Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 24, 2025 8:20



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 655 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28 ... 44  Następna strona
 Niepodważalne dowody na istnienie boga 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn sty 19, 2009 9:45
Posty: 228
Post 
nhyujm napisał(a):
Widzisz piszesz tak, bo nie masz żadnych logicznych argumentów, nie masz żadnych dowodów na nieistnienie, podczas gdy dowodów na istnienie jest bez liku



Logiczne jest to ze BOGA NIE MA poniewaz:
-nie ma dowodow na jego istnienie
-nie ma dowodow jego dzialalnosci
-nie da sie doswiadczelnie zarejstrowac jego obecnosci
-nikt go nie widzial
-nikt nie slyszal jak mowi

dowody na nieistnienie... zupelnie nie trafiaja do Ciebie logiczne argumenty. Spokojnie wylacz komputer, zadbaj o cicha naukowa atmosfere i pomysl czy udowodnianie nieistnienia jest dobrym pomyslem.


Wt sty 27, 2009 20:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 19, 2009 9:45
Posty: 228
Post 
Zaczynam sie powaznie zastanawiac czy dowody nieistnienia to nie zwykla prowokacja...


Wt sty 27, 2009 20:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
nhyujm napisał(a):
Zdanie jest jak (censored) - każdy ma swoje :) ale tych trzech rzeczy nie wskażesz?


1. "Niewykrywalny", co to niby ma znaczyć skoro możliwe jest doświadczanie Jego obecności? Jak dla mnie to oznacza, że jest on wykrywalny.
2. "Wszechmoc", co oznacza wszechmoc? W ramach teizmu prowadzone są dysksuje na ten temat, istnieją różne koncepcje, podobnie jak z innymi atrybutami pozytywnymi. Jak więc można mówić o sprzeczności, skoro pojęcie zdaje się być nie do końca sprezycowane?
3. "Nie obowiązują Go zasady logiki" co także stanowi tak naprawdę przedmiot dyskusji.

I o tym wszystkim można dyskutować w ramach KRK. Paradoksalnie więc czasem mam wrażenie, że częściej jest tak, że wierzący mają wątpliwości, a ateiści "wiedzą". ;)

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


Wt sty 27, 2009 20:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post 
Snafu.
Pierwsza sprawa: przestań używać takiego sformułowania jak "nie potrafisz". Tj, oczywiście, że nie potrafię. Tak samo jak ty nie potrafisz latać poprzez wymachiwanie rękami w powietrzu, ani nie potrafisz czytać alfabetu łacińskiego z zamkniętymi oczami. Ale wymawianie ci tego, że nie potafisz tego zrobić, byłoby z deka głupie, nie sądzisz?



Cytuj:
OK. Witold nie potrafi obalić, Einstein by nie obalił i parę innych mądrych głów by nie obaliło. I ja mam się niby tym martwić, że ktośtam, obojętnie jakby był mądry, nie może obalić?


Znajdź kogokolwiek, kto potrafi.
A co do twojego martwienia się. Tezy nie do obalenia to złe tezy... nie musi cię to martwić, ale w zasadzie dobrze by było, gdybyś nad tym pomyślał.


Cytuj:
Atrybuty nieistnienia? Jak coś co nie istnieje może mieć atrybuty i w jaki sposób jesteś w stanie je określić?


Niewidzialny,
niesłyszalny,
niewykrywalny,
niepoznawalny,
transcendentalny,
bezcielesny...

jednym słowem NIC.


Cytuj:
Tylko, że z tego nic nie wynika dla problemu czy Bóg istnieje czy nie.

Możesz się śmiać ile chcesz, ale nadal nic z tego nie wynika.


Nie widzisz, co z tego wynika? To źle. Zaraz do tego przejdziemy.


Cytuj:
Tylko, że to problem dla tych co chcieliby obalić.


To wy się modlicie do nicości... same cechy tego potwierdzają, że jest to nicość... no to ja nie wiem, czyj jest to problem.


Nic nie rozumiesz.
Przykłady z Potworem Spaghetti i innymi takimi, wykazują, że cechy Boga możnba przypisać absolutnie każdemu, zmyślonemu bytowi. I dla absolutnie każdego, zmyślonego bytu, będą tak samo nie do obalenia. Nic nie przemawia za tym, że Bóg się jakoś różni od tych zmyślonych bytów. Cechy ma identyczne jak te niewidzialne jabłka i na tym polega absurdalność wiary: jeśli ci powiem, że wierzę w transcendentalne świstaki, to uznasz mnie za wariata; jeśli ci powiem, że wierze w transcendentalnego ducha który stworzył świat - uznasz mnie za teistę i nie zobaczysz w tym nic dziwnego.

Jaka jest różnica pomiędzy Bogiem, a transcendentalnymi świstakami?
ŻADNA. Poza tym, że Boga ktoś wymyślił o wiele, wiele wcześniej.


Cytuj:
Mój światopogląd nie ma żadnych problemów z Potworem czy Świstakami, nie mam potrzeby jakiejś apologetyki antyświstakowej. Za to w ateizmie kwestia istnienia Boga wydaje się być dość istotnym elementem. ;)


Bo i wiesz, że w te świstaki nikt tak naprawdę nie wierzy...
W Boga wierzy wielu...

Cytuj:
Witold napisał(a):
Nie muszę się nad tym zastanawiać, bo dobrze wiem, co opisują te wszystkie cechy: niewidzialny, bezcielesny, niepoznawalny, transcendentalny i tak dalej. Opisują NIC. Cokolwiek by to było, nie istnieje i przypisane mu takie cechy, dowodzą tego najlepiej.


I tutaj jeszcze raz przydałałaby Ci się dodatkowa lektura wklejonego wyżej linku z wikipedii.


A tobie chwila racjonalnego, logicznego myślenia. Wtedy powinieneś zobaczyć, że:

- udowodnienie nieistnienia czegokolwiek jest niemożliwe, zwłaszcza wtedy gdy jest to opisane cechami, które opisują jego istnienie
atrybutami którymi można opisać każdy zmyślony, nieistniejący byt

- przykłady takie jak Potwór Spaghetti i Transcendentalne Świstaki pokazują wyraźnie, jak łatwo jest wymyślić byt, którego istnienia nie da się obalić i jak bezsensowne są cechy w rodzaju "niewidzialny" i "transcendentalny"

- nie ma nic, co by wskazywało na to, że Bóg nie jest bytem tak samo zmyślonym, tylko że kilka tysięcy lat wcześniej


Cechy przypisywane Bogu, są niemalże równoznaczne z jego nieistnieniem. Coś musi wylecieć - albo wiara w Boga, albo w cechy.


Wt sty 27, 2009 20:15
Zobacz profil
Post 
MyBlueHeaven napisał(a):
nhyujm napisał(a):
Widzisz piszesz tak, bo nie masz żadnych logicznych argumentów, nie masz żadnych dowodów na nieistnienie, podczas gdy dowodów na istnienie jest bez liku



Logiczne jest to ze BOGA NIE MA poniewaz:
-nie ma dowodow na jego istnienie
-nie ma dowodow jego dzialalnosci
-nie da sie doswiadczelnie zarejstrowac jego obecnosci
-nikt go nie widzial
-nikt nie slyszal jak mowi

dowody na nieistnienie... zupelnie nie trafiaja do Ciebie logiczne argumenty. Spokojnie wylacz komputer, zadbaj o cicha naukowa atmosfere i pomysl czy udowodnianie nieistnienia jest dobrym pomyslem.


Oczywiście, że nieudowadnia się nieistrnienia, ale Bóg jest ponad logiką, czy Ty tego naprawdę nie rozumiesz swoim ograniczonym rozumem? A jak chcesz się bawić w logikę to patrz:

Logiczne jest istnienie Boga bo:
- nie ma dowodów na jego nieistnienie
- jest wiele dowodów jego działalności (np. Biblia)
- da się zarejestrować jego działalność (istniejemy)
- widziano go - Biblia o tym pisze, więc nie masz nic na poparcie swojej tezy
- codzień wiele osób słyszy jego wewnętrzny głos

Widzisz jak wiele jest dowodów ty ignorancki atolu!
-


Wt sty 27, 2009 20:30

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
Witold napisał(a):
Znajdź kogokolwiek, kto potrafi.
A co do twojego martwienia się. Tezy nie do obalenia to złe tezy... nie musi cię to martwić, ale w zasadzie dobrze by było, gdybyś nad tym pomyślał.


Nie raz rozważam o atrybutach Boga, tym co one oznaczają i w jaki sposób są formułowane. Tym się nie przejmuj.

Witold napisał(a):
Niewidzialny,
niesłyszalny,
niewykrywalny,
niepoznawalny,
transcendentalny,
bezcielesny...

jednym słowem NIC.


Witold napisał(a):
To wy się modlicie do nicości... same cechy tego potwierdzają, że jest to nicość... no to ja nie wiem, czyj jest to problem.


Witold napisał(a):
Cechy przypisywane Bogu, są niemalże równoznaczne z jego nieistnieniem. Coś musi wylecieć - albo wiara w Boga, albo w cechy


Odpowiedź jest prosta: nieprawda.
Dlaczego?
Ponieważ nie ma żadnych racjonalnych podstaw aby uznać te cechy negatywne za coś co nazywasz "atrybutami nieistnienia". Sam fakt, że mają one charakter negatywny, nie oznacza, że odnoszą się do czegoś czego nie ma.

Swoją drogą to sformułowanie wydaje się być wewnętrznie sprzeczne, ponieważ sugeruje, że opisujesz to jakie jest coś co nie jest.

Witold napisał(a):
Nic nie rozumiesz.
Przykłady z Potworem Spaghetti i innymi takimi, wykazują, że cechy Boga możnba przypisać absolutnie każdemu, zmyślonemu bytowi. I dla absolutnie każdego, zmyślonego bytu, będą tak samo nie do obalenia. Nic nie przemawia za tym, że Bóg się jakoś różni od tych zmyślonych bytów. Cechy ma identyczne jak te niewidzialne jabłka i na tym polega absurdalność wiary: jeśli ci powiem, że wierzę w transcendentalne świstaki, to uznasz mnie za wariata; jeśli ci powiem, że wierze w transcendentalnego ducha który stworzył świat - uznasz mnie za teistę i nie zobaczysz w tym nic dziwnego.

Jaka jest różnica pomiędzy Bogiem, a transcendentalnymi świstakami?
ŻADNA. Poza tym, że Boga ktoś wymyślił o wiele, wiele wcześniej.


Nie wiem ile będziesz się męczył i pocił to nadal będziesz miał do czynienia z błędem formalnym. Tak więc wniosek z ostatniego zdania jest z punktu logiki nieuprawniony.

Witold napisał(a):
A tobie chwila racjonalnego, logicznego myślenia. Wtedy powinieneś zobaczyć, że:

- udowodnienie nieistnienia czegokolwiek jest niemożliwe, zwłaszcza wtedy gdy jest to opisane cechami, które opisują jego istnienie
atrybutami którymi można opisać każdy zmyślony, nieistniejący byt

- przykłady takie jak Potwór Spaghetti i Transcendentalne Świstaki pokazują wyraźnie, jak łatwo jest wymyślić byt, którego istnienia nie da się obalić i jak bezsensowne są cechy w rodzaju "niewidzialny" i "transcendentalny"

- nie ma nic, co by wskazywało na to, że Bóg nie jest bytem tak samo zmyślonym, tylko że kilka tysięcy lat wcześniej


Nigdzie nie sugerowałem, że sensowne jest udowadnianie nieistnienia, zwróciłem Ci tylko uwagę, że z wypisanych przez Ciebie cech nie wynika nic dla rozwiązania problemu istnienia Boga, oraz tego, że wymyślanie nowych istot obdażonych tymi cechami, nie daje nam większego wglądu w istnienie Boga. Po prostu - błąd formalny.

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


Wt sty 27, 2009 20:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 19, 2009 9:45
Posty: 228
Post 
nhyujm napisał(a):
Oczywiście, że nieudowadnia się nieistrnienia, ale Bóg jest ponad logiką, czy Ty tego naprawdę nie rozumiesz swoim ograniczonym rozumem? A jak chcesz się bawić w logikę to patrz:

Logiczne jest istnienie Boga bo:
- nie ma dowodów na jego nieistnienie
- jest wiele dowodów jego działalności (np. Biblia)
- da się zarejestrować jego działalność (istniejemy)
- widziano go - Biblia o tym pisze, więc nie masz nic na poparcie swojej tezy
- codzień wiele osób słyszy jego wewnętrzny głos

Widzisz jak wiele jest dowodów ty ignorancki atolu!
-


Jednak nie posiedziales...
Sprobujemy raz jeszcze i wolniej:

-udowadnianie nieistnienia jest delikatnie mowiac ponizej logiki... udowadniac mozna rowniez nieistnienie Potwora spagetti tylko jak? wymyslajac AntyBiblie ktora bylaby zaprzeczeniem juz wymyslonej Biblii?
-Biblia to ksiazka jak kazda inna, nie podaje dowodow tylko emocje. Jezeli wierzysz w nadnaturalne moce bohaterow literackich to zapraszam na rozmowe z Kubusiem Puchatkiem.
-nasze istnienie nie jest dowodem na istnienie Boga, bo nawet jezeli łaskawie zalozyc ze jest dzielem jakiegos bozka to czemu akurat waszego a nie Boskiego Wcielenia Misia Koala albo Zeusa? Co daje Ci prawo twierdzic, ze twoj Bog nas stworzyl?
-Codzien wiele osob moze sobie wyobrazac jego glos, nagraj go to bedzie dowod... Podobnie jak dowodem na nieistnienie Boga jest to ze ja i wielu innych tego glosu nie slyszy.

Dobieraj uwazniej argumenty. Przy okazji wytlumacz laskawie nam tu obecnym na czym polega wyzszosc Boga nad logika i dlaczego tak uwazasz?

Przy okazji rowniez polecam zajrzec do Savoir-vivre poniewaz grzecznosciowo "Ty" pisze sie z duzej litery.

Wiecej argumentow mniej emocji i ignorancji.


Wt sty 27, 2009 20:50
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
-udowadnianie nieistnienia jest delikatnie mowiac ponizej logiki... udowadniac mozna rowniez nieistnienie Potwora spagetti tylko jak? wymyslajac AntyBiblie ktora bylaby zaprzeczeniem juz wymyslonej Biblii?


ale Bóg jest ponad logiką

Cytuj:
-Biblia to ksiazka jak kazda inna, nie podaje dowodow tylko emocje. Jezeli wierzysz w nadnaturalne moce bohaterow literackich to zapraszam na rozmowe z Kubusiem Puchatkiem.


Kubusia Puchatka nie ma, a Bóg jest

Cytuj:
-nasze istnienie nie jest dowodem na istnienie Boga, bo nawet jezeli łaskawie zalozyc ze jest dzielem jakiegos bozka to czemu akurat waszego a nie Boskiego Wcielenia Misia Koala albo Zeusa? Co daje Ci prawo twierdzic, ze twoj Bog nas stworzyl?


Bioblia tak pisze, a to niepodważalny dowód!

Cytuj:
-Codzien wiele osob moze sobie wyobrazac jego glos, nagraj go to bedzie dowod... Podobnie jak dowodem na nieistnienie Boga jest to ze ja i wielu innych tego glosu nie slyszy.


To jest wewnętrzny głos, nadal nie pojmujesz?

Cytuj:
Dobieraj uwazniej argumenty. Przy okazji wytlumacz laskawie nam tu obecnym na czym polega wyzszosc Boga nad logika i dlaczego tak uwazasz?


Bóg jest ponad wszystkim!


Wt sty 27, 2009 20:56

Dołączył(a): Pn sty 19, 2009 9:45
Posty: 228
Post 
nhyujm napisał(a):
ale Bóg jest ponad logiką


Konkretniej prosze, operujesz sloganami. Co to znaczy? jak to sie objawia?


Cytuj:
Kubusia Puchatka nie ma, a Bóg jest.


dowody? wdowodnij mi nieistnienie Kubusia Puchatka.



Cytuj:
Bioblia tak pisze, a to niepodważalny dowód!


1. nie pisze tylko jest napisane
2. w Kubusiu Puchatku tez jest napisane ze Kubus mowi i co z tego?
3. Jakby bylo napisane, ze masz zabijac to zabijalbys? Fanatyzm w najlepszym wydaniu:)

Cytuj:

To jest wewnętrzny głos, nadal nie pojmujesz?


Wewnetrzny glos maja tez schizofrenicy i upieraja sie ze jest prawdziwy. Jak udowodnisz mi ze oni sie myla i tych glosow nie ma a zrodlo twojego glosu istnieje realnie?

Cytuj:
Bóg jest ponad wszystkim!


To juz fanatyzm i totalna arogancja. Jezeli chcesz rozmawiac na argumenty to je podawaj. Operujesz emocjami, ktore nie sa dowodem na nic poza tym ze jestes emocjonalny.


Wt sty 27, 2009 21:08
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
dowody? wdowodnij mi nieistnienie Kubusia Puchatka.


Nie udowadnia się braku istnienia, to błąd logiczny.

Oczywiście Boga to nie dotyczy, bo On jest ponad logiką. On stworzył logikę i jest od niej niezależny. Tak jak człowiek tworzący gramatykę nie musi jej stosować.

Cytuj:
To juz fanatyzm i totalna arogancja. Jezeli chcesz rozmawiac na argumenty to je podawaj. Operujesz emocjami, ktore nie sa dowodem na nic poza tym ze jestes emocjonalny.


Krzyczysz, bo nie potrafisz obalić prawdy. Prawda się sama broni.

Natchnione boże pismo - Biblia, mówi wyraźnie, że Bóg istnieje, więc nie ma jakichkolwiek argumentów by je obalać, skoro zostało natchnione przez Boga :)


Wt sty 27, 2009 21:33
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
Prowokacja poszła w śmieci.
Proszę konstruktywnie i bez szyderstwa.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Wt sty 27, 2009 21:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
A jakie są w ogóle przesłanki za istnieniem Boga i to jeszcze konkretnie w tej katolickiej wersji? Z jednej strony wydarzenia z przed 2000(i więcej) lat których nijak nie możemy potwierdzić z drugiej cuda które zdarzają się też w innych religiach służą za potwierdzenie sprzecznych z sobą hipotez np. o niebie i reinkarnacji czy w końcu mętne filozoficzne rozważania które stosunkowo łatwo można podważyć... czy o czymś zapomniałem?


Wt sty 27, 2009 22:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 19, 2009 9:45
Posty: 228
Post 
No napisał(a):
A jakie są w ogóle przesłanki za istnieniem Boga i to jeszcze konkretnie w tej katolickiej wersji? Z jednej strony wydarzenia z przed 2000(i więcej) lat których nijak nie możemy potwierdzić z drugiej cuda które zdarzają się też w innych religiach służą za potwierdzenie sprzecznych z sobą hipotez np. o niebie i reinkarnacji czy w końcu mętne filozoficzne rozważania które stosunkowo łatwo można podważyć... czy o czymś zapomniałem?


od 25 stron nikt nie podal (dostosowywujac sie do tytulu) niepodwazalnego dowodu na istnienie Boga i nikt nie poda przez kolejne milion stron tego jak rowniez kazdego innego tematu, podobnie jak nikomu nie udalo sie to od kiedy religia istnieje. Dobrze wiesz, ze nikt takiego dowodu nie ma:P


Wt sty 27, 2009 22:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Dlatego pytam tylko o przesłanki


Wt sty 27, 2009 22:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 19, 2009 9:45
Posty: 228
Post 
No napisał(a):
Dlatego pytam tylko o przesłanki


Biblia, glosy wewnetrzne i ksiadz powiedzial:P


Wt sty 27, 2009 22:20
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 655 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28 ... 44  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL