Tak to wygląda w rzeczywistości, jednak ta "obłuda" jak to nazwałeś nie tyczy się tylko dziennikarzy czy polityków, ale wszystkich ludzi.
To w większości musi się skończyć odpustem jarmarcznym.
Obrazeczki, portrety, rzeźby, pomniki, i bez liku żebrania o łaskę. Tak to się kończy zazwyczaj.
Jak wygląda to z nauką Świętego Jana Pawła II?
Ludzie mają to w d.... Na ulicach chamstwo, w pracy chamstwo, wystarczy że komuś w jakikolwiek sposób zawinisz, a rozszarpaliby Cię na kawałki.
W niedzielę do Kościółka, a żeby "poczuć", jak bardzo jesteśmy dobrymi ludźmi... a w tygodniu, ekhm, jak wyżej.
Kiedyś czytałem pewien felieton, w którym autor pisał, jak bardzo ludzie pragną być dobrymi ludźmi, chodzą do kościoła, aby poczuć "tę" świętość na własnej skórze. To piękne epickie uczucie, które sprawia, że człowiek się czuje czysty w sercu, niczym szlachetny rycerz... jednak w rzeczywistości nie zdaje sobie z tego sprawy, że bliżej mu do "goluma", aniżeli do walecznego "Frodo" o czystym sercu...

Wystarczy zapytać kogokolwiek: jak tam u Ciebie w pracy? Heh, odpowiedzi zawsze są takie same... najogólniej mówiąc, jedno wielkie... A żyjemy w kraju katolickim, kościoły pełne co niedziela. Więc zapytam, gdzie ci katolicy są w tygodniu, których widać w kościele co niedziela?, bo wybaczcie, ale ludzie mijani na ulicach nimi nie są.

Chrystus naucza, Kościół naucza, Święty Jan Paweł nauczał... i co z tego?
Ciekawe dlaczego zdecydowana mniejszość ludzi zachowuje się zgodnie z duchem Kościoła katolickiego, czy jakiegokolwiek innego. Czyli są pomocni, pogodni, i radośni. Potrafią żyć "słowem", i nie sprawia im to problemu, jak większości ludziom.
Moim zdaniem, ludzie jednak w większości są źli, zepsuci, lub też ślepi i głusi.

Heh, jak w przyrodzie... jak nie opielisz pola, to "chwasty" zdominują całe uprawy

Rozumiem że tylko wstąpienie do EU nazywasz pojściem zgodnie z naukami JP II, bo reszta co piszesz to obraz nędzy i staczania się Polski, roztrwaniania nauki JP II, ale przykłady masz prawdziwe.

Jakie nadzieje mogł wiązać papież z wstąpieniem Polski do EU. Jakie nadzieje mógłby mieć do stanu dzisiejszego. Otóż uważam że papież widział tą silną wiarę w Polakach, w narodzie, widział wiarę i ufność Bogu w narodzie. Mówił, ,,Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!'' I Duch Boga zstąpił, odnowił oblicze ziemi, było to możliwe dzięki wierze, ufności i gotowości do nawrócenia Polski. Dzisiaj Duch Boga jest z Polski wypędzany, jak i z całej EU.
Dzisiaj kiedy w EU zwalcza się potęrznie Boga, papież który widział wtedy w nardzodzie tą silną wiarę chciałby aby Polska z tamtą wiarą którą miała, nawracała EU od Boga odchodzącą.
Niestety dzisiejsza Polska od wiary odchodzi, jest od niej odciągana i stacza się za całą EU. Nauki papieża Polska roztrwania, wypiera się ich i to nie my wytyczamy Europie drogę do Boga na której byliśmy, to Europa ciągnie nas na drogę która z Bogiem nie ma nic wspólnego.
Dzisiaj wszystko zmierza do tego że to nie Polska się nawróci i zaniesie to do EU. Skoro Polska zachwouje się jak Jonasz i się nie nawróci, swoje powołanie odrzuca, to Bóg posłuży się innym narodem. I dzisiaj widać jaki to naród, a będzie to Rosja. Bóg nie będzie tolerował sodomskiej EU która z Bogiem i Jego prawami walczy jak pijana. Europa zmierza do wielkiego upadku z hukiem bo walczy z Bogiem, a narzędziem boskiego wyroku będzie Rosja. Tak Polska spełnia nadzieje i nauki papieża u siebie i w EU, do której papież nie zachęcał nas po to byśmy się za nią staczali na dno bezprawia bożego.

Inaczej mowiac, @quas uwaza, ze to co teraz Rosja robi np na Ukrainie, to jest spelnienie biblijnych proroctw?


To ja nie mam wiecej pytan.
Rece mi opadly.