Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 2:01



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 800 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29 ... 54  Następna strona
 Miliardy w piekle 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Miliardy w piekle
Helenka napisał(a):
DzikiDuch napisał(a):
jak jest w niebie?

[i]Pewien człowiek chciał chociaż raz w życiu zobaczyć, jak wyglądają piekło i niebo. Bóg zgodził się spełnić jego prośbę. Najpierw ów człowiek zobaczył w piekle duże pomieszczenie, na środku którego stał ogromny garnek ze wspaniałymi potrawami. Wokoło tego garnka siedzieli ludzie z bardzo długimi łyżkami. Wszyscy byli straszliwie głodni, dręczył ich niezaspokojony głód miłości, który odczuwają wszyscy. Ale w piekle każdy myślał tylko o sobie samym, o tym, by napełnić swój brzuch. Ponieważ zatem przeszkadzali sobie nawzajem długimi łyżkami nie byli w stanie zaspokoić tego pragnienia. Atmosfera, jaka towarzyszyła tym wciąż nieudanym próbom była wręcz grobowa: lodowate milczenie.

Przez całą wieczność ktoś w niebie będzie karmiony łyżką? :D A jak ktoś lubi jeść rękami? to co wtedy?

Andy72 napisał(a):
Pewien samuraj przybył do mistrza zen Hakuina i zapytał:
— Czy jest coś takiego jak piekło i niebo?
Hakuin zadał pytanie:
— Kim jesteś?
Samuraj odparł:
— Jestem największym samurajem cesarza.
Hakuin zapytał:
— Ty jesteś samurajem? Z taką twarzą wyglądasz bardziej na żebraka.
Wtedy samuraj zezłościł sie i wydobył miecz z pochwy. Stojąc spokojnie przed nim Hakiun powiedział:
— W ten sposób otwiera sie brama piekła.
Widząc opanowanie mistrza, samuraj schował miecz do pochwy i pokłonił się. Hakuin wtedy stwierdził:
— A tak otwiera się brama nieba.


Jakiejś niskiej jakości jest ten mistrz :D skoro nie jest w stanie sie wysłowić, tylko musi stosować jakieś prezentacje.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Wt lut 09, 2016 14:44
Zobacz profil
Post Re: Miliardy w piekle
Robek napisał(a):
Przez całą wieczność ktoś w niebie będzie karmiony łyżką? A jak ktoś lubi jeść rękami? to co wtedy?

Za głęboki garnek, aby sięgnął :D :P.
A poważnie, to wydźwięk tej anegdoty jest zupełnie inny. Chodzi o miłość bliźniego.


Wt lut 09, 2016 15:29

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1350
Post Re: Miliardy w piekle
Straszliwie oburzają moją naturę poglądy takie jak jansenizm. Dla mojej natury Stwórca według jansenizmu jawi się jako istota nieskończenie gorsza od Szatana i wszystkich złych duchów razem wziętych. Jansenizm "jawi mi się" jako "rodzaj kalwinizmu".

Czy wszystkie teksty napisane przez św. Augustyna z Hippony są nieomylne? To właśnie jego dzieła zdały się mieć szczególny wpływ na doktrynę jansenistów.

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


Pt lut 12, 2016 15:14
Zobacz profil
Post Re: Miliardy w piekle
niewazny12 napisał(a):
Czy wszystkie teksty napisane przez św. Augustyna z Hippony są nieomylne?

Skąd Ci to w ogóle do głowy przyszło, że jakieś są nieomylne?

W dekrecie Świętego Oficjum o błędach Jansenistów z 7 grudnia 1690 r., jedno ze zdań uznanych za błędne, heretyckie, źle sformułowane brzmi:

30. Gdy ktoś znalazł naukę jasno opartą na Augustynie, może całkowicie jej się trzymać i nauczać, nie zwracając uwagi na żadną papieską bullę.

-----------------
Za nieomylne można uważać tylko te jego stwierdzenia, które cytowane są w nieomylnym nauczaniu Kościoła.


Pt lut 12, 2016 15:41

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1350
Post Re: Miliardy w piekle
Niektóre nauki "jasno oparte na Augustynie" jawią mi się jako wyjątkowo bluźniercze i obrzydliwe. Chodzi o kwestie szansy zbawienia tych, co nie mogli w zwyczajny sposób dostąpić chrztu, kwestie wolnej woli... Skąd się wzięły takie "surowe" poglądy u Augustyna?

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


Ostatnio edytowano Pt lut 12, 2016 15:49 przez niewazny12, łącznie edytowano 2 razy



Pt lut 12, 2016 15:46
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Miliardy w piekle
Ja wolę św. Tomasza z Akwinu i św. Franciszka. Skoncentruj się na nich. Możesz też poczytać jakąś książkę Chestertona, np. o tych dwóch świętych, Ortodoksję, a zwłaszcza Człowieka który był Czwartkiem.
Chesterton ma zdrowe poglądy, bo choć Anglik to nawrócił się na katolicyzm.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pt lut 12, 2016 15:48
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34
Posty: 869
Post Re: Miliardy w piekle
A ja nieco sympatyzuję z jansenizmem. Chociaż bardziej z nauką samego Janseniusza, która została wypaczona przez niektórych jansenistów szczególnie przez Pasquiera Quesnela. (https://pl.wikipedia.org/wiki/Pasquier_Quesnel). Jansenizm był propagandowo przedstawiany jako kolejna herezja, przybierająca postać ziejącego smoka. Tymczasem w rzeczywistości prześladowany był z powodów politycznych, ponieważ Janseniusz zwrócił uwagę królowi Francji, że postąpił bezbożnie jednocząc się z heretykami aby wspólnie walczyć przeciwko katolikom. (Tak tak, katolicka Francja poparła protestantów w wojnie trzydziestoletniej przeciwko Habsburgom próbujących poprzez kontrreformację przywrócić jedność religijną sprzed reformacji). Dlatego janseniści byli zawsze traktowani, jako wrogowie polityczni. Jest człowiek, znajdzie się i paragraf. W rzeczywistości 5 tez przypisywanych Janseniuszowi nie znajduje się w jego Augustinusie. Trzeba było z niego na siłę zrobić heretyka, mimo, że do końca swych dni był wierny papieżowi, umarł pojednany z Kościołem a jego pragnieniem było dedykowanie swego opus vitae papieżowi i Kościołowi, aby jego dzieło mu służyło.

_________________
Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.


Pt lut 12, 2016 15:51
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Miliardy w piekle
Janseniści - to ci którzy twierdzili że należy tylko raz do roku przyjmować Komunię bo nie jesteśmy godni więcej? Ja tam nie sympatyzuję.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pt lut 12, 2016 15:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1350
Post Re: Miliardy w piekle
Natura nazwała niektóre poglądy przypisywane Augustynowi "duchem Kartaginy". Kojarzą się one z fenickim idolem, dla którego palono dzieci żywcem. Fenicjanie byli "Bani Kan'an" ("dziećmi Kanaanu").

Z tego rodzaju poglądów łatwo "generują się" pokusy bluźnierstw, beznadziei. Jansenizm czy poglądy Richarda Josepha Michaela Ibranyiego "niezwykle "oburzają" moje wnętrze". Pojawia się u mnie chęć obalenia tego rodzaju teologii raz na zawsze.

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


Pt lut 12, 2016 15:53
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34
Posty: 869
Post Re: Miliardy w piekle
Andy72 napisał(a):
Janseniści - to ci którzy twierdzili że należy tylko raz do roku przyjmować Komunię bo nie jesteśmy godni więcej? Ja tam nie sympatyzuję.
To nie jest nauka Janseniusza. Jego traktat dotyczył łaski, nie moralności czy pobożności albo praktyk religijnych. Z komunią świętą najwięcej nabroił jak się zdaje Antonie Arnauld (https://pl.wikipedia.org/wiki/Antoni_Arnauld), choć i on ma swoje zasługi ;) . Jeśli chodzi o naukę św. Augustyna to z książki ks. W. Eborowicza (POK t. 27, 1971 s. 323) możemy przeczytać coś takiego:
Cytuj:
Żaden dokument kościelny nie sankcjonuje jako takiej nauki Augustyna o wytrwaniu ostatecznym. Wszakże z pism papieży Bonifacego II i Hormisdasa, aprobujących naukę świętego Doktora, wolno wnioskować, że również i jego doktryna o ostatecznym wytrwaniu jest zalecana. [...]. Sobór Trydencki dwukrotnie orzeka o darze wytrwania dzięki pomocy Bożej.
Co do innych tez św. Augustyna to nie mogę się wypowiedzieć.
niewazny12 napisał(a):
Natura nazwała niektóre poglądy przypisywane Augustynowi "duchem Kartaginy". Kojarzą się one z fenickim idolem, dla którego palono dzieci żywcem.
Jaka natura nazwała poglądy? Dalej, co znaczy "przypisywane"? Przecież nauka Augustyna jest jaka jest. Każdemu można wszystko przypisać, ale że ja Tobie coś przypiszę np. poglądy nazistowskie, czy palenie dzieci, nie znaczy, że tak jest. Prawda?
niewazny12 napisał(a):
Jansenizm czy poglądy Richarda Josepha Michaela Ibranyiego "niezwykle "oburzają" moje wnętrze". Pojawia się u mnie chęć obalenia tego rodzaju teologii raz na zawsze.
Jansenizm jest kierunkiem niezwykle niejednorodnym. Nie można wrzucać wszystkich do jednego worka. Nauka Janseniusza nie jest "jansenizmem". Byli dobrzy janseniści i źli ;)

_________________
Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.


Pt lut 12, 2016 16:06
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Miliardy w piekle
A mi najbardziej podobają się św, Tomasz z Akwinu i św. Franciszek

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pt lut 12, 2016 16:08
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34
Posty: 869
Post Re: Miliardy w piekle
Mi św. Tomasz z Akwinu i św. Augustyn. ;)

_________________
Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.


Pt lut 12, 2016 16:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1350
Post Re: Miliardy w piekle
Moją naturę oburzają twierdzenia takie jak:

- dzieci nienarodzone zostają potępione na wieki i cierpią cieleśnie w ogniu piekielnym
- Stwórca nie ma woli, aby każdy został zbawiony
- "łatwiutko" jest dostać się do Piekła

Niestety, mojej mentalności niektóre teksty Augustyna wyglądają... wyjątkowo diabelsko, mimo całej wielkości tego świętego. "Rażąca" jest "restrykcyjna wizja zbawienia" wyłaniająca się z jego tekstów. Mentalność nie zgadza się z doktryną mówiącą o pominięciu pewnych ludzi w łasce dającej zbawienie wieczne.

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


Pt lut 12, 2016 16:14
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Miliardy w piekle
Ja też nie przepadam za św, Augustynem, on zdaje się był ulubionym świętym protestantów.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pt lut 12, 2016 16:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1350
Post Re: Miliardy w piekle
Z https://pl.wikipedia.org/wiki/Augustyn_z_Hippony (fragment z wyróżnieniem):

Cytuj:
Aureliusz Augustyn z Hippony, łac. Aurelius Augustinus (ur. 13 listopada 354 w Tagaście, zm. 28 sierpnia 430 w Hipponie) – filozof, teolog, organizator życia kościelnego, święty Kościoła katolickiego, jeden z ojców i doktorów Kościoła, znany jako doctor gratiae (doktor łaski), pisarz i błogosławiony prawosławny o berberyjskich korzeniach. Wielu protestantów uważa go również za duchowego przodka protestantyzmu, jako że jego pisma miały duży wpływ na nauki Lutra i Kalwina.


Dla mojej mentalności pewne teksty Augustyna zawierają błędy kardynalne. "Oburza" ją pogląd na szanse zbawienia ludzi będących poza Kościołem, nieochrzczonych. Mentalność uważa, że zbawienie powinno przychodzić łatwo i nie być czymś "luksusowym" - w znaczeniu: "dostępnym tylko dla nielicznych". Dla niej niejeden muzułmanin, żyd czy nawet poganin może jawić się jako ktoś zasługujący na większą pozycję w Niebie niż niejeden sprawiedliwy katolik.

Dla mentalności prawowierność nie ma zbytniego znaczenia, odpowiedzialność i cierpienie są dla niej ważniejsze niż właściwa wiara. Jakie to heretyckie podejście mojej mentalności, zwłaszcza w świetle dawniej ustanowionych dogmatów Kościoła Katolickiego! Mentalność "nienawidzi" ekskluzywizmu i rygoryzmu. Mentalność ma "większą nadzieję" i "nie chce wierzyć w to, że tylko nieliczni będą zbawieni".

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


Ostatnio edytowano Pt lut 12, 2016 16:28 przez niewazny12, łącznie edytowano 1 raz



Pt lut 12, 2016 16:20
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 800 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29 ... 54  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL