Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 05, 2025 7:22



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 141 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10  Następna strona
 Małżeństwa poligamiczne (wydz.) 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Czy księża powinni pouczać małżonków?
JedenPost, uprawiasz marksizm kulturowy?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pn lut 08, 2016 20:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy księża powinni pouczać małżonków?
Nie wiem. Co to takiego?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt lut 09, 2016 6:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 17, 2016 19:43
Posty: 38
Post Re: Czy księża powinni pouczać małżonków?
Cytuj:
Na temat obrzezania coś mówił?

Nie mówił. Nie nakazywał ani obrzezać, ani nie obrzezać. Podejrzewam więc, że ta kwestia nie była dla niego jakoś wybitnie istotna (podobnie jak wiele innych zwyczajów przestrzeganych przez Żydów).

Cytuj:
Nie pisałem nic o wierze w tego samego Boga, nie wiem skąd to sobie wziąłeś, tylko o pewnych uniewersalnych prawidłach moralnych, które są faktem.

Napływ imigrantów bardzo wyraźnie pokazuje nam te uniwersalne prawidła moralne, które możemy współdzielić. Szkoda tylko, że najczęściej musi w nie ingerować policja.

Cytuj:
I tak, polygamia to kwestia czysto kulturowa.

Skoro Bóg twierdzi, że człowiek może mieć tylko jedną żonę, to chyba nie do końca. W krajach muzułmańskich każdy mężczyzna może zakupić sobie kilkunastoletniego chłopca do cielesnych uciech, a potem bez konsekwencji go zabić (w końcu wyznaje te same uniwersalne prawidła moralne, co my). Dodam, że ci chłopcy robią to z własnej woli, chcąc sobie zarobić. Według Ciebie to też li i jedynie kwestia odmiennej kultury, którą musimy szanować, czy jednak jest z tym coś nie tak?
Ja nie chciałabym żyć w poligamicznym związku. Dla mnie to związek patologiczny.

Cytuj:
Nie, ale ja wychowałem się w kulturze, gdzie coś takiego nie jest przyjęte. Gdybyś wychował się w takiej, gdzie polyandria jest normą, zapewne nie miałbyś nic przeciwko temu.

Najpierw musiałabym się w takiej kulturze wychować, żeby móc odpowiedzieć. Poza tym nadal nie oznacza to, że poligamia jest dobra.

Cytuj:
Zresztą - w indiańskich społecznościach z reguły każdy mężczyzna sam wybierał, czy chce mieć jedną żonę czy więcej, podobnie kobieta decydowała, czy woli być jedyną, czy jedną z kilku.

Ciekawe, jak często za podjęciem odpowiedniej decyzji stał argument: "Nikt nie chce mnie poślubić, więc od biedy zgodzę się być jedną z wielu" i ciekawe, za iloma podjętymi decyzjami stało plemię czy rodzina.


Wt lut 09, 2016 9:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy księża powinni pouczać małżonków?
DzikiDuch napisał(a):
Cytuj:
Na temat obrzezania coś mówił?

Nie mówił. Nie nakazywał ani obrzezać, ani nie obrzezać. Podejrzewam więc, że ta kwestia nie była dla niego jakoś wybitnie istotna (podobnie jak wiele innych zwyczajów przestrzeganych przez Żydów).


Ale Bóg mówił, więc nie rozumiem, na jakiej podstawie to sobie samowolnie unieważniliście.


DzikiDuch napisał(a):
Napływ imigrantów bardzo wyraźnie pokazuje nam te uniwersalne prawidła moralne, które możemy współdzielić. Szkoda tylko, że najczęściej musi w nie ingerować policja.


Uważasz, że nie znają tych prawideł?

DzikiDuch napisał(a):
W krajach muzułmańskich każdy mężczyzna może zakupić sobie kilkunastoletniego chłopca do cielesnych uciech, a potem bez konsekwencji go zabić (w końcu wyznaje te same uniwersalne prawidła moralne, co my).


W których krajach? W krajach chrześcijańskich było nie tak znów dawno to samo przecież, choć zamiast uciech cielesnych preferowano zmuszanie do wyniszczającej pracy.

DzikiDuch napisał(a):
Poza tym nadal nie oznacza to, że poligamia jest dobra.


Cóż, wskazałem pozytywy, Ty zaś nie wskazałeś na czym miałoby polegać jej zło.

DzikiDuch napisał(a):
Ciekawe, jak często za podjęciem odpowiedniej decyzji stał argument: "Nikt nie chce mnie poślubić, więc od biedy zgodzę się być jedną z wielu" i ciekawe, za iloma podjętymi decyzjami stało plemię czy rodzina.


Zapewne równie często, jak w społecznościach wyłącznie monogamicznych.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt lut 09, 2016 9:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 17, 2016 19:43
Posty: 38
Post Re: Czy księża powinni pouczać małżonków?
Cytuj:
Ale Bóg mówił, więc nie rozumiem, na jakiej podstawie to sobie samowolnie unieważniliście.

Odniosłam się już do tego wcześniej. Przeczytaj jedną z pierwszych moich wypowiedzi w tym temacie.

Cytuj:
Uważasz, że nie znają tych prawideł?

Uważam, że nie. Świat islamu rządzi się zupełnie innymi prawami, niż nasz. Ci ludzie nie wiedzą, że robią coś złego, bo według ich kultury to jest dobre i pożądane zachowanie (np. to kobieta ponosi winę za to, że została przez nich zgwałcona, więc to ona źle czyni, a nie oni).

Cytuj:
W których krajach? W krajach chrześcijańskich było nie tak znów dawno to samo przecież, choć zamiast uciech cielesnych preferowano zmuszanie do wyniszczającej pracy.

Bodajże w Turcji, ale nie jestem pewna na sto procent. To ogólnodostępne informacje, więc możesz sobie znaleźć je w sieci.
I nie wiem też, o jakich krajach chrześcijańskich mówisz. Na polskich ziemiach niewolnictwo zniknęło wraz z pojawieniem się chrześcijaństwa (wcześniej było powszechne).

Cytuj:
Zapewne równie często, jak w społecznościach wyłącznie monogamicznych.

Ale jednak kłóci się to z Twoim stwierdzeniem, że indiańskie kobiety były wolne i szczęśliwe, bo same wybierały, czy chcą być jedyną, czy jedną z wielu. Podejrzewam, że w zdecydowanej większości przypadków nie miały nic do gadania i były uszczęśliwiane na siłę przez zmuszenie do życiu w poligamii i otrzymywanie od męża ochłapów z pańskiego stołu. Faktycznie, mamy czego im zazdrościć.


Wt lut 09, 2016 10:04
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Czy księża powinni pouczać małżonków?
JedenPost, chcesz zacząć rozwalać chrześcijaństwo poczynając od pochwały poligamii? Co następne - czy stwierdzisz że niewolnictwo było fajne?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Wt lut 09, 2016 10:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy księża powinni pouczać małżonków?
DzikiDuch napisał(a):
Uważam, że nie. Świat islamu rządzi się zupełnie innymi prawami, niż nasz. Ci ludzie nie wiedzą, że robią coś złego, bo według ich kultury to jest dobre i pożądane zachowanie (np. to kobieta ponosi winę za to, że została przez nich zgwałcona, więc to ona źle czyni, a nie oni).


To nie tak. U nich też masz karany gwałt, tylko ezgekwowane jest to w innym zakresie, bo tym właśnie różnią się kultury.

DzikiDuch napisał(a):
Bodajże w Turcji, ale nie jestem pewna na sto procent. To ogólnodostępne informacje, więc możesz sobie znaleźć je w sieci.


Czyli bzdury wyssane z placa.

DzikiDuch napisał(a):
Na polskich ziemiach niewolnictwo zniknęło wraz z pojawieniem się chrześcijaństwa (wcześniej było powszechne).


Bzdura. Niewolnictwo zaczęto w Europie znosić dopiero w XVIII wieku. W Nowym Świecie na wielką skalę pojawiło się wraz z pojawieniem się chrześcijaństwa. Zachęcali zresztą do tego biskupi, np. Las Casas, który broniąc Indian przed wykorzystywaniem doradzał zastąpić ich niewolnikami z Afryki

DzikiDuch napisał(a):
Ale jednak kłóci się to z Twoim stwierdzeniem, że indiańskie kobiety były wolne i szczęśliwe, bo same wybierały, czy chcą być jedyną, czy jedną z wielu. Podejrzewam, że w zdecydowanej większości przypadków nie miały nic do gadania i były uszczęśliwiane na siłę przez zmuszenie do życiu w poligamii i otrzymywanie od męża ochłapów z pańskiego stołu. Faktycznie, mamy czego im zazdrościć.


Twoje podejrzenia o wiekszkości przypadków opierają się na Twoje niewiedzy i niczym wiecej. Indiańskie kobiety miały w tamtym czasie dużo więcej praw, niż Europejki. Niezadowolone z małżeństwa mogły z reguły odejść bez większego problemu.

Myślisz, że w Europie, w szczególności na wsi, ale też w rodzinach szlacheckich a nawet królewskich) większość kobiet miała cokolwiek do powiedzenia na temat wyboru męża?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt lut 09, 2016 10:29
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Czy księża powinni pouczać małżonków?
JedenPost napisał(a):
Bzdura. Niewolnictwo zaczęto w Europie znosić dopiero w XVIII wieku. W Nowym Świecie na wielką skalę pojawiło się wraz z pojawieniem się chrześcijaństwa. Zachęcali zresztą do tego biskupi, np. Las Casas, który broniąc Indian przed wykorzystywaniem doradzał zastąpić ich niewolnikami z Afryki

Nie, nowożytne niewolnictwo pojawiło się wraz z protestanckim kapitalizmem

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Wt lut 09, 2016 10:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 17, 2016 19:43
Posty: 38
Post Re: Czy księża powinni pouczać małżonków?
Cytuj:
To nie tak. U nich też masz karany gwałt, tylko ezgekwowane jest to w innym zakresie, bo tym właśnie różnią się kultury.

Czyli tę ich odmienność w egzekwowaniu kary za gwałt w innym zakresie trzeba szanować? Mi tam jednak szkoda jest tych wszystkich kobiet, które są karane śmiercią, jeśli w wyniku gwałtu zajdą w ciążę. Rozumiem, że dla Ciebie to też li i jedynie różnica kulturowa? Bo dla mnie to jest jednak patologia.

Cytuj:
Czyli bzdury wyssane z placa.

Był nakręcony film dokumentalny na ten temat. Podaj mi dowody na to, że aktorzy byli podstawieni.

Cytuj:
Bzdura. Niewolnictwo zaczęto w Europie znosić dopiero w XVIII wieku. W Nowym Świecie na wielką skalę pojawiło się wraz z pojawieniem się chrześcijaństwa. Zachęcali zresztą do tego biskupi, np. Las Casas, który broniąc Indian przed wykorzystywaniem doradzał zastąpić ich niewolnikami z Afryki[/auote]
Kłóć się z profesorem Andrzejem Nowakiem, nie ze mną.

Cytuj:
Indiańskie kobiety miały w tamtym czasie dużo więcej praw, niż Europejki. Niezadowolone z małżeństwa ogły odejść bez większego problemu.

Faktycznie, rozwód to postęp, jakich mało.

Cytuj:
Myślisz, że w Europie, w szczególności na wsi, ale też w rodzinach szlacheckich a nawet królewskich) większość kobiet miała cokolwiek do powiedzenia na temat wyboru męża?

Nie miała. Tylko, że czasy się zmieniły i obecnie to jednak kobieta sama wybiera sobie przyszłego towarzysza życiowego. W kulturach poligamicznych tego nie masz, bo zazwyczaj albo są to kultury niżej rozwinięte i oparte na plemiennych zasadach, albo rządzą się patologicznymi prawami, według których kobieta jest traktowana jak przedmiot i ma o wiele mniej do powiedzenia, niż Indianka.


Wt lut 09, 2016 10:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy księża powinni pouczać małżonków?
DzikiDuch napisał(a):
Czyli tę ich odmienność w egzekwowaniu kary za gwałt w innym zakresie trzeba szanować?


Nie, nie trzeba.

DzikiDuch napisał(a):
Był nakręcony film dokumentalny na ten temat. Podaj mi dowody na to, że aktorzy byli podstawieni.


Jaki film dokumentalny?

DzikiDuch napisał(a):
Kłóć się z profesorem Andrzejem Nowakiem, nie ze mną.


Rozmawiam z Tobą, a nie z jakimś Nowakiem.

DzikiDuch napisał(a):
Faktycznie, rozwód to postęp, jakich mało.


Zgadzam się.

DzikiDuch napisał(a):
W kulturach poligamicznych tego nie masz, bo zazwyczaj albo są to kultury niżej rozwinięte i oparte na plemiennych zasadach


Co to jest "kultura niżej rozwinieta"? Jeśli miarą ma być wolnosc osobista (w tym kobiety) to rozumiem, że kultura chrześcijańskiej Europy była w XVII-XIX wieku mniej rozwinięta, niż plemienne kultury Indian?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt lut 09, 2016 10:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 17, 2016 19:43
Posty: 38
Post Re: Czy księża powinni pouczać małżonków?
Cytuj:
Jaki film dokumentalny?

Poszukaj w sieci. Ja znalazłam go jak szukałam informacji o pedofilii w islamie.

Cytuj:
Rozmawiam z Tobą, a nie z jakimś Nowakiem.

A szkoda, bo polecam Ci zapoznać się z jego dziełami.

Cytuj:
Co to jest "kultura niżej rozwinieta"? Jeśli miarą ma być wolnosc osobista (w tym kobiety) to rozumiem, że kultura chrześcijańskiej Europy była w XVII-XIX wieku mniej rozwinięta, niż plemienne kultury Indian?

Faktycznie, indiańskie kobiety oddane najeźdźcom jako seksualny "prezent" miały ogromną wolność osobistą. Podejrzewam, że skakały z radości i krzyczały "hurra!". Na pewno podobnie szczęśliwe były te, które musiały wziąć ślub z niebyt lubianym przez siebie członkiem plemienia, bo był jedynym "na wydaniu", chcącym przygarnąć je do siebie. Naprawdę nie rozumiem, jaki widzisz sens w wybieraniu sobie jakiegoś przekonania, kurczowego trzymania się go i idealizowania. Ja nie twierdzę, że indiańskie kobiety nie mogły być szczęśliwe, bo mogły, podobnie jak szczęśliwe mogły być kobiety w Europie w XVII wieku (zapewne już w średniowieczu bywały). Chodzi mi o to, że nie można patrzeć na daną kulturę bezkrytycznie, a Ty właśnie to robisz.


Wt lut 09, 2016 11:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy księża powinni pouczać małżonków?
DzikiDuch napisał(a):
Cytuj:
Jaki film dokumentalny?

Poszukaj w sieci.


Rzucasz ciązkie oskarżenia, a nie potrafisz wskazać źródła? Coś Ci się chyba pomyliło, to osoba stawiająca dziwaczną tezę powinna ją czymś podprzeć, a nie wskazujacy bzdury szukać ich potwierdzenia.

DzikiDuch napisał(a):
A szkoda, bo polecam Ci zapoznać się z jego dziełami.


Ja ze swej strony polecam Ci zapoznać się z... czymkoliwiek na temat historii powszechnej, bo bzdury wypisujesz piramidalne.

DzikiDuch napisał(a):
Chodzi mi o to, że nie można patrzeć na daną kulturę bezkrytycznie, a Ty właśnie to robisz.


Nie patrzę bezkrytycznie na ich kultury, tylko krytycznie na najeźdźców, którzy ich kulturę bezrefleksyjnie niszczyli. Ty z kolei beztrosko - bezkrytycznie - zakładasz, że na pewno mieli rację.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt lut 09, 2016 11:19
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Czy księża powinni pouczać małżonków?
Jeżeli wierzymy w Boga który jest twórcą praw moralnych, to oczywiste jest że moralność jest obiektywna.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Wt lut 09, 2016 11:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 17, 2016 19:43
Posty: 38
Post Re: Czy księża powinni pouczać małżonków?
Cytuj:
Rzucasz ciązkie oskarżenia, a nie potrafisz wskazać źródła? Coś Ci się chyba pomyliło, to osoba stawiająca dziwaczną tezę powinna ją czymś podprzeć, a nie wskazujacy bzdury szukać ich potwierdzenia.

Ok, specjalnie dla Ciebie zadam sobie trud wstukania paru stron w Google, bo widzę, że to wysiłek przekraczający Twoje możliwości.

Cytuj:
Ja ze swej strony polecam Ci zapoznać się z... czymkoliwiek na temat historii powszechnej, bo bzdury wypisujesz piramidalne.

Póki co nie wskazałeś żadnej ze bzdur, która nie byłaby Twoim "wannabe".

Cytuj:
Nie patrzę bezkrytycznie na ich kultury, tylko krytycznie na najeźdźców, którzy ich kulturę bezrefleksyjnie niszczyli. Ty z kolei beztrosko - bezkrytycznie - zakładasz, że na pewno mieli rację.

Nie przypominam sobie, bym do tej pory w ogóle wypowiedziała się na temat tych najeźdźców, więc nie wiem, na jakiej podstawie wysnułeś powyższy wniosek.


Wt lut 09, 2016 13:49
Zobacz profil
Post Re: Czy księża powinni pouczać małżonków?
Ja zaś zadałem sobie trud, i sprawdziłem, kto zacz profesor Andrzej Nowak. Wyszło, że sowietolog. Co będzie dalej? Egiptolog przywoływany w kontekście kultury starożytnej Japonii?


Wt lut 09, 2016 16:52
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 141 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL