Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 11, 2025 10:41



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 805 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27 ... 54  Następna strona
 Ateizm,czyli urojona wizja człowieka 
Autor Wiadomość
Post 
Ciekawe którzy teiści napewno nie katolicy moze buddysci,pierwotna idea czyli niewiara,odrzucenie wszytskich wartości.


N sty 04, 2009 12:39

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post 
JakubM napisał(a):
No tak Witold ale swoją pierwotną ideę posiada i wywodzi się już ze starożytnego Izraelu jakbyś chciał wiedzieć.Ateizm to brak istoty życia jako ateista czyli także pan życia mogę się zabić bo moje życie nic nie znaczy nie ma sensu i ja i tylko ja nim rozporządzam.


Szanowny JakubieM, ateizm to nie brak istoty życia, tylko brak wiary w Boga, co nijak ma się do istoty życia, no chyba że ty swoje akurat całkowicie oddałeś wierze w Boga, ale to już tylko i wyłącznie twój problem.

Co do życia.
Jasne, że możesz się zabić - to twoje życie i możesz o nim decydować, ale właśnie z uwagi na to, że żadnego następnego najprawdopodobniej nie będzie, radziłbym ci się dziesięć razy zastanowić, zanim podejmiesz taką decyzję. Pamiętaj, że to nie ja łudzę się na jakieś życie wieczne.


N sty 04, 2009 12:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 29, 2008 1:36
Posty: 845
Post 
@Seweryn

A systematykę wdług Ciebie wymyślili kosmici ?. Ją również wymyślili ludzie

Właściwa systematyka nie została "wymyślona" tylko odkryta. Tak jak budowa materii na przykład. Systematyka jest naukowym faktem.

Wymyśleni zostali bogowie.

Różnica pomiędzy "wymyśleniem" a "odkryciem" znów niedostrzegalna? :-)

_________________
Radio Italia, solo musica italiana


N sty 04, 2009 12:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 7:41
Posty: 378
Post 
Cytuj:
Ciekawe którzy teiści napewno nie katolicy moze buddysci,pierwotna idea czyli niewiara,odrzucenie wszytskich wartości.


Buddyści to teiści ? :D
Piszesz odrzucenie wszystkich wartości, ale żeby coś odrzucić, trzeba najpierw to mieć, czyli wiara jakaś tam musiała by być pierwsza, a niewiara to raczej po prostu brak wiary z powodu tego, że po prostu nie powstała.


N sty 04, 2009 12:50
Zobacz profil
Post 
Zrozum że jako ateista odrzucasz wszystskie wartości wraz z Bogiem.


N sty 04, 2009 12:52
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 03, 2009 19:04
Posty: 129
Post 
witold-a skąd ty możesz wiedzieć ze nie ma życia wiecznego? skąd możez wiezieć ze nic po śmierci nie ma? to że tak uważasz nie oznacza,że my mamy podązać twoimi myślami.my wierzący również naszą wiarę opieramy na wierze w życie wieczne po śmierci.Bo czy nasza wiara miałaby sens,gdybyśm to odrzucali????


N sty 04, 2009 13:04
Zobacz profil
Post 
JakubM napisał(a):
Zrozum że jako ateista odrzucasz wszystskie wartości wraz z Bogiem.


Jakub najlepiej wie co kto odrzuca :)


N sty 04, 2009 13:16

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post 
JakubM napisał(a):
Zrozum że jako ateista odrzucasz wszystskie wartości wraz z Bogiem.


Po pierwsze: nie odrzucam Boga. Z punktu widzenia ateisty odrzucenie Boga jest całkowicie niemożliwe, gdyż nie jest możliwe odrzucenie czegoś, co nie istnieje. Jeśli uważam, że Bóg nie istnieje, to nie mogę go "odrzucić".

Po drugie: w związku z tym że Bóg nie istnieje, nie może być też źródłem wartości, które są sprawami całkowicie ludzkimi.


ania24leszno napisał(a):
witold-a skąd ty możesz wiedzieć ze nie ma życia wiecznego? skąd możez wiezieć ze nic po śmierci nie ma? to że tak uważasz nie oznacza,że my mamy podązać twoimi myślami.my wierzący również naszą wiarę opieramy na wierze w życie wieczne po śmierci.Bo czy nasza wiara miałaby sens,gdybyśm to odrzucali??


A skąd ty możesz wiedzieć, że życie wieczne jest?

"Nie żyłem przez miliony lat przed narodzeniem i nie odczuwałem najmnijeszej niedogodności z tego powodu" - Mark Twain


N sty 04, 2009 13:27
Zobacz profil
Post 
Chodziło o wartości wraz z odrzuceniem wiary w istnienie BOga


N sty 04, 2009 13:30
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 03, 2009 19:04
Posty: 129
Post 
poniewaz są tego liczne dowody,nawet ja sama o nich wiem,doświadczylam tego


N sty 04, 2009 13:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 03, 2009 19:04
Posty: 129
Post 
a po 2 tak odrzucacie istnienie Boga lub w Niego nie wierzycie,a prawda jest taka że na łożu śmierci,w jej obliczu ,tylu ateistów nagle prosi o ostatni sakramenty,o spowiedź Sw. itp,chcą sie w ostatniej chwili nawrócić,więc to chyba też o czymś świadczy? więc to jest też dowód na to,że człowiek umierający boi się stanąc przed Jego Obliczem,dlatego prosi o przebaczenie.


N sty 04, 2009 13:45
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post 
Cytuj:
tylu ateistów nagle prosi o ostatni sakramenty,o spowiedź Sw. itp,chcą sie w ostatniej chwili nawrócić,więc to chyba też o czymś świadczy?

Moze dla ego, ze wielu ateistow NIE stwierdza ale tylko twierdzi,
ze Boga nie ma? Jesli traktujesz nas jak nadludzi czy tepakow
ktorzy nie zmieniaja pogladow to sie mylisz. Daj mi przekonujace
dowody to i w Kaczynskiego uwierze. :)


N sty 04, 2009 14:11
Zobacz profil
Post 
ania24leszno napisał(a):
poniewaz są tego liczne dowody,nawet ja sama o nich wiem,doświadczylam tego

Piszesz i piszesz o dowodach. Może w końcu je podasz? Pamiętaj tylko czym jest dowód - pisałem o tym w tym temacie wcześniej więc nie ośmieszaj się podając coś, co dowodem nie jest.
ania24leszno napisał(a):
a prawda jest taka że na łożu śmierci,w jej obliczu ,tylu ateistów nagle prosi o ostatni sakramenty,o spowiedź Sw. itp,chcą sie w ostatniej chwili nawrócić,więc to chyba też o czymś świadczy?

Po pierwsze - jeżeli świadczy to o tym, że człowiek taki może uwierzyć w Boga tylko z zaćmionym przez strach umysłem.
Po drugie - ilu takich ateistów znasz? Możesz podać przykład? Z tego co widzę, to to jest jakaś katolicka legenda, powtarzana bezmyślnie - gdy zapyta się czy ktoś zetknął się z taką sytuacją, nagle temat się urywa.
Po trzecie - często to katolicka rodzina wzywa do ateisty księdza, robi katolicki pogrzeb. Czepiaj się więc złośliwej rodziny, która bardziej liczy się z opinią prymitywnych sąsiadów niż wolą umierającego.


N sty 04, 2009 14:17

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post 
JakubM napisał(a):
Chodziło o wartości wraz z odrzuceniem wiary w istnienie BOga


Wykaż związek "wartości" z istnieniem Boga.

Proszę tylko bez 10 przykazań. Obalałem to już w innym, twoim temacie.


N sty 04, 2009 14:35
Zobacz profil
Post 
Czy JakubM to aby nie "gazda"?
Wotold - spotkałem się z podobną argumentacją. To wyjście z założenia, że tylko Bóg dał wartości (jedyne słuszne) z jednoczesnym zignorowaniem, że cokolwiek nie wychodzącego z religii jest wartością.
Tego typu rozumowanie jest zasadne ale tylko w dyskusji katolika z katolikiem. Jeżeli używa się tego w dyskusji katolik-ateista to to albo naiwna próba pokazania kto tu "rządzi" - "wszyscy muszą mieć takie same fundamenty pojęciowe jak ja", albo idiotyzm.


N sty 04, 2009 14:40
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 805 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27 ... 54  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL