Czy dla KK są religie "bardziej i mniej strawne"
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Sens ma zawsze.....gdyz obowiazuje nas ciągle polecenie "Idzcie na cały świat i głoście Ewangelie...."
Nie ma w tym zdaniu ograniczeń, a co do efektów......no cóz, jak juz pisałem wiara jest łaska dana od Boga.
Czy misjonarz miałby prawo posłac 500 do piekła? Absolutnie żadnego prawa!!! Od osądzenia człowieka jest Bóg, bo tylko on zna nas lepiej nawet niźli my siebie samych. Zaden człowiek nie moze wiec drugiego posłac do piekła. Po pierwsze nie jest w stanie tego zrobić, po drugie to wkraczanie w kompetencje Boga.....czyli stawianie sie jakby z Nim na równi, a to juz jest grzech
|
Śr sty 04, 2006 10:34 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ladny temat.
Tak sobie mysle czy Buddyzm nie jest podobny do Chrzescijanstwa w myslach o wspolczuciu dla drugiej istoty stworzonej.
Z kolei Jan Pawel II napisal w "Przekroczyc prog nadziei" - ze gdzie skonczyl Budda zaczal sw. Jan od Krzyza. A wiec idea drogi do Boga oraz mistyki.
Judaizm ma tez wiele wspolnego z Chrzescijanstwem. Jezus byl Zydem, a wiec my jako Chrzescijanie mamy traktowac te religie z nalezytym szacunkiem. To "starsi bracia w wierze".
Co o tym sadzicie?
|
Śr sty 04, 2006 11:12 |
|
 |
roberthat
Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 16:19 Posty: 174
|
Ciemna strona Misji KK
W średniowieczu cel misji był jasny - niech nasza jedynie prawdziwa wiara katolicka zapanuje w imię Boga nad światem.
Cel cen realizowano wszelkimi sposobami, przede wszystkim mieczem i krwią niewinnych ludzi, jak choćby wyrżnięciem w pień większości Inków w Ameryce Południowej, jak choćby krwawe wojny z Islamem o panowanie nad światem etc.
Ale dziś mamy wiek 21 !!
Imoim zdaniem misje, mające oczywisty cel, jak najwięcej wyznawców innych religii przkabacić na naszą stronę nie maja sensu.
Jeśli chodzi o religie to świat został już pozielony, próby zmiany obecnego stanu są nierelne, skazane na zagładę i mogą jedynie podsycać nienawiść między religiami - nic więcej.
marcin_jarzębski napisał:
Protestanci czyli ewangelicy, oraz wolne kościoły nie są te facto Kościołami tylko Zborami, nie zachowyły sukcesji apostolskiej. .... Czemu prostestanci i Kościoły nie-katolickie powinny konwertować na katolicyzm? Aby oszczędzic sobie czyśćca. Meki w czyśccu są straszne, co gorsza nie-katolicy nie wierza w czyściec czyli nie będzie dana im łaska modlitwy za ich Dusze, co poteguje ich cierpienia.
Panie Marcinie, skąd Pan wziął te głupoty do potęgi nieskończonej, proszę podać źródło ! W Biblii tego nie ma, bo skoro pisze Pan że protestanci nie uznają czyśca, to ja jestem pewien że nawet CZYŚCA nie ma Biblii ... bo inaczej na pewno by był także u protestantów.
Proszę się nie wstydzić, proszę napisać który średniowieczny Papież i w jakim Magisterium opublikował powyższą głupotę - jeśli Pan wyssał to z palca, to proszę mieć odwagę o tym napisać.
Jak mali byli w średniowieczu niektórzy Papieże dowiedziałem się z Pana dialogu z Gabrielem w temacie "Jedna religia = katastropfa".
USA jest krajem chrześcijańskim, w przeważajacej części protestanckim z wieloma kościołami protestanckimi. Oni żyją w zgodzie, być może nawet w przyjaźni. Czy wyobraża Pan sobie aby Baptysta agitował "Luterana" w sposób który Pan zaprezentował - jak nie przejdziesz na moją wiarę to trafisz na niewyobrazalne męki do czyśca albo nawet bezpośrednio do piekła  !!
Panie Marcinie, w innym wątku dowiedział się Pan, że moja córka zmieniła wiarę i co Pan na to napisał:
Dla Pana córki nie ma zmiłowania, to grzech apostata - musi iść do piekła.
Czy jest pan bogiem, skoro Pan taki pewny gdzie wyląduje moja córka !!
Pan też być może ma córkę i Panu też może się to przytrafić - proszę mieć to na uwadze i nie podejmować decyzji za Pana Boga.
Ja rozumię moją córkę, poznała swego męża przez Internet i zakochała się. Ja widzę, że ich miłość jest wielka, że rodzina jej męża mimo że jest innego wyznanie jest wspaniała, że wszyscy się kochają, tam nikt nie pali nawet papierosów, nie pije alkoholu  !!
Ja to wszystko zrozumiałem w przeciwieństwie do moich rodziców oraz bliższej i dalszej rodziny - katolików oczywiście.
Ja akceputuję miłość dwojga młodych ludzi, bo rozumiem że gdybym wyrzekł się mojej córki to mogłoby to się skończyć nawet ich samobójczą śmiercią w stylu Romea i Julii.
Jedno Panu powiem, gdyby to nie była miłość dwojga młodych ludzi, gdyby jakiś misjonarz np. muzułmanin przekabacił moją córke na Islam to jest wielce prawdopodobne że poderżnąłbym mu gardło.
Czy Pan to zrozumiał, czy rozumie Pan co czuje z dziada pradziada prawosławna rodzina gdy jakiś misjonarz katolicki przestawi im córkę na wiarę katolicką, czy to rozumieją wszyscy na tym forum !!!!!!
_________________ Złote myśli każdej religii:
1. Wyłącznie moja religia jest religią prawdziwą
2. Wyłacznie moja religia ma pełnię prawdy
Tylko gdzie wówczas miejsce na rozmowy, na negocjacje ?
|
Śr sty 04, 2006 11:18 |
|
|
|
 |
roberthat
Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 16:19 Posty: 174
|
P.S.
Na tym forum zostałem przez niektórych nazwany heretykiem, niewierzącym, zdrajcą swojej wiary .... bo odważyłem się logicznie myśleć, a nie tylko ślepo wierzyć w dogmaty skrajnych ortodoksów.
Jestem katolikiem, choć teraz być może bliżej mi do chrześcijana, jakiejś religii protestanckiej gdzie być może zaakceptują mnie takim jakim jestem.
Dyskutujcie dalej sami - ja powiedziałem chyba wszystko.
Nienawidzę NIENAWIŚCI wśród niby katolików, popisujących się w wielu środkach masowego przekazu, nie tylko w Radiu Maryja.
_________________ Złote myśli każdej religii:
1. Wyłącznie moja religia jest religią prawdziwą
2. Wyłacznie moja religia ma pełnię prawdy
Tylko gdzie wówczas miejsce na rozmowy, na negocjacje ?
|
Śr sty 04, 2006 11:35 |
|
 |
Oozie
Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49 Posty: 674
|
o. Pacyfik OFM napisał(a): Judaizm ma tez wiele wspolnego z Chrzescijanstwem. Jezus byl Zydem, a wiec my jako Chrzescijanie mamy traktowac te religie z nalezytym szacunkiem. To "starsi bracia w wierze". Co o tym sadzicie?
Uwazam, ze mozna okreslac chrzescijan mlodszymi bracmi w wierze, biorac pod uwage wiele przyczyn, najwazniejsza z ktorych jest fakt, ze chrzescijanstwo narodzilo sie z judaizmu i akceptuje znaczna czesc swietych ksiag judaizmu, jako swoje swiete ksiegi (Stary Testament) - razem z ich poslaniem (tu sprawa w waznych detalach sie komplikuje, ale to nie zmienia tego, ze akceptowany jest "duch" tych ksiag i - przede wszystkim - dekalog)
Dalej -- dialog między religiami - tak, ma sens, jeśli polega na tym, że obie strony wzajem pogłębiają wiedzę na temat swojej religii. Żydzi dowiadują się czegoś o chrześcijanach, chrześcijanie o Żydach. Tzn. ja pojmuję dialog jako przede wszystkim edukację.
Natomiast Żydowi wiedza o chrześcijaństwie nie jest - religijnie - potrzebna; tzn. judaizm jest absolutnie niezwiązany z chrześcijaństwem.
A chrześcijanie natomiast potrzebuja bo ucząc się o tym, czym jest judaizm, uczą się też o swojej religii dużo, o jej bazie, źródłach. patrzą wtedy z ciut szerszej niż "amobonowa" perspektywy
Niestety - dialog zwykle wygląda tak, że prędzej czy później chrześcijanie próbują Żydów nawracać.
|
Śr sty 04, 2006 12:16 |
|
|
|
 |
marcin_jarzębski
Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32 Posty: 988
|
po pierwsze judaizm a mozaizm to dwie różne religie. Jako katolik wiem że częścia dziedzictwa mojej religi jest wiara w Jedynego Boga przez wcieleniem się "Logosu". Judaizm - hm... nie, wcale nie czuje potrzeby wgłębiania sie w judaizm, nie interesuje mnie miszna, halaka, czy średniowieczna kabała. Jeśli dziś miałbym uszanować jakąś religie i razem z nimi się modlić byli by to jedynie karaimi, oczywiście mówie o religiach nie-chrześcijanskich. Jedynie karaimi zachowali niemalże czysty mozaizm, są naleciałości islamskie ale w porównaniu z dzisiejszym judaizmem oraz tradycyjnym henoteizmem i monolatria u Żydów...rasizm w Talmudzie gdzie jestem Gojem czyli podczłowiekiem.
Czysciec? Oczywiście że jest pośrednio w Biblii, ale przecież kto nie czyta Biblii ten nie wie. Jest o zapłacie za grzechy o modlitwie za zmarłych. W Biblii nie ma nic o Trójcy a przeciez chrześcijanie w nią wierzą! Nie ma o chcrzcie dzieci a większość chrześcijan tak została ochrzczona. Argument że nie ma czegoś w Bibli nie znaczy że coś jest fałszywe!
panie roberthat pan juz się wystarczająco zbłaznował na tym forum, nie mam zamiaru odpowiedac panu ta pana zenujące teoria. Brak wiedzy teologicznej, historycznej. Równie dobrze mogę to wyjasniać mojemu bratu który ma 3 lata, sądze że zrozumie wiecej od pana.
_________________ zapraszam na blog Χριστιανος
|
Śr sty 04, 2006 13:30 |
|
 |
Oozie
Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49 Posty: 674
|
marcin_jarzębski napisał(a): po pierwsze judaizm a mozaizm to dwie różne religie. Po pierwsze - to bzdura. Może wynika z niewiedzy, a może z KOnecznego który jako źródło jest deko niewiarygodny. No ale skoro ktoś czerpie wiadomości z publikacji księgarni Antyk to czemu się dziwić... http://www.slownik-online.pl/kopalinski ... 3975DF.phpmarcin_jarzębski napisał(a): Judaizm - hm... nie, wcale nie czuje potrzeby wgłębiania sie w judaizm, nie interesuje mnie miszna, halaka, czy średniowieczna kabała. Jeśli dziś miałbym uszanować jakąś religie i razem z nimi się modlić byli by to jedynie karaimi, oczywiście mówie o religiach nie-chrześcijanskich. Jedynie karaimi zachowali niemalże czysty mozaizm, są naleciałości islamskie ale w porównaniu z dzisiejszym judaizmem oraz tradycyjnym henoteizmem i monolatria u Żydów... Skąd wiesz skoro nie masz pojęcia co zawiera Miszne Tora? Na jakiej podstawie oceniasz co dobre a co złe skoro nie masz o tym pojęcia? marcin_jarzębski napisał(a): rasizm w Talmudzie gdzie jestem Gojem czyli podczłowiekiem Sorry kolego ale -- weź się nie błaźnij. Jak już powtarzasz bzdety Konecznego to przynajmniej to zweryfikuj - choćby tu http://pl.wikipedia.org/wiki/Gojmarcin_jarzębski napisał(a): Brak wiedzy teologicznej, historycznej.
I kto to mówi.
Gaon się znalazł...
|
Śr sty 04, 2006 13:46 |
|
 |
marcin_jarzębski
Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32 Posty: 988
|
x.prof. Michał Poradowski napisał(a): Jedna z najwiekszych trosk Apostolów i pierwszych biskupów byla obrona wspólnoty chrzescijanskiej od zgubnych wplywów judaizmu, juz bowiem wówczas, w pierwszym wieku, judaizm uwazal Chrzescijanstwo tylko za jedna z wielu sekt heretyckich. Ta troska o obrone Wiary przed wplywami judaizmu staje sie z biegiem czasu prawie obsesja calej hierarchii mlodego Kosciola, który broni czystosci swej Wiary, opartej na nauce Chrystusa Pana. Skoro jednak Chrystus Pan czesto odwolywal sie do Starego Testamentu, tenze zostaje uznany przez jego uczniów za jedno ze zródel oficjalnej nauki Kosciola. Istnieje wiec scisly zwiazek miedzy nowa nauka Chrystusa Pana i dawnym objawieniem przekazywanym przez Stary Testament, który przez Greków zostal nazwany Biblia (greckie slowo biblia znaczy ksiega "par excellence").
Ksiega ta sklada sie z wielu czesci, a najstarsza i najbardziej szanowana przez zydów jest ta, która nazywaja Piecioksiegiem Mojzesza, czyli Prawo, po hebrajsku Tora.
Te nakazy i zakazy dane przez Boga "ludowi wybranemu" przez posrednictwo Mojzesza (spisane w róznych czasach i okolicznosciach), staly sie podstawa religii Mojzeszowej czyli Mozaimzmu. Ale z biegiem czasu takze i pózniej w ciagu wielu stuleci Pan Bóg nadal poucza przez proroków i przez inne osoby natchnione, a calosc Nauki Moralnej tych pism takze zostaje nazwana Mozaizmem.
Skoro Pismo Swiete starotestamentowe sklada sie z tak wielu ksiag spisanych w róznych czasach i okolicznosciach, glównie w jezyku arameinskim (który, jak wszystkie jezyki, ulegl duzym zmianom na przestrzeni ponad 2 tysiecy lat, liczac tylko od czasów Chyrstusa Pana), nie moze nas dziwic, ze ukazaly sie rózne jego komentarze, wytlumaczenia i interpretacje, napierw ustne, przekazywane tradycja, a pózniej pisemne, aby uprzystepnic Nauke Pisma Swietego, takze osobom mniej wyksztalconym. Zbiór tych komentarzy nazwano Talmudem.
Z czasem Talmud (najpierw tylko ustny, a dopiero po kilku wiekach spisany) byl bardziej znany "ludowi wybranemu" niz sama Biblia, a nawet, juz na pare stuleci przed Chrystusem Panem, prawie calkowicie wyrugowal i zastapil Biblie. Talmud, jako Miszna i Gemara, a w czasach juz chrzescijanskich jego skrócone i uproszczone wydania popularne znane jako Baba Batra (szeroka brama) i Szulchan aruch (stól zastawiony), staly sie glównym zródlem zydowskiej moralnosci, podobnie jak wsród chrzescijan nieraz Nasladowanie Chrystusa Tomasza A 'Kempis lub jakies popularne modlitewniki sa bardziej znane i czytane w codziennym zyciu, niz sama Ewangelia czy NOWY Testament.
Otóz, w dziejach "narodu wybranego" nastapil wyrazny podzial miedzy mozaizmem i judaizmem. Mozaizm jest przede wszystkim religia skodyfikowana przez Mojzesza, ale takze i kultura inspirowana przez Tore. Natomiast judaizmjest glównie kultura, zawierajaca elementy religijne. W skrócie mozna powiedziec, ze mozaizm to religia objawiona i kultura zydowska oparta na Biblii, glównie na Piecioksiegu Mojzesza (Tora), a judaizm to przede wszystkim kultura zydowska, bardzo stara, zaczynajaca sie na wiele wieków przed Mojzeszem, dla której jego autorytet jest tylko jednym z wielu, bedac oparta najpierw na bardzo starych tradycjach przedrnojzeszowych, a pózniej glównie na Talmudzie, a wiec na Misznie i Gemarze, obejmujaca najrozmaitsze prady, w których przewazaja tendencje materialistyczne i balwochwalcze (jak kult zlotego cielca).
Zydzi, bedac ludem koczowniczyrn, zawsze zyjacym w diasporze (w rozproszeniu), a wiec wsród róznych ludów i kultur, które czesciowo asyrniluja, wytworzyli w ciagu swej wiele tysiecy lat trwajacej historii kulture zwana judaizmem, który to judaizm ma niewiele wspólnego z mozaizmem. Co wiecej, to wlasnie z okazji pojawienia sie nauki Jezusa z Nazaretu (w którym nie rozpoznali zapowiedzianego Mesjasza) ten ze judaizm stal sie reakcja przeciwko Chrzescijanstwu i najpierw staral sie -
2 Nalezy pamietac, ze Biblia zydowska jest zasadniczo rózna od Biblii chrzcscijanskiej. gdyz dla zydów jedyna ksiega swieta jest Tora. czyli Piecioksiag Mojzesza (Pentateuka), bo tylko ona zawiera objawienie dane przez Boga Mojzeszowi, a inne ksiegi naleza do zydowskiej kultury i do historii; Sa one bardzo cenione, ale nie Sa uwazane za pisma sakralne. Natomiast Biblia chrzescijanska obejmuje Stary Testament i Nowy Testament. Ten Stary Testament, wedlug kanonu Kosciola, sklada sie z 46 ,.ksiag" o róznym charakterze literackim (poezje, opowiadania, historia itd.) i sa "natchnione", czyli ze zawieraja czesci objawienia danego przed Przyjsciem Chrystusa Pana, a Nowy Testament zawiera objawienie dane przez Chrystusa Pana, a przekazane nam przez Ewangelie, przez Dzieje Apostolskie, Listy Apostolów i Apokalipse.
- Chrzescijanstwo opanowac, uwazajac je tylko za sekte heretycka, a pózniej usilowal je zniszczyc, inspirujac przesladowania ze strony wladz cesarstwa rzymskiego, a skoro to sie nie udalo, zaczeli infiltrowac pierwotne Chrzescijanstwo, aby je zjudaizowac. Nic wiec dziwnego, ze Apostolowie zwalczali owe wplywy (co jest oczywiste w Listach i w Dziejach Apostolskich ), a takze i Ojcowie Kosciola w pierwszych wiekach, co jest widoczne w tak licznych traktatach na temat Adversus judaeos o De cavendo judaismo.
Mimo jednak tej czujnosci ze strony biskupów w pierwszych wiekach, judaizm zdolal opanowac znaczna czesc Kosciola przez herezje zwana arianizmern i to przez prawie sto piecdziesiat lat, przesladujac biskupów wiernych tradycji, z których wielu stalo sie meczennikami.
Arianizm bowiem byl oczywistyrn judaizmem, gdyz odrzucal dogmat Trójcy Swietej, a takze i dogmat, ze Chrystus Pan jest Bogiem-Czlowiekiem, sprowadzajac Go do poziomu stworzenia, które jako takie, nie jest Bogiem, a takze nie jest czlowiekiem, bedac wedlug arianizmu bytem ponadludzkim. Jest wiec wielkim nieporozumieniern mówic, ze Chrzescijanstwo ma swe korzenie w judaizmie, a tylko mozna i trzeba twierdzic, ze Chrzescijanstwo ma swe korzenie w mozaizmie, bo w Biblii, poczynajac od Pen tateuku az do ostatnich ksiag Starego Testamentu (wedlug kanonu Kosciola) znajduje sie wprost niezliczona ilosc tekstów proroczych, które zapowiadaja przyjscie Mesjasza-Zbawiciela, opisujac dokladnie i w szczególach Jego Zycie i Jego Meke. Nadto sam Chrystus Pan czesto cytuje w swych przypowiesciach i okolicznosciowych naukach odnosne teksty biblijne. (...)Wedlug Biblii naród zydowski, juz w poczatkach swej historii, otrzymal od Boga objawienie i, juz przez to samo, zostal narodem wybranym, ale pózniej to wyróznienie go wobec innych ludów zostaje formalnie potwierdzone i dokladniej okreslone przez kolejne przymierza i przez zapowiedzi, ze to z niego wyjdzie Zbawiciel swiata, czyli wszystkich ludów, stad tez cale jego dawne dzieje sprowadzaja sie do oczekiwania na przyjscie zapowiedzianego Mesjasza oraz do sluzby Bogu. Jednak dzieje te nie sa tylko historia sluzby Bogu i oczekiwaniern na Mesjasza, gdyz, podobnie jak i inne ludy - naród zydowski jest wystawiany na próby wiernosci Bogu i swej misji (zachowania nieskalanego objawienia i wydania z siebie Zbawiciela swiata) i oto czesc tego narodu zaczyna ulegac wplywom srodowiska, w którym zyje, a wiec religiom poganskim, a nawet bezboznictwu i satanizrnowi, co jest juz oczywiste i nagminne w czasach przedmojzeszowych, a takze w okresie rnojzeszowyrn (kult na pustyni zlotego cielca), a najbardziej w czasach pomojzeszowych az do dzis.
Glówna misja Mojzesza bylo wyprowadzenie zydów z Egiptu, gdzie ulegali wplywom tamtejszego balwochwalstwa i niemoralnosci, a takze kodyfikacja Prawa (religijnego), aby naród zydowski dokladnie wiedzial jaka jest wobec niego wola Pana Boga. Czesc narodu wybranego okazuje wiernosc religii mojzeszowej, oczekujac przyjscia Zbawiciela, ale druga jego czesc powraca do balwochwalstwa i do róznych kultów poganskich, a nawet sklania sie do ateizmu i materializmu. Stad tez w historii narodu wybranego - podobnie jak i pózniej w historii narodów chrzescijanskich -powstaje rozdwojenie, gdyz jedni staraja sie zyc bogobojnie, sluzac Bogu i budujac ustrój spoleczno-gospodarczo-polityczny, który w Biblii otrzymuje nazwe Królestwa Bozego, bo to Bóg króluje w sercach owych ludzi, a cala kultura jest oparta na wartosciach nauki biblijnej.
Natomiast druga czesc narodu wybranego, niestety, swiadomie porzuca nauke moralna Biblii, szukajac tylko dobrobytu i wladzy. Ci pierwsi to mozaisci, bo sa wierni nauce Mojzesza, a ci drudzy to judaisci, bo oddani wylacznie sprawom swego narodu i jego kultury calkowicie laickiej, swieckiej, materialistycznej, a przede wszystkim doczesnej, ziemskiej. I tak, juz w czasach starozytnych, a wiec na jakies przeszlo tysiac lat przed Chrystusern Panem, istnieja w narodzie zydowskim dwie orientacje kulturalne: mozaizm i judaizm. Mozaizm to kultura oparta na Biblii, czyli na objawieniu Bozyrn, a szukajaca "Królestwa Bozego". Natomiast judaizm znacznie starszy od mozaizmu, to kultura oparta na laicyzmie, bezboznosci, wiec czysto swiecka, doczesna, samowystarczajaca, czyli z pretensja, ze moze obyc sie bez Boga, a szukajaca szczescia wylacznie ziemskiego.
Z czasem, na kilka wieków przed Chrystusern Panem, zostaje wyrazona glównie w Talmudzie.
Pod tym wzgledem (podzialu miedzy wierzacyrni i niewierzacymi) naród zydowski nie rózni sie niczym od innych narodów, gdyz, niestety, takze i inne narody okazuja te same tendencje podzialu na wierzacych i niewierzacych, na tych, którzy przez zycie swiatobliwe pragna zapewnic sobie szczesliwosc wieczna u Boga w Niebie, a inni, nie majac wiary w istnienie zycia pozagrobowego, szukaja tylko szczescia doczesnego, a wiec przede wszystkim dobrobytu.
Ale sprawa losu narodu wybranego nie jest tylko jego sprawa, gdyz naród ten z róznych wzgledów, a glównie dlatego, ze zostal wybrany przez Boga, ma ogromne wplywy na inne narody i ich dzieje, a to nie tylko dlatego, ze jest obecny we wszystkich krajach, bedac narodern - koczowniczym, odgrywajac wazna role w kazdym z nich albo dodatnia jesli chodzi o mozaistów), albo ujemna (jesli chodzi judaistów), a przede wszystkim dlatego, ze jako naród wybrany ma do spelnienia polecona mu przez Boga role, a mianowicie zachowanie objawienia (czystej wiary monoteistycznej) i zaprowadzenia "Królestwa Bozego" na ziemi oraz przygotowanie wszystkich ludów na przyjscie Mesjasza. Otóz tylko czesc mozaistów spelnila te role i uznala w Jezusie z Nazaretu obiecanego Mesjasza, ale inni mozaisci okazali zatwardzialosc serca i lacznie z judaistami, przyczynili sie do ukrzyzowania Chrystusa Pana, a takze pózniej biora udzial w przesladowaniu Chrzescijanstwa.
Mozaizm, jeszcze na wiele wieków przed Chrystusem Panem, wydal wiele swiatobliwych postaci, wychwalanych przez Kosciól, a wielu z nich, glównie w okresie zycia Chrystusa Pana na ziemi, okazalo sie w pelni swietymi, jak np. swiety Józef, swiety Jan Chrzciciel, swiety Joachim i swieta Anna, rodzice Najswietszej Dziewicy Maryji, i wielu innych.
Natomiast judaizm, na przestrzeni kilku tysiecy lat swego istnienia, wydal niezliczona ilosc ludzi zlych, a w czasach Chrystusa Pana opanowal nawet Sanhedryn, którego niektórzy niegodziwi kaplani zwalczali nauke jezusa z Nazaretu i doprowadzili do jego ukrzyzowania, a pózniej przesladowali Kosciól.
Ten podzial w narodzie zydowskim trwa az do dzis. Nadto, zydzi judaisci stali sie "zaczynem" najskrajniejszego liberalizmu prawie we wszystkich kulturach wspólczesnych. Ale skoro juz na calym swiecie glosi sie Ewangelie i prawie wszystkie juz ludy weszly do Kosciola, mozna przypuszczac, ze nadchodzi juz czas nawrócenia sie calego narodu zydowskiego, jak to przewiduje sw. Pawel w Liscie do Rzymian.
hehehe proszę, może pan będzie łąskawy na forum powiedzieć co zawiera traktat AHODA ZARA?
A pan powie na liczne "notarikony" takie jak "JESZU" - i, sz, u(w) , rabini czytają to" mmah szemo veziqro" czyli niech przepadnie imię jego i pamieć jego"
A czy w talmudzie nie ma zakazu pracy w Szabat, jest jeden wyjątek, uratowanie życia innemu Żydowi , ale Gojowi już nie.
Zakaz zawierania małżerństw mieszanych tj Żyda i Goja, jakby ktos nie wiedział cos podobnego było w Niemczech w 1934 tzw ustawy Norymbeskie..
Co ciekawe w 1631 roku Żydzi wydaja dekrety aby dawac gojom tylko te ksiegi Talmudu w których nie obraża się Jezusa z Nazaretu czy "jego matki".
Ksiadz któy uczy mnie patrologi studiował w Jerozolimie, mówił że jak szedł przez ultraortodoksyjną dzielnice chasydzi pluli na niego gdy zauwazyli koloratkę!
_________________ zapraszam na blog Χριστιανος
|
Śr sty 04, 2006 15:07 |
|
 |
Oozie
Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49 Posty: 674
|
marcin_jarzębski napisał(a): hehehe proszę, może pan będzie łąskawy na forum powiedzieć co zawiera traktat AHODA ZARA? A podobno kolega się Miszną nie interesuje a tu takie coś  - niby z bykami ale podczytuje sie to i owo, szkoda że z gadzinówek a nie z oryginału. No i może by nie przekręcał nazw własnych. No to prosze bardzo: "Awoda Zara (Bałwochwalstwo)Traktat mówi o tym jak unikać bałwochwalstwa, bałwochwalczych pomników, symboli i świąt. Omawia też zakazane kontakty między Żydami i nie-Żydami (min. w sprawach związanych z winem i koszernym jedzeniem)."marcin_jarzębski napisał(a): rabini czytają to" mmah szemo veziqro" czyli niech przepadnie imię jego i pamieć jego" KTÓRZY rabini? Schudrich? Stambler? Kanofsky? Gdzie? Kiedy? Kolega słyszał czy wyczytał w publikacjach Antyku? marcin_jarzębski napisał(a): A czy w talmudzie nie ma zakazu pracy w Szabat, jest jeden wyjątek, uratowanie życia innemu Żydowi , ale Gojowi już nie. odpowiem ci jak komus normalnemu a nie zaślepionemu głupowi, bo uważam że nie wiesz co czynisz - nie, kolego w Talmudzie jest nakaz ratowania każdego życia. A skoro nie czytałeś to nie powołuj się na rzeczy o których nie masz pojęcia. marcin_jarzębski napisał(a): Zakaz zawierania małżerństw mieszanych tj Żyda i Goja, jakby ktos nie wiedział cos podobnego było w Niemczech w 1934 tzw ustawy Norymbeskie.. To skwituje krótko - głupiś. Dla przeciwwagi i otrzeźwienia poczytaj sobie pisma Torquemady albo inne oświecone pisma rodem z twego kościała nawołujące do masowych mordów innowierców. Oczywiście w imię miłości bliźniego. Albo coś z opisów miłości bliźniego przez krzyżwoców. Np. o objawach miłości po zdobyciu Jerozolimy... marcin_jarzębski napisał(a): Co ciekawe w 1631 roku Żydzi wydaja dekrety aby dawac gojom tylko te ksiegi Talmudu w których nie obraża się Jezusa z Nazaretu czy "jego matki". A same Żydki na swych tajnych zebraniach z wypiekami na twarzy czytają sobie te zakazane traktaty tak? I w ogóle to spisek jest...i ten cyklisci też ... i ty o tym wiesz... O mamo, jak można być tak głupim?? No ale antysemici zwykle inteligencją nie grzeszą. marcin_jarzębski napisał(a): Ksiadz któy uczy mnie patrologi studiował w Jerozolimie, mówił że jak szedł przez ultraortodoksyjną dzielnice chasydzi pluli na niego gdy zauwazyli koloratkę!
Taa i macą z krwia chrześcijańskich dzieciątek go chcieli nakarmić...
Ty wiesz co - ty chcesz se na Żydków popluc czy jak?
To nie krępuj się - wal śmiało.
|
Śr sty 04, 2006 16:03 |
|
 |
marcin_jarzębski
Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32 Posty: 988
|
jeśli mam byc złośliwy, nie ma problemu, przypomne panu ( domyslam się że jest pan Żydem) pewne fakty z najnowszej histori Izraela.
Antysemityzm? Co to jest? Pan wchodzi w stare buty. Jesli chce pan napisac że jestem antysemitą to proze bardzo, tylko dowody prosze.
Czy pan przeczytał cały Talmud? Jesli tak to gratuluje, jeśli nie to prosze nie ferowac kategorycznych sądów że "tego i tego" nie ma w Talmudzie.
Cytuj: Taa i macą z krwia chrześcijańskich dzieciątek go chcieli nakarmić... Ty wiesz co - ty chcesz se na Żydków popluc czy jak? To nie krępuj się - wal śmiało.
Aby nie być gołosłowny podaje nazwisko tego księdza:
- ksiadz doktor Leszek Misiarczyk, studiował w Jerozolimie,
mam nadzieje że jak to ksiadz Leszek przeczyta to się na mnie nie pogniewa.
Co do Żydów, aby było jasne, są dla mnie obojętni, nie generalizuje, wiem że w każdym narodzie, społeczeństwie są ludzi dobrzi jak i źli. Oceniać cały naród poprzez czyny jednostek nie jest mądre.
Czy moge oceniać Łotyszy przez pryzmat że w GPU czy w NKWD byli spora grupką czy Żydów za to że w komunie odgrywali pierwszoplanowe role, czy Ukraińców że tworzyli SS Galizien? NIE!
Ja tylko chcę powiedzić, że religia jaka wyznawał Jezus a dzisiejszy judaizm to dwie różne rzeczy.
Na jednym z wykładów jeden z profesorów mówił o religijności i dawał przykłady między innymi Zyda.
Otóz w szabat Żydzi mają zakaz podróżować. Zatem co robili Żydzi aby móc podróżować a jednocześnie nie łamać zakazu?
Ano, jest wyjątek, nie łamie zakazu ten kto podróżuje na wodzie!
Tak wiec gdzy Żyd miał jechac pociągem, napełniał gumowy worek wodą i kład go na siedzeniu i siadał na niego. W ten sposób nie łamał Prawa.
Mnie to wcale, nic a nic nie śmieszy, tylko to pokazuje że Żydzi czasami Prawo tak interpretują aby niekolidowało z dośc wygodnym zyciem.
Proszę przeczytąc "Listy Nikodema" Jana Dobraczyńskiego, przepiękna opowieść o dojżewaniu do wiary faryzeusza Nikodema.
Żydzi banili praktyki magiczne, w Biblii sa zakazane ale Sanhedryn miał także swoją wyrocznie ; kamienie Urim I turim ( mam nadzieje że nie przeinaczyłem nazwy), a co z średniowieczną Kabałą?
np Temura, czyli zamiana albo przemiana. W księdze wyjścia 23:23 jest wyraz "MALAKHI" co oznacza "mój anioł", kabaliści doszli do wniiosku przesawiajac samogłoski ( w jez. hebrajskim tak jak w innych semickich nie ma samogłosekk, role samogłosek zastępują znaki ) ze anioł miał na imie Mikhael czyli Michał.
np Gematria przypisywanie liczbom maginą moc? Okreslenie wieku świata poprzez liczby ( litery w alfabecie hebrajskim odpowiada konkretna wartość libczowa). Gen.1:1 i 2Par 36:23 zawierają po sześć pierwszej litery alfabetu hebrajskiego alef - co oznacza także tysiąc (elef) stąd wniosek - kabalisci przyjmują że swiat bedzie istniał 6tys lat.
Wyraz PHE oznacza usta, zaś milah - obrzezanie, obydwa wyrazy jeśli litery bedziemy brac za cyfry dadzą 85. Wziąwszy ps51 gdzie jest" Panie otworzysz wargi moje, a usta moje opowiadac będą chwałę Twoją" - kabaliści wyciagają wniosek - Pan Bóg będzie słuchał modlitw tylko obrzezanych! Jeszcze jeden przykład
Bereszit bara to pierwsze zdanie Biblii, oznacza Na początku stworzył, suma dodanych cyfr odpowidajacych literom daje 1116 tyle samo co wyraz berosz haszanah nibrah - "na poczatku roku został stworzony" kabalistyczny wniosek - Bó stworzył świat na poczatku roku Żydowksiego.
To tylko uświadamia mi że judaizm to nie jest religia któa w yznawał Jezus. Po zburzeniu Jerozolimy w roku 70-tym z kilku stronnictw jak faryzeusza, zeloci, essenczycv, saduceusze ostali sie tylko faryzeusze. Czyli judaizm rabiniczny , czyli skupiający przy synagogach.
A jeszcze jedno, w latach miedzywojnia były spisy, co się oazało, że 8% podawało sie jako Żydzi, a z całego zbioru podających się za Polaków 2% jako wyznanie określiło "mojżeszowe".
Po wojnie , ksiadz który się nawrócił chciał wrócic do Izraela i co się okazało, nie jest już Zydem, nie dostał obywatelska żydowskego choć był Żydem ale nie żydem!
To sa pe paradoksy, nie pisze je że złości, czy dla tego ze kogoś nienawidze. Po prostu. Jesli napisałem nieprawde prosze mi to udowodnić i wskazac bład, jeśli takowy popełniłem to prosze mi wierzyć nie umyslnie.
_________________ zapraszam na blog Χριστιανος
|
Śr sty 04, 2006 18:04 |
|
 |
roberthat
Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 16:19 Posty: 174
|
marcin_jarzębski napisał(a): Czysciec? Oczywiście że jest pośrednio w Biblii .... panie roberthat pan juz się wystarczająco zbłaznował na tym forum, nie mam zamiaru odpowiedac panu ta pana zenujące teoria. Brak wiedzy teologicznej, historycznej. Równie dobrze mogę to wyjasniać mojemu bratu który ma 3 lata, sądze że zrozumie wiecej od pana.
Panie Marianie !
Tu nie chodzi o czyściec, ale o straszliwe męczarnie w czyśću czekające każdego chrześcijanina (nie katolika) który nie przejdzie na katolicyzm, o to, że katolik nie może nawet pomóc biednemu protestantowi bo ten nie wierzy w czyściec ?
Skąd Pan wytrzsnął te brednie !
Skoro Pan na to nie chce odpowiedzieć to ja zakładam, że to wyłacznie Pana bzdury, nie mające z wiarą katolicką nic wspólnego - jeśli się mylę choćby w 1% to niech ktoś to sprostuje.
P.S.
Panie Marianie, dziękuję za kolejny epitet ... nie wiedziałem, że jestem błaznem.
_________________ Złote myśli każdej religii:
1. Wyłącznie moja religia jest religią prawdziwą
2. Wyłacznie moja religia ma pełnię prawdy
Tylko gdzie wówczas miejsce na rozmowy, na negocjacje ?
|
Śr sty 04, 2006 18:32 |
|
 |
roberthat
Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 16:19 Posty: 174
|
Ciemna strona Misji - ciąg dalszy.
Pan marcin_jarzębski napisał:
Jesli ktoś znał chrześcijantwo, miał wolny, nieskrepowany dostep to materiałów wyjasniających chrzescijanstwo to nie ma dla niego wytłumaczenia.
Chyba nikt nie ma wątpliwości, że chodzi o piekło.
Panie Marcinie skąd Pan wziąl tą kolejną głupotę do potęgi nieskończonej.
Proszę o podanie żródła !
Panie Marcinie, proszę sobie wyobrazić, że do Pana drzwi puka nieznajomy, przedstawia się jako Rabin z Jerozolimy (przedstawia odpowiednie dokumenty) i prosi Pana czy zechciałby Pan wysłuchać pełni prawdy o Judaiźmie, mówi że nie zajmie to więcej jak 8 godzin.
Pan zaciekawiony jak wygkląda ta pełnia prawdy zgadza się.
Po 8 godzinach wykładów, Rabin pyta czy wszystko było dla Pana zrozumiałe. Pan zgodnie z prawdą mówi że: TAK
Rabin usmiecha się, zaciera ręce i mówi:
Mam Cię kochaniutki, proszę oto tajna świeta księga nieznana chrześcijanom, w której jest napisane, że każdy kto wysłucha pełni prawdy o Judaiźmie i nie przejdzie na naszą wiarę ma gwarantowane 100% piekło.
Tak więc nie masz wyboru, albo Judaizm albo piekło - WYBIERAJ !
Co wy na to. Czy to jest gra fair. Czy godzi się, aby jeden człowiek postapił tak wobec innego człowieka.
Czyż największy zbrodniarz złapany przez policję nie wysłuchuje obowiązkowej formułki:
"Ma Pan prawo nic nie mówić, wszystko co Pan powie może być użyte przeciwko Panu"
Pytanie zasadnicze:
Czy misjonarz przed przystąpieniem do przekazywania pełni prawdy o katolicyźmie ma obowiązek mówić nieszczęśnikowi co go czeka gdy odmówi przejścia na katolicyzm. Jeśli nie ma takiego obowiązku to ja mam wątpliwości ... czy jest człowiekiem.
Jak myślicie, ilu japończyków (patrz wyżej) zgodziłoby się wysłuchać Misjonarza gdyby zaczął od głupoty do potęgi nieskończonej Pana Marcina ?
Czy misjonarz przed przystąpieniem do nawracania nie powinien obowiazkowo zacytować jednej z dwu możliwych formułek.
1. Japończyku, zgodziłeś się wysłuchać pełni prawdy o katolicyźmie. Muszę ci na wstępie powiedzieć, że nawet jeśli nie przyjmiesz mojej wiary, będziesz miał plusy u mojego Boga za to, że wogóle zgodziłeś się mnie wysłuchać.
2. Japończyku, zgodziłeś się wysłuchać pełni prawdy o katolicyźmie. Muszę ci na wstępie powiedzieć, że jeśli nie przyjmiesz mojej wiary, to mój Bóg krzywo na Ciebie spojrzy, co wcale nie oznacza że pójdziesz do piekła.
Jak myślicie, ilu z tysiąca wyżej wspomnianych Japończyków zgodzi się na wysłuchanie wykładów o pełni prawdy katolicyzmu, gdy Misjonarz zacytuje ODOWIĄZKOWĄ, bo tak nakazuje prawo ludzkie i BOSKIE, drugą formułkę - bo ja jestem pewien, że wszyscy uciekną, pomimo jej bardzo łagodnej formy.
Czy nie uważacie że KK ma tylko dwie możliwości:
1. Zrezygnować z Misji
2. Ostrzegać nawracanych, jeśli cokolwiek im grozi - choćby nieskończenie mała rzecz - jakie mogą być skutki nawracania, przed przystąpieniem do nawracania.
Czy ktokolwiek na tym forum odważy się zanegować taki obowiązek !!!!!!
_________________ Złote myśli każdej religii:
1. Wyłącznie moja religia jest religią prawdziwą
2. Wyłacznie moja religia ma pełnię prawdy
Tylko gdzie wówczas miejsce na rozmowy, na negocjacje ?
|
Śr sty 04, 2006 19:18 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Co do potepienia.....mozemy być pewni tylko jednego przykładu.
Człowiek, który uwierzył i przyjął Prawdę...nagle sie od niej odwraca i całkowicie ja neguje, czyniąc to w pełni świadomie.
Pozostałe wypadki sa dla nas zbyt skomplikowane i ocene pozostawić nalezy Bogu, bo my nie jesteśmy w stanie ocenic co dany osobnik ma na "watrobie"
roberthat
Troszkę przejaskrawiasz przykłady "misyjne". Jest przecież mnóstwo wspaniałych misjonarzy, którzy maja wiele osiągnieć w dziedzinie głoszenia Dobrej Nowiny....ty wybrałes skrajnośc.
Gdyby wszyscy byli tacy jak to sugerujesz...to efekty nawrócen mogłyby byc straszliwie mizerne. Bo nawrócenie pod wpływem strachu, nie jest przyjęciem Prawdy, a tylko asekuracja przed przypuszczalnymi konsekwencjami.
|
Śr sty 04, 2006 19:35 |
|
 |
marcin_jarzębski
Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32 Posty: 988
|
czy jeśli byłbym muzułmaninem obchodziło by mnie to że według katolika nie bede mógł być zbawiony? Oczywiście że NIE
czy Żyda interesowało by że według wyznawców Jezusa z Nazaretu nie zostanie on zbawiony? Jasne że NIE
Jesli zakładam, wierzę że jestem na dobrej drodzeni to nic mnie nie zmusi , przestraszy do porzucenia jej. Jeśli ktoś jest katolikiem to co go obchodzi to co mówią muzułmanie? Czy Jezus sie przejmował atakami faryzeuszy? Czy zmienił zdanie gdy faryzeusza wyzywali go od błuxnierców? Oczywiście że NIE. Bo jeśli wiem że mam prawde fałsz mnie nie zastraszy.
Każde nawrócenie musi być dziełem sumienia. Nie da sie zastraszyć. czy to że powiem muzułmanowi że nie zostanie zbawiony go przestraszy? Pewnie że nie bo on ma świadomośc tego że jesli zaczął by sie przejmowac tym co mówią "niewierni" przestałby być muzułmaninem!
Nie wnikam w teologie fundamentalną bo to nie codzi o to, najwazniejsze jest aby ukazac sprzeczność myslenia które prezentuje pan roberthat.
Katolik wierzy że jest na dobrej drodze / nie interesuje go zdanie muzułmanina bo ten jest na złej drodze.
i tak na przemian.
Katolik nie jestet pewny swojej wiary, szuka, pyta się, poznaje inne religie aby dojśc do prawdy, konfrontuje je z swoja religią z faktami, wydarzeniami, do tego modli sie o pomoc. Tylko w tym przypadku zdanie innych wyznawców religi na temat soteriologi jest przydatne.
Potepienie.
Człowiem ma wolną wole, wybiera wedle swojego sumienia i ponosi konsekwencje swoich wyborów. Jesli zrezygnujemy z odpowiedzialności zakwestionujemy wolna wole, bo nie ma wolnej woli jeśli nie ma konsekwencji. Bóg dał nam wszystkie instrumenty aby człowiek z pomoca łaski mógł Go odnalesc. Zatem naturalne jest że Bóg rozliczy nas z tego, jak biblijny Rządca który dał robotnikom 5,3 i jeden talent. Jesli spoczniemy na laurach, nic nie zrobimy Bóg nas rozliczy.
nigdzie nie napisałem że wszyscy nie-chrześcijanie zostaną potepieni.
Jesli ktoś poznał chrześcijanstwo z niewiarygodnych źródeł, ktoś celowo prezentował mu bledny obraz, nie miał dostepu do prawdy jego winą nie jest że nie został chrześcijaninem. Ale co rehabilituje kogoś kto mógł poznac prawde a nie zrobił tego, po prostu uznał to za cel marginalny, niepotrzebny.
Potepienie jest dziełem człowieka, to człowiek sie potepia. Bóg chce zbawienia każdego człowieka, ale nie może pogwałcic naszej wolnej woli. Nie jesteśmy zabawkami Boga ale jego dziećmi.
_________________ zapraszam na blog Χριστιανος
|
Śr sty 04, 2006 20:27 |
|
 |
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
Scriptor napisał(a): Oczywiście, że dla kościoła katolickiego są mniej lub bardziej (żeby nadal trzymac sie tego kolokwialnego terminu) "strawne" denominacje. Jaka jest gradacja "strawności" ? hmmm nie jestem pewien. Może to co napiszę poniżej troszeczkę nam rozjaśni.... otóż czy zbawienie jest poza kosciołem czy nie jest... odsyłam do katechizmu i nauczania kościoła, jesli chodzi o granice katolickiej tożsamości odsyłam do deklaracji dominus jesus
no i na koniec... krótki kurs o tym kto jest ludem bozym i kto zostanie zbawiony to znaczy kto posiada mozliwosc zbawienia według nauki KK.
1. katolicy 2. katechumeni 3. chrześcijanie - niekatolicy 4. monoteiści 5. teisci i poganie 6. ludzie kierujący się w zyciu sumieniem i szeroko rozumianym prawem moralnym
ale chyba więcej mozna doczytać w konstytucji dogmatycznej Lumen gentium
tam nawet jest chyba wykorzystany cytat a zbawiciel chciał, aby wszyscy ludzie byli zbawieni (1 tym 2.4)
pozdrawiam
scriptor/outsider
Ale jest cos takiego jak grzech przeciwko Duchowi Sw , i za to mowi ewangelia wyraznie nie ma odpuszczenia
Grzech ten polega m in na odrzuceniu Boga jako dobra
|
Śr sty 04, 2006 20:35 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|