| Autor |
Wiadomość |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Tydzień apostazji
Jajko napisał(a): Moja żona nie jest wierząca. Ja też nie. Czy powinniśmy zatem zabronić babci rozmawiać z dzieckiem o jej bogu?? Komentujesz też z dzieckiem lekcje religii (odniosłam wrażenie, że dziecko chodzi na religię...nie śledzę jednak Twoich wypowiedzi) i zachowania innych dzieci. I czynisz to w najgorszy sposób jaki możesz to robić z punktu widzenia wychowawczego. Niewiele do Ciebie dociera, więc się nie angażuję i nawet nie reaguję. Wychowanie to przygotowanie dziecka do wolności a nie dawanie wolności kiedy nie jest na to gotowe. Jesteś ojcem-wzorem zachowań a nie kumplem dziecka. Ludzie przygotowują się do zawodu dziesiątki lat a o wychowaniu nie mają często bladego pojęcia. To najważniejsze zadanie życiowe a każde dziecko jest inne.
|
| So maja 26, 2012 16:06 |
|
|
|
 |
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Tydzień apostazji
No to powinienem zabronić babci rozmawiać o jej bogu z moim dzieckiem czy nie?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
| So maja 26, 2012 16:09 |
|
 |
|
Necromancer
Dołączył(a): Cz paź 19, 2006 7:51 Posty: 744
|
 Re: Tydzień apostazji
Sporo się dyskutuje o apostazji ostatnio: http://www.polityka.pl/kraj/opinie/1527 ... ciola.readhttp://wyborcza.pl/1,95892,11780626,Apo ... list_.htmlhttp://hartman.blog.polityka.pl/2012/05 ... ewiniatek/Dla mnie wniosek jest jeden. Organizacja do której przynależność nie jest dobrowolna, która nie szanuje ludzkiej wolności, z której trudno się wydostać albo odejście jest fikcyjne, nie zasługuje na szacunek.
_________________ ateista
|
| So maja 26, 2012 16:16 |
|
|
|
 |
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Tydzień apostazji
Zgadzam się z Necromancerem. Przecież to jak z jakąś partią komunistyczną jest. Wcielają człowieka bez pytania, a wypisać się nie można albo jest to b. trudne.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
| So maja 26, 2012 16:20 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Tydzień apostazji
Jajko napisał(a): Dlaczego z faktu, że dziecko WIE że są różne religia, a wiara w bogów jest dobrowolna (a kiedyś była przymusowa) dziecko ma wyciągnąć wniosek, że można olać ojca????? Kompletnie nie widzę związku Nadal ne widzisz?  - uczysz dziecko, że są bogowie i jednocześnie można nie wierzyć. Z automatu ukazujesz dziecku, że MOŻNA sobie wybrać wedle własnego widzi mi się. Nie dziw się jeśli kiedyś wybierze niefortunnie - czego z całego serca Ci i Twemu dzieciakowi nie życzę. Przestrzegam przed relatywizmem. A ten lament nad niemożnością zmazania faktu chrztu, to typowy uwierajacy kamyk w bucie, bo praktycznie zapis w księgach parafialnych nie ma żadnego wpływu na życie apostaty.
Ostatnio edytowano So maja 26, 2012 16:25 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
| So maja 26, 2012 16:23 |
|
|
|
 |
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Tydzień apostazji
Ja go nie uczę, że są bogowie. Ja go uczę, że nie wiadomo i że jedni wierzą tak, a inni inaczej. I uczę, że wielu nie wierzy. Czy ja oszukuję dziecko? Czy ja mu mówię nieprawdę?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
| So maja 26, 2012 16:25 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Tydzień apostazji
Jajko napisał(a): Ja go nie uczę, że są bogowie. Ja go uczę, że nie wiadomo i że jedni wierzą tak, a inni inaczej. I uczę, że wielu nie wierzy. Czy ja oszukuję dziecko? Czy ja mu mówię nieprawdę? Piszesz zatem nieprecyzyjnie - cytowałam dokładnie poprzedni Twój wpis. Aktualny jest logiczny i oddaje istotę tego co powinieneś przekazywać synowi.
|
| So maja 26, 2012 16:28 |
|
 |
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Tydzień apostazji
Ja piszę precyzyjnie - Ty nieprecyzyjnie czytasz. Zresztą piszesz też nieprecyzyjnie. Bo nie bardzo wiem co oznacza zdanie: "Aktualny jest logiczny i oddaje istotę tego co powinieneś przekazywać synowi."
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
| So maja 26, 2012 16:32 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Tydzień apostazji
Jajko napisał(a): Ja piszę precyzyjnie - Ty nieprecyzyjnie czytasz. To ponownie precyzyjnie przeczytaj zacytowane zdanie z Twojego postu - str. 26. godz. 13,45. Cytuj: Zresztą piszesz też nieprecyzyjnie. Bo nie bardzo wiem co oznacza zdanie: "Aktualny jest logiczny i oddaje istotę tego co powinieneś przekazywać synowi." Aktualny wpis jest logiczny - bo powinieneś właśnie uświadomić dzieciaka, że istnieją różne religie i równolegle wielu ludzi nie wierzy w istnienie Boga. Nie powinieneś informować o istnieniu bogów w których jednocześnie można nie wierzyć.
|
| So maja 26, 2012 16:56 |
|
 |
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Tydzień apostazji
Mea culpa. Przynaję. Powinienem był napisać, nie że istnieją różni bogowie, ale że wg miliardów ludzi istnieją różni bogowie. Bo religie istnieją obiektywnie. A bogowie nie. Nie informuję więc o istnieniu bogów, ale jedynie o tym, że ludzie tak sądzą i część wierzy w boga A, a część w boga B. I nikt nie wie kto wierzy lepiej.
A co do uświadamiania dziecka, że istnieją różne religie i równolegle wielu ludzi nie wierzy w bogów, podczas gdy jednak większość w tego czy innego boga sobie wierzy, to tak właśnie robię. Nawet wczoraj miałem z nim pogadankę, że jednak coraz więcej ludzi na świecie wierzy w bogów. Potem wyjaśniłem korelację ubóstwa i płodności z religijnością oraz przeciwną zależność między dostatkiem i niechęcią do rozmnażania się a ateizmem. Powiedziałem mu też, że i ateistów jest coraz więcej, zwłaszcza że jeszcze nie tak całkiem dawno za ateizm szło się na śmierć i nadal jest to karane śmiercią w wielu krajach. Nic więc dziwnego, że ateiści dopiero od niedawna odważają się powiedzieć "nie wierzę". Nawet w Polsce taka postawa wymaga odwagi, choć "grożą" za nią jedynie złośliwe komentarze i złe spojrzenia (przerobiłem to na zebraniu w szkole, jak pytałem o lekcje etyki dla dzieci z rodzin niewierzących).
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
| So maja 26, 2012 17:04 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Tydzień apostazji
Jajko napisał(a): Powiedziałem mu też, że i ateistów jest coraz więcej, zwłaszcza że jeszcze nie tak całkiem dawno za ateizm szło się na śmierć i nadal jest to karane śmiercią w wielu krajach. Nic więc dziwnego, że ateiści dopiero od niedawna odważają się powiedzieć "nie wierzę". A uświadomiłeś dziecko, że dziś są miejsca na świecie, gdzie przyznanie się do wiary grozi śmiercią? I w jakich krajach ateizm jest karany śmiercią? Jajko napisał(a): Nawet w Polsce taka postawa wymaga odwagi, choć "grożą" za nią jedynie złośliwe komentarze i złe spojrzenia (przerobiłem to na zebraniu w szkole, jak pytałem o lekcje etyki dla dzieci z rodzin niewierzących). Nie generalizuj: nie w Polsce, a w twoim mikrośrodowisku.
|
| So maja 26, 2012 17:11 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Tydzień apostazji
Jajko napisał(a): Nawet wczoraj miałem z nim pogadankę, że jednak coraz więcej ludzi na świecie wierzy w bogów. Potem wyjaśniłem korelację ubóstwa i płodności z religijnością oraz przeciwną zależność między dostatkiem i niechęcią do rozmnażania się a ateizmem. Powiedziałem mu też, że i ateistów jest coraz więcej, zwłaszcza że jeszcze nie tak całkiem dawno za ateizm szło się na śmierć i nadal jest to karane śmiercią w wielu krajach. Nic więc dziwnego, że ateiści dopiero od niedawna odważają się powiedzieć "nie wierzę". Ten Twój 8-latek to nad wyraz inteligentne dziecko, no chyba że potakuje że rozumie, żeby przykrości tacie nie zrobić Jajko napisał(a): Nic więc dziwnego, że ateiści dopiero od niedawna odważają się powiedzieć "nie wierzę". Nawet w Polsce taka postawa wymaga odwagi, choć "grożą" za nią jedynie złośliwe komentarze i złe spojrzenia (przerobiłem to na zebraniu w szkole, jak pytałem o lekcje etyki dla dzieci z rodzin niewierzących). Oj, biedny Ty, aż mi się ciebie żal zrobiło, tym bardziej cię rozumiem że ja też spotykam się z ostracyzmem ( z przeciwnego powodu ).
|
| So maja 26, 2012 17:13 |
|
 |
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Tydzień apostazji
W wielu krajach muzułmańskich przyznanie się do niewiary lub innej niż jedynie słuszna grozi śmiercią lub więzieniem. Niestety nie wiem w ilu.
Jeśli środowisko klasowe to moje mikrośrodowisko, to masz rację.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
| So maja 26, 2012 17:18 |
|
 |
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Tydzień apostazji
MARIEL napisał(a): Ten Twój 8-latek to nad wyraz inteligentne dziecko, Mój ma już nieco więcej niż 8 lat i faktycznie jest nad wyraz inteligentny. W szkolnym konkursie na wiedzę ogólną zajął pierwsze miejsce wśród klas 1-3. Jestem przekonany, że poza genami istotną rolę odgrywają tu także moje z nim rozmowy na wszelkie tematy i nie unikanie trudnych pytań.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
| So maja 26, 2012 17:22 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Tydzień apostazji
Jajko napisał(a): W wielu krajach muzułmańskich przyznanie się do niewiary lub innej niż jedynie słuszna grozi śmiercią lub więzieniem. Niestety nie wiem w ilu.
W tym przypadku nie jest karany ateizm jako taki tylko raczej niewiara w Allaha, to chyba różnica, prawda?
|
| So maja 26, 2012 17:23 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|