Niepodważalne dowody na istnienie boga
Autor |
Wiadomość |
stellan
Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:01 Posty: 7
|
 Re: Niepodważalne dowody na istnienie boga
cir77 napisał(a): Witam! Szukałem dowodów na istnienie boga w wielu źródłach. Ale nie znalazłem żadnego niepodważalnego lub prawie niepodważalnego dowodu na istnienie boga. Sam filozoficzny bełkot. Dlatego proszę o podanie w tym temacie niezbitych lub prawie pewnych dowodów na istnienie boga. CZy to że mrówka żyjąc w swoim świecie nic o nas nie wie bo zatrzymała się na takim etapie rozwoju to nie dowód że my nie istniejemy. To że nam ciężko pojąć Boga nie świadczy, że go nie ma . Z Bogiem
|
Cz sty 22, 2009 9:39 |
|
|
|
 |
stellan
Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:01 Posty: 7
|
MyBlueHeaven napisał(a): mariamne z magdali napisał(a): " i nie poczul" Czytałeś chociaż pół jakiegoklowiek mojego posta?Do znudzenia powtarzam o BOGU W SOBIE i o tym,jak bardzo GO CZUJĘ. Odwołuję cię też doÓkaża,Alusa i całej reszty.  Czucie fizyczne, twoje wewnętrzne odczucia nie sa dowodem:P mariamne z magdali napisał(a): Mam do ciebie pytanie.Czy wierzysz w doniesienia naukowców o kolejnych odkryciach w kosmosie? Jesli tak,to dlaczego?Przeciez sam nie wiedziałeś kosmosu,niczego,co tam się znajduje. A naukowcy?No przeciez nie od dziś wiemy o spekulacjach,że nie było żadnego lądowania na Księżycu,a to wszystko to mistyfikacja. Jak więc możesz wierzyć naukowcom i astronomom?Przeciez oni cie od lat oszukują... Bo sa dowody!!! na istnienie ksiezyca, gwiazd, bo WIDAC inne planety i mozna je zbadac:) Drogi zbuntowany człowieku gdybyś obserwował Wszeświat jego potęgę, to uwierzyłbyś że te miliony lat to za mało żeby coś tak niepojętego powstało z chaosu, że ktoś musiał to stworzyć i tym kieruje a dla mnie tym kimś jest Bóg. Poczytaj też Pismośw. i inne religijne książki a może bardziej uwierzysz bo nie jesteś złym człowiekiem i myślę ze poszukujesz Boga i mam nadzieję ze go znajdziesz. Odsyła cię też do dzieł św. Pawła z Asyżu czy św Augustna , który kiedyś też był zbuntowanym człowiekie za którego modliła się matka a póżniej został wielkim filozofem a nawet świętym. Pytam cię też to że mrówka o tobie nie wie i ty dla niej nieistniejesz to nie świadczy że ciebie nie ma. A dlaczego Jezus a nie Zeus czy inny bo Jezus jest samą miłością przebaczającą nawet najgorszym grzesznikom bo żył skromnie w ubóstwie bo kochał prostaczków biednych, bedomnych bo w nim jest nadzieja podczas gdy inni bogowie byli za bardzo tacy jak my mściwi wojowniczy a ktoś taki nie może stwarzać piękna i oddać życie za nas. Ja osobiście czuję opiekę Bożą na każdym kroku i mimo cierpień jestem z nim szczęśliwa a przez to kocham ludzi. Czego i Tobie życzę. Polecam też lekturę o największym przestępcy z Nowego Jorku , postrach nawet innych gangów który poczuł Boga i się nawrócił mimo że wcześniej nigdy o Bogu nie słyszał bo w jego rodzinie były magie, seanse itd. Obecnie jest największym orędownikiem Boga i nawrócił na wiarę 90 % gangów. Tego nie dokonał żaden mityczny Bóg. Oczywiście nie potępiam tamtych ludzi bo oni nic o Bogu nie wiedzieli ale rozum im wskazywał że coś isnieje i go poszukiwali stwarzając sobie sami Bogów Pozdrawiam
|
Cz sty 22, 2009 10:11 |
|
 |
MyBlueHeaven
Dołączył(a): Pn sty 19, 2009 9:45 Posty: 228
|
Alus napisał(a): I jedynie "stworzony" Bóg przetrwał przez wszystkie wieki od zarania ludzkości ze wszystkiego co stworzył człowiek. Upadały kutury, cywilizacje, rozwałały supertrwałe obiekty, topiły niezatapialne statki....a wiara w Boga przetrwała i zadne represje, ludobójstwa, herezje, nie zniszczyły wiary w Boga. I to stanowi niepodważalny dowód "za" Czym trudniejsze czasy tym bardziej ludzie potrzebuja iluzji ze ktos nad nimi czuwa. Wiele innych wierzen przetrwalo a czasu ich trwania nie przytaczasz jako dowod wiarygodnoscia stellan napisał(a): CZy to że mrówka żyjąc w swoim świecie nic o nas nie wie bo zatrzymała się na takim etapie rozwoju to nie dowód że my nie istniejemy. To że nam ciężko pojąć Boga nie świadczy, że go nie ma . Z Bogiem
Porownywanie naszych mozliwosci poznawczych do mozliwosci poznawczych mrowki jest przesada. W przeciagu calej historii katolicyzmu nie udalo sie udowodnic Boga.
|
Cz sty 22, 2009 10:16 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
MyBlueHeaven napisał(a): Czym trudniejsze czasy tym bardziej ludzie potrzebuja iluzji ze ktos nad nimi czuwa. Wiele innych wierzen przetrwalo a czasu ich trwania nie przytaczasz jako dowod wiarygodnoscia
A kiedy to czasy nie były trudne?...jak nie było wojen, to były kataklizmy.
Inne wierzenia też zawierają element boskości.
|
Cz sty 22, 2009 10:38 |
|
 |
MyBlueHeaven
Dołączył(a): Pn sty 19, 2009 9:45 Posty: 228
|
Alus napisał(a): A kiedy to czasy nie były trudne?...jak nie było wojen, to były kataklizmy. Inne wierzenia też zawierają element boskości.
Wlasnie sobie odpowiedzialas dlaczego Jezus tyle lat przetrwal:)
|
Cz sty 22, 2009 11:28 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
MyBlueHeaven napisał(a): Wlasnie sobie odpowiedzialas dlaczego Jezus tyle lat przetrwal:)
Iluzje, miraże, nie przetrwają ani czasów okrutnych, ani szczęśliwych.
Bogate społeczeństwa. które uznały Boga za zbędnego, ze światyń przeniosły się do gabinetów psychoanalityków, albo w narkotyki.
|
Cz sty 22, 2009 15:03 |
|
 |
MyBlueHeaven
Dołączył(a): Pn sty 19, 2009 9:45 Posty: 228
|
Alus napisał(a): Iluzje, miraże, nie przetrwają ani czasów okrutnych, ani szczęśliwych. Bogate społeczeństwa. które uznały Boga za zbędnego, ze światyń przeniosły się do gabinetów psychoanalityków, albo w narkotyki.
Ludzie zrozumieli ze moga sie realizowac i ulepszac w czasie kiedy siedza w koscile i kolejny raz sluchaja dokladnie tego samego, plus kazanie ksiedza, ktory nie wiadomo czy nie bzyka sie z ministrantami.
Wierzacy nie pija i nie cpaja?
|
Cz sty 22, 2009 15:52 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
MyBlueHeaven napisał(a): Wierzacy nie pija i nie cpaja?
Wiara to nie kaftan bezpieczeństwa zabezpieczający od upadków.
Jezus mówił, że nie przyszedł do tych, którzy dobrze się mają, bo zdrowi nie potrzebują lekarza.
Ulepszanie i realizowanie nie wynika z siedzenia w kościele...."cokolwiek uczyniłeś...." - to kryterium jest miarą człowieka.
|
Cz sty 22, 2009 17:06 |
|
 |
MyBlueHeaven
Dołączył(a): Pn sty 19, 2009 9:45 Posty: 228
|
Alus napisał(a): Wiara to nie kaftan bezpieczeństwa zabezpieczający od upadków. Jezus mówił, że nie przyszedł do tych, którzy dobrze się mają, bo zdrowi nie potrzebują lekarza. Ulepszanie i realizowanie nie wynika z siedzenia w kościele...."cokolwiek uczyniłeś...." - to kryterium jest miarą człowieka.
Dokladnie, Ci co upadli potrzebuja Jezusa lub innej iluzji do dodania otuchy
|
Cz sty 22, 2009 17:45 |
|
 |
stellan
Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:01 Posty: 7
|
MyBlueHeaven napisał(a): Alus napisał(a): I jedynie "stworzony" Bóg przetrwał przez wszystkie wieki od zarania ludzkości ze wszystkiego co stworzył człowiek. Upadały kutury, cywilizacje, rozwałały supertrwałe obiekty, topiły niezatapialne statki....a wiara w Boga przetrwała i zadne represje, ludobójstwa, herezje, nie zniszczyły wiary w Boga. I to stanowi niepodważalny dowód "za" Czym trudniejsze czasy tym bardziej ludzie potrzebuja iluzji ze ktos nad nimi czuwa. Wiele innych wierzen przetrwalo a czasu ich trwania nie przytaczasz jako dowod wiarygodnoscia stellan napisał(a): CZy to że mrówka żyjąc w swoim świecie nic o nas nie wie bo zatrzymała się na takim etapie rozwoju to nie dowód że my nie istniejemy. To że nam ciężko pojąć Boga nie świadczy, że go nie ma . Z Bogiem Porownywanie naszych mozliwosci poznawczych do mozliwosci poznawczych mrowki jest przesada. W przeciagu calej historii katolicyzmu nie udalo sie udowodnic Boga. Może i niezbyt mądre ale czy nam do Boga nie jest tak daleko jak mróce do nas. O jego potędze świadczy Wszechświat i żadne ludzkie dokonania które są tylko przetwarzaniem a nie stwarzaniem z nicości nie mogą równać się z Bogiem. Najwięksi naukowcy poprzez swoje badania dochodzili do wniosku że Bóg istnieje i stawali się największymi orędownikami wiary. Nawet największy wróg chrześcijaństwa Marks przed śmiercią stwierdził ze Bóg istnieje.Przytoczę Panu jeszcze raz dowody które nie da się obalić które przemawiają za istnieniem Boga jak przyczyna i skutek, ruch i poruszyciel i jeszcze trzy inne które teraz mi uleciały z pamięci ale znajdziesz je w Sumach św. Pawła. Mimo wszystko widzę w Panu przyszłego katolika wspomni Pan moje słowa. Proszę nie myśleć, że może jestem dewotką czy coś w tym rodzaju. Żyję normalnie pracuję cieszę się wszystkim nie ganiam często do Kościoła bo nie mam czasu, chociaż cieszę się, że są Księża, Kościół i że mogę się wyspowiadać bo konfesjonał to najlepszy psycholog a ja często upadam, grzeszę i potrzebuję tego. Życie też dało mi wszystko doświadczyłam i zła i dobra i cierpień i radości ale tak musi być. Gdyby nie było nocy nie nie wiedzielibyśmy co to dzień bo nie mielibyśmy odnośnika do porównania .Świat istnieje na zasadzie przeciwieństw. Dobro i zło, biel i czerń.Tylko Bóg jest idealny a wszystko co nim nie jest ma braki bo inaczej wszyscy byliby Bogami. Poza tym Bóg dał nam najpięknięjszy dar wolną wolę bo nie chce by kochać go pod przymusem chociaż on kocha nas bez wyjątku i tych z marginesu i tych nieco lepszych i czeka by otworzyć mu swoje serce i zaprosić go do siebie i tylko wtedy człowiek będzie szczęsliwy i zniesie ból i cierpenie. Trochę się rozpisałam Szanuję Pana i Pana poglądy i nie potępiam tylko prowadzę polemikę . Pozdrawiam serdecznie i życzę optymizmu i radości
|
Pt sty 23, 2009 11:06 |
|
 |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
greg(R) napisał(a): @pilasterA dlaczego nie była?Bo 2000 lat temu spaghetti nie było znane w Europie? 
Oj greg, greg.
Dowolna religię i wiarę łatwo stworzyć i wymysleć. aLe dłużej niż jedno pokolenie przetrwaja tylko te, ktore przynoszą określone korzyści swoim wyznawcom i calym społeczeństwom. Dlatego chrześcijaństwo istnieje od 2000 lat, a kościól spaghetti, nie.
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
Pt sty 23, 2009 11:41 |
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
Cytuj: aLe dłużej niż jedno pokolenie przetrwaja tylko te
Porownujac ilosc wyznawcow Jezusa (na starcie) i naszego Wielkiego Makarona przetrwamy i 20 000 lat. 
|
Pt sty 23, 2009 12:53 |
|
 |
greg(R)
Dołączył(a): Pn gru 29, 2008 1:36 Posty: 845
|
@Ókaż
Jeżeli ona jest tak nieistotna to dlaczego nie założysz rodziny z samicą szympansa?
Nie widzę związku. Rzecz nie dotyczy zakładania rodziny tylko ewentualnego posiadania nieśmiertelnej duszy.
--------------
@pilaster
Dowolna religię i wiarę łatwo stworzyć i wymysleć. aLe dłużej niż jedno pokolenie przetrwaja tylko te, ktore przynoszą określone korzyści swoim wyznawcom i calym społeczeństwom.
Oj pilaster, pilaster.
Moja odpowiedź dot. spaghetti była oczywiście żartem. Najprostszą z możliwych odpowiedzią na pytanie o latającego potwora.
Co do tego, że religię można łatwo stworzyć: oczywiście. Przepis na religię podałem tutaj:
viewtopic.php?p=403221
(Pią Sty 09, 2009 8:56, ostatni akapit)
Zgadzam się również, że religia może przynosić korzyści swoim wyznawcom. Tylko szkopuł w tym, że nie jest to dowodem na istnienie jakiegokolwiek boga. Istnienie religii nie świadczy, że obiekt kultu istnienie.
Mam też prośbę abyś w miarę wolnego czasu odniósł się do mojego postu:
viewtopic.php?t=19520&postdays=0&postorder=asc&start=135
(Nie Sty 18, 2009 19:13, ostatni akapit)
O ile jestem sobie w stanie wyobrazić wiele rzeczy, tak nie jestem sobie w stanie wyobrazić jak coś może istnieć poza przestrzenią. Moja logika się tu załamuje. Skoro używasz takich zwrotów to być może masz jakieś wyobrażenia na ten temat? Jakie?
Co prawda czytałem, że podobno równania nie są sprzeczne dla „kropki kwantowej” istniejącej „poza przestrzenią” ale przyznaję, że nie potrafię tego sobie przełożyć na coś zrozumiałego.
_________________ Radio Italia, solo musica italiana
|
Pt sty 23, 2009 13:23 |
|
 |
Suchy1712
Dołączył(a): Wt sty 20, 2009 11:33 Posty: 8
|
Cytuj: Odsyłam Pana również do św. Tomasza z Akwinu który napisał Sumy gdzie tłumaczy wiele zawiłych spraw. W nich podaje między innymi 5 dowodów na istnienie Boga między innymi przyczyna i skutek, ruch i poruszyciel itd.
Tak tylko, że te dowody zostały już obalone  Np. w książce "Bóg urojony".
|
Pt sty 23, 2009 15:42 |
|
 |
Ókaż
Dołączył(a): Pt gru 12, 2008 23:03 Posty: 383
|
Suchy1712 napisał(a): Cytuj: Odsyłam Pana również do św. Tomasza z Akwinu który napisał Sumy gdzie tłumaczy wiele zawiłych spraw. W nich podaje między innymi 5 dowodów na istnienie Boga między innymi przyczyna i skutek, ruch i poruszyciel itd. Tak tylko, że te dowody zostały już obalone  Np. w książce "Bóg urojony".
Ale argument. Mogę tak samo: Tak tylko, że te dowody zostały już obalone  np. w książce Alistera McGratha "Bóg nie jest urojeniem".
|
Pt sty 23, 2009 16:35 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|