Ef 4.3 Usiłujcie zachować jedność Ducha dzięki więzi, jaką jest pokój.

http://www.bibula.com/?p=79068

Tutaj bardzo ciekawy tekst o fałszywej i niszczycielskiej działalności Franciszka, przed fałszywym wyniesieniem na tron papieski i po. Bo już przed działał on pod wpływem złego ducha, a teraz złego ducha wylewa na cały świat i Kościół.

Jest tak ponieważ Franciszek przygotowuje świat i Kościół na ujawnienie antychrysta, a jego działalność została dokładnie przepowiedziane w Orędziach Ostrzeżenie przez Boga i Matkę Boską i realizuje się.

OK, nie spodziewałem się wiele, ale autorzy tekstu zaimponowali mi jednak sięgając kolejnego szczytu bezczelności. Uwaga:



Czujecie to? Dobitnym dowodem prawdziwości wypisywanych przez tych cudaków w internecie oskarżeń jest to, że w internecie znajdują się wypisywane przez nich oskarżenia.

Istotnie, dobitne. Mnie dobiło.

To są fakty nie oskarżenia, a informacje w internecie, mediach itd. to tylko przedstawiają. Wrogowie Kościoła i Boga, z Franciszkiem się solidaryzują.

Takim małym dowodzikiem jesteś też Ty. Nawróciłeś się na Jezusa, skoro wcześniej nie zwracałeś mi uwagi kiedy odnosiłem się do Ciebie jako ateisty, a teraz mówisz że nim nie jesteś
Czy po prostu reprezentujesz ,,bergoglianiz'' jak wrogowie Jezusa Chrystusa, i czciciele praw szatana, uwielbiający jednocześnie Franciszka i zginający przed nim swoje kolana, ale nie przed Jezusem i Prawem Boga którym gardzą

Za to ty wlasnie wypisujesz sie z Kosciola katolickiego. Zauwazyles to w ogole?

Skoro ma kościół Marii z Irlandii, to po co mu Kościół Chrystusowy, któremu aktualnie przewodzi papież Franciszek, fałszywy prorok wedle Marii i heretyk według konserwatystów.

Nie zauważłem. Chodzę do Kościoła, przyjąłem księdza z kolędą itd....

Zapomniałeś dodać: "Odrzucam aktualnego papieża."

nie ci, którzy mówią Mi Panie, Panie, ale ci, którzy wypełniają wolę Ojca mego , a wola ojca zasadza się na Dekalogu nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.

@Ala (Alus). Nie bardzo rozumiem tych etykietek typu "konserwatysta", "trads, "progresista", "bergolialista", i innych "istów".
Kościół jest JEDEN i jako Mistyczne Ciało Chrystusa z Nim jako Głową, jest niepodzielny. To już św. Paweł o tym mówił. To po pierwsze, po drugie:
Każdy katolik jest tradycjonalistą, bo na Tradycji i tradycjach opiera się Kościół, oraz każdy katolik jest - nie lubię tego słowa, choć "roboczo" go użyję - "progresistą", w pozytywnym sensie tego słowa - bo musi zachowując czystą Ewangelię Jezusa, którą jako depozyt wiary, zachowuje Kościół, być otwartym na nowe środki przekazu tego depozytu.
I tu przykład: nie rozumiem hipokryzji np. takiej Marii z Irlandii, która podobno (bo jej nie słucham) wszędzie dopatruje się działania masonerii, i chce się od niej odciąć, a jednocześnie sama z internetu korzysta. A przecież np. twórca Microsoftu - Gates, to współuczestnik grupy bilderbrg - paramasońskiej organizacji. To tak dygresja.
Pisze o tym, bo choć sama jestem jak najbardziej tradycjonalistką, a jednocześnie całkowicie uznaję papieża Franciszka, jako papieża, i wcale nie papieża heretyka. Zarzut herezji jest poważnym zarzutem. Chyba dlatego, ze zaczaiłam już do tej pory, czym jest Kościół i posługa papieża w nim.

Nie odrzucam, bo jest tylko jeden papież od Boga, nie ma dwóch. Jest nim Benedykt XVI, ten drugi od Boga nie jest i nie jest papieżem, choć wdział jego szaty, to i szaty odrzuca. Odrzucił papieską siedzibę bo papieżem nie jest i nie podoba mu się określenie papież, bo nim nie jest. Od pierwszych minut po fałszywym wyborze okazał że jest buntownikiem i pokazał swoją butę. Ale co najważniejsze odrzuca nauki Jezusa i Prawo Boga, przez co zwodzi cały świat i ludzi którzy przez niego brną w prawa szatana na Franciszka się w tym powołując. To nie jest papież i nie jest on od Boga. Papieżem od Boga jest obalony Benedykt XVI, a ci którzy knuli przeciwko niemu, lgną do Franciszka bo to ich człowiek.

Fałszywy prorok, niszczyciel, ten który ma przygotować Kościół i świat na ujawnienie antychrysta, został przepowiedziany i Bóg pouczył co będzie robił, jak będzie działał, po to aby wybrani go poznali i nie poszli za jego zwodniczymi i fałszywymi naukami, które będą przedstawiane jako te od Jezusa, choć nimi nie będą.
Odrzucenie go i jego fałszywych nauk, a zachowania nauk Jezusa i Prawa Boga, nie będzie odrzuceniem Kościoła, tylko pozostaniem w nim. Pozostaniem w Kościele wypędzonym i krzyżowanym od wewnątrz. Tak samo odrzucenie antychrysta który wejdzie do przygotowanego Kościoła przez fałszywego proroka i poda się za Jezusa, nie będzie odrzuceniem Kościoła.

Poprzedniego też nie do końca uznaje, w tym sensie, że papież twierdzi, że przeszedł na emeryturę, a mimo to quas uważa, że został odsunięty od pełnionej funkcji.

W praktyce, quas, jesteś jak sedewakantyści. Różnice są jedynie kosmetyczne.



A to jest dowód ignorancji historycznej, bo JP2, szczególnie w początkach pontyfikatu, też był uwielbiany przez media.


Co miał zrobić ktoś, kto składał Bogu śluby ubóstwa? Olać je? Ty byś tak zrobił?

Benedykt XVI od 28 lutego 2013roku nie jest papieżem, ponieważ abdykował. Twierdząc, że Ojciec Święty Franciszek nie jest papieżem odrzucasz aktualnego Namiestnika Chrystusa i stajesz się schizmatykiem oraz de facto wyłączasz ze wspólnoty Kościoła Katolickiego nakładając na siebie ekskomunikę z mocy prawa.

Nie rozumiesz?, to przeczytaj poniższy wpis quasa szkalujący papieża Franciszka, a "dowody na takie myślenie nie dostarcza mu jedynie Maria z Irlandii, ale członkowie Kościoła tradycjonalistycznego (lin podał quas) rzucający oszczerstwa wobec głowy KRK.

No widziałam ten tekst na bibule wcześniej zanim quas go podał.
Przecież pochodzi z pisma lefebrystów. A oni nie tylko nie akceptują, - choć właściwie niejasny jest ich stanowisko pod tym względem - papieża Franciszka, ale nie akceptowali wszystkich papieży posoborowych, w tym Benedykta. Więc tu widzę też niekonsekwencję np. u Quasa. Z jednej strony powołując się na ten link twierdzi, że papież Franciszkiem nie jest papieżem, z drugiej że prawdziwym papieżem jest Benedykt XVI, papież, którego lefebryści nie akceptowali, jako że był papieżem posoborowym.

Jednak tradycjonaliści z którymi i ja się identyfikuję akcentują i VAT II i wszystkich papieży po nim, Benedykta XVI i Franciszka. Jest to różnica jakościowa, różnica w pojmowaniu "tradycjonalizmu".
Wygląda na to, że "tradycjonalizm" Marii Z Irlandii to jeszcze inna bajka, jakiś "parakościół".
Podziały podziały podziały.... najbardziej je lubi diabeł.