Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 07, 2025 17:05



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 392 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 22, 23, 24, 25, 26, 27  Następna strona
 Czy Bogu jest smutno gdy jego dzieci trafiają do piekła? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31
Posty: 3112
Post Re: Czy Bogu jest smutno gdy jego dzieci trafiają do piekła?
Rzucę jedna perełkę. "Scio me nihil scire" Choć nie liczę na jej zrozumienie.


N lip 20, 2025 7:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 1998
Post Re: Czy Bogu jest smutno gdy jego dzieci trafiają do piekła?
andej napisał(a):
Rzucę jedna perełkę. "Scio me nihil scire" Choć nie liczę na jej zrozumienie.
Nihil scire? Innego zdania byli inni starożytni i chrześcijańscy myśliciele, zwłaszcza ci, co czytają Ewangelie o objawieniu Boga w Chrystusie...


N lip 20, 2025 7:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 2119
Post Re: Czy Bogu jest smutno gdy jego dzieci trafiają do piekła?
viona napisał(a):
Dla mnie cierpienie to stan ego, ktore panicznie boi sie smierci ciala, bo oznacza to jego nieunikniony koniec.

I tu widać wyraźnie przewagę chrześcijaństwa. Wierzący katolik nie boi się śmierci, bo ma świadomość tego, że śmierć to koniec cierpień i początek szczęścia. Katolik wie, że umiera tylko ciało, a dusza dąży do Boga. I po odrzuceniu ciała człowiek, a właściwie istota człowieka (substancji po filozoficznemu) dąży do Boga, do Jego bezpośredniej obecności. I znajduje w tym szczęście.

Cierpienie, to rzeczywiście świadomość grzechu, czyli świadomość tego, że się sprzeciwiło woli Chrystusa. Sprzeniewierzyło Jego miłość. Jezus powiedział, że ten Go kocha, kto zachowuje Jego przykazania. Łamanie Jego przykazań jest powodem cierpienia.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


N lip 20, 2025 7:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 2119
Post Re: Czy Bogu jest smutno gdy jego dzieci trafiają do piekła?
Atimeres napisał(a):
andej napisał(a):
Rzucę jedna perełkę. "Scio me nihil scire" Choć nie liczę na jej zrozumienie.
Nihil scire? Innego zdania byli inni starożytni i chrześcijańscy myśliciele, zwłaszcza ci, co czytają Ewangelie o objawieniu Boga w Chrystusie...

To możliwe, że byli tak zadufani w sobie. Ale na przykład Tomasz z Akwinu na wstępie do swojej Summy zadeklarował, że on nie wie, bo człowiek nie jest w stanie pojąć. I dopiero po tej deklaracji zaczął snuć rozważania. Niejaki Bergoglio też powiedział, że nie wie. Że, tylko i aż, wierzy.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


N lip 20, 2025 7:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31
Posty: 3112
Post Re: Czy Bogu jest smutno gdy jego dzieci trafiają do piekła?
Atimeres napisał(a):
andej napisał(a):
Rzucę jedna perełkę. "Scio me nihil scire" Choć nie liczę na jej zrozumienie.
Nihil scire? Innego zdania byli inni starożytni i chrześcijańscy myśliciele, zwłaszcza ci, co czytają Ewangelie o objawieniu Boga w Chrystusie...

Niezupełnie masz rację, a nawet zupełnie nie masz racji.
"Scio me nihil scire" znaczy "Wiem, że nic nie wiem" i oznacza pokorę wobec wiedzy. Oznacza świadomość tego, że cała posiadana przez daną osobę wiedza otwiera tylko na nieprzebrane obszary wiedzy, której się nie posiada. W tym stwierdzeniu jest pokora człowieka wobec bezmiaru wiedzy Boga oraz bezmiaru wiedzy na temat Boga. Nie wiem, czy wytłumaczyłem w sposób zrozumiały dla Ciebie. Czy tak jak dwóch wesołków nic z tego nie zrozumiesz i tylko wdepczesz w błoto.


N lip 20, 2025 7:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07
Posty: 1185
Post Re: Czy Bogu jest smutno gdy jego dzieci trafiają do piekła?
Dla myślącego to oznacza, że i o Bogu nic nie wiemy. A co sobie jako mały Jasio próbujemy roić i wyobrażać to tylko nieporadne , do komedii należące próby. Mrówki objaśniają sobie teologicznie i "naukowo" zgubiony w lesie smartfon. Troszkę pokory.


N lip 20, 2025 8:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 2119
Post Re: Czy Bogu jest smutno gdy jego dzieci trafiają do piekła?
Witold33 napisał(a):
Dla myślącego to oznacza, że i o Bogu nic nie wiemy. A co sobie jako mały Jasio próbujemy roić i wyobrażać to tylko nieporadne , do komedii należące próby. Mrówki objaśniają sobie teologicznie i "naukowo" zgubiony w lesie smartfon. Troszkę pokory.

Nie. to dla idioty oznacza, że o Bogu nic nie wiemy.
Wiemy o Bogu tyle, ile nam objawił. Niewiele, ale wystarczy.
Rozumując jak mały Jasio przypisujesz innym ten sam typ myślenia. Po prostu nie jesteś w stanie sobie wyobrazić, że ktoś może mieć wyższą świadomość, większa wiedzę, a nade wszystko wiarę.
Choć w jednym masz rację, w tym, że wielu teologom wydaje się, że "wiedzą lepiej niż poeta miał na myśli". I dorabiają wielkie teorie tam, gdzie nikt nie ma wiedzy, bo Bóg po prostu tego nie objawił. A nie objawił, bo nie ma to wpływu na zbawienie.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


N lip 20, 2025 10:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 1998
Post Re: Czy Bogu jest smutno gdy jego dzieci trafiają do piekła?
Idący napisał(a):
Witold33 napisał(a):
Dla myślącego to oznacza, że i o Bogu nic nie wiemy. A co sobie jako mały Jasio próbujemy roić i wyobrażać to tylko nieporadne , do komedii należące próby. Mrówki objaśniają sobie teologicznie i "naukowo" zgubiony w lesie smartfon. Troszkę pokory.
Nie. to dla idioty oznacza, że o Bogu nic nie wiemy /.../.
Słowem "idiota" naturalnie określa się ludzi dotkniętych wielkim kalectwem mózgowym. Powinno być jakoś uszanowane.
Dla tych, którzy sami siebie okaleczają, należałoby znaleźć inne określenie, choć konkretnego pomysłu na razie nie mam.


N lip 20, 2025 14:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 2119
Post Re: Czy Bogu jest smutno gdy jego dzieci trafiają do piekła?
Słowo "idiota" wywodzi się z języka greckiego od słowa "idiotes" (ἰδιώτης), które oznaczało osobę prywatną, niezwiązaną z życiem publicznym, skupioną na własnych sprawach, a nie na sprawach państwa/społeczności. Pierwotnie nie miało negatywnego zabarwienia, a raczej określało osobę nieuczestniczącą w życiu politycznym. Z czasem, szczególnie w kontekście rzymskim i średniowiecznym, nabrało negatywnego znaczenia, oznaczając osobę głupią, nieuczciwą, niekompetentną. W języku polskim, "idiota" funkcjonuje jako obraźliwe określenie osoby głupiej, a także, historycznie, jako termin medyczny dla osób z głębokim upośledzeniem umysłowym.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


N lip 20, 2025 14:55
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 04, 2022 16:36
Posty: 437
Post Re: Czy Bogu jest smutno gdy jego dzieci trafiają do piekła?
Idący napisał(a):
viona napisał(a):
Dla mnie cierpienie to stan ego, ktore panicznie boi sie smierci ciala, bo oznacza to jego nieunikniony koniec.

I tu widać wyraźnie przewagę chrześcijaństwa.


Idący, z toba to jest tak, ze ty zawsze widzisz to, co chcesz widziec.

Przeciez wierzysz jako katolik w "ciala zmartwychwstanie", a tym samym akceptujesz zmartwychwstanie ego.

Katolicyzm i cale judeochrzescijanstwo to zbiorowy egoizm w najczystszej(a raczej najohydniejszej) formie.
Zbawienie w chrzescijanstwie "pochodzi od zydow", a zydzi- jak powszechnie wiadomo- z Chrystusem nie maja nic wspolnego

Cytuj:
Wierzący katolik nie boi się śmierci, bo ma świadomość tego, że śmierć to koniec cierpień i początek szczęścia.


Kazdy wierzacy katolik jest zdeklarowanym grzesznikiem i drzy ze strachu przed smiercia i ogniem piekielnym rozpalonym przez Boga Abrahama i Pawla z Tarsu, przejawiajacego cechy psychopaty- sadysty, ktory bez wahania przyjmuje ofiare z ciala wlasnego syna i odnawia ja na kazdej mszy... Kazdy katolik bioracy w tej ofierze udzial, oddaje w ten sposob hold Bogu- psychopacie wspolpracujacemu z katolickim szatanem( patrz: Ks. Hioba)


Cytuj:
Katolik wie, że umiera tylko ciało, a dusza dąży do Boga.


Jesli tak myslisz to jestes niepoprawnym katolikiem, ktory zaprzecza biblijnemu objawieniu, gdzie napisano, ze "Dusza, ktora grzeszy, ta umrze" ( EZ. 18:4)

Dla mnie katolik = dusza, ktora grzeszy i umrze

Cytuj:
I po odrzuceniu ciała człowiek, a właściwie istota człowieka (substancji po filozoficznemu) dąży do Boga, do Jego bezpośredniej obecności. I znajduje w tym szczęście.


Owszem, "istota" ("substancja")ozywiajaca ludzka postac(cialo) wraca do swojego zrodla(zycia), tak jak kropla wody wraca do oceanu...tyle tylko, ze w przypadku katolika "istota" ta powraca w stanie uspionym, bo nigdy nie dano jej szansy na przebudzenie (narodzenie sie w duchu).

Inaczej mowiac, egzystencja tak wierzacego katolika jest daremna...pozbawiona sensu...i martwa duchowo...nieswiadoma, bladzaca w gaszczu klamstw...niezdolna do weryfikacji tych klamstw...


Cytuj:
Cierpienie, to rzeczywiście świadomość grzechu, czyli świadomość tego, że się sprzeciwiło woli Chrystusa. Sprzeniewierzyło Jego miłość
.

A wiec zwroc sie w strone prawdy, Idący i zrozum wreszcie, ze jestes wolny od grzechu i przestan "sprzeciwiac sie woli Chrystusa" i "Jego milosci".
Chrystus jest w tobie, daj mu sie wiec obudzic i zaistniec zanim przyjdzie smierc. Nie dopusc do tego abys skonczyl jak "umarli, ktorzy grzebia innych umarlych".

Cytuj:
Jezus powiedział, że ten Go kocha, kto zachowuje Jego przykazania. Łamanie Jego przykazań jest powodem cierpienia.


Jezusowi wlozono w usta rozne slowa, nawet te, ktorych nigdy nie wypowiedzial.
Jezus to tylko chrzescijanska kukielka w reku sprytnego animatora.

To nie Jezus jest "prawda, droga i zyciem", lecz drzemiacy w tobie Chrystus, ktory swego czasu drzemal rowniez w czlowieku nazwanym Jezusem...az przyszedl moment jego narodzenia sie w duchu, poczatkujacy jego prawdziwa misje , ktorej celem bylo swiadectwo prawdy.

"Przykazania Jezusa" to wytyczne judeochrzescijanskich animatorow pod adresem wierzacych w oddalonego o eony Boga, ktory obserwuje cie z ukrycia, aby moc wydac na ciebie sprawiedliwy wyrok i wymierzyc odpowiednia kare w razie potkniecia.

Pozdrawiam cie w duchu i prawdzie :-D


N lip 20, 2025 15:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07
Posty: 1185
Post Re: Czy Bogu jest smutno gdy jego dzieci trafiają do piekła?
Atimeres napisał(a):
Idący napisał(a):
Witold33 napisał(a):
Dla myślącego to oznacza, że i o Bogu nic nie wiemy. A co sobie jako mały Jasio próbujemy roić i wyobrażać to tylko nieporadne , do komedii należące próby. Mrówki objaśniają sobie teologicznie i "naukowo" zgubiony w lesie smartfon. Troszkę pokory.
Nie. to dla idioty oznacza, że o Bogu nic nie wiemy /.../.
Słowem "idiota" naturalnie określa się ludzi dotkniętych wielkim kalectwem mózgowym. Powinno być jakoś uszanowane.
Dla tych, którzy sami siebie okaleczają, należałoby znaleźć inne określenie, choć konkretnego pomysłu na razie nie mam.


Z dawna je znamy. A brzmi ono - dewot.


N lip 20, 2025 15:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 1998
Post Re: Czy Bogu jest smutno gdy jego dzieci trafiają do piekła?
Witold33 napisał(a):
Atimeres napisał(a):
Idący napisał(a):
Nie. to dla idioty oznacza, że o Bogu nic nie wiemy /.../.
Słowem "idiota" naturalnie określa się ludzi dotkniętych wielkim kalectwem mózgowym. Powinno być jakoś uszanowane.
Dla tych, którzy sami siebie okaleczają, należałoby znaleźć inne określenie, choć konkretnego pomysłu na razie nie mam.

Z dawna je znamy. A brzmi ono - dewot.

I znowu się wygłupiłeś; zresztą nie tylko Ty, bo z dewotów wielu sobie dworuje.
A wiesz, dlaczego są tacy skrajni? To po prostu ciężkie schorzenie. Nazywa się obsesyjno-impulsywnym zaburzeniem, w medycznym skrócie OCD.
Jest to niezmiernie wielkie cierpienie neurologiczne, dość często kończone samobójstwem; samobójstwem nie dla wygłupu, lecz w zamroczeniu od pasma olbrzymich udręk i cierpień - dla zakończenia ich.


Wt lip 22, 2025 14:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07
Posty: 1185
Post Re: Czy Bogu jest smutno gdy jego dzieci trafiają do piekła?
Halo, tu Ziemia

Inaczej dewot • Słownik synonimów języka polskiego • Synonim.NET https://share.google/fbMItjgZ1QKwBUGlB


Wt lip 22, 2025 15:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07
Posty: 1185
Post Re: Czy Bogu jest smutno gdy jego dzieci trafiają do piekła?
OBŁOKI MAGELLANA - Gwiazdy - Astropolis - Astronomia i Astrofotografia https://share.google/7gPnq1ouqE3vb4bDG

I jak się do tego znikomego wycineczka kosmosu mają ułudy piekła, siedmiu grzechów głównych, grzechu pierworodnego, Arki, drabiny Jakubowej, trąb jerychońskich, Sodom, Gomor i aniołków?


Wt lip 22, 2025 16:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 1998
Post Re: Czy Bogu jest smutno gdy jego dzieci trafiają do piekła?
george45 napisał(a):
Proces ewolucji nie obejmuje wszystkich, jednakowo i w tym samym czasie. Zarówno dwa tysiące lat temu jak i obecnie torturowanie ma miejsce. Zarówno fizyczne jak i psychiczne (spowiedź dziecka). Ale również tysiące lat temu byli tacy, którzy uważali je za niesprawiedliwe, podobnie jak i obecnie. Niejednokrotnie głosząc: otwórz się na miłość i zrozumienie, zero tolerancji dla przemocy – pomimo, że wasi bogowie wręcz ją nakazują, oddawali swe życie.
Podobno te rzeczy wymyślili i z sukcesem doświadczali poganie. A dzieci dzisiejszych chrześcijan rodzą się jako znów poganie. Uchrześcijanienie ich nie zawsze się udaje. I stąd te problemy, o których piszesz!
Nie prowadź walki z chrześcijaństwem, lecz z pogaństwem, które się niekiedy w naszych dzieciach odradza.


Wt lip 22, 2025 16:42
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 392 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 22, 23, 24, 25, 26, 27  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL