Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N lis 16, 2025 9:41



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 464 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 26, 27, 28, 29, 30, 31  Następna strona
 Dyskusja z ateistą - czy jest możliwa 
Autor Wiadomość
Post Re: Dyskusja z ateistą - czy jest możliwa
Ech. Co to znaczy: wierzyć Biblii? Wierzyć w rodowody z Genesis i młodą Ziemię?

O dobroczynności wierzenia wypowiadał się Atimeres w nie pamiętam którym wątku. Ostatnio znowu pojawił się na forum; zapytaj go o R. Dunbara, naukowiec taki.


Pn mar 03, 2014 19:43
Post Re: Dyskusja z ateistą - czy jest możliwa
Dyskusja, ale po co? No chyba że mamy do czynienia z kimś kto mówi
że jest ateistą a tak na prwadę nie ma poglądów.
Osobiście lubię ateistów i rozmowy z nimi, nie ogniste dyskusje, ale ich wizje
i moje wizje. Często są oni znacznie ciekawszymi ludźmi niż "katolicy"
tradycjonaliści, którzy religią ostagni raz interesowali się w liceum, przynajmniej myślą. Co ważne krzywa Gaussa działa w każdej społeczności, więc mamy genialnych teistów i ateistów, a także tych delikatnie mówiąc mało inteligentnych.
Obecnie katolik w dyskusji jest skazany na porażkę, bo to on ma udowadnić że Bóg jest, a na to racjonalnych dowodów nie ma - czyli dowodów nie ma ;). Jedna z zasad zwana parsymonią głosi że rozwiązanie najprostsze jest najbliższe prawdzie, wniosek jest prosty po co zakładać istnienie Boga skoro prawdopodobnie z czasem uda nam się wszystko wyjaśnić. Tak bo materialnie pojmując świat a tylko to jest racjonalne jesteśmy genialną struktórą, a nasza mentalność to impulsy przekazywane między neuronami - dualizm odchodzi w niepamięć.


Pn mar 03, 2014 20:19

Dołączył(a): Wt maja 31, 2011 16:27
Posty: 331
Post Re: Dyskusja z ateistą - czy jest możliwa
qazedc napisał(a):
Osobiście lubię ateistów i rozmowy z nimi, nie ogniste dyskusje, ale ich wizje
i moje wizje. Często są oni znacznie ciekawszymi ludźmi niż "katolicy"


Ja sądzę, że w ogóle po prostu bardziej ciekawi są ludzie różni od nas. Ja na przykład nie lubię rozmawiać z ateistami o religii, no bo czego się dowiem? Albo co przekażę? To jakbym z lustrem gadał. Jedynie narcyz najbardziej lubi dyskutować z ludźmi, którzy dzielą jego poglądy.

qazedc napisał(a):
Obecnie katolik w dyskusji jest skazany na porażkę, bo to on ma udowadnić że Bóg jest


Myślę, że skazany na porażkę jest każdy, kto uznaje dyskusję za rodzaj meczu, w którym jeden ma przekonać drugiego. Dla mnie w dyskusji chodzi o to, żeby poznać drugiego człowieka, jego sposób myślenia - a to najłatwiej zrobić, spierając się i przedstawiając przeciwne argumenty - ale nie o to chodzi, żeby "wygrać" - no, chyba że uważamy dyskutanta za głupka, a nam złośliwą satysfakcję sprawia ujawnienie tego faktu publiczności - ale zarówno głupkowatość, jak i złośliwość nie zależą od światopoglądu.


Śr mar 05, 2014 6:52
Zobacz profil
Post Re: Dyskusja z ateistą - czy jest możliwa
ogon__ napisał(a):
Myślę, że skazany na porażkę jest każdy, kto uznaje dyskusję za rodzaj meczu, w którym jeden ma przekonać drugiego.

Tak Ogon__, masz racje. I do tego niemal zawsze się sprowadzają, wszystkie rozmowy międzyreligijne i wyznaniowe. Do pojedynku. Watro jednak zwrócić uwagę, kto i dlaczego zaczyna atakować "przeciwnika"? To również dużo mówi o człowieku i jego poglądzie.

ogon__ napisał(a):
Dla mnie w dyskusji chodzi o to, żeby poznać drugiego człowieka, jego sposób myślenia

Tak, ale jeśli mówimy o "dyskusji" teisty z ateistą, wszystko przekreśla rzekoma "moralna wątpliwość" tego drugiego. To jest moim zdaniem próg nie do przeskoczenia dla wielu ludzi.
Rzekoma "moralna wątpliwość" ateisty.


Cz mar 06, 2014 0:26

Dołączył(a): Wt maja 31, 2011 16:27
Posty: 331
Post Re: Dyskusja z ateistą - czy jest możliwa
No, ale spotkać też można ateistów, którzy każdego wierzącego z góry traktują jako "moralnie wątpliwego". To samo dotyczy nie tylko religii, ale także poglądów etycznych, politycznych, ba, czasem nawet mody albo ulubionej muzyki. To po prostu naturalna ludzka ksenofobia, uznawanie za podejrzane wszystkiego, co obce i, oanie dzieju, ani mój łojciec, ani jego łojciec tak nie mieli. Religia często może być jednym z elementów takiego typu myślenia, szczególnie w kraju z tysiącletnią tradycją, ale nie jest jego przyczyną.


Cz mar 06, 2014 6:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 11, 2014 22:08
Posty: 6
Post Re: Dyskusja z ateistą - czy jest możliwa
Zastanawiam sie jak nazwac osobe,ktora okresla sie jako ateista ,a jednoczesnie jego zycie jest jest
pelne poswiecen i pomocy w stosunku do innych ludzi..?


Wt mar 11, 2014 22:40
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Dyskusja z ateistą - czy jest możliwa
Dobry człowiek?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Śr mar 12, 2014 6:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 11, 2014 22:08
Posty: 6
Post Re: Dyskusja z ateistą - czy jest możliwa
JedenPost napisał(a):
Dobry człowiek?


Powiedzialabym nawet,ze wierzacy ateista :) Mysle,ze o tym,czy naprawde jestesmy nasladowcami
Jezusa nie swiadcza rytualy religijne i czestotliwosc biegania do kosciola czy przynaleznosc religijna,
ale postawa wlasna osobista w stosunku do drugiego czlowieka.


Śr mar 12, 2014 8:00
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Dyskusja z ateistą - czy jest możliwa
Tak zwana postawa wlasna osobista w stosunku do drugiego czlowieka nie jest miernikiem wiary, lecz co najwyżej moralności, etyki, humanizmu czy czego tam jeszcze chcesz...
Tak więc nie wierzący ateista tylko moralny, etyczny ateista

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Śr mar 12, 2014 19:21
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Wt mar 11, 2014 22:08
Posty: 6
Post Re: Dyskusja z ateistą - czy jest możliwa
medieval_man napisał(a):
Tak zwana postawa wlasna osobista w stosunku do drugiego czlowieka nie jest miernikiem wiary, lecz co najwyżej moralności, etyki, humanizmu czy czego tam jeszcze chcesz...
Tak więc nie wierzący ateista tylko moralny, etyczny ateista


Chetnie oznam Twoj punkt wizenia ,sposob jakim mierzysz wiare.
A co powiesz o cytacie Biblijnym- " po owocach ich oznacie"


Śr mar 12, 2014 19:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 19, 2013 21:22
Posty: 751
Post Re: Dyskusja z ateistą - czy jest możliwa
Przede wszystkim dla mnie liczy się człowiek. To znaczy Jego dusza i serce. Jeśli ma piękną duszę i serce to pośrednio wypełnia wolę Boga. Takie moje zdanie


Śr mar 12, 2014 19:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31
Posty: 3138
Post Re: Dyskusja z ateistą - czy jest możliwa
marga napisał(a):
JedenPost napisał(a):
Dobry człowiek?


Powiedzialabym nawet,ze wierzacy ateista :) Mysle,ze o tym,czy naprawde jestesmy nasladowcami
Jezusa nie swiadcza rytualy religijne i czestotliwosc biegania do kosciola czy przynaleznosc religijna,
ale postawa wlasna osobista w stosunku do drugiego czlowieka.


Wierzący ateista? Totalna sprzeczność.
Ateista z definicji jest kimś, kto zwalcza wszelkimi sposbami wszelkie przejawy wiary. Nie może być etyczny, skoro nienawidzi ludzi o innych pogladach.

Sądzę, że masz na myśli agnostyka. osobę obojętną religijnie, a nie nastawioną wrogo do religii.
Z agnostykiem można dyskutować, polemizować. Od ateisty można dostać po pysku lub kulkę z nagana.


Cz mar 13, 2014 10:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Dyskusja z ateistą - czy jest możliwa
To jest u Ciebie doprawdy chorobliwe. Słyszałeś, żeby np. Stanisław Lem prał kogoś po pysku, terroryzował naganem, zwalczał wiarę czy w ogóle nienawidził?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz mar 13, 2014 10:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31
Posty: 3138
Post Re: Dyskusja z ateistą - czy jest możliwa
JedenPost napisał(a):
To jest u Ciebie doprawdy chorobliwe. Słyszałeś, żeby np. Stanisław Lem prał kogoś po pysku, terroryzował naganem, zwalczał wiarę czy w ogóle nienawidził?


Lem? W jego biografii znalazłem następujące zdanie: "Mimo że sam deklarował się jako agnostyk, na prośbę rodziny pochówku dokonano według obrządku katolickiego."


Cz mar 13, 2014 12:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Dyskusja z ateistą - czy jest możliwa
"Ateistą jestem z powodów moralnych." - S. Lem

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz mar 13, 2014 12:15
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 464 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 26, 27, 28, 29, 30, 31  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL