. zaś Petros …



I to by było na tyle do czasu ... (chyba, że niezrozumienie będzie katastrofalne i nie wytrzymam i `puszczę` ), a tak parę lat w tym temacie macie spokoju

edit

Frater, a cóż za czarnowidztwo?
Czyż nie lepiej jest żyć radością, cieszyć się z tego, co życie przynosi i nie zamartwiać się przyszłością zostawiając to Bogu? A samemu tylko tak działać, aby niczego nie zaniedbywać?
Koniec świata (bo rozumiem, że o to Ci chodzi) będzie, kiedy ma być. Może za milion lat, a może i jutro. A może biblijny koniec świata to tylko przenośnia i tak naprawdę dzieje się cały czas? Któż to może wiedzieć?
A jeśli ktoś boi się, że się nie zdąży nawrócić, to śmiem przypomnieć, że nie wiemy, co się jutro wydarzy. Więc nie należy odkładać niczego na później.... bo wtedy może być już za późno. (Dotyczy to nie tylko wiary, ale też kontaktów z rodziną i przyjaciółmi, powiedzeniem komuś czegoś, daniem komuś czegoś, spotkaniem się, etc.)

W moim poście nie ma czarnowidztwa. Ot kto chce niech kontempluje i tyle.

Wiesz, że PAN JEZUS mówił "jeszcze wiele mam Wam do powiedzenia ..."

Więc i ja nie dopowiem. To DUCH ŚWIĘTY Dopowiada do tych, którzy mają się dowiedzieć. Nie martw się nie powiem za dużo.

Więc mniej trafi takich postów tu;
viewtopic.php?f=43&t=29917

Prawdopodobnie zle zrozumialem. Czy "Nie martw sie, nie powiem za duzo" bylo skierowane do Ducha Swietego? Wybacz pytanie, przeszedlem od kontemplacji twoich postow, do kontemplacji twojej osoby.