Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Stop aborcji!
https://www.cia.gov/library/publications/the-world-factbook/rankorder/2223rank.html podaje, że na 100 000 porodów, umiera(USA)... 0,021% kobiet. Warto dodać, że MMR uwzględnia śmierć w czasie ciąży, porodu lub 42 dni po urodzeniu. Wg artu Tredje jest inaczej. Skąd taka rozbieżność? Jedno co mnie zastanawia, to jakim cudem @Tredje nie masz dostępu do danych medycznych, skoro jesteś lekarzem  . Takiej marnej jakości źródeł spodziewałabym się po kimś, kto z medycyną nie ma nic wspólnego.
|
N gru 22, 2013 21:03 |
|
|
|
 |
tredje
Dołączył(a): N sty 15, 2012 20:52 Posty: 646
|
 Re: Stop aborcji!
Val juz Ci chyba Lurker udowodnil ze jestes slaba w matematyce.Nie kompromituj sie wiecej.
|
So gru 28, 2013 14:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Stop aborcji!
medieval_man napisał(a): tredje napisał(a): Jakis czas temu obiecalam artykul o mniejszej szkodliwosci wczesnej aborcji niz kontynuowania ciazy i porodu.
No i mamy wreszcie uzasadnienie dla małżeństw i stosunków homoseksualnych. Nie ma ryzyka umieralnosci ciężarnych. Że też natura (albo Pan Bóg) tak to głupio wymyśliła, że istoty żywe muszą się rozmnażać! Teraz należy pójść dalej i w ogóle zakazać zachodzenia w ciążę. Wszystkim bez wyjątku. Dla ich dobra, oczywiście. Przynajmniej Ziemia odetchnie od ludzi. Ty widzisz, tredje, jakie ty fantastyczne rzeczy czasami wypisujesz? Do tej sielanki homo-aborcyjnej brakuje jeszcze leku na nieśmiertelność 
|
So gru 28, 2013 14:16 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Stop aborcji!
Alus napisał(a): Do tej sielanki homo-aborcyjnej brakuje jeszcze leku na nieśmiertelność  O, to już nieaktualna ta wrsja, że lesbijki specjalnie idą na in-vitro, żeby potem skoczyc na aborcję? Muszę odrobić zaleglości 
|
So gru 28, 2013 15:17 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Stop aborcji!
A wracając do tematu - warto pomyśleć, że każdy z nas mógł być na miejscu " poczętego dziecka "
|
So gru 28, 2013 15:20 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Stop aborcji!
Tredje Nie przypominam sobie, abym z Lurkerem prowadziła taką dyskusję, gdzie mi wykazał coś takiego, jeżeli nie jest to Twoje kłamstwo, proszę o link. To raz, a dwa: dlaczego unikasz dyskusji na temat podanych przez Ciebie linków? Jesteś lekarzem. Tak pisałaś. Zamiast merytoryki atakujesz każdego, kto nie raczy Ci przyklasnąć. Dziwię się również, że nie posiadasz bardziej szczegółowych informacji na ten temat, skoro zapowiadałaś, że je przedstawiasz. Przecież to co tu zacytowałaś, każdy w kilka sekund może wygooglować. Jaki był sens tej zapowiedzi? Zakładasz, że masz wyjątkowe umiejętności dotyczące obsługi google?
Gdy się komuś coś zarzuca, należy mu wykazać jego błąd. Ty tego nie zrobiłaś. No ok, mogłam uderzyć w Twój czuły punkt, ale nie warto się tak gorączkować, to tylko forum. Wystarczyło napisać, że mimo że jesteś lekarzem nie masz dostępu do pewnych danych medycznych.
|
So gru 28, 2013 15:26 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Stop aborcji!
Magdalena_i napisał(a): A wracając do tematu - warto pomyśleć, że każdy z nas mógł być na miejscu " poczętego dziecka " I? Masz wspomnienia z okresu prenatalnego? Ja nie. I jakbym się nie urodziła, to bym się nie urodziła Moi rodzice kiedyś mnie spłodzili, mama urodziła, rodzice i dziadkowie wychowali i otoczyli opieką. Ale fakt, iż żyję nie jest jakimś cudem świata, żyję tak jak i kilka milionów innych ludzi. Na Dzień Matki zawsze nie tylko dziękowałam Mamie, że przeszła przez trudy powołania mnie na świat (a były to naprawdę trudy), ale również za to, że zdecydowała się na dziecko wtedy kiedy czuła, że jest ku temu odpowiedni czas, ma warunki, czuje się na siłach i generalnie ten moment jest ok. Ja wręcz uznaję to obecnie za bardzo niekomfortowe, jeśli dowiedziałabym się, że jednak tak nie czuła, a zdecydowała się kontynuować ciążę. Ufam mojej mamie i jeśli ona zdecydowała o świadomym rodzicielstwie to jest ok i nie czuję z tego powodu jakiejś dziwnej wdzięczności "o dziękuję, żeś nie terminowała ciąży" - nawet jeśli, to widocznie miała ku temu powody i koniec. Ufam też innym kobietom:) Do tego stopnia im ufam, że zupełnie nie dziwi mnie to, że polska granica od drugiej strony:) jest usiana klinikami ginekologicznymi, że turystyka aborcyjna kwitnie, że w wiekszości takich klinik jest praktycznie 24h na dobe tłumacz j.polskiego, że w statystykach Polki potrafią stanowić 80% pacjentek w danym regionie. Dzięki strefie Schengen przynajmniej jest bezpiecznie, spokojnie, komplikacje są wyłapywane i można dostać zalecenia na potem. A cena to nawet porównywalna jak w naszym podziemiu czasem. Ograniczajcie przepisy dalej, szczujcie kobiety, 5 lat, 15 lat, 25 najlepiej, to będzie skutek nastepujacy - podziemie otrzyma niezły zastrzyk kasy (a akurat podziemie aborcyjne najlepiej zarabia na zakazie i kryminalizacji aborcji), będzie więcej komplikacji, więcej osadzonych, więcej kobiet wyjedzie za granicę i tam w komfortowych warunkach urodzi czwórkę, jak teraz często w Angli:) Bo próby zmieniania ustawodawstwa na bardziej zamordystyczne poza dobrym samopoczuciem polityków, co sobie zbili kapitał polityczny i nic wiecej ich nie obchodzi, daje też mniejsze poczucie bezpieczeństwa i zamiast spodziewanego efektu przyrostu naturalnego będzie spadek - o niespodzianka:) Nie wiem skąd w niektórych ludziach poczucie, że każda kobieta może zostac wzięta pod wspólny mianownik z całym kontekstem. Jak osoba nie uważa aborcję za wyjście z sytuacji (niezależnie od kontekstu, decyzji i otoczenia) to ciąży terminować nie będzie, donosi i albo się zrzeknie praw, albo się zajmie. Osoby, które rozważają aborcję robią to z konkretnych powodów i próby kryminalizacji aborcji nie przyczyniają się do odstąpienia od decyzji - zastanowienie się nad powodami i próby rozwiązania problemów już tak. Świadome rodzicielstwo to takie które jest przemyślane i chciane, a wtedy kobiety staną na głowie, by dziecko urodzić, nawet dużym kosztem. jeżeli ktoś chce aborcji to i 25lat nie sprawi, że postara się o nią, zwłaszcza jeśli ma swoje powody. A mamy granice otwarte. Jeśli naprawdę komuś zależy na zmniejszeniu się liczby aborcji u Polek, to wbrew temu co niektórzy krzyczą... są to jakże często feministki:) Jeśli natomiast komuś zależy na zbiciu kapitału politycznego/ zamiecenia problemu pod dywan/ prostych rozwiązaniach, które nie są kozwiązaniami, a przykrywką/ dofinansowywaniu podziemia aborcyjnego i turystyki takiejże... - postuluje kryminalizację aborcji - zaszczuwa kobiety - powoduje problemy wtórne (jeśli kobieta, która wg sądu działa na szkodę "dziecka poczętego" może być skazana na ileś lat pierdla - jaki to ma sens? Nie dość, że nie rozwiązuje problemu, nie ma edukacji, a więzienie nie jest miejscem do którego mozna sobie zsyłać ot tak, bo więcej z takich osadzonych potem szkody dla społ ja wyjdą) - zmniejsza poczucie bezpieczeństwa (kobieta w ciąży powinna czuć się bezpiecznie, a nie zastanawiać się, czy np. sąd nie uzna wegetarianizmu za szkodzenie i udowadniaj człowieku, żeś nie wielbłąd i masz dwójke wegańskich dzieci, zdrowych) - sugeruje, iż kobietom ufać nie można, trzeba je ciągle pilnować - prowokuje do niechętnego podchodzenia do ciąży (jak wyżej) W dyskusji o aborcji często są dwa kręgi. Ci co marzą jak by chcieli i forsują ustawy. I Ci co krzyczą z dołu jak jest i jakie moga być przyczyny i jakie działania moga pomóc. Tylko Ci drudzy pokazuja zwykle skalę zapętlenia problemu i to już nie jest takie nośne, nie można łatwo rozwiązać ("zabraniamy!") i sugerują bardziej złożone zmiany. A kampanię trzeba prowadzić co 4 lata, więc kto by się tam przejmował faktycznym zjawiskiem:) To tak ładnie wygląda w papierach zawsze, można się pochwalić:)
|
So gru 28, 2013 16:25 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Stop aborcji!
Breta napisał(a): Magdalena_i napisał(a): A wracając do tematu - warto pomyśleć, że każdy z nas mógł być na miejscu " poczętego dziecka " I? Masz wspomnienia z okresu prenatalnego? Ja nie. I jakbym się nie urodziła, to bym się nie urodziła Moi rodzice kiedyś mnie spłodzili, mama urodziła, rodzice i dziadkowie wychowali i otoczyli opieką. Ale fakt, iż żyję nie jest jakimś cudem świata, żyję tak jak i kilka milionów innych ludzi. Na Dzień Matki zawsze nie tylko dziękowałam Mamie, że przeszła przez trudy powołania mnie na świat (a były to naprawdę trudy), ale również za to, że zdecydowała się na dziecko wtedy kiedy czuła, że jest ku temu odpowiedni czas, ma warunki, czuje się na siłach i generalnie ten moment jest ok. Ja wręcz uznaję to obecnie za bardzo niekomfortowe, jeśli dowiedziałabym się, że jednak tak nie czuła, a zdecydowała się kontynuować ciążę. Ufam mojej mamie i jeśli ona zdecydowała o świadomym rodzicielstwie to jest ok i nie czuję z tego powodu jakiejś dziwnej wdzięczności "o dziękuję, żeś nie terminowała ciąży" - nawet jeśli, to widocznie miała ku temu powody i koniec. Ufam też innym kobietom:) Do tego stopnia im ufam, że zupełnie nie dziwi mnie to, że polska granica od drugiej strony:) jest usiana klinikami ginekologicznymi, że turystyka aborcyjna kwitnie, że w wiekszości takich klinik jest praktycznie 24h na dobe tłumacz j.polskiego, że w statystykach Polki potrafią stanowić 80% pacjentek w danym regionie. Dzięki strefie Schengen przynajmniej jest bezpiecznie, spokojnie, komplikacje są wyłapywane i można dostać zalecenia na potem. A cena to nawet porównywalna jak w naszym podziemiu czasem. Ograniczajcie przepisy dalej, szczujcie kobiety, 5 lat, 15 lat, 25 najlepiej, to będzie skutek nastepujacy - podziemie otrzyma niezły zastrzyk kasy (a akurat podziemie aborcyjne najlepiej zarabia na zakazie i kryminalizacji aborcji), będzie więcej komplikacji, więcej osadzonych, więcej kobiet wyjedzie za granicę i tam w komfortowych warunkach urodzi czwórkę, jak teraz często w Angli:) Bo próby zmieniania ustawodawstwa na bardziej zamordystyczne poza dobrym samopoczuciem polityków, co sobie zbili kapitał polityczny i nic wiecej ich nie obchodzi, daje też mniejsze poczucie bezpieczeństwa i zamiast spodziewanego efektu przyrostu naturalnego będzie spadek - o niespodzianka:) Nie wiem skąd w niektórych ludziach poczucie, że każda kobieta może zostac wzięta pod wspólny mianownik z całym kontekstem. Jak osoba nie uważa aborcję za wyjście z sytuacji (niezależnie od kontekstu, decyzji i otoczenia) to ciąży terminować nie będzie, donosi i albo się zrzeknie praw, albo się zajmie. Osoby, które rozważają aborcję robią to z konkretnych powodów i próby kryminalizacji aborcji nie przyczyniają się do odstąpienia od decyzji - zastanowienie się nad powodami i próby rozwiązania problemów już tak. Świadome rodzicielstwo to takie które jest przemyślane i chciane, a wtedy kobiety staną na głowie, by dziecko urodzić, nawet dużym kosztem. jeżeli ktoś chce aborcji to i 25lat nie sprawi, że postara się o nią, zwłaszcza jeśli ma swoje powody. A mamy granice otwarte. Jeśli naprawdę komuś zależy na zmniejszeniu się liczby aborcji u Polek, to wbrew temu co niektórzy krzyczą... są to jakże często feministki:) Jeśli natomiast komuś zależy na zbiciu kapitału politycznego/ zamiecenia problemu pod dywan/ prostych rozwiązaniach, które nie są kozwiązaniami, a przykrywką/ dofinansowywaniu podziemia aborcyjnego i turystyki takiejże... - postuluje kryminalizację aborcji - zaszczuwa kobiety - powoduje problemy wtórne (jeśli kobieta, która wg sądu działa na szkodę "dziecka poczętego" może być skazana na ileś lat (censored) - jaki to ma sens? Nie dość, że nie rozwiązuje problemu, nie ma edukacji, a więzienie nie jest miejscem do którego mozna sobie zsyłać ot tak, bo więcej z takich osadzonych potem szkody dla społ ja wyjdą) - zmniejsza poczucie bezpieczeństwa (kobieta w ciąży powinna czuć się bezpiecznie, a nie zastanawiać się, czy np. sąd nie uzna wegetarianizmu za szkodzenie i udowadniaj człowieku, żeś nie wielbłąd i masz dwójke wegańskich dzieci, zdrowych) - sugeruje, iż kobietom ufać nie można, trzeba je ciągle pilnować - prowokuje do niechętnego podchodzenia do ciąży (jak wyżej) W dyskusji o aborcji często są dwa kręgi. Ci co marzą jak by chcieli i forsują ustawy. I Ci co krzyczą z dołu jak jest i jakie moga być przyczyny i jakie działania moga pomóc. Tylko Ci drudzy pokazuja zwykle skalę zapętlenia problemu i to już nie jest takie nośne, nie można łatwo rozwiązać ("zabraniamy!") i sugerują bardziej złożone zmiany. A kampanię trzeba prowadzić co 4 lata, więc kto by się tam przejmował faktycznym zjawiskiem:) To tak ładnie wygląda w papierach zawsze, można się pochwalić:) Fakt - to że żyjesz nie jest dla Ciebie żadnym cudem z tego co piszesz.Może i faktycznie? Nie jest cudem to co przeżywasz i to co czujesz, nie masz też żadnego obowiązku dziękowania Matce za to że trudem wielkim było dla Niej powołanie Cię do życia, to wszystko co zrobiła abyś Ty mogła przyjść na świat nie jest niczym wyjątkowym.Miliony kobiet tak robią - to żadna ciekawostka. Jednak żyjesz - spróbuj nie istnieć...? Nie widzieć Nie słyszeć Nie podziwiać Nie wypowiadać się Nie oddychać Nie czuć Nie mieć możliwości podziękowania Matce ...przecież to nic wielkiego. Gdyby nie kierowała się Miłością do Ciebie - zapewne by Ciebie nie było - bo po co ? Miałabyś istnieć?
|
So gru 28, 2013 16:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Stop aborcji!
@Breta, uwazasz, ze w zyciu wszystko da sie zaplanowac? Ze najwazniejsze jest dobre planowanie i kontrola? Szkoda mi ciebie. To jest blad, ktory popelnia wielu ludzi: mysla, ze wtedy bedzie swiat w porzadku, kiedy beda go kontrolowac. a ani zycia ani natury, kontrolowac sie nie da. I im bardziej sie staramy, tym wieksza tragedia, kiedy sie okazuje, ze natura ma swoje prawa i sie na nasze plany nie oglada.
Osobiscie staram sie, na ile sie da, z natura nie walczyc, ale z nia (wspol)zyc i wspolpracowac.
|
So gru 28, 2013 17:07 |
|
 |
ogon__
Dołączył(a): Wt maja 31, 2011 16:27 Posty: 331
|
 Re: Stop aborcji!
Gdyby, dajmy na to, mój tata postanowił zostać księdzem, też by mnie nie było. Tylko nie wiem, co z tego wynika. Na skutek milionów różnych przypadków mogłoby mnie nie być. Ale co ma do tego jakaś ustawa?
|
So gru 28, 2013 17:14 |
|
 |
tredje
Dołączył(a): N sty 15, 2012 20:52 Posty: 646
|
 Re: Stop aborcji!
Val tu masz dane z tabelki do ktorej podalas link. Cytuj: 137 United States 21.00 2010 Czyli na 100 000 prodow umiera 21 kobiet. Nie jak podalas Cytuj: że na 100 000 porodów, umiera(USA)...0,021% kobiet. Wa w artykule bylo mniej - kolo dziesieciu. Sama sie dziwie dlaczego smiertelnosc w Us jest tak duza, wieksza niz w Europie. I jeszcze jeden dowod ze wierze nie po drodze z logicznym mysleniem.
|
So gru 28, 2013 19:19 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Stop aborcji!
@ ogon__
Chodzi o to, że aborcja to zabójstwo. Zabójstwo jest czymś złym, nie powinno się zabijać ludzi. Niepoczynanie dziecka natomiast, rzecz oczywista, nie jest niczym złym.
|
So gru 28, 2013 19:32 |
|
 |
nokia
Dołączył(a): Śr mar 14, 2012 0:15 Posty: 473
|
 Re: Stop aborcji!
tredje napisał(a): Val tu masz dane z tabelki do ktorej podalas link. Cytuj: 137 United States 21.00 2010 Czyli na 100 000 prodow umiera 21 kobiet. Nie jak podalas Cytuj: że na 100 000 porodów, umiera(USA)...0,021% kobiet. Wa w artykule bylo mniej - kolo dziesieciu. Sama sie dziwie dlaczego smiertelnosc w Us jest tak duza, wieksza niz w Europie. I jeszcze jeden dowod ze wierze nie po drodze z logicznym mysleniem. przecież zgodnie z nauczeniem Kościoła w przypadku gdy życie kobiety jest zagrożone i ewentualne podjęcie leczenia siebie które może spowodować śmierć dziecka i kobieta się zdecyduje na nie nie popełnia czynu niemoralnego. Natomiast może także nie podejmować leczenia i chcieć ratować przede wszystkim dziecko potem siebie i także ma do tego wybór przykład Agata Mróz.Nie wiem co dane o śmiertelności kobiet mają udowodnić.
_________________ „Nie to jest miłością co czujesz, a to co postanawiasz.”
|
So gru 28, 2013 19:35 |
|
 |
tredje
Dołączył(a): N sty 15, 2012 20:52 Posty: 646
|
 Re: Stop aborcji!
Val,j jeszce raz, jak dla dziecka z podstawowki.Wg,Ciebie umiera 0,021%kobiety na 100 000 porodow. Jedenprocent tojedna setna. 0,021% to piec dziesieciotysiecznych kobiety. W przyblizeniu. Tyle wg,Ciebie umiera na 100 000 porodow? W Europie, Danii jest to kolo 10, mowie o rzedzie wielkosci, moze byc 8, moze15. Tutaj link mowiacy o tym, do czego prowadzi restrykcyjne prawo antyaborcyjne http://swiat.newsweek.pl/latynoskie-pie ... 7,1,2.html
|
So gru 28, 2013 19:44 |
|
 |
tredje
Dołączył(a): N sty 15, 2012 20:52 Posty: 646
|
 Re: Stop aborcji!
nokia chyba wiesz o tym, ze najbardziej prawidlowy porod konczacy najbardziej prawidlowa ciaze moze zakonczyc sie smiercia. To niestety biologia, nie chce byc tak, zeby do ideologii pasowala.
|
So gru 28, 2013 19:48 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|