1. Unitarian Universalism (100%)
2. Mainline to Liberal Christian Protestants (94%)
3. Liberal Quakers (91%)
4. Theravada Buddhism (86%)
5. Secular Humanism (86%)
6. Nontheist (72%)
7. Mahayana Buddhism (65%)
8. Neo-Pagan (64%)
9. Bahá'í Faith (62%)
10. New Age (60%)
11. Christian Science (Church of Christ, Scientist) (59%)
12. Taoism (57%)
13. Reform Judaism (53%)
14. New Thought (52%)
15. Mainline to Conservative Christian/Protestant (51%)
16. Church of Jesus Christ of Latter-Day Saints (Mormons) (49%)
17. Jainism (42%)
18. Scientology (42%)
19. Orthodox Quaker (39%)
20. Jehovah's Witness (37%)
21. Orthodox Judaism (30%)
22. Seventh Day Adventist (29%)
23. Hinduism (27%)
24. Islam (25%)
25. Sikhism (25%)
26. Eastern Orthodox (14%)
27. Roman Catholic (14%)



Cóż, tak jak się spodziewałam...wynik nie jest zaskoczeniem. A tak na marginesie, nie należę do żadnego wyznania;mam swoje własne teorie i nie potrzebuję żadnej organizacji dla mojej wiary. Kiedyś byłam katoliczką, ale nie z wyboru tylko przez chrzest i presję społeczną... Ale ciekawią mnie Wasze rozmowy i poglądy....Lubię przyglądać się światu..

Jesteś zatem na dobrej drodze do nawrócenia się z powrotem - witaj na "Forum.wiara"

nie neguję Boga, neguję kościół bo uważam że niestety nie ma on w dzisiejszych czasach wiele z Bogiem wspólnego..Dlatego nie uważam bym miała się na co nawracać, ale dzięki za ciepły komentarz, pozdrawiam!:)

Espejo !
Hmm...
Kościól jest przeznaczony do przekazywania nauki Chrystusa ...
To kto w takim wypadku jest w tej chwili "najbliżej Boga" ?

Ehh Eseja Eseja media robią cuda z mózgów....w dzisiejszych czasach oczywiście

Kościół był powołany do głoszenia słowa bożego,ale myślę, że gdzieś przez wieki tą powinność zatracił:( Gdzie nie spojrzeć, tam albo nowe przypadki pedofilii, albo pogoń kościoła za pieniądzem, czy jeszcze inne paskudne sprawy.. Myślę, że dzisiejszy kościół nie jest tym, jakim chciał go widzieć Jezus setki lat temu.

W swoim życiu spotkałam tylko jednego księdza, który wydał mi się takim "prawdziwym", z powołania. Tylko do tego jednego mam szacunek, bo wypełniał uczciwie swoje posłannictwo. Wielu głosi z ambony wzniosłe hasła, a później potrafią upijać się i zabawiać z prostytutkami..

Może to nie są częste przypadki, może to tylko ja wciąż trafiam na takich? Ale powiedzcie, czy te przypadki w ogóle mają rację bytu? Czy takiego człowieka można nazwać sługą bożym, czy można mu zaufać w kwestii wiary? I czy takie zachowanie nie świadczy źle o całym kościele?

Tacy księża odbierają mi nie tylko wiarę w kościół, ale też wiarę w zwykłą ludzką uczciwość:( Sytuację pogarszają też przełożeni tych "złych" księży, za wszelką cenę starając się ukryć przed światem ich postępki, przenosząc z parafii na parafię, zamiast uczciwie przyznać się do błędu.

Wydaje mi się, że kościół (przynajmniej polski) ubożeje duchowo, może na skutek pogoni za dobrami materialnymi? Przecież wciąż powstają nowe, piękne, majestatyczne świątynie, choć "Bóg nie mieszka w świątyniach ręką ludzką uczynionych..." Czyżby kościół w ten sposób chciał wykupić sobie łaskę boską, luc co najmniej zaufanie wiernych? Wybaczcie, ale dla mnei to ma niewiele wspólnego z prawdziwą wiarą:(

Moze jednak jest inaczej.....spotkalas tylko jednego bo na innych patrzylas poprzez pryzmat tych nielicznych zlych.
Uogolniasz.

To tak jakby patrzac na to co dzialo sie w lodzkim pogotowiu twierdzic, ze wszyscy lekarze sa mordercami.

Uparlas sie i uleglas stereotypom....nie przecze, ze zdarzaja sie zli ksieza....ale to tylko margines.


pozdrowka

Espejo !
A mi się wydaje, że jest po prostu poddawany najzwyklejszym pomówieniom.
Widzisz - jeżeli wypowiadasz jakieś zdanie to licz się z tym, ze jest to miejsce publiczne i wypadałoby mieć na jego pokrycie jakieś konkretne dowody - lub powiedzeć wprost, ze sama sobie tak wymyśliłaś.
Jeżeli chodzi o "pedofilię u księży" - Alus podawał Ci już konkretne dane statystyczne - a ty nadal twierdzisz swoje.
Jeżeli chodzi o działalność Koscioła - wiesz, czym aktualnie się zajmuje
Podziel się z nami swą wiedzą ...

Nie no pewnie KK w Polsce jest cacy, nie można mu nic zarzucić. Jankowski kupuje sobie Jaguara, 16-latkowi motocykl i kobietki na plebanii, polski seminarzysta skazany za posiadanie pornografii dziecięcej w Austrii, trwa walka o utrzymanie opłacania ubezpieczeń zdrowotnych księży z podatków ... ot zwyczajny miesiąc w katolickim kraju ...

Macie rację, wszystko w normie ...

Pug jak zwykle wyskoczyl jak Filip z konopi...ani to do rymu, ani to do taktu...

Dyskusja na temat "zlych" ksiezy toczy sie w innym temacie.

To co robisz Pugu, to zwykle uogolnianie i straszliwy brak wiedzy w tym temacie...


pozdrowka

Pug !
http://www.goscniedzielny.pl/artykul.ph ... szukiwanie
Dowiedz sie coś na temat zanim znów coś "chapniesz"

Mogę wiedzieć co za różniaca? Nie widzę powodu by ze swoich podatków utrzymywać czy to księży, czy zakonników, czy nowicjuszy czy kogokolwiek kto nie jest chwilowo bezrobotny lub niezdolny do pracy ...



O jak najbardziej uogólniam, ale jak to mówią ryba psuje się od głowy ...

"Pozorna dotacja,
pozorne oszczędności
Politycy i dziennikarze nieustannie powtarzają, że na składki zdrowotne dla księży Fundusz Kościelny otrzymuje dotację z budżetu państwa. To pozornie prawda. Pozornie, ponieważ jedynym źródłem zasilania Funduszu jest budżet państwa. Co prawda ustawa z roku 1950, tworząca Fundusz, zakładała, że będzie on zasilany dochodami z kościelnych nieruchomości ziemskich przejętych na własność państwa i z dotacji państwowych, jednak nikt nie ma pojęcia, jakie są te dochody, ponieważ, jak mówi Andrzej Pieniążek, nigdy nie zinwentaryzowano zabranych Kościołom dóbr.
Od 1990 r. wysokość dotacji jest określana w ustawach budżetowych na kolejne lata. Mają na nie wpływ oczekiwania ZUS-u oraz... dobra wola twórców budżetu. Trzeba pamiętać, że Fundusz ma także inne zadania, nie tylko opłacanie składek na ZUS (patrz ramka).
W rzeczywistości to, co tak nagłaśniane jest jako dotacja budżetowa, jest zaledwie próbą zrekompensowania poszkodowanym Kościołom poniesionych przez nie strat."

http://www.goscniedzielny.pl/artykul.ph ... szukiwanie

Mówiąc inaczej - wpierw zabrano Kościołowi dobra, w ramach rekompensaty obiecano wypłacać część z należności w postaci dotacji budżetowych, a teraz chcą i to zabrać ...

Z tego samego linku ...
Potrafisz czytać całościowo

Sporo z tych "dóbr" kościołowi zwrócono. Zresztą, co mnie to obchodzi. Jeżeli kościół ma jakieś uzasadnione roszczenia majątkowe, to niech je wysuwa. Nie mam nic przeciwko zwrotom. Za to mam dużo przeciwko płaceniu przez następne kilkadziesiąt lat na organizację która mnie brzydzi ... to moje pieniądze i mam prawo wymagać by nie były tracone ... 8 mln PLN rocznie to bardzo dużo pieniędzy ...

Mnie też brzydzą - np."hipermarkety".
Mnie też brzydzą - chuligani na ulicy.
Mnie też brzydzą - ludzie opowiadający niestworzone rzeczy ...
Bo im tak wygodnie. Bo trudno im przyjąc podstawową prawdę ...
Jak np. to, że jeżeli się coś komuś zabrało - to trzeba oddać.
Jednak ci ludzie żyją obok mnie - i mnie, jako Katolika obowiązuje zasada miłości bliźniego.
I nieważne, że chuligan obok którego przechodziłem mnie chciał pobić i nie dopuszczając do pobicia - oddałem mu pieniadze, które miałem. Tylko widząc, że się potknął i rozwalił głowę - wzywam pogotowie ...
Jednak - czy to, ze wezwałem pogotowie zwalnia to chuligana od oddania mi tego, co zabrał
A mnie od roszczeń wobec niego
Niestety - posługujesz siębardzo dziwną mentalnością jak dla mnie, Pugu ...
Może to, co napisałem powyżej jakoś dotrze do ciebie