Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 14, 2025 20:50



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 377 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26  Następna strona
 Czy wierzycie w reinkarnację?! 
Autor Wiadomość
Post 
Cytuj:
Mnóstwo. Wystarczy wpisać w pierwszą lepszą wyszukiwarkę internetową. Po drugie, przyroda. Natura otwiera oczy i wszystkie procesy łatwo w niej zobaczyć.

Tak, w takim sensie, że stajemy się pokarmem dla przyszłych pokoleń to rzeczywiście podlegamy reinkarnacji. Codziennie ludzie pochłaniają mięso stając się drugim życiem dla wieprzowiny, wołowiny i drobiu ;)


Śr maja 21, 2008 20:08
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Czyli rozumiem że nie masz nic przeciwko temu żeby Cię zjadł ;)

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Śr maja 21, 2008 21:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17
Posty: 1233
Lokalizacja: Nowy Sącz
Post 
Czy wierzę w reinkarnację? Tak: moim kolejnym wcieleniem będzie niewidzialna dusza. Szkoda że to będzie ostatnie wcielenie którego dostąpię :)

Gdyby reinkarnacja istniała to prawdę powiedziawszy nie wiem po jaką cholerę byliby święci? Przecież też byli ludźmi i też podlegaliby reinkarnacji a tymczasem oni modlą się za nami :)

Jeszcze raz, po reinkarnacji, chodzić do szkoły... NIEEEEEEEEEEEEEE!!!!!!!! :D
Dobra koniec żartów :) Kiedyś podjęliśmy z kolegami podobną dyskusję na ten temat i wypowiedzi były różne. Do mnie trafiła wersja taka: ludzie dobrzy (np. święci) kończą wędrówkę duszy a ludzie gorsi, którzy żyli na bakier z Bogiem i ludźmi przechodzą swoje piekło tu na ziemi pod postacią kolejnego wcielenia i dopiero gdy będą żyć jak Bóg przykazał po śmierci zakończy się ich wędrówka. Sam nie wierzę w to co piszę ale taka teoria godzi reinkarnację, "świętych obcowanie", teorię piekła i nieba a także sny ludzkie i dziwne opowieści kim to się w tamtym wcieleniu nie było :)

_________________
"Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach."
Zenon Ziółkowski

http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)


Cz maja 22, 2008 15:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 02, 2008 19:43
Posty: 195
Post 
Z pewnością reinkarnacja istnieje, ale jak się to odbywa to za diabła nie wiem. :-D


Cz maja 22, 2008 15:57
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57
Posty: 937
Post 
opat_90 napisał(a):
Gdyby reinkarnacja istniała to prawdę powiedziawszy nie wiem po jaką cholerę byliby święci? Przecież też byli ludźmi i też podlegaliby reinkarnacji a tymczasem oni modlą się za nami :)



A skąd masz pewność, że święci istnieją? Zresztą, reinkarnacja nie rtrwa wiercznie. W końcu osiąga się doskonały stan, a wtedy możesz pomagać innym, podobnie jak ci święci. Potem zresztą, możesz robić cokolwiek, nawet stać się bogiem/ boginią.


Cz maja 22, 2008 18:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 22, 2008 15:21
Posty: 2
Post 
Nie wierzę w reinkarnację. Wiara w reinkarnację jest sprzeczna z chrześcijaństwem i Biblią.


Zbawienie - dar Boży w Jezusie - dokonuje się w jednym tylko życiu.

_________________
Chrystus to przepaść pełna światła. Kto raz w nią spojrzy, musi się w nią rzucić - F. Kafka


Cz maja 22, 2008 23:19
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr lut 20, 2008 12:04
Posty: 20
Post 
Mam jedno pytanko co moze byc wazne dla temetu. Czy buddyści wierza w dusze???

_________________
Alleluja!!

gg: 7686700 czekam również na prywatne dyskusje


Pn maja 26, 2008 17:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
fretka napisał(a):
Mam jedno pytanko co moze byc wazne dla temetu. Czy buddyści wierza w dusze???

Jedną z podwalin buddyzmu było odrzucenie hinduistycznej wiary w nieśmiertelną duszę.

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Pn maja 26, 2008 17:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 18, 2007 10:06
Posty: 625
Lokalizacja: Londyn
Post 
filippiarz napisał(a):
fretka napisał(a):
Mam jedno pytanko co moze byc wazne dla temetu. Czy buddyści wierza w dusze???

Jedną z podwalin buddyzmu było odrzucenie hinduistycznej wiary w nieśmiertelną duszę.

Czasem w zamian za odrzucanie tego czy tamtego, w buddyzmie proponuje sie poznanie natury tego - w tym przypaku: duszy.

Pozdrawiam
/M


Pt cze 13, 2008 11:58
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 23, 2007 19:50
Posty: 23
Post 
Reinkarnacja-jak widać bardzo poszerzony przez forumowiczów temat,gdyby jednak wziąść pod uwagę encyklopedyczny pogląd-
Definicja: Wiara w odradzanie się człowieka w jednej lub kolejnych formach życia ludzkiego bądź zwierzęcego. Zazwyczaj chodzi o pogląd, że nieuchwytna "dusza" odradza się w innym ciele. Nauka niebiblijna.
Czy dziwne wrażenie, że skądś znamy osoby i miejsca, których jeszcze nigdy nie widzieliśmy, nie jest potwierdzeniem reinkarnacji?
Czy nigdy nie zdarzyło ci się pomylić żyjącego mężczyzny lub kobiety z inną żyjącą osobą? Wielu doświadczyło już czegoś takiego. Jak to wyjaśnić? Otóż niektórzy zachowują się podobnie lub wyglądają niemal tak samo. A zatem wrażenie, że kogoś znasz, choć go nigdy przedtem nie spotkałeś, wcale nie dowodzi, że znałeś go we wcześniejszym życiu.
Dlaczego dom lub miasto mogą ci się wydawać znajome, chociaż nigdy przedtem tam nie byłeś? Czy dlatego, że mieszkałeś tam w poprzednim wcieleniu? Wiele domów buduje się według podobnych projektów. Meble w odległych miastach mogą być produkowane według podobnych wzorów. A czy krajobraz niektórych bardzo odległych od siebie miejsc nie bywa uderzająco podobny? Tak więc twoje wrażenia mogą być całkiem zrozumiałe bez potrzeby tłumaczenia ich reinkarnacją.
Czy wspomnienia z życia w innym czasie i w innym miejscu wywołane hipnozą nie potwierdzają reinkarnacji?
Stosując hipnozę, można wydobyć wiele informacji zarejestrowanych w mózgu. Hipnotyzerzy docierają do pokładów podświadomości. Ale skąd się biorą takie wspomnienia? Być może dowiedziałeś się czegoś o jakichś ludziach z książki, filmu lub programu telewizyjnego. Jeżeli postawisz siebie w ich sytuacji, może to wywrzeć na tobie niemal tak silne wrażenie, jak gdyby to były twoje własne przeżycia. Mogło to mieć miejsce tak dawno temu, że już o tym zapomniałeś, hipnoza przywołała jednak na pamięć twoje przeżycia w takiej formie, jakbyś sobie przypomniał "inne życie". Ale gdyby to polegało na prawdzie, czyż takie wspomnienia nie nawiedzałyby każdego? A przecież tak nie jest. Warto podkreślić, że coraz więcej sądów w różnych stanach USA nie uznaje zeznań uzyskanych pod działaniem hipnozy. W roku 1980 Sąd Najwyższy Stanu Minnesota orzekł, iż "z najsumienniejszych ekspertyz wynika, że żaden biegły nie może z całą pewnością powiedzieć, czy wspomnienia ożywione hipnozą albo jakiś fragment tych wspomnień jest prawdą, kłamstwem, czy też konfabulacją-wypełnieniem istniejących luk fantazjowaniem. Z naukowego punktu widzenia wyniki takie nie mogą być uznane za dokładne" (State v. Mack, 292 N.W.2d 764). Jednym z powodów tych wątpliwości jest wpływ sugestii hipnotyzera na osobę hipnotyzowaną.
Czy Biblia popiera wiarę w reinkarnację?
Czy wypowiedź z Mateusza 17:12, 13 odzwierciedla wiarę w reinkarnację?
Mat. 17:12, 13: "[Jezus powiedział:] 'Eliasz już przyszedł, a oni go nie rozpoznali, lecz zrobili z nim, co chcieli. Tak też Syn Człowieczy ma cierpieć z ich rąk'. Wtedy uczniowie sobie uświadomili, że mówił im o Janie Chrzcicielu".
Czy to znaczy, że Eliasz wcielił się w Jana Chrzciciela? Gdy kapłani żydowscy zapytali Jana: "Czy jesteś Eliaszem?", odpowiedział: "Nie jestem" (Jana 1:21). Co wobec tego Jezus miał na myśli? Jak przepowiedział anioł Boży, Jan poprzedzał Mesjasza "z duchem i mocą Eliasza, żeby zawrócić serca ojców ku dzieciom, a nieposłusznych ku praktycznej mądrości prawych, żeby przygotować Bogu lud przysposobiony" (Łuk. 1:17). A zatem Jan Chrzciciel spełniał to proroctwo, ponieważ działał podobnie jak prorok Eliasz (Malach. 4:5, 6).
Czy sprawozdanie z Jana 9:1, 2 mówi o reinkarnacji?
Jana 9:1, 2: "A przechodząc, [Jezus] ujrzał człowieka ślepego od urodzenia. I jego uczniowie zapytali go: 'Rabbi, kto zgrzeszył, ten człowiek czy jego rodzice, że się urodził ślepy?'"
Czy to możliwe, żeby ci uczniowie byli pod wpływem poglądów żydowskich faryzeuszy, którzy twierdzili, że "tylko dusze dobrych przechodzą w inne ciała"? (Józef Flawiusz, Wojna żydowska, księga druga, VIII, 14 [163], tłum. J. Radożycki). Nie wygląda na to, ponieważ z ich pytania nie wynika, jakoby uważali niewidomego za 'dobrego człowieka'. Trzeba raczej przyjąć, że uczniowie Jezusa wierzyli Pismu Świętemu i wiedzieli, iż dusza umiera. Ponieważ jednak nawet dziecko w łonie matki żyje i zostało poczęte w grzechu, więc mogli się zastanawiać, czy takie nienarodzone dziecko mogło zgrzeszyć i wskutek tego oślepnąć. W każdym razie odpowiedź Jezusa nie oznaczała poparcia ani dla reinkarnacji, ani dla poglądu, że dziecko w łonie matki może zgrzeszyć. Sam Jezus odrzekł: "Ani ten człowiek nie zgrzeszył, ani jego rodzice" (Jana 9:3). Wiedział, że jako potomkowie Adama, dziedziczymy ludzkie wady i inne przejawy niedoskonałości. Wykorzystał okazję, by oddać chwałę Bogu, i uzdrowił niewidomego.
Czy biblijne nauki o duszy i śmierci da się pogodzić z reinkarnacją?
W Rodzaju 2:7 czytamy: "I Bóg przystąpił do kształtowania człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza dech życia, i człowiek stał się duszą żyjącą". Warto zaznaczyć, że sam człowiek był duszą; dusza nie była czymś niematerialnym, odrębnym, oddzielonym od ciała. "Dusza, która grzeszy, ta umrze" (Ezech. 18:4, 20). O zmarłym powiedziano, że jest "zmarłą duszą" (Liczb 6:6). W chwili śmierci "duch jego uchodzi, a on wraca do swej ziemi; w tymże dniu giną jego myśli" (Ps. 146:4). Kiedy więc człowiek umiera, umiera cała osoba i nie pozostaje nic, co mogłoby dalej żyć lub przejść do innego ciała.
Kazn. 3:19: "Jest bowiem coś, co się przytrafia synom ludzkim, i coś, co się przytrafia zwierzęciu, a przytrafia im się to samo. Jak umiera ono, tak i on umiera". (Podobnie jak w wypadku ludzi, również po śmierci zwierzęcia nic nie pozostaje przy życiu. Nie ma niczego, co mogłoby się odrodzić w innym ciele).
Kazn. 9:10: "Wszystko, co twoja ręka ma sposobność zrobić, rób całą swą mocą, bo nie ma pracy ani snucia planów, ani poznania, ani mądrości w Szeolu-w miejscu, do którego idziesz". (Zmarli nie przechodzą do innych ciał, lecz idą do Szeolu, powszechnego grobu ludzkości).
Jak dalece reinkarnacja różni się od nadziei przedstawionej w Biblii?
Reinkarnacja: Kiedy ktoś umiera, wówczas według nauki o reinkarnacji jego dusza, jego "własna jaźń", przechodzi do lepszego życia, gdy żył przykładnie, ale może też przejść w zwierzę, gdy czynił więcej złego niż dobrego. Przy każdym odrodzeniu dana jednostka wraca do tego samego systemu rzeczy, gdzie znosi dalsze cierpienia, a w końcu umiera. Ten cykl odrodzeń w zasadzie trwa w nieskończoność. Czy naprawdę czeka cię taka przyszłość? Niektórzy wierzą, że jedynym wyjściem jest stłumienie w sobie pragnienia wszystkiego, co może być przyjemne dla zmysłów. Do czego to prowadzi? Do czegoś, co niektórzy uważają za życie pozbawione świadomości.
Biblia: Według Biblii duszą jest cała osoba. Nawet jeśli w przeszłości ktoś źle postępował, Bóg mu przebaczy, gdy okaże skruchę i zmieni się na lepsze (Ps. 103:12, 13). Gdy człowiek umiera, nic nie pozostaje po nim przy życiu. Śmierć przypomina głęboki sen, w którym nic się nie śni. W przyszłości nastąpi zmartwychwstanie umarłych. Nie będzie to reinkarnacja, tylko przywrócenie do życia tej samej osobowości (Dzieje 24:15). Dla większości ludzi będzie to zmartwychwstanie do życia na ziemi. Nastanie ono dopiero wtedy, gdy Bóg usunie obecny zły system. Przeminą wówczas choroby, cierpienia, a nawet śmierć (Dan. 2:44; Obj. 21:3, 4).

_________________
Benek


Pn cze 23, 2008 10:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post 
Witam


Ciekawe wyjaśnienia, Benek. Jednak w sprawie (nie)śmiertelnej duszy nie mogę się z Tobą zgodzić. Ale to już jest osobny temat. Wymaga głębszej znajomości historyczo-kulturowych realiów życia i wierzeń Izraelczyków. No i oczywiście znajomość hebrajskiego i retoryki, jaka przejawia się w księgach ST.


Pozdrawiam

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


Wt cze 24, 2008 0:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 17, 2007 13:14
Posty: 14
Post 
Nie ma czegoś takiego jak reinkarnacja. Najłatwiej wyjaśnić to w taki sposób że jeśli wszystkie dusze umarłych były w zwierzętach itp to wątpię że bały by się nas. Zobacz zachowanie zwierząt są dzikie, zaspokajają najprostsze potrzeby i posiadają instynkty to wszystko. Tak wygląda raj?? I jeszcze na ziemi. Nie wiem jak można wierzyć w reinkarnacje. :D


N cze 29, 2008 20:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Najłatwiej wyjaśnić to w taki sposób że jeśli wszystkie dusze umarłych były w zwierzętach itp to wątpię że bały by się nas.

Myśle, że to dobry powód by się nas bać szczególnie jeśli pamiętają jak traktowali zwierzęta...


N cze 29, 2008 21:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post 
Do zwolenników reinkarnacji:
1. Kiedy rodzi się byt i co o tym decyduje - Gdy rodzi się dziecko jest to początek nowego bytu czy kolejne wcielenie - skąd o tym wiadomo? Bo jeśli ktoś miał 34 wcielenia to kiedyś musiało być to pierwsze. Więc co zadecydowało że w tym organiźmie pojawi się nowy byt a nie kolejne wcielenie innego bytu?
2. Ile czasu mija od śmierci jednego ciała do wcielenia w kolejne i co w tym czasie dzieje się z bytem?
3. Czy w każdym żywym stworzeniu jest reinkarnujący się byt?
4. Jak z punktu widzenia reinkarnacji wygląda fakt że w I wieku naszej ery było 300 mln ludzi a teraz jest 6mld? Gdzie wcześniej były te byty?


Pn cze 30, 2008 9:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
1.Można dowiedzieć się czy jesteśmy kolejnym wcieleniem, wykorzystując np. hipnozę
2.Jest to do dyskusji. niektórzy mówią, że mija 10 dni, inni że dowolny okres czasu.
3.Nie w każdym.

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


Pn cze 30, 2008 9:58
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 377 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL