Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 4:02



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 793 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31 ... 53  Następna strona
 I co z Niepokalanym poczęciem? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So sty 11, 2014 8:19
Posty: 76
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Johnny99 napisał(a):
majanovak napisał(a):
Ale bajer, ze nie musialo byc nigdzie napisane.
Skoro KRK skomponowal Biblie to niby moze wszystko? hehe.. ale czad..
Brak slow na odpowiedz.


A na czym polega problem? Sam Jezus niczego nie napisał. Widocznie więc "napisanie" nie było dla niego najważniejsze. Zamiast tego powierzył swoją naukę ludziom. Ci zaś powoływali nowych ludzi, rozwijając nauczanie Kościoła.

Oczywiście, że nie może wszystkiego - może to, czego uczy go Duch Święty. Ale z całą pewnością może więcej, niż np. ty, bo to od Kościoła dostałaś Biblię, a nie odwrotnie ;-)


Ciekawe przez mroki średniowiecza Kościół zabraniał czytać Biblię, zabijał za tłumaczenia na języki ojczyste a teraz jest Wielkim Darczyńcą. I jeszcze ogromna różnica : to Kościół otrzymał od Boga Biblię tak jak każdy człowiek ją otrzymał w ten sam sposób od Boga więc oddaj chwałę Bogu i nie posługuj się absurdem.


Pt sty 17, 2014 8:55
Zobacz profil
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
O tym idiotyzmie (ze Kosciol zabijal za czytanie i tlumaczenie Biblii) tez juz tu bylo. Ale jak ktos opiera sie tylko na gazetkach watpliwego pochodzenia i rzetelna wiedza go nie interesuje, to bedzie wierzyl we wszystko, co mu jego guru podsuna.
Kosciol zabranial czytania ZLYCH tlumaczen Biblii. I mial racje, jak widac na przykladzie tej dyskusji!


Pt sty 17, 2014 9:06

Dołączył(a): So sty 11, 2014 8:19
Posty: 76
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Johnny99 napisał(a):
jhpoznan napisał(a):
Czytasz chyba tylko publikacje KK podtrzymujące owe tezy. Proponuję trochę obiektywizmu i poszerzenie wiedzy o inne materiały. Jakoś inni szukają i znajdują. Jeżeli chcesz , mogę zarzucić ciebie materiałami źródłowymi.


Na poparcie każdej tezy można znaleźć publikacje.. np. o tym, że cała historia Jezusa to tylko kompilacja mitów egipskich. Jeżeli Maria została "ściągnięta" z Izydy, to może Jezus został "ściągnięty" z Horusa, jak sądzisz? Idea jest tu w każdym razie identyczna. Ale to jeszcze nie znaczy, że istnieje jakieś "oficjalne stanowisko nauki" :lol:

I wiesz że możesz mieć rację . Niesamowite oświeciło ciebie - może to Duch Święty. A wracając do tematu. Historia Jezusa i Marii jego matki opisana w Biblii to coś kompletnie innego niż nadanie jej ( Marii ) pozabiblijnego znaczenia- jeżeli tak się dzieje to historycy szukają wyjaśnień i w przypadku kultu Marii doszli jednoznacznie do wniosków że te nie biblijne nauki zostały transformowane z innymi kultami bogini matki przez Konstantyna i Konstancjusza oraz ich następców do spóly z rządzącymi wtedy biskupami. Na początek wpisz w wikipedii kult maryjny i poczytaj zam ze zrozumieniem.

Cytuj:
Nie podaje źródeł ponieważ uważam że pomimo ironii znasz/znacie takie źródła. W tym miejscu przytoczę: dogmat o nieomylności papieża został ogłoszony w roku 1870 na soborze watykańskim I w konstytucji dogmatycznej Pastor aeternus (Konstytucja o Kościele Chrystusowym). I jako ciekawostka: Ustanowienie tego dogmatu spotkało się ze sprzeciwem części duchownych i wiernych, w wyniku czego w 1870 powstał starokatolicyzm.


I co w związku z tym? Czy tam jest napisane, że papież nie może trafić do piekła, albo coś podobnego?

Cytuj:
Nie zawsze ironia jest właściwa, czasami pogrąża jej autora !!!


Aha.

Cytuj:
Każdy kościół ( czytaj wyznanie religijne ) podejmuje dokładnie takie samo staranie jak KK.


Nie - a to z tego względu, że KK pochodzi od Apostołów, reszta zaś kościołów pochodzi z odłączenia się od KK (bezpośrednio lub pośrednio).

A czytałeś w Biblii o chwastach, które miały pojawić się po śmierci Jezusa a które miały tak zachwaścić pole Boże że miały byc niewidoczne prawdziwe duchowe zboże? Poza tym to iż KK wywodzi się od Apostołów to nie oznacza jeszcze , że kieruje się ich naukami ( czytaj Jezusa ). To czyny świadczą o KK a nie KK o czynach!!!

Cytuj:
Biorąc pod uwagę zaangażowanie poszczególnych członków tych kościołów ( pomijając starania klasy duchownych w tych kościołach ) , odnosi się wrażenie , że to ci "odłączeni" znajdują dużo więcej radości , satysfakcji z czytania Biblii i przybliżania się do Boga.


.. a jeszcze więcej radości i satysfakcji znajdują w waleniu w KK :-D No co, mówimy o wrażeniach - ja mam właśnie takie :-D

Ciągle obracasz się w dziwnych kręgach - a może to ktoś ci wciska kit że ci odłączeni znajdują satysfakcję w walenie w KK. Spotkałem się z innymi opiniami.

Cytuj:
Kiedy byłeś ostatnio na jakimś spotkaniu religijnym jakiegoś kościoła? Poznałeś osobiste życie tych ludzi? Posłuchałeś ich doświadczeń?


Oczywiście że tak, tylko czego to dowodzi? Wszędzie można znaleźć fajnych ludzi, którzy mają fajne doświadczenia - poza chrześcijaństwem też. A ty nie znasz żadnych fajnych ludzi o fajnych doświadczeniach z KK? Może więc to ty jesteś ograniczony? :-D

ALe ja nie krytykuję ludzi związanych z KK tylko samą ideologię KK. To ty ciągle oceniasz ludzi , nie ja. Znam całą masę ludzi którzy mają fajne doświadczenia w KK np cała moja rodzina i inni. A ty na każdym kroku próbujesz coś udowodnić czego się nie da. Pamiętaj żebym mógł cenić ciebie jako rozmówcę odwołuj się do sensownych faktów.

Cytuj:
Poczytaj trochę o manipulacji, psychologii człowieka , negacji oraz obiektywizmie - może wtedy zobaczysz jak bardzo nie różnisz się od tych których krytykujesz.


Święty nie jestem, ale różnię się przynajmniej tak, że nie wchodzę na ich fora, żeby im nawrzucać..

To forum jest chyba dla wszystkich !!!!

Cytuj:
A tak na marginesie - to co piszesz o rozumieniu Biblii to wyłącznie twoja interpretacja ugruntowana na wierze w Kościół katolicki


Czyli właśnie - nie moja, tylko Kościoła. Osobiste interpretacje to są u was - a wszędzie inna..

U nas ? Kto to jest u nas?? Ja jestem sam i reprezentuję samego siebie.
Jeżeli nie jesteś w stanie samodzielnie myśleć to fatalnie.


Cytuj:
i z założenia nie jesteś obiektywny ani racjonalny.


Cóż, z założeniami się nie dyskutuje :-D

No tak szczególnie jeżeli jak podkreślasz to nie są twoje racje ale założenia są Kościoła a ty je bezwiednie powtarzasz.

Jak rozumiem, wystarczy obrócić się przeciw KK i od razu człowiek staje się racjonalny i obiektywny? ;) Np. ów "szkocki teolog protestancki" z pewnością jest w 100% racjonalny i obiektywny, zwłaszcza kiedy wypowiada się o KK, prawda? ;)


Ja tego nie napisałem, kolejna twoja teza ocenna. po prostu żeby by obiektywnym trzeba poznać różne źródła. Oczywiście zacznij od Biblii - tylko nie doczytuj się tam czego nie ma . Zacznij spisywać fakty np Jeżeli Biblia mówi, że Jezus urodził się z dziewicy to zapisz to jako fakt , a jeżeli nie znajdziesz nigdzie info że Maria była całe życie dziewicą to nie możesz tego zapisać jako fakt tylko niewiadomą ale jeżeli już przeczytasz że Jezus miał braci i siostry a twój kościół twierdzi że chodzi o kuzynostwo to wtedy musisz zbadać podłoże egzegetyczne bo to już nie twoja domena ani żadnego kościoła a stanowisko egzegetów jest jasne : słowa greckie tłumaczone na bracia i siostry bezsprzecznie oznaczają jego prawdziwe rodzeństwo a nie kuzynostwo a zatem w tym przypadku powinieneś sobie zapisać : oszustwo religijne. I tak ustalając wszystko w końcu zrozumiesz PRAWDĘ w oparciu o fakty o mity wg ówczesnej wiedzy i twojego osobistego zrozumienia.


Pt sty 17, 2014 9:28
Zobacz profil
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Tego kolorowego belkotu nie da sie zrozumiec. Niestety, poza kolorkami trzeba jeszcze np umiec cytowac, zeby byc traktowanym powaznie.


Pt sty 17, 2014 9:34
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Dwa grosze swoje włożę.
NT nie opiera się na autorytecie KRK, czy jakieś jego tradycji. Opiera się na autorytecie Apostołów. O tym już nie raz rozmawialiśmy w podobnym gronie.

Kael napisał(a):
O tym idiotyzmie (ze Kosciol zabijal za czytanie i tlumaczenie Biblii) tez juz tu bylo. Ale jak ktos opiera sie tylko na gazetkach watpliwego pochodzenia i rzetelna wiedza go nie interesuje, to bedzie wierzyl we wszystko, co mu jego guru podsuna.
Kosciol zabranial czytania ZLYCH tlumaczen Biblii. I mial racje, jak widac na przykladzie tej dyskusji!


KRK palił wszelkie przekłady nie autoryzowane przez siebie, a posiadaczy takich przekładów surowo karał. Biblia Gdańska była nie gorsza niz Biblia Wujka, a na pewno lepsza od pierwszego wydrukowanego katolickiego przekładu: Biblia Leopolity.

Za czytanie Biblii KRK prześladował także swoich wyznawców. Indywidualna lektura była zabroniona. Pozwolenie od 1564 można było uzyskać od lokalnego biskupa, czy inkwizytora, a po 1598 roku obowiązywało tylko imienne pozwolenie papieża.

Pius VII w 1816 roku zakazał czytania biblii wydawanych przez Towarzystwo Biblijne, a w tym jednym roku TB wydało 18 tys egzemplarzy Biblii Wujka, tak katolicy byli spragnieni Słowa Bożego.


Pt sty 17, 2014 10:07
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
@jhpoznan
Co do kolorków juz nie raz i niejedna osoba zwracała ci uwagę. Dla dobra tych co czytają (oczy bolą) i dla dobra swojego (bo nie będą ciebie czytali) używaj z zasady czarnego, a kolory na wyjątkowe sytuacje.
Proszę.
Ja nie przeczytałem twojego postu, kolory mnie męczą - kontrast bardzo słaby, czytanie męczące nawet w powiększeniu.


Pt sty 17, 2014 10:12
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Kozioł napisał(a):
Za czytanie Biblii KRK prześladował także swoich wyznawców. Indywidualna lektura była zabroniona. Pozwolenie od 1564 można było uzyskać od lokalnego biskupa, czy inkwizytora, a po 1598 roku obowiązywało tylko imienne pozwolenie papieża.

Pomijając już brak źródeł, to zastanawiam się czy zdajesz sobie sprawę z tego, że już Aposotłowie krytycznie podchodzili do tego, w jaki sposób wyjaśniają Biblię ludzie nie mający do tego odpowiedniego przygotowania i utwierdzenia w wierze.


Pt sty 17, 2014 10:13
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
W myśl doktryny protestanckiej Pismo Święte jest najważniejszą podstawą wiary każdego chrześcijanina (Sola scriptura), a więc każdy chrześcijanin powinien mieć wolny dostęp do Słowa Bożego w zrozumiałym dla siebie języku. Pragnienie realizacji tego celu lawinowo zwiększyło liczbę przekładów Biblii na języki narodowe. Z kolei katolicka kontrreformacja wymagała publikacji katolickich przekładów Pisma Świętego opartej na Wulgacie, będącej zgodnie z dekretem Soboru Trydenckiego jedynym autentycznym i dopuszczalnym w Kościele katolickim tekstem Pisma Świętego. Takie stanowisko Kościoła katolickiego, a także potępienie przekładów niekatolickich oraz liczne ograniczenia prywatnej lektury Biblii przez laikat (od 1564 roku indywidualna lektura Biblii była dozwolona tylko na podstawie zezwolenia lokalnego ordynariusza albo inkwizytora, a po 1598 roku na podstawie imiennego zezwolenia papieży), znacznie ograniczyły czytelnictwo Biblii w krajach katolickich i praktycznie zatrzymało rozwój biblistyki katolickiej aż do końca XIX wieku.

Źródło :Wikipedia: Przekłady Biblii

Dzis KRK sam zachęca do indywidualnej lektury Biblii. Obiecuje za nią nawet odpust zupełny.

Czekam az ty swoje twierdzenia jakimikolwiek źródłami podeprzesz.


Pt sty 17, 2014 10:26
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Kozioł napisał(a):
@jhpoznan
Co do kolorków juz nie raz i niejedna osoba zwracała ci uwagę. Dla dobra tych co czytają (oczy bolą) i dla dobra swojego (bo nie będą ciebie czytali) używaj z zasady czarnego, a kolory na wyjątkowe sytuacje.
Proszę.
Ja nie przeczytałem twojego postu, kolory mnie męczą - kontrast bardzo słaby, czytanie męczące nawet w powiększeniu.

Dokładnie - tez nie jestem zdolna czytać.

Kozioł napisał(a):
W myśl doktryny protestanckiej Pismo Święte jest najważniejszą podstawą wiary każdego chrześcijanina (Sola scriptura), a więc każdy chrześcijanin powinien mieć wolny dostęp do Słowa Bożego w zrozumiałym dla siebie języku. Pragnienie realizacji tego celu lawinowo zwiększyło liczbę przekładów Biblii na języki narodowe. Z kolei katolicka kontrreformacja wymagała publikacji katolickich przekładów Pisma Świętego opartej na Wulgacie, będącej zgodnie z dekretem Soboru Trydenckiego jedynym autentycznym i dopuszczalnym w Kościele katolickim tekstem Pisma Świętego. Takie stanowisko Kościoła katolickiego, a także potępienie przekładów niekatolickich oraz liczne ograniczenia prywatnej lektury Biblii przez laikat (od 1564 roku indywidualna lektura Biblii była dozwolona tylko na podstawie zezwolenia lokalnego ordynariusza albo inkwizytora, a po 1598 roku na podstawie imiennego zezwolenia papieży), znacznie ograniczyły czytelnictwo Biblii w krajach katolickich i praktycznie zatrzymało rozwój biblistyki katolickiej aż do końca XIX wieku.

Źródło :[urlhttp://pl.wikipedia.org/wiki/Przek%C5%82ady_Biblii] Wikipedia: Przekłady Biblii[/url]

Dzis KRK sam zachęca do indywidualnej lektury Biblii. Obiecuje za nią nawet odpust zupełny.

Owszem Kościół zachęca, a pomny ostrzeżeń (2P 1,20; 2P 3,16) i stara się w maksymalny sposób ułatwiać zrozumienie (marginalia, przypisy).


Pt sty 17, 2014 10:29
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
@Koziol, czyli KK palil ksiazki, czy czytajacych?
A jesli chodzi o czytanie zlych przekladow i dorabianie sobie swojej teologii do tego, co sie SAMEMU zrozumialo, to widzimy i dzis, na jakie manowce mozna zejsc. I co gorsza byc przekonanym, ze wlasnie samemu odkrylo sie Ameryke, 500 lat po Kolumbie. O Wikingach nie wspominajac. A Indian w ogole pominac.

Kosciol katolicki to jest wlasnie Kosciola Apostolski. Czego o zdecydowanej wiekszosci denominacji powiedziec nie mozna. Dlatego to wlasnie Kosciol (katolicki) Ksiegi NT spisywal i zatwierdzal. I to on ma jako calosc, asystencje Ducha sw do prawidlowego tlumaczenia tekstow, ktore sam spisal i zatwierdzil.


Pt sty 17, 2014 10:35
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Pod tym samym linkiem, ktory wskazał Kozioł, czyli wikipedia:

Pierwszym oficjalnym dokumentem Kościoła rzymskokatolickiego ograniczającym dostęp do Pisma Świętego była konstytucja apostolska Piusa IV Dominici gregis rustodiae z 1564. Zakazano wiernym korzystać z niekatolickich wydań Biblii, a korzystanie z katolickich przekładów na języki nowożytne było dozwolone tylko za zgodą proboszcza lub spowiednika
Na mój rozum to papieże wykazali się roztropnością zgodną z duchem biblijnym zabraniając czytania przekładów złych. Czy możesz też podać przykłady, że ktos prosił swojego proboszcza o zgodę na korzystanie z Biblii w języku nowozytnym i jej nie otrzymał?

Natomiast zdanie lektura niekatolickich przekładów Biblii przez osoby nie będące duchowymi była karana - aż do kary śmierci na stosie oraz utraty prawa do dziedziczenia majątku przez krewnych "winowajcy jest tylko opinią XIX wiecznego protestanta (Schaffa).

A poza tym Czy Kościół zakazywał czytania Biblii?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pt sty 17, 2014 10:39
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
zepp napisał(a):
W sensie ścisłym ( ulubiona fraza Pilcha) nie da się tego obronić, ST jako część Biblii z pewnością nie jest dziełem KrK.


Tego nie zaznaczałem, bo to wydawało mi się dość jasne, aczkolwiek również i kanon ST Kościół przyjął i nie wszyscy przyjmują taki sam..

Cytuj:
A i NT nie do końca, bo pojęcia "Katolicki " zaczęto uzywać dużo później ( II wiek ?)


To jest dla ciebie "dużo później"? W skali historii to jest niemal od razu.

Zresztą, nie o nazewnictwo przecież chodzi, tylko o sukcesję apostolską.

Cytuj:
KRK był tylko redaktorem zbioru ksiąg...


Te księgi powstały w Kościele, który jest tym samym Kościołem. Chrystus nie tworzył Kościoła dwa czy więcej razy. Kościół luterański stworzył Luter, a nie Chrystus..

jhpoznan napisał(a):
Ciekawe przez mroki średniowiecza Kościół zabraniał czytać Biblię, zabijał za tłumaczenia na języki ojczyste a teraz jest Wielkim Darczyńcą.


Czy twoim zdaniem czytanie Biblii jest niezbędne do zbawienia?

Cytuj:
to Kościół otrzymał od Boga Biblię tak jak każdy człowiek ją otrzymał w ten sam sposób od Boga więc oddaj chwałę Bogu i nie posługuj się absurdem.


Oczywiście, że nie tak. Ja jej np. tak nie otrzymałem. Biblię mam dzięki temu, że spisał ją Kościół i za pośrednictwem Kościoła. Kościół jest przed Biblią - no, dla ścisłych, przed Nowym Testamentem. Kiedy Chrystus zakładał Kościół, zsyłał na niego Ducha Świętego itp. prawdopodobnie ani jedno słowo NT nie było jeszcze zapisane (są tu różne teorie). Na tym zresztą polega główna różnica z protestantyzmem, który zawsze jest "za" Biblią - i jeszcze z dumą to podkreśla.

Kael napisał(a):
Kosciol zabranial czytania ZLYCH tlumaczen Biblii. I mial racje, jak widac na przykladzie tej dyskusji!


Dokładnie. Nie skrępowane niczym wolne "czytactwo" Biblii spowodowało wysyp kolejnych interpretatorów, z których każdy uważa, że to właśnie on właściwie Biblię rozumie, a reszta to heretycy, zwłaszcza Kościół katolicki.. nie mówiąc już o innych problemach, jak ze zdruzgotanymi wiernymi, którzy nie mogą pojąć, dlaczego Bóg kazał zabijać kobiety i dzieci itp. Biblia jest księgą niezwykle trudną i skomplikowaną, po to m.in. właśnie powstał Kościół, by pośredniczyć w jej przekazywaniu dla wiernych, którzy nie muszą i nie mają obowiązku być ekspertami biblistyki, a wskutek braku wiedzy mogą sobie sami wyrządzić szkodę.

Kozioł napisał(a):
NT nie opiera się na autorytecie KRK, czy jakieś jego tradycji. Opiera się na autorytecie Apostołów.


Jest to jedno i to samo, bo Kościół zachowuje sukcesję apostolską.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt sty 17, 2014 10:55
Zobacz profil
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Kozioł napisał(a):
W myśl doktryny protestanckiej Pismo Święte jest najważniejszą podstawą wiary każdego chrześcijanina (Sola scriptura), a więc każdy chrześcijanin powinien mieć wolny dostęp do Słowa Bożego w zrozumiałym dla siebie języku. Pragnienie realizacji tego celu lawinowo zwiększyło liczbę przekładów Biblii na języki narodowe. Z kolei katolicka kontrreformacja wymagała publikacji katolickich przekładów Pisma Świętego opartej na Wulgacie, będącej zgodnie z dekretem Soboru Trydenckiego jedynym autentycznym i dopuszczalnym w Kościele katolickim tekstem Pisma Świętego. Takie stanowisko Kościoła katolickiego, a także potępienie przekładów niekatolickich oraz liczne ograniczenia prywatnej lektury Biblii przez laikat (od 1564 roku indywidualna lektura Biblii była dozwolona tylko na podstawie zezwolenia lokalnego ordynariusza albo inkwizytora, a po 1598 roku na podstawie imiennego zezwolenia papieży), znacznie ograniczyły czytelnictwo Biblii w krajach katolickich i praktycznie zatrzymało rozwój biblistyki katolickiej aż do końca XIX wieku.

Źródło :Wikipedia: Przekłady Biblii

Wybacz, ale to jest jedynie powtórzenie tego, co napisałeś. Nie ma żadnej informacji o dekretach, które by to wprowadzały. Ja zaś proszę o takie źródło, które pozwoli na weryfikację tych rewelacji.

Cytuj:
Czekam az ty swoje twierdzenia jakimikolwiek źródłami podeprzesz.


2 Ptr 3,14-16
14. Dlatego, umiłowani, oczekując tego, starajcie się, aby /On/ was zastał bez plamy i skazy - w pokoju,
15. a cierpliwość Pana naszego uważajcie za zbawienną, jak to również umiłowany nasz brat Paweł według danej mu mądrości napisał do was,
16. jak również we wszystkich listach, w których mówi o tym. Są w nich trudne do zrozumienia pewne sprawy, które ludzie niedouczeni i mało utwierdzeni opacznie tłumaczą, tak samo jak i inne Pisma, na własną swoją zgubę.


Pt sty 17, 2014 11:19
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
medieval_man napisał(a):
... a korzystanie z katolickich przekładów na języki nowożytne było dozwolone tylko za zgodą proboszcza lub spowiednika

medieval_man napisał(a):
Czy możesz też podać przykłady, że ktos prosił swojego proboszcza o zgodę na korzystanie z Biblii w języku nowozytnym i jej nie otrzymał?
A możesz mi podac przykłady, że była powszechna zgoda proboszczów?
Sykstus V wydanie takich zezwoleń zastrzegł dla Stolicy Apostolskiej. A w 1590 zabronił wydawania jakichkolwiek Biblii poza swoją autorską wersją Wulgaty i sugerował, że wszystkie inne powinno się zniszczyć. Na szczęście go nie posłuchano, a po jego smierci (w tym samym roku) KRK wydane już egzemplarze wykupywał i ... palił . Sykstusa V poniosła wyobraźnia i nożyczki.

medieval_man napisał(a):
Ciekawe, że w tym artykule zakonnik powołuje się na wydanie Biblii Wujka z 1966, wydanie TB w Polsce i oczekuje, ze będą w nim katolickie adnotacje.


Pt sty 17, 2014 11:38
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Yarpen_Zirgin napisał(a):
2 Ptr 3,14-16
Znam, oczywiście. I dla ciebie jest to podstawa do ograniczenia dostępu do Pisma Świętego?


Pt sty 17, 2014 11:40
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 793 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31 ... 53  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL