Czy są tutaj katolicy zgadzający sie 100 %z nauka Kościoła?
Autor |
Wiadomość |
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Czy są tutaj katolicy zgadzający sie 100 %z nauka Kościo
IrciaLilith napisał(a): Robek - to że Ty utożsamiasz się z ciałem i moment powstania ciała uważasz za początek Siebie to Twój pogląd, nic więcej... Ja np jestem przekonana, że nie pierwszy raz zalogowałam się na tą planetę Pamiętasz swoje poprzednie wcielenie? IrciaLilith napisał(a): W naszym wszechświecie wymiar( lub wymiary) czasowe są tak samo realne jak przestrzenne...
No i co z tego? Swołocz napisał(a): Umierają, ale naturalnie. Bogu, który przemawiał przez Ezechiela, chodziło chyba o to, że grzesznik umrze wcześniej, a sprawiedliwy - naturalnie w wyniku starości. Mam wrażenie jakby to co mówisz, nie miało żadnego sensu. To ksiądz Popiełuszko który zmarł wcześniej, nie był sprawiedliwy? był grzesznikiem? Bo przecież jakby był sprawiedliwy, to by dożył późnej starości.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Pn cze 17, 2019 23:28 |
|
|
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Czy są tutaj katolicy zgadzający sie 100 %z nauka Kościo
A nawet jeśli to jakie to ma znaczenie, skoro i tak nie uwierzysz, bo niby jak to Ci udowodnić? Jakiekolwiek szczegóły podam to jeśli są weryfikowane uznasz, że właśnie wiem to ze źródła z którego skorzystałeś Tyle z tego, że czas jest tak samo realny jak przestrzeń... czy też tak samo iluzoryczny jak kto woli Zgadzam się co do braku korelacji między wczesnym zgonem i niesprawiedliwością, bo tak się składa, że wiele noworodków umiera a wielu zbrodniarzy dożywa w dobrym zdrowiu i szczęściu późnej starości. Aby mieć nadzieję na sprawiedliwość wobec takiej sytuacji powstały koncepcje nagrody i kary po śmierci.
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Wt cze 18, 2019 0:27 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Czy są tutaj katolicy zgadzający sie 100 %z nauka Kościo
IrciaLilith napisał(a): A nawet jeśli to jakie to ma znaczenie, skoro i tak nie uwierzysz, bo niby jak to Ci udowodnić? Jakiekolwiek szczegóły podam to jeśli są weryfikowane uznasz, że właśnie wiem to ze źródła z którego skorzystałeś Twoja świadomość przewędrowała z poprzedniego wcielenia do następnego, i zaraz po urodzeniu mogłaś już mówić, w końcu nauczyłaś sie mówić w poprzednim wcieleniu, więc w tym już nie było na to potrzeby. czy może bierzesz jakieś leki? odwiedzasz co jakiś czas lekarza, który przepisuje ci odpowiednie tabletki?
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Wt cze 18, 2019 7:37 |
|
|
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Czy są tutaj katolicy zgadzający sie 100 %z nauka Kościo
Robek, to nie miejsce abym miała tłumaczyć co reinkarnuje i dlaczego nawet jeśli ma się pewne wspomnienia to i tak nie ma się umiejętności. Wiara w reinkarnację to nie choroba psychiczna, bo wówczas każdą religię należałoby traktować jako chorobę- tak jak chińczycy islam. Chociaż tak na serio fanatyzm religijny i ogolnie fanatyzm moim zdaniem jest chorobą i to niestety zakaźną.
Wracając do wątku: jest tu ktoś kto serio zna, rozumie, zgadza się i stara wprowadzać w życie całą naukę Kościoła?
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Wt cze 18, 2019 8:58 |
|
|
Swołocz
Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32 Posty: 1484
|
Re: Czy są tutaj katolicy zgadzający sie 100 %z nauka Kościo
Swołocz napisał(a): Umierają, ale naturalnie. Bogu, który przemawiał przez Ezechiela, chodziło chyba o to, że grzesznik umrze wcześniej, a sprawiedliwy - naturalnie w wyniku starości. Robek napisał(a): Mam wrażenie jakby to co mówisz, nie miało żadnego sensu. To ksiądz Popiełuszko który zmarł wcześniej, nie był sprawiedliwy? był grzesznikiem? Bo przecież jakby był sprawiedliwy, to by dożył późnej starości. Nie to co ja mówię, ale najwyżej to co mówi Ezechiel.
|
Wt cze 18, 2019 10:12 |
|
|
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Czy są tutaj katolicy zgadzający sie 100 %z nauka Kościo
IrciaLilith napisał(a): Robek, to nie miejsce abym miała tłumaczyć co reinkarnuje i dlaczego nawet jeśli ma się pewne wspomnienia to i tak nie ma się umiejętności. Skoro świadomość umrze to już jest koniec, i żadne nie wiadomo jakie reinkarnacje, tutaj nic nie pomogą, bo materia też idzie dalej, i co mi z tego że za 1000 lat atomy z których się składam, staną się częścią jakiegoś innego człowieka? co mi to dało? IrciaLilith napisał(a): Wiara w reinkarnację to nie choroba psychiczna, Objawy całkiem podobne. IrciaLilith napisał(a): bo wówczas każdą religię należałoby traktować jako chorobę- tak jak chińczycy islam. Chrześcijaństwo to zupełnie co innego niż reinkarnacja, nawet nie mam siły dziesiątek czy tam setek różnić, tutaj przedstawiać. Neuro napisał(a): Życie - żywotność, radość, światłość. Śmierć - samotność, ciemność, deprywacja, brak aktywności. Sam widzisz, bo jeśli w Biblii słowo "śmierć" ma zupełnie inne znaczenie niż w dzisiejszych czasach sie przyjmuje, to trudno sie dziwić, że Biblia tak bardzo odstrasza. No i jeśli mamy "śmierć" już omówioną, to jak rozumieć "wieczne piekło" co sie pod tym kryje?
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Wt cze 18, 2019 15:31 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Czy są tutaj katolicy zgadzający sie 100 %z nauka Kościo
Nawet nie za tysiąc lat a w każdej sekundzie ogromne ilości atomów wymienisz z otoczeniem To Ty utożsamiasz się ze swoimi narzędziami/awatarem w grze, czyli z ciałem i umysłem. Wiara w reinkarnację nie jest bardziej chora niż wiara w niebo, piekło, anioły, diabły, itd. Mam wrażenie, że po prostu nie chwytasz idei a np w buddyzmie gdzie nie ma indywidualnej duszy to już jest ogólnie niezła jazda, ale jak się zacznie od koanów to pełna pustka czy reinkarnująca dusza przy braku indywidualnej duszy to już nawet logiczne, bo logika buddyjska w podstawowej wersji jest jakby czterowartościowa i niesprzeczność inaczej wygląda
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Wt cze 18, 2019 21:05 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Czy są tutaj katolicy zgadzający sie 100 %z nauka Kościo
IrciaLilith napisał(a): Wiara w reinkarnację nie jest bardziej chora niż wiara w niebo, piekło, anioły, diabły, itd. Wiara w reinkarnacje, jest o wiele bardziej niedorzeczna, niż chrześcijaństwo. IrciaLilith napisał(a): Mam wrażenie, że po prostu nie chwytasz idei a np w buddyzmie gdzie nie ma indywidualnej duszy to już jest ogólnie niezła jazda, Mam wrażenie że nie rozumiesz co to jest reinkarnacja, nie wiesz o co chodzi w buddyzmie.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Wt cze 18, 2019 22:12 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Czy są tutaj katolicy zgadzający sie 100 %z nauka Kościo
To może skoro Robek rozumie reinkarnacje i wie o co chodzi w buddyzmie to mi wyjaśni, bo może po tych nastu latach konkretnego wgryzania się w temat nadal nic nie rozumiem, co oczywiście jest możliwe. Co jest niedorzecznego w graniu na kolejnych kontach w grze, gdy postać nieodwracalnie ginie a nie doszło się tam gdzie się chciało? Reinkarnacja= wcielanie się w kolejne postacie w grze zwanej wszechświat, w minigrze : Ziemia Prostszej metafory nie wymyślę. Niedorzeczne to jest jedno podejście i w zależności od oceny wyników wieczna kara lub nagroda, czyli pobyt w domu twórcy gry lub wieczne odłączenie, które ponoć ma być nieprzyjemne. Aha i jesteś niejako programem w grze, bo przed wykreowaniem w grze Twojego ciała po prostu Cię nie było...
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Wt cze 18, 2019 23:08 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Czy są tutaj katolicy zgadzający sie 100 %z nauka Kościo
IrciaLilith napisał(a): Co jest niedorzecznego w graniu na kolejnych kontach w grze, gdy postać nieodwracalnie ginie a nie doszło się tam gdzie się chciało? Niedorzeczne jest wmawianie mi, że takie coś miało miejsce? Niby gdzie i na ilu kontach grałem? kiedy nacisnąłem start?
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Wt cze 18, 2019 23:36 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Czy są tutaj katolicy zgadzający sie 100 %z nauka Kościo
Ja tu tylko z Tobą gram, nie jestem Tobą Co gorsze nawet nie polecam chwilowego oderwania się od gry, bo potem dziwnie się gra, trochę jak życie w Matrixie, gdy wiesz, że to iluzja, ale gdy komuś o tym powiesz traktuje Cię jak świra, co jest całkowicie zrozumiałe i wręcz sensowne. Raczej dziwnie było spotkać ludzi, dla których to oczywistość niż ludzi z którymi w sumie nie ma sensu tego ruszać, ale lubię robić pozornie bezsensowne rzeczy, bo pewien sens w tym dostrzegam Dla mnie owocna rozmowa.
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Śr cze 19, 2019 0:10 |
|
|
andej
Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31 Posty: 2835
|
Re: Czy są tutaj katolicy zgadzający sie 100 %z nauka Kościo
Trening czyni mistrzem. Co nie znaczy, że możliwy rewanż lub powtórka.
Wydaje mi się, że lepiej w obecnym rozdaniu, zagrać jak najlepiej. A nie łudzić się, że w kolejny dostanie się lepsze karty.
|
Cz cze 20, 2019 12:48 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Czy są tutaj katolicy zgadzający sie 100 %z nauka Kościo
Świetna analogia Andej. Nie zagrasz już tej samej partii, ale możesz się podczas niej nauczyć jak lepiej grać i być lepszym w kolejnych partiach. Tu chodzi nie tyle co o grę co o graczy. Nie tyle o to co ma dany gracz, ale jakim jest graczem, o cechy i umiejętności jakie opanował gracz a nie postać którą gra...
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Cz cze 20, 2019 13:33 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Czy są tutaj katolicy zgadzający sie 100 %z nauka Kościo
IrciaLilith napisał(a): Świetna analogia Andej. Nie zagrasz już tej samej partii, ale możesz się podczas niej nauczyć jak lepiej grać i być lepszym w kolejnych partiach. Tu chodzi nie tyle co o grę co o graczy. Nie tyle o to co ma dany gracz, ale jakim jest graczem, o cechy i umiejętności jakie opanował gracz a nie postać którą gra... Świadomość nie przechodzi dalej, więc cokolwiek sie nauczyłaś, zostanie utracone.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
So cze 22, 2019 17:14 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Czy są tutaj katolicy zgadzający sie 100 %z nauka Kościo
Jeśli jako świadomość rozumiesz tylko jedną z funkcji/jedną z części umysłu to masz rację. Jeśli istnieje świadoma, doświadczająca za pomocą umysłu dusza to inna sprawa. A do tego to czego uczysz się dzisiaj może być przydatne jutro czy też za kilka lat, nie trzeba wcale wychodzić poza nasze biologiczne życie.
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
So cze 22, 2019 17:53 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|