Krasnoludki są na świecie :)
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24 Posty: 858
|
 Re: Ja nie wierze w krasnoludki, zaś dlatego wierzę w Boga.
Astronom napisał(a): Cały świat nie zdaje sobie sprawy, że wszystkie powieści i gazety, które czytuje, są w rzeczywistości przepojone konkretnymi poglądami, równie dogmatycznymi jak katolickie dogmaty.
Mylisz pojęcie wiary jako racjonalnej oceny prawdopodobieństwa z wiarą w cokolwiek. Ekwiwikacja to się nazywa i jest ulubionym argumentem wierzących, którzy wpychają wiarę ateistom z dodatkiem istotnej, chociaż błędnej etykietki "wasza wiara jest taka sama".
_________________ Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.
|
Wt maja 10, 2005 7:21 |
|
|
|
 |
Astronom
Dołączył(a): Śr wrz 29, 2004 8:41 Posty: 163
|
 byt
A jak mama mówiła Ci o budowie wewnętrzej jakiegoś "bytu", to w to wierzyłeś chyba, bo raczej nie wiedziałeś ?
Więc może mi wyjaśnisz czym różni się wiara w Boga od wiary w budowę wewnętrzną jakiegoś "bytu"?
_________________ "Kościół nie może iść z duchem czasów - z tego prostego powodu, że duch czasów donikąd nie idzie. (...) Nie chcemy Kościoła, który, jak to piszą gazety, zmienia się wraz ze światem. Chcemy Kościoła, który zmieni świat".
[G.K.Chesterton]
|
Wt maja 10, 2005 12:26 |
|
 |
Xenotym
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37 Posty: 820
|
Mieszek napisał(a): wy myślicie , że katolicy są tacy głupi a Bóg to już szczyt głupoty ?
Przesadzasz
|
Wt maja 10, 2005 13:25 |
|
|
|
 |
Xenotym
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37 Posty: 820
|
Oświadczam, wszem i wobec, że krasnokudki są na świecie, że je widziałem jak żywe, a gdzie... no cóż... tam właśnie... widziałem je w moim śnie. A był to sen prawdziwy
Na tym proponuję ten kontrowersyjny wątek zakończyć i przenieść do działu sny (nie bajki - tylko sny)
Pozdr.
|
Wt maja 10, 2005 21:35 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
czyli fakt autentyczny o który bizantyńczycy się upominają dziś w naszych czasach na okrągło
no i mają ten swój dowód
dokładnie taki ,jaki sami produkują...
może tli sie jakaś nadzieja , że któremuś z ateistów przyśni sie Bóg
no i wtedy wszystkie argumenty padną
bo nijak nieda sie przekonać takich do myślenia o początku
co było początkiem przed powstaniem materii przed bim-bam
czy moooże to duch ?
hmmm
a może ducha niema nikt i niema wcale kogoś takiego jak Duch -Bóg
w każdym bądź razie słodkich snów życze ...
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Śr maja 11, 2005 1:23 |
|
|
|
 |
Irbisol
Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24 Posty: 858
|
 Re: byt
Astronom napisał(a): A jak mama mówiła Ci o budowie wewnętrzej jakiegoś "bytu", to w to wierzyłeś chyba, bo raczej nie wiedziałeś ? Więc może mi wyjaśnisz czym różni się wiara w Boga od wiary w budowę wewnętrzną jakiegoś "bytu"?
Jak byłem mały, to wierzyłem nawet w Św. Mikołaja.
Ale pytałeś, czym się różni wiara od wiary. Tym, jakie są podstawy obserwacyjne danej wiary. Odpowiedź ogólna, podobnie jak pytanie.
Jeżeli chcesz konkretów, to skonkretyzuj pytanie. Ze swojej strony podam przykład: wiara w to że po walnięciu się krzesłem w głowę odczuję ból nie jest tym samym co wiara np. w Manitou.
_________________ Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.
|
Śr maja 11, 2005 8:31 |
|
 |
Xenotym
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37 Posty: 820
|
 Re: byt
iribisol napisał(a): wiara w to że po walnięciu się krzesłem w głowę odczuję ból nie jest tym samym co wiara np. w Manitou.
Iribisolusie, a dlaczego? Eksperymentowałeś?
|
Śr maja 11, 2005 9:51 |
|
 |
Xenotym
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37 Posty: 820
|
I jeszcze jedno Iribisolusie
Pisałeś kiedyś, że prawdą jest zdanie logiczne o wartości =1, chyba tak jakoś pisałeś.
Przypomnę, że śniły mi się krasnoludki, widziałem je, skakały, gadały itp.
Jaką wartość logiczną ma zdanie. "krasnoludki są na świecie"
Wiem, napiszesz od razu, że były w moim śnie. Więc ja zapytam ponownie... to były (tak ogólnie) czy nie?
|
Śr maja 11, 2005 11:39 |
|
 |
Astronom
Dołączył(a): Śr wrz 29, 2004 8:41 Posty: 163
|
 oświadczenie
Xenotym napisał(a): Oświadczam, wszem i wobec, że krasnokudki są na świecie, że je widziałem jak żywe, a gdzie... no cóż... tam właśnie... widziałem je w moim śnie. A był to sen prawdziwy
To, że ktoś tak mówi, że jest tak a nie inaczej nie zawsze jest zgodne z prawdą. A jeśli jest zgodne to należałoby to udowodnić. 
_________________ "Kościół nie może iść z duchem czasów - z tego prostego powodu, że duch czasów donikąd nie idzie. (...) Nie chcemy Kościoła, który, jak to piszą gazety, zmienia się wraz ze światem. Chcemy Kościoła, który zmieni świat".
[G.K.Chesterton]
|
Pn maja 16, 2005 8:23 |
|
 |
Pan Gąsienica
Dołączył(a): N maja 01, 2005 22:00 Posty: 435
|
Xenotym napisał(a): A był to sen prawdziwy
Miły Xenotymie, to nie był sen, tylko jawa. Tak NAPRAWDĘ to śnisz w tej chwili, czytając tego posta... 
_________________ "Nie ma nic gorszego jak życie, którego nikt nie obserwuje."
Irving Yalom
|
Pn maja 16, 2005 8:30 |
|
 |
Irbisol
Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24 Posty: 858
|
 Re: oświadczenie
Astronom napisał(a): To, że ktoś tak mówi, że jest tak a nie inaczej nie zawsze jest zgodne z prawdą. A jeśli jest zgodne to należałoby to udowodnić. 
Cały czas to powtarzam, ale wierzących jakoś to nie przekonuje.
_________________ Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.
|
Pn maja 16, 2005 10:37 |
|
 |
Astronom
Dołączył(a): Śr wrz 29, 2004 8:41 Posty: 163
|
 n
Chciałeś powiedzieć również, że i niewierzących 
_________________ "Kościół nie może iść z duchem czasów - z tego prostego powodu, że duch czasów donikąd nie idzie. (...) Nie chcemy Kościoła, który, jak to piszą gazety, zmienia się wraz ze światem. Chcemy Kościoła, który zmieni świat".
[G.K.Chesterton]
|
Pn maja 16, 2005 11:00 |
|
 |
Xenotym
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37 Posty: 820
|
Iribisol napisał(a): Cały czas to powtarzam, ale wierzących jakoś to nie przekonuje. astronom napisał(a): Chciałeś powiedzieć również, że i niewierzących
Ani jednych, ani drugich... tak na mój skromny gust. Na szcęście są jeszcze tacy jak ja.
|
Pn maja 16, 2005 11:21 |
|
 |
Irbisol
Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24 Posty: 858
|
 Re: n
Astronom napisał(a): Chciałeś powiedzieć również, że i niewierzących 
Gdybym chciał to powiedzieć to bym powiedział (dla wnikających: napisał).
_________________ Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.
|
Pn maja 16, 2005 12:38 |
|
 |
Xenotym
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37 Posty: 820
|
Pan Gąsienica napisał(a): Xenotym napisał(a): A był to sen prawdziwy Miły Xenotymie, to nie był sen, tylko jawa. Tak NAPRAWDĘ to śnisz w tej chwili, czytając tego posta... 
Nie tylko tego, ale wielu innych, które czytając zasypiam 
|
Pn maja 16, 2005 13:48 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|