Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 06, 2025 14:01



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 402 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27  Następna strona
 Pytanie do wierzących. 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Pytanie do wierzących.
Cytuj:
Biedaczek ;)

Miło, że dostrzegłeś mój cięzki los :)
Ale czy zrozumiałeś też, czemu katechez nie możesz zestawiać z partiami politycznymi, czy jednak za 3 posty znienacka do tego wrócisz?

Cytuj:
Teraz ja musze Cię odesłać do wcześniejszych postów

Możliwe, że jednak cię źle zrozumiałem. Pozwolisz, że nie będę drążył, bo to i tak totalny OT.
Cytuj:
Panstwo tworzą obywatele i ich wola jest decydująca.

Nie do końca. Są pewne ograniczenia - np neutralność światopoglądowa czy równość wobec prawa. Czy jeśli 99% obywateli stwierdzi, że warto rozstrzelać gości o ksywach Alus to państwo powinno to zrobić?

Cytuj:
Statystyk niechętnych katechezom nie znam, a sondażom nie ufam.

Bardzo wygodne - ufać tylko tym statystykom, które mi pasują, pozostałe odrzucać...
Cytuj:
Cytuj:
Czy podaje się tam informacje nieprawdziwe, zafałszowane, niezgodne z wiedzą naukową?

Ale po co??

A po co się uczy o innych galaktykach albo o historii Majów? Kilka procent ludzi jest homo więc wiedza o homo bardziej sie im przyda niż wiedza o galaktyce Andromedy czy Majach - raczej żadne dziecko w tej galaktyce się nie znajdzie, a Maja na pewno nie spotka. Uczy się żeby dziecko miało szeroką wiedzę o świecie. Spytam się tak - o jakich faktach nie wolno twoim zdaniem uczyć w szkołach? Jak uzasadnisz tę cenzurę?
Cytuj:
Współfinansują, wolno im......ale może mi się nie podobać, mam takie prawo.

Nie mówimy o upodobaniach.
Twierdzisz, że skoro SLD finansuje (?) homoparady, to możesz domagać się opłacania przez państwo katechez. Pytam się - gdzie logiczna podstawa takiego rozumowania, a nie czy to ci się podoba.

Cytuj:
Ja nie dowiodę istnienia....Ty nie dowiedziesz nie istnienia.....i mówimy tylko o Bogu.


Sprytnie nie odpowedziałeś na to:
I nie stawiaj znaku równości między wiarą w nieudowodnione i brakiem wiary w takowe. Uważasz, że jednakowo rozsądne jest przekonanie, że papież to kosmita i do tego płci żeńskiej jak i przeciwne przekonanie? Patrz - a jedno i drugie to - jak twierdzisz - taka sama wiara.

Argument ad ingorantum chyba po raz trzeci. Pozwól że odpowiem swoim poprzednimi słowami:

Ja nie muszę niczego dowodzić! Brak Boga/krasnoludków/ specjalnej siły ciągnącej wodę w dół/czajniczka Russella to stan domyślny, dopóki ktoś nie udowodni, że jest inaczej. Ciężar dowodu spoczywa na Tobie! - zwłaszcza że domagasz się od państwa kasy na te swoje wyobrażenia.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Cz gru 30, 2010 14:01
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39
Posty: 918
Post Re: Pytanie do wierzących.
Apriori,

świadomość mojej wiary jest wynikiem jedynie stwierdzenia tego, że ją mam. Na pewno nie jest rezultatam studiowania Biblii, słuchania radia Maryja, czy rozmowy z proboszczem. Acz spotkałem w życiu przekonujące ludzkie świadectwa wiary w Boga, i zastanawiałem się jak to jest ze mną. I jednak mam w sobie przeświadczenie, ze istnienie człowiaka nie kończy się śmiercią ciała.
Choćbym chciał nie umiem być ateistą, a mój teizm nie ma nic wspólnego z pascalowym zakładem.

A Ty co myślisz o zwątpieniu w słuszność ateizmu Antonego Flewa ?

_________________
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 :spoko: http://pajacyk.pl/


Cz gru 30, 2010 15:01
Zobacz profil
Post Re: Pytanie do wierzących.
Cytuj:
Miło, że dostrzegłeś mój cięzki los :)
Ale czy zrozumiałeś też, czemu katechez nie możesz zestawiać z partiami politycznymi, czy jednak za 3 posty znienacka do tego wrócisz?

Nie wrócę, ale zdania nie zmienię....uparta ze mnie baba..

Cytuj:
Nie do końca. Są pewne ograniczenia - np neutralność światopoglądowa czy równość wobec prawa. Czy jeśli 99% obywateli stwierdzi, że warto rozstrzelać gości o ksywach Alus to państwo powinno to zrobić?

Nie istnieję coś takiego jak "neutralność światopglądowa".
A równość wobec prawa gwarantuje wszystkim prawo do życia :)
Statystyki zawsze są obarczone dużym marginesem przekłamania.
Kościelne także, np. te o uczestniczących we Mszach św także - już drugi raz mój proboszcz nie prowadzi liczenia wiernych, a dane napewno podaje.

Cytuj:
A po co się uczy o innych galaktykach albo o historii Majów? Kilka procent ludzi jest homo więc wiedza o homo bardziej sie im przyda niż wiedza o galaktyce Andromedy czy Majach - raczej żadne dziecko w tej galaktyce się nie znajdzie, a Maja na pewno nie spotka. Uczy się żeby dziecko miało szeroką wiedzę o świecie. Spytam się tak - o jakich faktach nie wolno twoim zdaniem uczyć w szkołach? Jak uzasadnisz tę cenzurę?

Aby nie rozbudzać złej ciekawości...przyjdzie odpowiedni czas, to same znajdę potrzebną im wiedze w sferze seksualnej.
Jak w przyrodzie jest czas siania i czas zbierania
Cytuj:
Nie mówimy o upodobaniach.
Twierdzisz, że skoro SLD finansuje (?) homoparady, to możesz domagać się opłacania przez państwo katechez. Pytam się - gdzie logiczna podstawa takiego rozumowania, a nie czy to ci się podoba.

Katechezy normują przepisy....podobnie jak finansowanie partii.....więc dyskutujemy jedynie o upodobaniach.

Cytuj:
Sprytnie nie odpowedziałeś na to:
I nie stawiaj znaku równości między wiarą w nieudowodnione i brakiem wiary w takowe. Uważasz, że jednakowo rozsądne jest przekonanie, że papież to kosmita i do tego płci żeńskiej jak i przeciwne przekonanie? Patrz - a jedno i drugie to - jak twierdzisz - taka sama wiara.

Argument ad ingorantum chyba po raz trzeci. Pozwól że odpowiem swoim poprzednimi słowami:

Ja nie muszę niczego dowodzić! Brak Boga/krasnoludków/ specjalnej siły ciągnącej wodę w dół/czajniczka Russella to stan domyślny, dopóki ktoś nie udowodni, że jest inaczej. Ciężar dowodu spoczywa na Tobie! - zwłaszcza że domagasz się od państwa kasy na te swoje wyobrażenia.

Ty nie musisz niczego dowodzić, bo nie masz dowodów, ale podobnie jak ja, tylko wiarę....


Cz gru 30, 2010 15:33
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Pytanie do wierzących.
Alus napisał(a):
A równość wobec prawa gwarantuje wszystkim prawo do życia :)
Chyba że ktoś został poczęty w wyniku gwałtu, jest uszkodzony albo zagraża życiu lub zdrowiu matki.
Wtedy jego prawa są ograniczone wolą matki/rodziców, którzy mogą decydować o pozbawieniu go życia.
Katolicy mają do tego prawo i z tego prawa chętnie korzystają.
Alus napisał(a):
Statystyki zawsze są obarczone dużym marginesem przekłamania.
Kościelne także, np. te o uczestniczących we Mszach św także - już drugi raz mój proboszcz nie prowadzi liczenia wiernych,
a dane napewno podaje.
To nie żadne przekłamanie - to zaradność.
Alus napisał(a):
Aby nie rozbudzać złej ciekawości...
Po co więc mówić dzieciom na katechezie o grzechu zabójstwa/kłamstwa/nie-chrześcijaństwa?
Przecież to rozbudza tylko złą ciekawość.
Alus napisał(a):
przyjdzie odpowiedni czas, to same znajdę potrzebną im wiedze w sferze seksualnej.
Jak rodzice ich nie uświadomią to się z pornosów dowiedzą.
Najprostsze rozwiązania są najlepsze.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Cz gru 30, 2010 15:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Pytanie do wierzących.
Cytuj:
Nie wrócę, ale zdania nie zmienię....uparta ze mnie baba..

Nie bo nie? Nie musiałaś pisać, że jesteś babą. Ale przynajmniej zagadka płci się wyjaśniła :)

Cytuj:
Nie istnieję coś takiego jak "neutralność światopglądowa".
A równość wobec prawa gwarantuje wszystkim prawo do życia :)

Równość wobec prawa nijak się ma do prawa do życia - co najwyżej, że pewni ludzie jednakowo wzgledem prawa mogą to życie stracić.

Ale posiadanie równych praw oznacza m.in, że nie premiuje się ani nie karze za światopogląd. A katechezy premiują wierzących.

Cytuj:
Statystyki zawsze są obarczone dużym marginesem przekłamania.
Kościelne także, np. te o uczestniczących we Mszach św także - już drugi raz mój proboszcz nie prowadzi liczenia wiernych, a dane napewno podaje.

Rozumiem, że tylko te statystyki, które ci nie pasują, że obarczone dużym błedem? Bo te, które mówią, że (jak podałaś) w Polsce 90% to katolicy to już sa precyzyjne, a ,może nawet zaniżone? :evil:

Cytuj:
Aby nie rozbudzać złej ciekawości...przyjdzie odpowiedni czas, to same znajdę potrzebną im wiedze w sferze seksualnej.

Zła ciekawość? A nauczają historii Majów to już złej ciekawości się nie rozbudzi? A katechezy zachęcają dzieci to torturowania innych (patrz droga krzyżowa)? Hmmm....
Zła ciekowość pojawia się wtedy, gdy brak jest wiedzy. Jak znam wynik eksperymentu - to i jego ciekawość mniejsza, prawda?

Cytuj:
Jak w przyrodzie jest czas siania i czas zbierania

A Alus wie lepiej od przyrody (i pedagogów)o której to wypada.

Cytuj:
Katechezy normują przepisy....podobnie jak finansowanie partii.....więc dyskutujemy jedynie o upodobaniach.

Jeśli dostanę dotację na ochronę smoka (z twoich podatków) i przepisy bedą regulować, że to na smoka i wypłata po milionie w pięciu ratach - to już wszystko będzie ok?

Ciekawe, że uważasz, że skoro katechezy regulują przepisy, to jest cacy, a mimo że finansowanie partii też takowe regulują, to już to jest be, bo kasę dostają też partie, których Alus nie lubi. Alus - może zmień sobie ksywę na Kali? ;)

Cytuj:
Ty nie musisz niczego dowodzić, bo nie masz dowodów, ale podobnie jak ja, tylko wiarę....

Alus, proszę o trochę uczciwości w dyskusji. Ile razy można wciskać tę samą manipulację?
Ja nie muszę mieć dowodu, to ty go musisz mieć! Tak mówi logika!

Specjalnie dla Ciebie - jako dla kobiety - przypomnienie tego, co napisałem Ci ze 3 dni temu:

Zgodnie z obowiązującą w logice regułą odpowiedzialności za głoszone poglądy, ciężar dowodu spoczywa na osobie, która wygłasza daną tezę (łac. Ei incumbit probatio qui dicit, non qui negat). Często zdarza się, że dyskutanci próbują przerzucić onus probandi na swojego przeciwnika i w ten sposób uchylić się od konieczności udowodnienia postulowanych przekonań. Ten nieuczciwy chwyt erystyczny, a jednocześnie rodzaj niemerytorycznej argumentacji nazywamy argumentum ad ignorantiam.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Cz gru 30, 2010 18:29
Zobacz profil
Post Re: Pytanie do wierzących.
gargamel napisał(a):
Apriori,

A Ty co myślisz o zwątpieniu w słuszność ateizmu Antonego Flewa ?


Podobno to plotki


Cz gru 30, 2010 18:46
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Pytanie do wierzących.
apriori napisał(a):
gargamel napisał(a):
Apriori,

A Ty co myślisz o zwątpieniu w słuszność ateizmu Antonego Flewa ?

Podobno to plotki
Nie rozumiem jednego:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Antony_Flew
"pod koniec życia odrzucił ateizm i określił się jako deista."
http://www.philchristi.org/library/articles.asp?pid=33 (My Pilgrimage from Atheism to Theism)
Przecież deiści są względnymi ateistami!
//mają więcej wspólnego z niewierzącymi agnostykami niż z wierzącymi teistami

http://fronda.pl/news/czytaj/anthony_flew_moja_pielgrzymka_od_ateizmu_do_teizmu
"nie wierzę w Boga opisywanego przez którąkolwiek z religii objawionych"
Wyraził się więc jasno, że nie jest teistą.
Skąd zatem taki tytuł artykułu?

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Cz gru 30, 2010 18:56
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39
Posty: 918
Post Re: Pytanie do wierzących.
Plotki, to można powiedzieć o rzekomym nawróceniu Sartre'a.
Zmiana poglądow przez Flewa to jest fakt. http://stwarzanie.wordpress.com/2010/09 ... -istnieje/
http://stwarzanie.wordpress.com/2009/03 ... enie-boga/

_________________
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 :spoko: http://pajacyk.pl/


Cz gru 30, 2010 18:59
Zobacz profil
Post Re: Pytanie do wierzących.
Elbrus napisał(a):
apriori napisał(a):
gargamel napisał(a):
Apriori,

A Ty co myślisz o zwątpieniu w słuszność ateizmu Antonego Flewa ?

Podobno to plotki
Nie rozumiem jednego:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Antony_Flew
"pod koniec życia odrzucił ateizm i określił się jako deista."
http://www.philchristi.org/library/articles.asp?pid=33 (My Pilgrimage from Atheism to Theism)
Przecież deiści są względnymi ateistami!
//mają więcej wspólnego z niewierzącymi agnostykami niż z wierzącymi teistami

http://fronda.pl/news/czytaj/anthony_flew_moja_pielgrzymka_od_ateizmu_do_teizmu
"nie wierzę w Boga opisywanego przez którąkolwiek z religii objawionych"
Wyraził się więc jasno, że nie jest teistą.
Skąd zatem taki tytuł artykułu?


gargamel napisał(a):
Plotki, to można powiedzieć o rzekomym nawróceniu Sartre'a.
Zmiana poglądow przez Flewa to jest fakt. http://stwarzanie.wordpress.com/2010/09 ... -istnieje/
http://stwarzanie.wordpress.com/2009/03 ... enie-boga/



Wobec powyższego muszę stwierdzić, że różne źródła różnie podają...

To, że jakiś ateista zmienia poglądy nie jest dla mnie zaskoczeniem.
Skoro znalazł jakieś konkretne argumenty przemawiające za istnieniem Boga , które jego osobiście przekonały-to nic w tym złego. Myślę, że tego właśnie wymaga uczciwość w takiej sytuacji.
W przeciwnym razie mielibyśmy do czynienie ze zwykłym fanatyzmem.A ten, w żadnej dziedzinie życia nie jest pożądany.


Cz gru 30, 2010 19:54
Post Re: Pytanie do wierzących.
Cytuj:
A katechezy premiują wierzących.

Jaka to premia skoro wczesniej pisałeś, że ponad połowa Polaków nie chce katechezy.

Cytuj:
Rozumiem, że tylko te statystyki, które ci nie pasują, że obarczone dużym błedem? Bo te, które mówią, że (jak podałaś) w Polsce 90% to katolicy to już sa precyzyjne, a ,może nawet zaniżone? :evil:

Źle rozumiesz :) ....statystycznie 90% a realnie????

Cytuj:
Zła ciekawość? A nauczają historii Majów to już złej ciekawości się nie rozbudzi? A katechezy zachęcają dzieci to torturowania innych (patrz droga krzyżowa)? Hmmm....
Zła ciekowość pojawia się wtedy, gdy brak jest wiedzy. Jak znam wynik eksperymentu - to i jego ciekawość mniejsza, prawda?

Gdy brak wiedzy o zagadnieniu - to co może zaciekawiać?
Historia - dziś dzieciak słyszy, jutro juz nie pamięta.
Instykt seksualny towarzyszy człowiekowi niemal od dnia narodzin, a więc wzbudza zrozumiałą ciekawość.

Cytuj:
A Alus wie lepiej od przyrody (i pedagogów)o której to wypada.

Niewiedza w tym temacie wyludniłaby Ziemię.

Cytuj:
Jeśli dostanę dotację na ochronę smoka (z twoich podatków) i przepisy bedą regulować, że to na smoka i wypłata po milionie w pięciu ratach - to już wszystko będzie ok?

Jesli dostaniesz. :D ....

Cytuj:
Ciekawe, że uważasz, że skoro katechezy regulują przepisy, to jest cacy, a mimo że finansowanie partii też takowe regulują, to już to jest be, bo kasę dostają też partie, których Alus nie lubi. Alus - może zmień sobie ksywę na Kali? ;)

Nie protestuję, jedynie odpowiadam Ci na Twój sprzeciw wobec wydatków na katechezy, ja mamopory wobec płacenia na partię...

Cytuj:
Alus, proszę o trochę uczciwości w dyskusji. Ile razy można wciskać tę samą manipulację?
Ja nie muszę mieć dowodu, to ty go musisz mieć! Tak mówi logika!

Specjalnie dla Ciebie - jako dla kobiety - przypomnienie tego, co napisałem Ci ze 3 dni temu:

Zgodnie z obowiązującą w logice regułą odpowiedzialności za głoszone poglądy, ciężar dowodu spoczywa na osobie, która wygłasza daną tezę (łac. Ei incumbit probatio qui dicit, non qui negat). Często zdarza się, że dyskutanci próbują przerzucić onus probandi na swojego przeciwnika i w ten sposób uchylić się od konieczności udowodnienia postulowanych przekonań. Ten nieuczciwy chwyt erystyczny, a jednocześnie rodzaj niemerytorycznej argumentacji nazywamy argumentum ad ignorantiam.

Uczciwie Ci piszę o epistologii...a Ty o logice.....to może zapoznaj sie co o zasadnianiu wiary mówi epistologia.
Logika jest pochodną materii, tak jak matematyka, fizyka, chemia, a Boga nie da się opisać językiem fizycznym, matematycznym, chemicznym.
Bóg nie jest weryfikowalny przez logikę


Cz gru 30, 2010 20:32

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Pytanie do wierzących.
Cytuj:
Plotki, to można powiedzieć o rzekomym nawróceniu Sartre'a.
Zmiana poglądow przez Flewa to jest fakt. http://stwarzanie.wordpress.com/2010/09 ... -istnieje/
http://stwarzanie.wordpress.com/2009/03 ... enie-boga/


Nie interesuje mnie temat nawrócenia tego pana, ale strony stwarzanie.wordpress.com za źródło jakichkolwiek wiarygodnych informacji bym raczej nie brał.


Cz gru 30, 2010 20:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Pytanie do wierzących.
Alus napisał(a):
Niewiedza w tym temacie wyludniłaby Ziemię.
Czyli gdyby nagle zginięli wszyscy "uświadomieni" (posiadający o tym wiedzę),
to pozostawione dzieci (i nieuświadomieni dorośli) nie byłyby wstanie same dojść do tego, jak to się robi?

Alus napisał(a):
Bóg nie jest weryfikowalny przez logikę
Czyli wszystkie przymioty Boga jakie mu przypisują różne religie nie dają się określić logicznie?

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Cz gru 30, 2010 20:50
Zobacz profil
Post Re: Pytanie do wierzących.
Cytuj:
Czyli gdyby nagle zginięli wszyscy "uświadomieni" (posiadający o tym wiedzę),
to pozostawione dzieci (i nieuświadomieni dorośli) nie byłyby wstanie same dojść do tego, jak to się robi?

Może by doszły, ale jakim kosztem.....przyczyny wyginięcia kilku cywilizacji naukowcy upatrują w niewiedzy - zbyt ekspansywnej gospodarce rolnej.

Cytuj:
Czyli wszystkie przymioty Boga jakie mu przypisują różne religie nie dają się określić logicznie?

Przymioty Boga przypisywane przez ludzi, nie są dowodem logicznym istnienia Boga.
Logika wierzącego mówi, ze Ktoś stworzył świat, bo nic nie powstaje z niczego, ale odrzucający Boga wymyślą tuziny "wytłumaczeń".


Cz gru 30, 2010 20:56
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39
Posty: 918
Post Re: Pytanie do wierzących.
Witold napisał(a):
Nie interesuje mnie temat nawrócenia tego pana, ale strony stwarzanie.wordpress.com za źródło jakichkolwiek wiarygodnych informacji bym raczej nie brał.

To zle, jeżeli nie interesują Ciebie historie, innych, starszych i bardziej doświadczonych ludzi. A może nie pasują one tobie, bo podważaja słuszność twoich poglądów?
Czort ze stroną, odsyłam do książki "tego pana".

_________________
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 :spoko: http://pajacyk.pl/


Cz gru 30, 2010 21:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Pytanie do wierzących.
Alus napisał(a):
Cytuj:
Czyli gdyby nagle zginięli wszyscy "uświadomieni" (posiadający o tym wiedzę),
to pozostawione dzieci (i nieuświadomieni dorośli) nie byłyby wstanie same dojść do tego, jak to się robi?

Może by doszły, ale jakim kosztem.....przyczyny wyginięcia kilku cywilizacji naukowcy upatrują w niewiedzy
Czyli brak informacji o rozmnażaniu płciowym człowieka,
może stać się jedną z przyczyn wyginięcia kilku cywilizacji?
Alus napisał(a):
- zbyt ekspansywnej gospodarce rolnej.
Robienie dzieci jest jednak trochę prostsze niż ekspansywna gospodarka rolna.
Chyba że uważasz inaczej?
Alus napisał(a):
Cytuj:
Czyli wszystkie przymioty Boga jakie mu przypisują różne religie nie dają się określić logicznie?

Przymioty Boga przypisywane przez ludzi, nie są dowodem logicznym istnienia Boga.
Czy tzw. dowody na istnienie Boga są nielogiczne?
Czyżbyś chciała podważyć autorytet wielkich filozofów chrześcijańskich??! :o

A właściwie to nie pytałem się o istnienie Boga a o Jego przymioty, o logiczność określania Jego cech:
viewtopic.php?f=46&t=14655 (O Bogu)
Sebastian88 napisał(a):
Nie chciałbym dyskutować tu o tym czy Bóg jest ale o tym jaki on jest.
Bo napisałaś przecież:
Alus napisał(a):
Logika jest pochodną materii, tak jak matematyka, fizyka, chemia, a Boga nie da się opisać językiem fizycznym, matematycznym, chemicznym.
Bóg nie jest weryfikowalny przez logikę
Jak to połączyć z tym:

Boga można z pewnością poznać światłem rozumu naturalnego, jak również udowodnić jego istnienie.
(św. Pius X)

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Cz gru 30, 2010 21:21
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 402 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL