Czy w niebie nie będzie (nam) przykro?
Autor |
Wiadomość |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: jezeli ja chce byc Bogiem i nie zniose tego, ze jest jakis Bog pozamna to nie osiagne szczescia w Niebie
Jeżeli chcesz być jak Bóg, to najprawdopodobniej wogóle nie trafisz do nieba, za grzech przeciw 1 przykazaniu. Ergo najprawdopodobniej trafisz do piekła. A tam jako wieczna kara może być właśnie to, że nigdy nie zaznasz szczęscia, bo będziesz wiedział, że jest ktośpotężniejszy od Ciebie
Ale to tylko takie moje dywagacje osobiste, prosze nie traktować jako oficjalnego zdania Kościoła 
|
Cz mar 15, 2007 23:37 |
|
|
|
 |
Jonathan Sarkos
Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57 Posty: 1061
|
Kamyk napisał(a): Cytuj: jezeli ja chce byc Bogiem i nie zniose tego, ze jest jakis Bog pozamna to nie osiagne szczescia w Niebie Jeżeli chcesz być jak Bóg, to najprawdopodobniej wogóle nie trafisz do nieba, za grzech przeciw 1 przykazaniu. Ergo najprawdopodobniej trafisz do piekła. A tam jako wieczna kara może być właśnie to, że nigdy nie zaznasz szczęscia, bo będziesz wiedział, że jest ktośpotężniejszy od Ciebie Ale to tylko takie moje dywagacje osobiste, prosze nie traktować jako oficjalnego zdania Kościoła 
A tam.
Gdyby wziąć 10-ciu losowo wybranych biskupów i zadać im to pytanie, zakładam, ze każdy rzekłby co innego.
I komu tu wtedy wierzyć 
|
Cz mar 15, 2007 23:52 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Kamyk napisał(a): Cytuj: jezeli ja chce byc Bogiem i nie zniose tego, ze jest jakis Bog pozamna to nie osiagne szczescia w Niebie Jeżeli chcesz być jak Bóg, to najprawdopodobniej wogóle nie trafisz do nieba, za grzech przeciw 1 przykazaniu. Ergo najprawdopodobniej trafisz do piekła. A tam jako wieczna kara może być właśnie to, że nigdy nie zaznasz szczęscia, bo będziesz wiedział, że jest ktośpotężniejszy od Ciebie Ale to tylko takie moje dywagacje osobiste, prosze nie traktować jako oficjalnego zdania Kościoła 
Kazdy dorosly zdrowy psychicznie czlowiek zadajac sobie pytanie "Kim chce byc?" i odpowiadajac na nie, po czym pytajac ponownie "Kim chce byc, jezeli juz to osiagne?" itd jezeli nie bedzie sie oszukiwal (choc 99% sie oszuka) dojdzie do tego, ze chce byc Bogiem.
Wszyscy wiec spotkamy sie w Piekle, a dla mnie to wystarczajaca kara, zebym wiecznosc spedzil w meczarniach.
|
Pt mar 16, 2007 0:28 |
|
|
|
 |
snafu
Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09 Posty: 1227
|
Stationary Traveller napisał(a): Kazdy dorosly zdrowy psychicznie czlowiek zadajac sobie pytanie "Kim chce byc?" i odpowiadajac na nie, po czym pytajac ponownie "Kim chce byc, jezeli juz to osiagne?" itd jezeli nie bedzie sie oszukiwal (choc 99% sie oszuka) dojdzie do tego, ze chce byc Bogiem.
Wniosek:
Każdy kto nie myśli jak Stationary Traveller nie jest dorosłym zdrowym psychicznie człowiekiem albo się oszukuje.
Jeśli kiedykolwiek udało by się zdobyć zapis jego myśli należy go zachować w Sevres jako ideał ku któremu każdy dąży świadomie bądź nieświadomie.

_________________ "Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)
|
So mar 17, 2007 9:51 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
snafu napisał(a): Każdy kto nie myśli jak Stationary Traveller nie jest dorosłym zdrowym psychicznie człowiekiem albo się oszukuje.
Gdzie ja pisalem cos o mysleniu w sposob w jaki ja to robie?
|
So mar 17, 2007 13:31 |
|
|
|
 |
snafu
Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09 Posty: 1227
|
Stationary Traveller napisał(a): Gdzie ja pisalem cos o mysleniu w sposob w jaki ja to robie?
Sam stwierdziłeś, że każdy dorosły zdrowy psychicznie człowiek chciałby zostać Bogiem.
Tak więc uznałem że sam uważasz siebie za człowieka dorosłego i zdrowego psychicznie człowieka, tak więc pojawiła się u Ciebie myśl, że fajnie by było zostać Bogiem.
Tak więc jeśli myśl która pojawiła się u Ciebie jest wyznacznikiem zdrowia psychicznego to każdy kto myśli właśnie w ten sposób jest zdrowy psycicznie.
Chyba, że sam siebie nie zaliczasz do tej grupy, ale założyłem że tak nie jest.
Ja natomiast nie chciałbym zostać Bogiem. Ja chciałbym zostać dziadkiem. Droga do tego jeszcze daleka, skoro własnych dzieci nie mam.
_________________ "Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)
|
So mar 17, 2007 22:21 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Stationary Traveller napisał(a): Kazdy dorosly zdrowy psychicznie czlowiek zadajac sobie pytanie "Kim chce byc?" i odpowiadajac na nie, po czym pytajac ponownie "Kim chce byc, jezeli juz to osiagne?" itd jezeli nie bedzie sie oszukiwal (choc 99% sie oszuka) dojdzie do tego, ze chce byc Bogiem. Wszyscy wiec spotkamy sie w Piekle, a dla mnie to wystarczajaca kara, zebym wiecznosc spedzil w meczarniach.
Dlaczego sądzisz, że każdy chciałby osiągnąć wszystko co jest do osiągnięcia, taka ambicja cechuje niektóre wybitne jednostki ale z pewnością nie wszystkich zdrowych psychicznie.
Większość ludzi unika odpowiedzialności więc także władzy a niema władzy większej niż ta Boska.Jeśli się czegoś boje to raczej tego nie chce niema w tym kłamstwa.
|
So mar 17, 2007 22:22 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
snafu napisał(a): Sam stwierdziłeś, że każdy dorosły zdrowy psychicznie człowiek chciałby zostać Bogiem.
Tak więc uznałem że sam uważasz siebie za człowieka dorosłego i zdrowego psychicznie człowieka, tak więc pojawiła się u Ciebie myśl, że fajnie by było zostać Bogiem.
Tak więc jeśli myśl która pojawiła się u Ciebie jest wyznacznikiem zdrowia psychicznego to każdy kto myśli właśnie w ten sposób jest zdrowy psycicznie.
Chyba, że sam siebie nie zaliczasz do tej grupy, ale założyłem że tak nie jest. Glupoty piszesz, to, ze stwierdzilem, ze cos wystepuje u danej grupy ludzi i u mnie, nie znaczy, ze stwierdzilem to w oparciu o siebie. Poczytaj cos z psychologii o motywacji. snafu napisał(a): Ja natomiast nie chciałbym zostać Bogiem. Ja chciałbym zostać dziadkiem. Droga do tego jeszcze daleka, skoro własnych dzieci nie mam. Chcialbys, lzesz jak pies. No napisał(a): Dlaczego sądzisz, że każdy chciałby osiągnąć wszystko co jest do osiągnięcia,
Poniewaz to wynika z id, z potrzeby panowania nad swiatem, jezeli ktos boi sie wladzy to wynika to z innych czynnikow i nie wyklucza tego pragnienia.
|
N mar 18, 2007 0:18 |
|
 |
snafu
Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09 Posty: 1227
|
Stationary Traveller napisał(a): Glupoty piszesz, to, ze stwierdzilem, ze cos wystepuje u danej grupy ludzi i u mnie, nie znaczy, ze stwierdzilem to w oparciu o siebie. Poczytaj cos z psychologii o motywacji. Chyba gdzieś w swoim mądrowaniu się po drodze zgubiłeś poczucie humoru i nie wyczuwasz ironii. Tak czy siak pragnienie zostania Bogiem nie jest wyznacznikiem ani zdrowia ani dojrzałości psychicznej. Stationary Traveller napisał(a): Chcialbys, lzesz jak pies.
Chyba przeginasz pałę.
Zastanów się czasem zanim coś napiszesz.
_________________ "Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)
|
N mar 18, 2007 9:38 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Poniewaz to wynika z id, z potrzeby panowania nad swiatem, jezeli ktos boi sie wladzy to wynika to z innych czynnikow i nie wyklucza tego pragnienia.
Potrzeba panowania nad światem?
Większość ludzi chce żyć wygodnie na tym świecie ale panować nad nim nie to utródnia wygodne życie.Jeśli ktoś boi się władzy to znaczy, że jej naprawdę nie chce choć może czasem o niej marzyć jest więc odwrotnie niż to przedstawiłeś jeśli będzie się oszukiwał może dojść do tego, że chce być Bogiem.
Gdyby naprawdę każdy chciał osiągnąć wszystko co można osiągnąć nasz gatunek nie przetrwałby zbyt długo.Normalni ludzie są w większym czy mniejszym stopniu świadomi swoich ograniczeń i w pewnym momencie dochodzą do wniosku, że mają już dość to im wystarczy.
Pragnienie spokojnego życia jest często silniejsze niż pragnienie osiągania wyższej pozycji w grupie ludzie są w większości bardziej leniwi niż ambitni.
|
N mar 18, 2007 13:18 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
snafu napisał(a): Chyba gdzieś w swoim mądrowaniu się po drodze zgubiłeś poczucie humoru i nie wyczuwasz ironii. Twoje "wnioski" nie mialy nic wspolnego z ironia. snafu napisał(a): Tak czy siak pragnienie zostania Bogiem nie jest wyznacznikiem ani zdrowia ani dojrzałości psychicznej. Nie napisalem, ze jest. snafu napisał(a): Zastanów się czasem zanim coś napiszesz. Zawsze to robie. No napisał(a): Potrzeba panowania nad światem? Większość ludzi chce żyć wygodnie na tym świecie ale panować nad nim nie to utródnia wygodne życie. Bredzisz, kto lepiej panuje nad swoim otoczeniem, zyjacy w willi z basenem bogaczy czy menel spod budki z piwem? I sadzisz, ze ta wladza przeszkadza czy pomaga bogaczowi zyc wygodniej? No napisał(a): Jeśli ktoś boi się władzy to znaczy, że jej naprawdę nie chce (...) Kolejna brednia, jezeli Ciebie na cos nie stac, a boisz sie to ukrasc to nie znaczy, ze tego nie chcesz. No napisał(a): Pragnienie spokojnego życia jest często silniejsze niż pragnienie osiągania wyższej pozycji w grupie ludzie są w większości bardziej leniwi niż ambitni.
A z czego wynika pragnienie "spokojnego zycia", jezeli nie z potrzeby panowania nad swoim otoczeniem? Zastanow sie co gwarantuje spokojne zycie.
|
N mar 18, 2007 13:41 |
|
 |
snafu
Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09 Posty: 1227
|
Stationary Traveller napisał(a): Twoje "wnioski" nie mialy nic wspolnego z ironia. Czyli lepiej wiesz ode mnie co ja myślę kiedy piszę posty. Brawo. Tak samo wiesz kiedy kłamię (nie po raz pierwszy mi to zarzucasz). Po raz kolejny brawo. Umiesz czytać w myślach? Jesteś jasnowidzem? Może jesteś Bogiem? Bo jeśli nie to nie masz żadnych obiektwynych podstaw aby snuć takie przypuszczenia, szczególnie, że mnie nie znasz. Więc proszę Cię bardzo, zaznaczaj subiektywizm swoich wypowiedzi. Stationary Traveller napisał(a): Nie napisalem, ze jest. Doprawdy? Stationary Traveller napisał(a): Kazdy dorosly zdrowy psychicznie czlowiek zadajac sobie pytanie "Kim chce byc?" i odpowiadajac na nie, po czym pytajac ponownie "Kim chce byc, jezeli juz to osiagne?" itd jezeli nie bedzie sie oszukiwal (choc 99% sie oszuka) dojdzie do tego, ze chce byc Bogiem. Zwróćmy uwagę: Każdy dorosly zdrowy psychicznie człowiek... - czyli ludzie, którzy nie będą spełniali warunków wymienionych dalej, nie mogą być uznani za dorosłych lub zdrowych psychicznie. ...jezeli nie bedzie sie oszukiwal (choc 99% sie oszuka) dojdzie do tego, ze chce byc Bogiem. - czyli chodzi o to, że chce być Bogiem świadomie lub nieświadomie (bo się nie przyznaje do tego). Czyli każdy normalny i dorosły chce być Bogiem lub nie wie, że chce być Bogiem. Ewentualnie nie zrobił sobie tego "doświadczenia" co oznacza, że chce być Bogiem, ale jeszcze się tego nie dowiedział (ewentualnie nie miał możliwości oszukania się i twierdzenia, że nie chce, kiedy tak naprawdę chce). Jeśli coś nie zrozumiałem z Twojej wypowiedzi, to oświeć mnie może. Stationary Traveller napisał(a): Bredzisz, kto lepiej panuje nad swoim otoczeniem, zyjacy w willi z basenem bogaczy czy menel spod budki z piwem? I sadzisz, ze ta wladza przeszkadza czy pomaga bogaczowi zyc wygodniej? Tutaj wyraźnie popełniasz błąd w rozumowaniu. Po pierwsze uznajesz, że potrzeby każdego człowieka są identyczne. Jest to oczywiście nieprawidłowe założenie. Niektórzy nawet nie próbują dążyć do samorealizacji i mają się świetnie. Stationary Traveller napisał(a): A z czego wynika pragnienie "spokojnego zycia", jezeli nie z potrzeby panowania nad swoim otoczeniem? Zastanow sie co gwarantuje spokojne zycie.
Dlaczego potrzeba panowania nad otoczeniem jest przez Ciebie rozumiana w sposób absolutny? Potrzeba ta, jak to zwykle ma się z potrzebami, jest jak najbardziej subiektywna i może być spełniona nawet jeśli człowiek obiektywnej (nawet nie absolutnej) władzy nad otoczeniem nie ma.
_________________ "Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)
|
N mar 18, 2007 14:22 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Bredzisz, kto lepiej panuje nad swoim otoczeniem, zyjacy w willi z basenem bogaczy czy menel spod budki z piwem? I sadzisz, ze ta wladza przeszkadza czy pomaga bogaczowi zyc wygodniej? Raczej bogacz.Pomaga choć menel może mieć prostrze, łatwiejsze do zaspokojenia potrzeby, pragnienia więc w pewnym sensie to menel może żyć wygodniej bo pragnie tylko taniego wina i ciepłego kąta a bogacz dajmy na to XVIII wiecznego pałacu z pełnym wyposarzeniem na którego go nie stać. Cytuj: Kolejna brednia, jezeli Ciebie na cos nie stac, a boisz sie to ukrasc to nie znaczy, ze tego nie chcesz. Zły przykład posiadanie rzeczy nie musi się wiązać z kradzierzą podczas gdy władza niemal zawsze wiąże się z odpowiedzialnością. Cytuj: A z czego wynika pragnienie "spokojnego zycia", jezeli nie z potrzeby panowania nad swoim otoczeniem? Zastanow sie co gwarantuje spokojne zycie.
Z pragnienia życia bez presji,odpowiedzialności a może przede wszystkim nerwów czyli właściwie wszystkiego co towarzyszy władzy.
Na tej zasadzie Georg Bush musi mieć najspokojniejsze życie z nas wszystkich chyba zgodzisz się, że to bzdura?
|
N mar 18, 2007 14:27 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
snafu napisał(a): Doprawdy? Jezeli ktos ma katar to nie jest zdrowy, co nie znaczy, ze posiadanie kataru jest wyznacznikiem bycia chorym. snafu napisał(a): Po pierwsze uznajesz, że potrzeby każdego człowieka są identyczne. Jest to oczywiście nieprawidłowe założenie. Nie wazne do czego dazy menel, wazne, ze bogaty lepiej panuje nad swoim zyciem. snafu napisał(a): Dlaczego potrzeba panowania nad otoczeniem jest przez Ciebie rozumiana w sposób absolutny? Potrzeba ta, jak to zwykle ma się z potrzebami, jest jak najbardziej subiektywna i może być spełniona nawet jeśli człowiek obiektywnej (nawet nie absolutnej) władzy nad otoczeniem nie ma. Nie mozna w pelni zaspokoic swojego motywu panowania. No napisał(a): Raczej bogacz.Pomaga choć menel może mieć prostrze, łatwiejsze do zaspokojenia potrzeby, pragnienia więc w pewnym sensie to menel może żyć wygodniej bo pragnie tylko taniego wina i ciepłego kąta a bogacz dajmy na to XVIII wiecznego pałacu z pełnym wyposarzeniem na którego go nie stać. Gdyz dazymy do zaspokajania potrzeb w pewnej hierarchii. No napisał(a): Zły przykład posiadanie rzeczy nie musi się wiązać z kradzierzą podczas gdy władza niemal zawsze wiąże się z odpowiedzialnością. To dobry przyklad, gdyz obrazuje, ze niechec do posiadania czegos nie musi oznaczac, ze sie tego nie pragnie. No napisał(a): Z pragnienia życia bez presji,odpowiedzialności a może przede wszystkim nerwów czyli właściwie wszystkiego co towarzyszy władzy. Na tej zasadzie Georg Bush musi mieć najspokojniejsze życie z nas wszystkich chyba zgodzisz się, że to bzdura?
Mylisz sie, "spokojne zycie" to to co osiagamy kiedy czujemy sie bezpieczni i pewnii przyszlosci, wiec mamy poczucie panowania nad swoim zyciem i zabezpiezcenie na niespodziewane okolicznosci. Nie tylko to, ale to jest kluczowe.
Co do Busha to zgodze sie, to co napisales to bzdura. Kraj Busha przegrywa w Iraku, zblizaja sie wybory, a on traci poparcie, wiec jego wladza jest zagrorzona.
|
N mar 18, 2007 17:58 |
|
 |
snafu
Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09 Posty: 1227
|
Stationary Traveller napisał(a): Nie mozna w pelni zaspokoic swojego motywu panowania.
Nie zgodzę się.
Potrzeba panowania, jak każda potrzeba, może zostać zaspokojona w sposób subiektywny, co oczywiście nie musi mieć nic wspólnego z rzeczywistym panowaniem nad otoczeniem.
Przykład pojawiający się się już wcześniej z menelem i bogaczem. Menel może mieć w pełni zaspokojoną potrzebę panowania nad otoczeniem. Pije piwko, nie martwi się jutrem bo wszystko jest pewne - będzie słońce, będzie pił w parku, będzie padał deszcz będzie pił pod zadaszeniem koło sklepu. Bogacz natomiast obiektywnie wydaje się być lepiej ustawiony, ale może nie spać dzień w dzień, ponieważ martwi się o to czy żona go zdradza, czy urząd podatkowy się do niego nie dobiera czy tam cokolwiek jeszcze może przydarzyć się gościowi z kasą. Tak więc obiektywny stan jaki chciałbyś oceniać nie musi mieć nic wspólnego z subiektywnym stanem zaspokojenia tej właśnie potrzeby panowania nad sytuacją.
Tak więc szczęscie człowieka (wynikające z zaspokojenia potrzeb) niekoniecznie musi się wiązać z obiektywnymi warunkami w jakich przebywa. Potrzeby i ich spełnianie są jak najbardziej subiektywne i szukanie dla nich jakiejś obiektywnej miary nie ma większego sensu.
_________________ "Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)
|
N mar 18, 2007 18:32 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|