Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 16, 2025 4:11



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 83 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Nic nie tłumaczy cierpienia 
Autor Wiadomość
Post Re: Nic nie tłumaczy cierpienia
Cytuj:
Wiem. Nikt z wierzących się nie zgłosi - nawet się nie łudzę... Przecież lepiej nie wiedzieć. Wtedy o wiele łatwiej jest mówić, że Bóg obraca każde zło w dobro...


Ja widziałem, nawet po przeczytaniu Twojego wątku chciałem dotrzeć do tej informacji. I na pewnej stronie przedstawiającej się jako katolicka /angielskojęzyczna/ jest więcej info na ten temat i więcej drastycznych zdjęć. Jest zdjęcie tej kobiety, a także jest zdjęcie małej dziewczynki z obciętą głową, wszystko jest widoczne. I informacja o prześladowaniu Chrześcijan i o tym że głowy dzieci będą/są nabite na pale w miejskim parku.

I co mogę powiedzieć. Nie znam chyba odpowiedzi na to pytanie dlaczego ludzie są zdolni do takich czynów. Może istnienie zła nie tłumaczy wszystkiego. Może to byłoby zbyt proste.


Cytuj:
Należy uznać pierwszeństwo istoty, która żyje zanim człowiek życie rozpoczyna, i która będzie żyła dalej, po śmierci jego ciała i osobowości.



Śmierć osobowości to zaprzestanie istnienia. Gdyby umarła Twoja osobowość to przestalbyś istnieć po prostu. Dusza ma Twoją osobowość i Twoją tożsamość. Nie może być kimś innym niż Ty. Dusza to jesteś Ty. A nie jakiś inny byt.


Cytuj:
Człowiek to nie ciało + dusza ale to uduchowione ciało, lub ucieleśniona dusza jako jedność, a nie jako dwie składowe.



Jednak po śmierci będziesz istniał bez jednej składowej. Czy to sprawi że przestaniesz być istotą ludzką? To kim w takim razie będziesz wtedy?


Cz sty 22, 2015 19:47
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32
Posty: 1029
Post Re: Nic nie tłumaczy cierpienia
bert04 napisał(a):
Jeżeli kogoś bardziej kręci taki numerek, ale z gołą babą i paroma facetami

Jeżeli mord na bezbronnej kobiecie dokonywany przez trzech mężczyzn nazywasz "numerkiem z gołą babą i paroma facetami" to faktycznie jakby za bardzo nie mamy płaszczyzny do dalszej dyskusji...

_________________
Johnny99:
"Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary.
Jest to tzw. wiedza powszechna."


Cz sty 22, 2015 19:55
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Nic nie tłumaczy cierpienia
I gdzie tu wina Boga?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Cz sty 22, 2015 20:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 10, 2014 12:44
Posty: 472
Post Re: Nic nie tłumaczy cierpienia
Wina Boga jest oczywista ,mógłby każdej ludzkiej krzywdzie zapobiec i to bez naruszania wolnej woli ,bo jest wszechmogący , w każdym innym wypadku albo nie jest wszechmogący albo nie chce zapobiec ,dlatego jak najbardziej wina leży po jego stronie .
W sytuacji o której mówi czuowiek Bóg mógłby np spowodować zawał serca u tych ludzi którzy poderżnęli kobiecie gardło zanim to zrobili i byłoby po sprawie ,dwóch psychopatów byłoby mniej a kobieta uszła by z życiem. Nie opowiadam bajek ,Bóg mógł to zrobić ,bo na pewno by to potrafił ,według KK jest wszechmogący.


Cz sty 22, 2015 20:17
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Nic nie tłumaczy cierpienia
Ale Ziemia to raczej poligon a nie raj

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Cz sty 22, 2015 20:20
Zobacz profil
Post Re: Nic nie tłumaczy cierpienia
Cytuj:
Az tak Cie to podnieca? Ja kiedyś natrafiłem na wideo podrzynania gardła chrześcijańskiemu chłopakowi przez szmacianego łba. Skneblowany i związany jak prosiaczek i gdyby nie to, że przed "wyrokiem" miał szansę wyprzeć się wiary i mówił ludzkim głosem, można by pomylić przy jakości obrazu. Mi starczy.


Jeżeli kogoś bardziej kręci taki numerek, ale z gołą babą i paroma facetami, to powinien zacząć szukać jakiegoś dobrego psychiatry na mieście, zanim będzie za późno.



Widziałem to zdjęcie i nie tylko takie obrazy. Nie potrafię nawet skomentować takiego czynu. Tutaj nie chodzi o oglądanie dla samego oglądania. Ale o świadomość. Nie możemy w pewnych sprawach zachowywać się tak jak ci z tej komedii, nic nie widziałem, nic nie słyszałem czy jakoś tam było.

Nie można także nic sobie z tego nie robić bo wtedy napędzasz to koło obojętności, ludziom już zobojętniały takie rzeczy i łykają to razem z poranną kawą na śniadanie. Jeśli takie rzeczy nie będą na nas robiły wrażenia to znaczy że zatraciliśmy swoją wrażliwość. I nawet człowieczeństwo.


Cz sty 22, 2015 20:27
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33
Posty: 1633
Post Re: Nic nie tłumaczy cierpienia
Cytuj:
Tysiące wolontariuszy, księży, misjonarzy jadą na misje w tereny gdzie ryzyko utraty zdrowia i życia jest na porządku dziennym,

W jakim celu? Czemu ja nie jade? Czemu bronisz bombardowanych bandziorow z ISIS. Tez misjonarze, tez nikt ich nie zaprasza. Przeciez nie kazdy z nich bron nosi. Pizarro mial miecz, de Valverde nie.
Cytuj:
Nie można także nic sobie z tego nie robić bo wtedy napędzasz to koło obojętności,

Niby co moglbym zrobic? Oburzyc sie? No to ja sie oburzam!


Cz sty 22, 2015 20:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 24, 2012 18:06
Posty: 420
Lokalizacja: Katowice, Śląskie
Post Re: Nic nie tłumaczy cierpienia
lokis napisał(a):
W jakim celu?
Jeśli chcesz podam Ci kilka linków do stron wolontariatów, akcji misyjnych, lub innych akcji kościelnych. Tam być może znajdziesz odpowiedź u samego źródła czyli od tych, którzy sami tam jeżdżą.

lokis napisał(a):
Czemu ja nie jade?

Sam sobie odpowiedz na to pytanie, ja nie mam potrzeby znać Twojej odpowiedzi.

lokis napisał(a):
Czemu bronisz bombardowanych bandziorow z ISIS.

No no... panie Andersen proszę wykazać z którego mojego zdania to wynika?

lokis napisał(a):
Pizarro mial miecz, de Valverde nie.

A lokis ma komputer


Cz sty 22, 2015 20:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Nic nie tłumaczy cierpienia
czuowiek napisał(a):
Jeżeli mord na bezbronnej kobiecie dokonywany przez trzech mężczyzn nazywasz "numerkiem z gołą babą i paroma facetami" to faktycznie jakby za bardzo nie mamy płaszczyzny do dalszej dyskusji...


A czym Ty sie różnisz od tych szmacianych łbów? Jeżeli nie zamordowałeś tamtej kobiety, to tak samo odarłeś ją z godności. Tak samo wytawiasz ją na pokaz. Tak samo jak oni zredukowałeś ją do postrachu na wierzących inaczej, niż Ty. Oni są zaślepieni wiarą w swojego Allaha, ale co tłumaczy Ciebie? Ile trzeba mieć w sobie nienawiści do katolików, żeby się zdecydować na taki czyn? Jak trzeba być wyzutym z podstawowej elementarnej empatii, żeby się posługiwać takim obrazem w swojej małej prywatnej wojence z katolandią?

Jest tylko jedno słowo adekwatne do Twojego postępowania. Tym słowem jest nekrofilia.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Cz sty 22, 2015 20:58
Zobacz profil
Post Re: Nic nie tłumaczy cierpienia
Hufce napisał(a):
Nie ma takiego argumentu ,który byłby w stanie wytłumaczyć cierpienie ,taki argument po prostu nie występuje

To problem natury egzystencjalnej. Dyskusje na temat cierpienia są o tyle specyficzne, że nie każdy potrafi odstawić emocje na bok i skupić się na filozoficznym aspekcie zagadnienia. Człowiek, który w takiej dyskusji ma przed oczami własne lub cudze dramaty, nie jest w stanie myśleć racjonalnie, rządzi nim układ limbiczny, dlatego nawet nie rozważy jakiegokolwiek argumentu, bo w jego umyśle będzie emocjonalna blokada.
Jan Paweł II w liście apostolskim Salvifici Doloris napisał:
Aby móc poznać prawdziwą odpowiedź na pytanie "dlaczego cierpienie", musimy skierować nasze spojrzenie na objawienie Bożej miłości, ostatecznego źródła sensu wszystkiego, co istnieje. Miłość jest też najpełniejszym źródłem sensu cierpienia, które pozostaje zawsze tajemnicą: zdajemy sobie sprawę, że wszelkie nasze wyjaśnienia będą zawsze niewystarczające i nieadekwatne. Chrystus pozwala nam wejść w tajemnicę i odkryć "dlaczego cierpienie", o ile jesteśmy zdolni pojąć wzniosłość miłości Bożej.
Aby odnaleźć głęboki sens cierpienia, idąc za objawionym Słowem Boga, trzeba otworzyć się szeroko w stronę ludzkiego podmiotu w jego wielorakiej potencjalności. Trzeba nade wszystko przyjąć światło Objawienia, nie tylko, o ile wyraża ono transcendentny porządek sprawiedliwości - ale, o ile porządek ten prześwietla miłością jako ostatecznym źródłem sensu wszystkiego, co istnieje. Miłość jest też najpełniejszym źródłem odpowiedzi na pytanie o sens cierpienia. Odpowiedzi tej udzielił Bóg człowiekowi w Krzyżu Jezusa Chrystusa.

Człowiek doświadczając cierpienia w swoim życiu, szuka odpowiedzi na dręczące go pytanie: „dlaczego”, ponieważ potrzebuje odpowiedzi, myśli przyczynowo-skutkowo. Aby ją znaleźć będzie musiał zacząć od podstawowych pytań egzystencjalnych: „kim jestem”, „czym jest życie”, „jaki jest mój cel życia”. Zatem każdy indywidualnie nadaje sens cierpieniu, analogicznie do sensu szczęścia.


Cytuj:
Dlaczego wielu ludzi ma zarzuty do Boga o taki stan rzeczy?
Z prostej przyczyny ,to on jako kreator świata doprowadził do takiego stanu rzeczy jaki mamy , pretensje mam jak najbardziej do stwórcy ,że on dopuścił do takiego stanu ,że miliony cierpią.

Nihil novi sub sole. Hiob postawił taki sam zarzut Bogu:
20 6 Po co się daje życie strapionym,
istnienie złamanym na duchu,
21 co śmierci czekają na próżno,
szukają jej bardziej niż skarbu w roli;
22 cieszą się, skaczą z radości,
weselą się, że doszli do grobu.


Co mu odpowiedział Bóg?
Cytuj:
Żeby chociaż była 100% gwarancja ,że po śmierci na wieczność już nie będziemy cierpieć.

Kim jest Bóg i dlaczego nie zasługuje na zaufanie?


Cytuj:
Znanym argumentem na wielu forach jest taki argument ,że my sami stwarzamy sobie taki świat bo mamy wolną wolę. Ja odpowiadam a co to ma w ogóle do rzeczy ,to niczego nie tłumaczy ,moment cierpienia jest momentem cierpienia i nic tego nie zmienia.

Każdy cierpiący bez względu na przyczynę ma prawo mieć pretensje do Boga? Nawet jeśli wynika z własnej głupoty, bo np. żona zażądała rozwodu, bo ją zdradzał, a on później cierpi, bo uświadomił sobie, że ją kocha? Zdejmujesz wszelką odpowiedzialność człowieka za jego własne czyny?

Cytuj:
Owszem cierpienie może i być na darmo ,co w przypadku osoby, która grzeszy całe życie i cierpi całe życie ,potem może być umieszczona taka osoba w wiecznym piekle jak to mówi Pismo Święte ,czyli ta osoba nie dość ,że cierpi całe ziemskie życie to jeszcze będzie cierpieć po śmierci a więc prosty wniosek ,ta osoba cierpi na darmo.Super ......

Nie bardzo rozumiem co masz na myśli. Proszę o przykład.

Cytuj:
Otóż już wam mówię ,np taka ,że chodząc po Ziemi widzielibyśmy patrząc w górę ludzi w Niebie cały czas ,ludzie tam przebywających i wtedy byłoby 100% pewności ,że po śmierci nie będzie cierpienia.

Po czym byś poznał, że ludzie tam przebywający nie cierpią? Skoro już jesteśmy przy nieufności wobec obietnicy, jakim problemem jest sprawienie, że każdy w Niebie będzie nieszczęśliwy, ale nie będzie w stanie zewnętrznie tego po sobie pokazać?

Cytuj:
Cel życia człowieka jest jednoznaczny. Człowiek jest postacią wykreowaną zgodnie z potrzebami Boga i jego jedynym obowiązkiem jest spełnić jego potrzeby.

Człowiek nie ma takiego obowiązku. Może, ale nie musi. Jest wolny.
Cytuj:
Tym celem jest przekazanie dla duszy jak największej ilości energii emocjonalnej.

Na czym polega przekazywanie „jak największej ilości energii emocjonalnej”?


Cz sty 22, 2015 21:05

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Nic nie tłumaczy cierpienia
A gdyby ktoś powiedział cierpiącemu człowiekowi że po tamtej stronie nie będzie już cierpienia?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Cz sty 22, 2015 21:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32
Posty: 1029
Post Re: Nic nie tłumaczy cierpienia
bert04 napisał(a):
A czym Ty sie różnisz od tych szmacianych łbów? Jeżeli nie zamordowałeś tamtej kobiety, to tak samo odarłeś ją z godności. Tak samo wytawiasz ją na pokaz. Tak samo jak oni zredukowałeś ją do postrachu na wierzących inaczej, niż Ty. Oni są zaślepieni wiarą w swojego Allaha, ale co tłumaczy Ciebie? Ile trzeba mieć w sobie nienawiści do katolików, żeby się zdecydować na taki czyn? Jak trzeba być wyzutym z podstawowej elementarnej empatii, żeby się posługiwać takim obrazem w swojej małej prywatnej wojence z katolandią?

Jest tylko jedno słowo adekwatne do Twojego postępowania. Tym słowem jest nekrofilia.

Z godności tą kobietę odarł jej Stwórca. Pierwsza Przyczyna. Wiedział, że zostanie to z nią zrobione, a mimo to stworzył ją oraz jej oprawców.
W następnej kolejności z godności odarli ją jej oprawcy.
No a na końcu bert04, nazywając to, co z nią zrobiono, "numerkiem z gołą babą i paroma facetami"...

Patrz bardzo często na to zdjęcie... To efekt zabawy Twojego Boga. Zabawy "dla Jego chwały"...

_________________
Johnny99:
"Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary.
Jest to tzw. wiedza powszechna."


Ostatnio edytowano Cz sty 22, 2015 21:27 przez czuowiek, łącznie edytowano 1 raz



Cz sty 22, 2015 21:21
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Nic nie tłumaczy cierpienia
Czy taki był JEzus:?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Cz sty 22, 2015 21:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33
Posty: 1633
Post Re: Nic nie tłumaczy cierpienia
Cytuj:
Sam sobie odpowiedz na to pytanie, ja nie mam potrzeby znać Twojej odpowiedzi.

Co mialbym odpowiedziec sobie? Nie mam interesu. Natomiast jesli ktos ma interes w dzialaniu zakladajacym niebezpieczenstwo, niech sobie zdaje z niego sprawe. Nie ma co sie uzalac.
Cytuj:
No no... panie Andersen proszę wykazać z którego mojego zdania to wynika?

"Tysiące wolontariuszy, księży, misjonarzy jadą na misje w tereny...". Muzulmanie z ISIS tez misjonuja, jak i Pizarro ze swoimi bandziorami to robil.
Cytuj:
A lokis ma komputer

Z tym, ze lokis nie uzywa go do obrony Kubicy. Chce jezdzic jak wariat? Jego sprawa. Widocznie ma interes. :)


Cz sty 22, 2015 21:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Nic nie tłumaczy cierpienia
Cytuj:
Zgodności tą kobietę odarł jej Stwórca. Pierwsza Przyczyna.

No nie, przecież Ty ponoć nie wierzysz w istnienie tego Stwórcy. Więc co tłumaczy Ciebie? Jakie to głodne, zrzucać winę na Stwórcę, w ktorego się nie wierzy

Ateizm wyznawany konsekwentnie oznacza absolutną odpowiedzialność za swoje czyny. Jeżeli nie jesteś do tego zdolny, to przestań oszukiwać siebie i nas tym niby-ateizmem.
Cytuj:
No a na końcu bert04, nazywając to, co z nią zrobiono, "numerkiem z gołą babą i paroma facetami"...

Ach, pokazałem Ci, do czego Ty zredukowałeś śmierć tej kobiety i zabolało? Daruj sobie te obłudne "bert to powiedział", bo bert tylko wypowiedział, co Ty pokazałeś.

Cytuj:
Patrz bardzo często na to zdjęcie...

Ech... Kiedyś smarkacze wrzucali na katolickie fora pornosy, bluźnierskie fotki czy jakieś shock-sites. Teraz nasz czuowiek próbuje zaszokować tych biednych katolików. Tyle że jemu nie wstyd wykorzystywać prawdziwe morderstwo.


Brzydzę się tobą.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Cz sty 22, 2015 21:37
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 83 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL