http://www.homoseksualizm.edu.pl/index.php/terapia/faq/337-mit-1-homoseksualizm-jest-wrodzony
http://homoseksualizm.chrzescijanin.pl/ ... d=5&page=1
http://www.rodaknet.com/rp_art_3626_czytelnia_homo.htm

Nikt nie rodzi się homoseksualistą.

ale całkiem spora część to skłonności wrodzone

Nie ma skłonności wrodzonych, ani w homoseksualizmie, ani u transseksualiźmie. Dlatego na bazie Twojej wiedzy powinnaś wiedzieć, że są te skłonności (by nie urażać nazewnictwem) w
1000 promilach (100% ) uleczalne.

@gacjan
Zajmuję się i Modlitwą w realu i w niejednym miejscu w internecie i mam za mało czasu to jest moją podstawową bolączką dla mnie. Nadto nie jestem doskonały i czasem wymagam też odpoczynku. Wybawieniem, by było jakby doba miała około 100 godzin. Także teraz mam ogrom innych spraw ważniejszych. Ale wszystko ma swoją kolej i jak nie zapomnę to się daną sprawą zajmę. Dlatego warto mi przypominać co się zdarza od różnych osób ( z różnych miejsc i głównie z wielkim poślizgiem staram się pomagać) i jest miłe Jestem tylko członkiem wielkiej społeczności KK i najprościej jest w realu gdzie jak dostaję rozkaz to od razu w miarę możliwości go wykonuję.

Ja nie mam czasu niejednokrotnie nawet na przeczytanie odpowiedzi mnie dotyczących za co przepraszam. Stąd i czasem nieświadomie nie odpowiadam na pytania. Także w tym wątku nie wszystko czytałem – sorki.
Nawet z pocztą mam poślizg. Ale tą drogą najłatwiej wyegzekwować ode mnie odpowiedź.

@fuller
Jakbyś się wczytał w przytoczony przeze mnie fragment Papieża Emeryta to też byś zrozumiał czym jest grzech pierworodny. Ta wiedza w Duchowieństwie jest (jak i u ludzi żyjących w Świecie). Nie u wszystkich, bo i nawet tu Poznanie` jest różne.
A próby Nawrócenia Ciebie wykonują różne osoby i po to byś na swoich Sądach po śmierci nie twierdził, że nie miałeś szansy na Nawrócenie.
Natomiast, czy trafisz do klatki – piekła, czy nie zależy głównie od Ciebie.

Można wstawiać różne linki na ten temat, a to nie zmienia tego faktu że najlepiej wie ten kto doświadcza na sobie, ale proszę , tutaj jest inne zdanie na ten temat http://www.mowimyjak.pl/styl-zycia/sex/ ... 39502.html

W tym linku który podałem jest napisane że homoseksualizm i ogólnie orientacja seksualna jest zapisana w DNA, nawet jest podane dokładnie umiejscowienie tego.

Nie ma skłonności wrodzonych, ani w homoseksualizmie, ani u transseksualiźmie. Dlatego na bazie Twojej wiedzy powinnaś wiedzieć, że są te skłonności (by nie urażać nazewnictwem) w
1000 promilach (100% ) uleczalne.

Pomyśleć, że wystarczyło zadać to trudne pytanie pierwszemu lepszemu homoseksualiscie i sprawa by sie rozwiązała. I po co te badania skoro sami zainteresowani wiedzą najlepiej...?

Oczywiście, masz racje. Wybory są dwa:
Można wierzyć lub nie w badania, które przedstawiają "Newsweek'i", lub opierać się na tym lub nie co podają portale chrześcijańskie.
Ja jestem katolikiem. Dlatego wybacz stronniczość.


W linku, w którym ja podałem napisane jest, że skoro jest taki zapis w DNA to dlaczego na 27 par bliźniąt jednojajowych, o takim samym DNA, tylko w trzech parach homoseksualna jest dwójka dzieci?

Dlatego potrzebny jest konkretny temat, który to uporządkuje co KK stwierdza, a co nie. I jakie są badania, a jakie nie. Możesz także Ty założyć taki temat, a ja się tam odniosę. Tak by nawet było lepiej.




Żaden naukowy fakt nie potwierdził bez wątpliwości, że homoseksualizm i transseksualizm jest wywołany czynnikami genetycznymi, hormonalnymi lub biologicznymi.

Ja także jestem katolikiem ale dotyka mnie to wszystko także wybacz moją stronniczość. Jestem transseksualny a to jest coś innego ponieważ dla mnie moja orientacja jest jak najbardziej w porządku a dla innych jest homoseksualna. Doświadczam swoją płeć w inny sposób po prostu. Nie wiem dlaczego tak się dzieje z zapisem DNA ale wiadomo że homoseksualizm nie jest powszechnym zjawiskiem, możesz po prostu powiedzieć że to jakaś nieprawidłowa informacja w kodzie genetycznym. Ale nie należy odrzucać tego że ktoś taki się urodził. Bo ludzie tak czują, czy ich słowa i przeżycia nic nie znaczą ? Czy wiesz jak ciężki to krzyż ?

Jakbyś się wczytał w przytoczony przeze mnie fragment Papieża Emeryta to też byś zrozumiał czym jest grzech pierworodny

Nikt nie rodzi się homoseksualistą.

Nigdy nie uznałbym przytualnia się czy trzymania za rękę za akt płciowy... U mężczyzn nie ma takiego zwyczaju, ale wątpię, żeby było to aktem płciowym.

A jako, że nie potwierdził i jest uleczalny na bazie terapii, to czym jest?
By nie stresować nazwijmy- leczona jest odmienność. I jak sądzę doczekamy czasów że skarb państwa będzie finansował to leczenie.

Wyniki badań sugerują, że transseksualizm może być konsekwencją nieprawidłowości występujących w ośrodku mózgowym odpowiedzialnym za to ostatnie. Zespół Dicka Swaaba z Holenderskiego Instytutu Badań nad Mózgiem przeprowadził analizy, w których stwierdzono istnienie strukturalnej różnicy między mózgami normalnych mężczyzn i mężczyzn transseksualnych. Badania wykonywane post mortem wykazały, że niewielki obszar mózgu, leżący w obrębie podwzgórza, noszący nazwę BSTc (jądro łożyskowe prążka krańcowego), jest mniejszy u kobiet niż u mężczyzn. Następnie stwierdzono, że wielkość owego obszaru u męskich transseksualistów odpowiada wielkości charakterystycznej dla kobiet. Prawdopodobnie BSTc jest obszarem mózgu odpowiedzialnym za formowanie się subiektywnego poczucia przynależności do konkretnej płci, a jego poprawne funkcjonowanie uzależnione jest od odpowiednich proporcji oddziałujących na niego androgenów i estrogenów. Jeżeli zostanie poddany działaniu zbyt dużych lub zbyt małych stężeń tych hormonów, może dojść do wykształcenia się poczucia przynależności do płci odmiennej niż biologiczna, a więc do transseksualizmu.

Od dawna wiadomo, że określone dawki odpowiednich hormonów są niezbędne do zainicjowania maskulinizacji początkowo zawsze „żeńskiego” płodu, a więc do zapoczątkowania różnicowania się płci. Niewłaściwe ich ilości powodują zaś, że biologiczne kobiety/mężczyźni wykazują cechy charakterystyczne dla płci odmiennej. Prawdopodobna wydaje się więc także hipoteza o ich roli w kształtowaniu się psychicznego poczucia przynależności do określonej płci i wszelkich odchyleń w tym zakresie.

@fuller
Jakbyś się wczytał w przytoczony przeze mnie fragment Papieża Emeryta to też byś zrozumiał czym jest grzech pierworodny.

A próby Nawrócenia Ciebie wykonują różne osoby i po to byś na swoich Sądach po śmierci nie twierdził, że nie miałeś szansy na Nawrócenie.
Natomiast, czy trafisz do klatki – piekła, czy nie zależy głównie od Ciebie.