Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 06, 2025 21:41



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 443 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 26, 27, 28, 29, 30  Następna strona
 Czy niegrzeszenie coś daje ? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz wrz 30, 2021 18:13
Posty: 157
Post Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Przeemek,

=======

Chcesz detale o dogmatach:

1. Dogmaty
---------------------

{ deepL translate }

Catholic Answers

Dogmat
Prawda nieomylnie określona przez Magisterium jako bosko objawiona
Jimmy Akin - 1/4/2019
Posłuchaj wersji audio tej treści

We współczesnej teologii katolickiej dogmat to
prawda,
która została nieomylnie zdefiniowana
przez Magisterium Kościoła
jako bosko objawiona.

Jednakże termin ten w toku historii miał wiele innych znaczeń. Pierwotnie grecki termin dogmat oznaczał "opinię", "przekonanie" lub "to, co wydaje się słuszne".

W pierwszym wieku często oznaczał "edykt", "rozporządzenie" lub "dekret". W Nowym Testamencie jest używane w odniesieniu do dekretu Cezara Augusta w czasie narodzin Jezusa (Łk 2:1) oraz do dekretów cesarza Klaudiusza (Dz 17:7). Używa się go również w odniesieniu do wymogów prawnych Prawa Mojżeszowego (Ef 2:15, Kol 2:14) oraz decyzji podjętych na Soborze Jerozolimskim (Dz 16:4).

Poza Nowym Testamentem dogmat zachował swoje znaczenie "opinii" lub "przekonania". Ojcowie Kościoła zaczęli używać dogmatu w odniesieniu do nauki Chrystusa, ale używali go również w odniesieniu do innych nauk, w tym poglądów filozofów i heretyków.

W ten sposób stał się on ogólnym terminem oznaczającym "nauczanie" lub "doktrynę", a przez pewien czas "dogmaty" Kościoła były po prostu jego autorytatywnymi naukami.
Dogmatom Kościoła przeciwstawiały się herezje. Pierwotnie grecki termin hairesis oznaczał "opinię" lub "wybór", ale zaczął odnosić się do opinii lub wyboru sprzecznego z oficjalnym nauczaniem Kościoła. Jednak do roku 1700 zaczęto używać bardziej wyspecjalizowanych znaczeń terminów dogmat i herezja, które są używane do dziś.

We współczesnym użyciu dogmat to prawda, w którą należy wierzyć z boską i katolicką wiarą. Natomiast "herezja jest uporczywym zaprzeczaniem lub uporczywym powątpiewaniem po przyjęciu chrztu w jakąś prawdę, w którą należy wierzyć wiarą boską i katolicką" (Kodeks Prawa Kanonicznego, kan. 751).

Prawda domaga się odpowiedzi wiary boskiej i katolickiej, jeśli jest bosko objawiona i Kościół nieomylnie określił ją jako taką. Dlatego dogmatem jest każda prawda, którą Kościół nieomylnie określił jako zawartą w objawieniu Bożym - tzn. jako część depozytu wiary przekazanego Kościołowi przez Chrystusa i apostołów.

Dobrze znane przykłady dogmatów to Niepokalane Poczęcie i Wniebowzięcie Maryi, które zostały nieomylnie zdefiniowane jako prawdy Bożego objawienia przez papieży Piusa IX i XII, odpowiednio w 1854 i 1950 roku.

Należy zauważyć, że Kościół może czasem korzystać ze swojej nieomylności bez ogłaszania jakiejś prawdy jako bosko objawionej. W takim przypadku prawda nie jest dogmatem, a jedynie nieomylnością. W konsekwencji, Kościół nie mówi, że wymaga ona boskiej i katolickiej wiary, ale jedynie, że "ma być ostatecznie utrzymywana".

Kościół posiada zdolność nieomylnego definiowania pewnych prawd nieobjawionych, ponieważ są one niezbędne do właściwej obrony i wyjaśnienia prawd objawionych. Bez zdolności do definiowania takich prawd, mogłyby pozostać wątpliwości dotyczące boskiego objawienia, które Chrystus dał Kościołowi.

Na przykład, gdyby powstał ruch, który twierdziłby, że Pius IX nie był ważnie wybranym papieżem lub że nie zdefiniował nieomylnie Niepokalanego Poczęcia Maryi, Kościół mógłby nieomylnie zdefiniować obie te sprawy, aby chronić bosko objawioną prawdę, że Maryja była niepokalanie poczęta.

Samo Niepokalane Poczęcie jest dogmatem, ale fakty, że Pius IX został ważnie wybrany i że zdefiniował Niepokalane Poczęcie, wzniosłyby się tylko do poziomu prawd nieomylnych. Nie mogłyby być określone jako sprawy objawienia Bożego, ponieważ nie są to prawdy przekazane przez Chrystusa i apostołów.

Nauki kościelne (tj. doktryny) dzielą się na trzy klasy:
(1) te, których Kościół nauczał autorytatywnie, ale nie nieomylnie,
(2) te, których nauczał nieomylnie, i
(3) te, które nieomylnie uznał za objawione przez Boga. Tylko trzeci rodzaj jest we współczesnym użyciu określany jako dogmaty.

Ponieważ herezja polega na odrzuceniu dogmatu (poprzez uparte powątpiewanie lub uparte zaprzeczanie), herezję można popełnić tylko wtedy, gdy odrzuca się naukę należącą do trzeciej kategorii. Jeśli ktoś odrzuca nauczanie należące do pierwszej lub drugiej kategorii, nie jest to herezja, choć może być to grzech ciężki.

Źródło:
https://www.catholic.com/magazine/print-edition/dogma

Tutaj więcej detali na ten temat:

https://www-catholic-com.translate.goog ... r_pto=wapp

=======

Cytuj:
Poza tym, jak zaczniesz odpisywać na pytania wyrażając swoje przemyślenia, a nie tylko bawisz się retoryką, to wypowiedzi nabiorą formę dyskusji.




Zabawa? Raczej trud docierania do uparciuchów.
Zabawne rzeczy niektórzy piszą, ale się człowiek nagada zanim coś dotrze. Naczyta się fałszywych zdań. Itd.

Twoje niektóre poglądy i sposoby wnioskowania wydają mi się błędne. (ale takie zdanie możesz odpisać, że tego nie widzisz i że dla Ciebie tak jest u mnie, więc to daremny typ zdania).
Staram się omijać zasobo-chłonne ślepe uliczki rozmów. Nie chcę sądzić po domysłach, więc pytam, żeby spróbować skonstruować sobie symulację tego jak rozumujesz, żeby móc określić na czym się opiera to potencjalne uszkodzenie światopoglądu i którą drogą da się to naprostować.

Jeżeli nie zadam tych pytań o konstrukcję Twojego Grafu Dowodowego to skąd mam wiedzieć jak połączyć zielonym mostem światopoglądy, żebyś "sam" dostrzegł swój błąd? A najlepiej to chyba jak się zaprowadzi kogoś do jego błędu jego metodami rozumowania?

Jeżeli nie wiem w którym mieście jesteś, to skąd mam wiedzieć jak pokierować Cię na Watykan?

Może i "omnes viae Romam ducunt", ale niektóre są dłuższe i bardziej uciążliwe.

A jak lepiej przekonać niż poprowadzić kogoś jego własnymi regułami wnioskowania do Katolicyzmu?
Żeby "sam" w sobie obalił swój światopogląd?

Do tego im na więcej pytań odpowiesz tym większa szansa, że się "potkniesz", jakieś dwie rzeczy z wydłużającej się listy okażą się ze sobą sprzeczne.
Slownik jest cykliczny, dowody też.
W coś wierzyć musisz?
Jak coś się odklinuje, dalej może Bóg dać wzrost.

Kolejna rzecz to zbieranie argumentów by móc stosować "argumenty lustrzane". Typ rozumowania, którego używasz mogę "lustrzanie" używać, aby wskazywać niekonsekwencję. Tym samym "ktoś sam sobie podcina gałąź na której siedzi". Twoje argumenty skierowują się na niekorzyść Twojego światopoglądu.
Gdzieś wtrącisz "tylko", ja wtrącę gdzieś indziej, gdzie się to Tobie "nie spodoba".

Można zauważyć pewne schematy.
Które kierunki rozmów z kim mają szansę przełamać różnice, a które raczej ugrzęzną w pat.
Stopniowo można szukać skrótów, żeby ograniczać zużyty czas i energię.

Jakbym mógł Cię przekonać jednym zdaniem to myślisz, że bym tyle pisał?

"TS7: "Przemku uwierz w Kościół Katolicki."
Przeemek: Ok. Już się stało dokonało.
TS7: Fajno. Kto następny?"

No to by było fajnie, ale się jakoś nie dzieje.
Co zrobisz?

Ale tkwią Protestanci i Ateiści na tych różnych forach i gdzie tam, latami i dziesiątkami lat i coś to się przeciąga to przekonywanie. 2000 lat minęło? Nadal nie przekonani? O co chosi?
A jak pewne metody niezbyt chcą działać to chyba rozumne jest wymyślić takie, które lepiej działają.
W domyśle: krótszy czas przekonywania, mniej zbędnych nerwów, ad personam, itd.

No i teraz udoskonalamy algorytm postępowania z danym typem osoby. Którędy pójdzie najszybciej do sedna. Które tematy mogą być bardziej efektywne w porozumieniu i przywracaniu jedności?
A które to udawanie, że się chce jedności?
Gadanie o tym "czemu gołąb a nie sikorka" przez dziesiątki stron?
A dlaczego ksiądz Ygrek powiedział "bla" przy ambonie?

Liczą się podstawy, jak Ciało i Krew Chrystusa.
Jak Prymat Papieża.

Cytuj:
Jak myślisz, ze słuchania...? Czy ze spożywania fizycznego? Wskaż fragmenty Biblii....


Wiara jest Łaską. Darem.
Czy niemożliwe jest aby Bóg nie dał Łaski Wiary osobie, która przeczyta Biblię nawet 77 razy?
Czy gdyby każdy kto przeczyta Biblię "uwierzył" to Wiara byłaby Łaską czy "Zasługą czytania"?

Np. taki dokument:

86. BULLA O UNII Z ORMIANAMI EXSULTATE DEO, 22 listopada 1439 r.

286 Skutkiem, jaki ten sakrament wywołuje w duszy tego, kto godnie go przyjmuje,
jest zjednoczenie człowieka z Chrystusem.
A ponieważ przez łaskę człowiek zostaje włączony w Chrystusa i łączy się z Jego członkami, stąd wynika to, że przez ten sakrament u godnie przyjmujących wzrasta łaska.
Wszystkie skutki, jakie materialny pokarm i napój wywołują w życiu cielesnym,
a więc
1) podtrzymywanie,
2) wzrastanie,
3) regeneracja,
4) przyjemność,
sakrament ten wywołuje w odniesieniu do życia duchowego.
Jak mówi papież Urban,
1) odnawiamy w nim wdzięczną pamięć o męce Zbawiciela,
2) odrywamy się od zła,
3) umacniamy w dobru,
4) postępujemy we wzroście cnót i łask.

Katechizm Kościoła Katolickiego

1394 Jak pokarm cielesny służy do przywracania utraconych sił, tak Eucharystia umacnia miłość, która słabnie w życiu codziennym, a ożywiona miłość gładzi grzechy powszednie 210 . Chrystus, dając nam siebie, ożywia naszą miłość i uzdalnia nas dc uwolnienia się od nieuporządkowanych przywiązań do stworzeń; sprawia także, że zakorzeniamy się w Nim:

Skoro Chrystus umarł za nas z miłości, to gdy wspominamy Jego śmierć, składając ofiarę, prosimy Go, by udzielił nam miłości przez przyjęcie Ducha Świętego. Prosimy pokornie, byśmy również mocą tej miłości, przez którą Chrystus zechciał za nas umrzeć, mogli za łaską Ducha Świętego tak traktować świat, jakby był dla nas ukrzyżowany, i byśmy sami byli ukrzyżowani dla świata... Otrzymując dar miłości, umierajmy dla grzechu i żyjmy dla Boga 211 .

1395 Eucharystia przez miłość, którą w nas rozpala, zachowuje nas od przyszłych grzechów śmiertelnych. Im bardziej uczestniczymy w życiu Chrystusa i pogłębiamy przyjaźń z Nim, tym trudniej jest nam zerwać więź z Nim przez grzech śmiertelny. Celem Eucharystii nie jest jednak odpuszczenie grzechów śmiertelnych. Jest ono właściwe dla sakramentu pojednania. Eucharystia jest natomiast sakramentem tych, którzy pozostają w pełnej komunii z Kościołem.

=======

Wiara jest Łaską. Eucharystia powoduje wzrost Łaski?
Eucharystia może powodować wzrost Wiary?

Łukasz 24
30 Gdy zajął z nimi miejsce u stołu,
wziął chleb,
odmówił błogosławieństwo,
połamał go i
dawał im.
31 Wtedy
oczy im się otworzyły
i poznali Go
,
lecz On zniknął im z oczu.

Czy "poznanie Go" wymaga Wiary?
Po zjedzeniu "chleba błogosławionego" otworzyły im się oczy i "poznali Go"?

Dlaczego "zniknął im z oczu"?

Cytuj:
"(24) Przez wiarę Mojżesz, gdy dorósł, odmówił nazywania się synem córki faraona; (25) Wybierając raczej cierpieć uciski z ludem Bożym, niż mieć doczesną rozkosz z grzechu. (26) Uważał zniewagi znoszone dla Chrystusa za większe bogactwo niż skarby Egiptu, bo wypatrywał zapłaty."(Hbr11)
To nie wiedziałeś, że Starotestamentowym prorokom jak Mojżeszowi był objawiony Pomazaniec? Ktory ma nadejść i odnowić wszystko?


Na ten fragment nie zwróciłem uwagi.
Dziękuję.
Ale to pytanie było bardziej o to w co Ty wierzysz.
Kościół Katolicki jawnie prezentuje swoje podstawy Wiary?
A jeżeli Ty nie należysz do żadnej konkretnej organizacji z jawnymi informacjami to jak inaczej dowiedzieć się co uważasz jak pytać?

Pytanie dla mnie bardziej brzmi, jak dużo wiedzieli?
Czy znali "treść Nowego Testamentu"?
Ale to dla mnie na razie temat poboczny.

Cytuj:
"(13) Wszyscy oni umarli w wierze, nie otrzymawszy spełnienia obietnic, ale z daleka je ujrzeli, cieszyli się nimi i witali je, i wyznawali, że są obcymi i pielgrzymami na ziemi."(Hb r11)


Właśnie co to oznacza konkretnie "z daleka ujrzeli, witali je"?

Cytuj:
Nowe Przymierze:
"(2) Jak nowo narodzone niemowlęta pragnijcie czystego mleka słowa Bożego, abyście dzięki niemu rośli; (3) Jeśli tylko zakosztowaliście, że Pan jest dobry. (4) Zbliżając się do niego, do kamienia żywego, odrzuconego wprawdzie przez ludzi, ale przez Boga wybranego i drogocennego; (5) I wy sami, jak żywe kamienie, jesteście budowani w duchowy dom, stanowicie święte kapłaństwo, aby składać duchowe ofiary, przyjemne Bogu przez Jezusa Chrystusa. (6) Dlatego mówi Pismo: Oto kładę na Syjonie kamień węgielny, wybrany, drogocenny, a kto w niego wierzy, nie będzie zawstydzony. (7) Dla was więc, którzy wierzycie, jest on cenny, dla nieposłusznych zaś ten kamień, który odrzucili budujący, stał się kamieniem węgielnym; (8) Kamieniem potknięcia i skałą zgorszenia dla tych, którzy nie wierząc, potykają się o słowo, na co też są przeznaczeni. (9) Lecz wy jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym, abyście rozgłaszali cnoty tego, który was powołał z ciemności do swej cudownej światłości; (10) Wy, którzy kiedyś nie byliście ludem, teraz jesteście ludem Bożym, wy, którzy kiedyś nie dostąpiliście miłosierdzia, teraz miłosierdzia dostąpiliście."(1P2)


"Wierzy" w co?
A jak ktoś wierzy w "połowę" tego co powinien, a część "na opak", to się kwalifikuje do "wierzących" czy "nieposłusznych"?
W co trzeba wierzy aby być "wierzącym"?

Nieposłuszni komu/czemu?

Cytuj:
- Czy widzisz zawsze jeden i ten sam element wspólny dla każdego Przymierza jakie zakłada/zawiera Bóg z człowiekiem?


Np. składanie ofiary.

Cytuj:
- Czy Słowo Boże jest w mleku? Spożywając mleko będziemy rośli w Słowie?


Jakby Bóg tak chciał, to mleko z krowy by Ci pomagało w Wierze?
A jakby nie chciał to by nie pomagało?

Cytuj:
- Czy można fizycznie coś zjeść aby "zakosztować" i doświadczyć również fizycznie, że Pan jest dobry? Czy można dowiedzieć/doświadczyć się o tym czytając/słuchając Słowa jego?


Można tak jak Bóg zechce.

Apokalipsa 10
9 Poszedłem więc do anioła,
mówiąc mu, by dał mi książeczkę.
I rzecze mi:
«Weź i połknij ją,
a napełni wnętrzności twe goryczą,
lecz w ustach twych będzie słodka jak miód».
10 I wziąłem książeczkę z ręki anioła
i połknąłem ją,
a w ustach moich stała się słodka jak miód,
a gdy ją spożyłem,
goryczą napełniły się moje wnętrzności6.
11 I mówią mi:
«Trzeba ci znów prorokować o ludach, narodach, językach i o wielu królach».

Można czytać dużo Słowa i dalej być Ateistą?

2 Piotr 3
umiłowany nasz brat Paweł
według danej mu mądrości
napisał do was,
16 jak również we wszystkich listach,
w których mówi o tym.
Są w nich trudne do zrozumienia pewne sprawy,
które ludzie niedouczeni
i mało utwierdzeni
opacznie tłumaczą,
tak samo jak i inne Pisma,
na własną swoją zgubę.


2 Piotr 1
20 To przede wszystkim miejcie na uwadze, że
żadne proroctwo Pisma
nie jest dla prywatnego wyjaśnienia
.
21 Nie z woli bowiem ludzkiej
zostało kiedyś przyniesione proroctwo,
ale kierowani Duchem Świętym
mówili Boga święci ludzie
.

Pokora?

Cytuj:
- Czy Słowo jest fizycznym kamieniem, skoro można się o nie potknąć? Czy kamień może kogoś zgorszyć?


A czy kamień może mówić?

Łukasz 19
40 Odrzekł:
«Powiadam wam:
Jeśli ci umilkną,
kamienie wołać będą».

Może być czym chce?
A czy Duch Święty jest gołębiem?

Cytuj:
- Czy z braku wiary mogę potknąć się o fizyczny kamień?


Możesz. Jak nie uwierzysz, że jest możliwe abyś się Ty potknął i uznasz, że nie ma sensu patrzeć pod nogi?

Albo jak ominiesz jeden kamień i uznasz, że już więcej na drodze ich nie będzie?

1 Koryntian 10
12 Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł.

Cytuj:
- Kto jest w tych Przymierzach "świętym kapłaństwem"? Te które składa duchowe ofiary?


A jak się
"składa duchowe ofiary
przez Jezusa Chrystusa"?
Co to znaczy, że "ofiara jest duchowa"?
Co to znaczy, że jest "składana PRZEZ Jezusa Chrystusa"?

Cytuj:
- Jak można składać duchowo ofiarę w każdych przymierzach z Bogiem? Jak to się robi twoim zdaniem?


Może robić to co Bóg chce, zgodnie z prawdziwą Wiarą?
A jeżeli Bóg chce abyś przyjmował Eucharystię w Nowym Przymierzu, bo taka jest Jego Wola i Pragnienie, to przyjmujesz Eucharystię z odpowiednim nastawieniem i w ten sposób składasz ofiarę duchową?

Można poczytać o znaczeniu słowa "ofiara":

https://www-catholic-com.translate.goog ... -sacrifice

Cytuj:
- Czy spożywając "chleb i krew" napełniam się Słowem Bożym bardziej, niż kiedy piję czyste mleko? Czy owcze mleko jest lepsze i daje więcej Słowa, czy krowie mleko?


Jeżeli taka Wola Boża to tak.

Cytuj:
A wiesz co to jest "Toast" w tradycji ludzkiej i jak się go wykonuje?


Takie coś?

https://i.pinimg.com/736x/78/4f/5d/784f ... -piece.jpg

I co ten Toast daje w Nowym Przymierzu?

Cytuj:
A wiesz co to jest kolacja Sederowa w tradycji Żydów?


PreKursor Eucharystii?
A Twoim zdaniem po co została ustanowiona?

Cytuj:
ale unikasz odpowiedzi i nie chcesz zgłębiać tematu.....


Bo każdy temat wymaga czasu i energii.

Ja staram się możliwie skracać i skracać, a nie wydłużać ten proces dogadywania się.
Ludzie studiują Biblię od 2000 lat?
Dawne księgi jeszcze dłużej?
Możesz mnie zalewać setkami wątpliwości unikając sedna. I końca może nie być po 20 latach.

Wytłumaczę Ci 100 wątpliwości to wymyślisz 101szą?

Chcę dotrzeć najkrótszą drogą do porozumienia.

Cytuj:
Podczas uczty każdy wychyla cztery puchary wina dla upamiętnienia zapisanych w Księdze Wyjścia (6:6-7) czterech sposobów określenia wybawienia


Cytowanie Wikipedii do rozmowy o Wierze nie jest dla mnie zbyt celowe.

Wyjścia 6
6 Przeto powiedz synom izraelskim: Ja jestem Pan! Uwolnię was od jarzma egipskiego i wybawię was z niewoli, i wyswobodzę was wyciągniętym ramieniem i przez surowe kary.
7 I wezmę sobie was za mój lud, i będę wam Bogiem, i przekonacie się, że Ja, Pan, Bóg wasz, uwolniłem was spod jarzma egipskiego.

Gdzie masz słowo "pamiątka"?

Cytuj:
Jak myślisz, Jezus rodzony Żyd, z pokolenia Judy, czym się kierował podczas ostatniej Wieczerzy w tradycji żydowskiej? Paschą żydowską? Na czym się wzorował wskazując apostołom jak mają upamiętniać Nową Ofiarę Baranka w Nowym Przymierzu za wybawienie?


Pozbawiasz Jezusa Boskości?
Jezus jest Bogiem, Wszechmogącym, Wszechwiedzącym.
Kieruje się planem Zbawienia.
Zna przyszłość?
"Przyszłość definiuje przeszłość"?
Myślenie jest wstecz.

Jak masz zrobić przepis kucharski to czy najpierw kupujesz losowe składniki a potem z nich wymyślasz potrawę? Czy wybierasz potrawę, a potem na podstawie potrawy określasz jakie składniki będą potrzebne?

I choć umysłowo kolejność procesu może być:
1) potrawa, a potem
2) składniki

To materialnie się odwraca:
1) składniki, a potem
2) potrawa

Dopasowujesz środki do celu?
Czy cel do środków?

Ofiary ST są "składnikami" Eucharystii?

Hebrajczyków 9
9 To zaś jest
obrazem czasu teraźniejszego,
a składa się w nim dary i ofiary,

Hebrajczyków 10
1 Prawo bowiem, posiadając tylko
cień przyszłych dóbr,
a nie sam obraz rzeczy,
przez te same ofiary,

Cień. Obraz.

Cytuj:
Czy Żydzi mogli kiedykolwiek spożywać krew w tych pucharach? Co Prawo Mojżesza mówi na temat krwi? Czy Jezus podczas Wieczerzy mógł sprzeciwić się Prawu Bożemu, anulować je i nagle nakazać spożywać krew? Do tego jeszcze przed Jego śmiercią na Krzyżu, kiedy Nowe Przymierze jeszcze nie zostało przypieczętowane/weszło w życie? Pozwalał by sobie na łamanie Prawa Bożego(grzeszyć)?


Odpowiedź była wyżej.
Pn paź 17, 2022 16:34

Cytuj:
Czy Jezus przyszedł wypełnić Prawo, którego "Ani jedna jota...." nie zostanie wymazana aż do końca tego świata....? Czy je zmienić/przerobić/anulować?


Mateusz 5
17 Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków.
Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić.
18 Zaprawdę. bowiem powiadam wam:
Dopóki niebo i ziemia nie przeminą,
ani jedna jota, ani jedna kreska
nie zmieni się w Prawie,
aż się wszystko spełni.

Do końca tego świata?

Jan 19
28 Potem Jezus świadom, że
już wszystko się dokonało,
aby się wypełniło Pismo,
rzekł: «Pragnę».

I po "pragnę" mogło być nowe Prawo?

Cytuj:
Swoją drogą... toasty w ludzkiej tradycji wznosi się za zdrowie.. a przy Wieczerzy za "zdrowie ale w wieczności z Bogiem" dzięki Chrystusowi....


Jaki to ma CEL?


Pn paź 24, 2022 15:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 23, 2017 0:53
Posty: 1803
Post Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
TS7 napisał(a):
Przeemek,

=======

Chcesz detale o dogmatach:

1. Dogmaty
---------------------

A co z twoim komentarzem do tych "detali"? Co z odpowiedziami na moje konkretne pytania odnośnie dogmatów? A co odnośnie nieomylności papieża/prymacie? Nie mam za bardzo co pisać o tym wyjaśnieniu, które nadal nie wyjaśnia moich poprzednich pytań..... a i tak wole twoje ich zrozumienie.....

TS7 napisał(a):
Zabawa? Raczej trud docierania do uparciuchów.

Witaj w "klubie" :).

TS7 napisał(a):
Zabawne rzeczy niektórzy piszą, ale się człowiek nagada zanim coś dotrze. Naczyta się fałszywych zdań. Itd.

Jak dyskusja dla ciebie wygląda czarno-biało i z góry zakładasz, że jak jestem daltonistom.....a Ty nieomylny...... to teraz wiem czemu to docieranie tak długo zajmuje.

TS7 napisał(a):
Kolejna rzecz to zbieranie argumentów by móc stosować "argumenty lustrzane". ...

I ja rozumiem. Ale "fajnie" by było gdybyś czasem na pytania odpowiedział.

TS7 napisał(a):
Jak Prymat Papieża.

Ale on historycznie, czyli od początku Kościoła nigdy nie był uznawany przez cały Kościół(widziany ten prymat tak jak go widzi KRK, łącznie z dogmatem)..... to pytanie(i odpowiedź na nie) jakoś nie może do ciebie dotrzeć.....może rzeczywiście jest za dużo tekstu.....

TS7 napisał(a):
Wiara jest Łaską. Darem.

Nie rozumiem?
Dla nas wynikiem Bożej łaski jest zbawienie, które dokonuje się przez wiarę: "(5)
I to wtedy, gdy byliśmy umarli w grzechach, ożywił nas razem z Chrystusem, gdyż łaską jesteście zbawieni; (6) I razem z nim wskrzesił, i razem z nim posadził w miejscach niebiańskich w Chrystusie Jezusie; (7) Aby okazać w przyszłych wiekach przemożne bogactwo swojej łaski przez swoją dobroć względem nas w Chrystusie Jezusie. (8) Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę, i to nie jest z was, jest to dar Boga. "(Ef2)

Łaska to dar zbawienia w Jezusie Chrystusie, a nie "dar" wiary. Z wiary w odkupienie w Chrystusie mamy zbawienie. Łaska jest źródłem zbawienia, wiara jest warunkiem zbawienia.

Gdyby Bóg obdarowywał wiarą, to wszyscy ludzie by uwierzyli..... bo Bóg chce zbawienia wszystkich ludzi, bez wyjątków, to dlaczego miałby komuś nie dać wiary?

Wygląda na to, że fundamentalnie masz zrozumienie podstawowych biblijnych pojęć inaczej niż ja(protestanci) i dlatego nie można zbudować tego "mostu". Ja nie korzystam notorycznie z "zewnętrznych" źródeł w rozumieniu Bożych nauk/przesłania, tylko staram się rozumieć pojęcia tak jak nam je Bóg wyjaśnia.

TS7 napisał(a):
Czy niemożliwe jest aby Bóg nie dał Łaski Wiary osobie, która przeczyta Biblię nawet 77 razy?
Czy gdyby każdy kto przeczyta Biblię "uwierzył" to Wiara byłaby Łaską czy "Zasługą czytania"?

Ateiści od lat czytają Biblię po to by w niej znaleźć błędy i udowodnić, że chrześcijanie się mylą...... można czytać i nie uwierzyć(bo ma się wiarę już utwierdzoną w coś innego). Można też czytać i "nie widzieć" jak faryzeusze.... bo się nie chce otworzyć serca na Boże przesłanie/sprawiedliwość.... z utraty wiary, poprzez brak posłuszeństwa i zwiedzenie....
Szatan(demony) posiadają wiarę w Boga. Mieli ten "dar(łaskę)" poznać Boga wcześniej; "(34) Ach, cóż my z tobą mamy, Jezusie z Nazaretu? Przyszedłeś nas zniszczyć? Wiem, kim jesteś: Świętym Boga. "(Łk4) - czy wiara u demonów jest wynikiem łaski? Skoro wiara ta nie daje im zbawienia?

TS7 napisał(a):
Łukasz 24
30 Gdy zajął z nimi miejsce u stołu,
wziął chleb,
odmówił błogosławieństwo,
połamał go i
dawał im.
31 Wtedy
oczy im się otworzyły
i poznali Go,
lecz On zniknął im z oczu.

Czy "poznanie Go" wymaga Wiary?
Po zjedzeniu "chleba błogosławionego" otworzyły im się oczy i "poznali Go"?

Dlaczego "zniknął im z oczu"?

Cieszę się, że przywołałeś ten fragment.
Tylko aż włos jeży się na głowie jak powycinałeś kluczowe z niego fragmenty? Na prawdę, ja nie potrafię zrozumieć dlaczego niektórzy ludzie tak robią.....

W jaki sposób Jezus docierał(próbował im wytłumaczyć) do apostołów:
- (25) Wtedy on powiedział do nich: O głupi i serca nieskorego do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy! (26) Czyż Chrystus nie musiał tego wycierpieć i wejść do swojej chwały?
- (27) I zaczynając od Mojżesza i wszystkich proroków, wykładał im, co było o nim napisane we wszystkich Pismach.


Po tym wykładzie nakłonili Jezusa na Wieczerzę:
-"(30) A gdy siedział z nimi za stołem, wziął chleb, pobłogosławił i łamiąc, podawał im. (31) Wtedy otworzyły się im oczy i poznali go, lecz on zniknął im z oczu."

1. Czy werset wskazuje, że "otworzyły im się oczy" w momencie fizycznego spożycia chleba? Czy zaraz po: "wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. " [Tysiąclatka]?
2. Poza tym czy widać słowa ustanowienia? Nie, tylko błogosławił - nie było "Dziękczynienia" , ale w błogosławieństwach zawierają się podziękowania....... Nawet gdyby przyjąć, że spożyli chleb - co jest już naciąganiem, bo nie wynika z tekstu - poznali po "podawał im" - czyli rozpoznali gest. To jeszcze nie wypili krwi Jezusa.... więc nie "spożyli" całego Jezusa.....?
3. Jezus był z nimi fizycznie, to jak Go mogli spożywać? "(37) Zatrwożonym i wylękłym zdawało się, że widzą ducha. .....(39) Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie się Mnie i przekonajcie: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam."(Łk24) Znowu zamienił "siebie" w chleb i wino? Przecież dotykali Go: "Dotknijcie się Mnie i przekonajcie: (...) ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam"? Jezus udowadnia im, że stoi przed nimi fizycznie, to jak ma się fizycznie w chleb i wino zamieniać jeszcze - kontekst wcale tego nie wskazuje? Jak to wyjaśnisz?
4. Czy "pobłogosławił" to znaczy "odmówił słowa ustanowienia Eucharystii"? Jeżeli tak, to gdzie jest kielich? Ile można wyciągnąć z tego tekstu - co jest w nim rzeczywiście napisane? A ile byś sobie życzył, że w nim się zawiera?

Po drugie, reszta rozdziału wyjaśnia nam cały kontekst:
Sami się przyznali po czym rozpoznali Jezusa:
- "(32) I mówili nawzajem do siebie: Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?

Co znaczą: "on powiedział do nich:"; "co powiedzieli prorocy! "; "wykładał im," ; "we wszystkich Pismach." ; "Pisma nam wyjaśniał"... Fizyczne spożywanie? Czy karmił ich Pismem (Starym Testamentem) i to w nich wzbudziło wiarę?

Ale gdyby tego było, moment kulminacyjny wskazujący kiedy dokładnie uwierzyli - jest opisany:
"(37) Zatrwożonym i wylękłym zdawało się, że widzą ducha. (38) Lecz On rzekł do nich: Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach? (39) Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie się Mnie i przekonajcie: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam. (40) Przy tych słowach pokazał im swoje ręce i nogi. (41) Lecz gdy oni z radości jeszcze nie wierzyli i pełni byli zdumienia, rzekł do nich: Macie tu coś do jedzenia? (42) Oni podali Mu kawałek pieczonej ryby. (43) Wziął i jadł wobec nich. (44) Potem rzekł do nich: To właśnie znaczyły słowa, które mówiłem do was, gdy byłem jeszcze z wami: Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psalmach. (45) Wtedy oświecił ich umysły, aby rozumieli Pisma,:"(Łk24)

Czy trzeba więcej napisać, by widzieć, że to Pisma "oświecił ich umysły,"?

Wszystko spójne tak jak "Spożywanie Tory" w ST (cytowałem już), tak nawiązanie teraz do całego Pisma:
" (4) Ale Jezus mu odpowiedział: Jest napisane: Nie samym chlebem będzie żył człowiek, ale każdym słowem Bożym. "(Łk4)
Gdzie jest napisane? Czy Jezus zmienił by ten sens kazać im teraz spożywać samego siebie?

TS7 napisał(a):
Na ten fragment nie zwróciłem uwagi.
Dziękuję.
Ale to pytanie było bardziej o to w co Ty wierzysz.
Kościół Katolicki jawnie prezentuje swoje podstawy Wiary?
A jeżeli Ty nie należysz do żadnej konkretnej organizacji z jawnymi informacjami to jak inaczej dowiedzieć się co uważasz jak pytać?

A do jakiej "organizacji" należał Łotr na Krzyżu?
Sam fakt, że nazywasz Kościół Boży - organizacją..... nie daje Ci to nic do myślenia?

Kościół prowadzony jest przez Ducha, każdy chrześcijanin(odrodzony w Chrystusie duchowo) otrzymuje go do swojego serca, głową jest Jezus będący w Niebie - to Duchowa konstrukcja nie wymaga fizycznej lokalizacji - tylko żyje w sercach jego członków - CIAŁO.

Należę do wspólnoty która jest częścią ciała Chrystusa, Kościoła Bożego. Potocznie (urzędowo) KRK nazywa to protestantyzm, a bardziej szczegółowo ewangelicznie wierzącym. Po prostu biblijnie wierzący - czyli uznający Biblię za jedyny i najwyższy autorytet objawienia Bożego w Kościele Chrystusa od czasów śmierci ostatniego proroka wysłanego przez Boga. Nazwy konkretnej nie ma, bo Kościół Chrystusa jej nie potrzebuje, aczkolwiek wiele społeczności ją posiada, może dla podkreślenia konkretnych aspektów wiary lub z powodu spraw urzędowych. Spotykamy się w domach lub większych wynajętych salach, jak to robili apostołowie i wierzący opisani np. w Dziejach, trwamy w nauce Apostołów, we wspólnocie, modlitwach, prostocie serca i łamaniu chleba jak pokazał nam Chrystus dziękując i upamiętniając Jego ofiarę za nas, przyjmując ten pokarm z radością i wychwalając Boga.

TS7 napisał(a):
Pytanie dla mnie bardziej brzmi, jak dużo wiedzieli?
Czy znali "treść Nowego Testamentu"?
Ale to dla mnie na razie temat poboczny.

Nowy Testament to Nowe Przymierze(zapowiedziane), to zapowiedziany Mesjasz który przyniesie im odkupienie wszystkich grzechów..... to co mieli więcej wiedzieć? Widzieli wszystko co było wystarczające, nie widzieli żadnej organizacji bez której niezbędnych "widzialnych nośników niewidzialnej łaski" zbawienia nie będzie..... i jakoś mieli to zbawienie? Z wiary......

TS7 napisał(a):
Właśnie co to oznacza konkretnie "z daleka ujrzeli, witali je"?

Widzieli, że obietnice wypełnią się w przyszłych czasach, jako pewność ich zaistnienia. Jan o tym też wspomniał, jako o "dniu Jezusa":
"(56) Abraham, wasz ojciec, z radością pragnął ujrzeć mój dzień. I ujrzał, i radował się. 57) Wówczas Żydzi powiedzieli do niego: Pięćdziesięciu lat jeszcze nie masz, a Abrahama widziałeś? "(J8). Paweł też wspomina, że byli prowadzeni przez Jezusa:
"(2) I wszyscy w Mojżesza zostali ochrzczeni w obłoku i w morzu; (3) Wszyscy też jedli ten sam pokarm duchowy; (4) I wszyscy pili ten sam duchowy napój. Pili bowiem ze skały duchowej, która szła za nimi. A tą skałą był Chrystus."(1Kor12)
Mojżesz, Abraham.. wszystkim objawiono nadejście Mesjasza i spełnienia obietnic....

Jest prawdopodobne, że apostoł ma tu na myśli, że widzieli całkowite spełnienie wszystkich obietnic złożonych w przyszłości, w tym nadanie ziemi Kanaan, pewność licznego potomstwa i wejście do ziemi Kanaan - świat stałego i wiecznym odpoczynku.
Widzieli obiecane rzeczy w tym sensie, że mieli zrozumienie ich idei w swoim zamyśle, ogólnie rozumiejąc zamysł Boga w Jego obietnicach. Przekonani byli, że obiecane były rzeczy, o których mieli pojęcie, i że obietnice te wypełnią się we właściwym czasie. Dlatego ich zainteresowania, nadzieje i radości nie były na tym świecie, ale na innym, którego się spodziewali, dobrze wiedząc, że pod postacią Kanaanu obiecano im lepszy kraj niż jakikolwiek inny na ziemi.

TS7 napisał(a):
"Wierzy" w co?
A jak ktoś wierzy w "połowę" tego co powinien, a część "na opak", to się kwalifikuje do "wierzących" czy "nieposłusznych"?
W co trzeba wierzy aby być "wierzącym"?

Nieposłuszni komu/czemu?

Czym jest wiara - to opisuje Hbr 11.
Trzeba uwierzyć, że jesteśmy zbawieni od grzechów przez krew Chrystusa..... najprościej ujmuje to Dobra Nowina... jest ona prosta w swojej istocie i nie ma tam w niej czego przekręcić........
Nawet katolicki przekład podaje:
"(8) Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. ...."
Zauważ "jesteście zbawieni" a nie "będziecie później zbawieni... po wykonywaniu......."....

TS7 napisał(a):
Np. składanie ofiary.

Więc jaką rolę odgrywało składnie ofiary przy zawieraniu przymierza Boga z człowiekiem(każdego przymierza)? I jak dokładnie przebiegał ten proces?

TS7 napisał(a):
Jakby Bóg tak chciał, to mleko z krowy by Ci pomagało w Wierze?
A jakby nie chciał to by nie pomagało?

Jakie to ma odniesienie do Bożego Planu i Dobrej Nowiny?

TS7 napisał(a):
Można tak jak Bóg zechce.

Apokalipsa 10
9 Poszedłem więc do anioła,
mówiąc mu, by dał mi książeczkę.
I rzecze mi:
«Weź i połknij ją,
a napełni wnętrzności twe goryczą,
lecz w ustach twych będzie słodka jak miód».
10 I wziąłem książeczkę z ręki anioła
i połknąłem ją,
a w ustach moich stała się słodka jak miód,
a gdy ją spożyłem,
goryczą napełniły się moje wnętrzności6.
11 I mówią mi:
«Trzeba ci znów prorokować o ludach, narodach, językach i o wielu królach».

Czy wyciąganie takiego wniosku z tekstu który wyraźnie wskazuje, że jest to "wizja" w przyszłości, a nie świadectwo fizycznego działania na apostole Janie, które mu się zdarzyło? A wydarzenia są zamknięte w symbolice i pełne metafor? Jest prawomocne.....

TS7 napisał(a):
Można czytać dużo Słowa i dalej być Ateistą?

No właśnie, to jak Eucharystia może dawać poprzez "fizyczność" życie - czyli czynnik "umysłowy/nie fizyczny/nie duchowy" jest nieistotny. Skoro jak taki ateista ją spożyje i otrzyma życie, przecież na nie nie zasłużył?

Czy spożywanie Eucharystii - sam fizyczny proces nawróci ateistę na Boga? Przemieni jakoś jego ciało przez fizyczność - czyli np. zadziała na mózg i dotrze do świadomości, i ateista się nawróci na Boga? Ilu ateistów nawróciło się spożywając tylko Eucharystię - bez żadnego usłyszenia Słowa Bożego, Ewangelii, Dobrej Nowiny? Jest to możliwe?

TS7 napisał(a):
2 Piotr 3
umiłowany nasz brat Paweł
według danej mu mądrości
napisał do was,
16 jak również we wszystkich listach,
w których mówi o tym.
Są w nich trudne do zrozumienia pewne sprawy,
które ludzie niedouczeni
i mało utwierdzeni
opacznie tłumaczą,
tak samo jak i inne Pisma,
na własną swoją zgubę.

2 Piotr 1
20 To przede wszystkim miejcie na uwadze, że
żadne proroctwo Pisma
nie jest dla prywatnego wyjaśnienia.
21 Nie z woli bowiem ludzkiej
zostało kiedyś przyniesione proroctwo,
ale kierowani Duchem Świętym
mówili Boga święci ludzie.

Pokora?

Od kiedy pokora ma mi dać zrozumienie stanu rzeczy?
Skoro nie zrozumiałem Ewangelii i nie zrozumiałem, że Jezus zmienia chleb i wino w swoje ciało z Biblii - bo to za trudna mowa - tak jak była dla uczniów w (Jana 6) którzy odeszli po tych słowach od Jezusa. Ale przyjąłem to za wyjaśnienie, że tak się dzieje, bo tak mówi jakiś inny człowiek (Sam Jezus nie przekonał niektórych do spożywania Jego ciała, ale jakiś człowiek później mógłby? Dziwne nie...) - to taka wiara wystarczy by otrzymać życie w Eucharystii? Skoro nie zrozumiałem Słowa Bożego bezpośrednio i nie przyjąłem tego nauczania ze zrozumieniem czytając Biblię?

A czy Bóg nie tylko zechciał ale i zagwarantował, że każdy kto wejdzie w Nowe Przymierze otrzymuje Duch bezpośrednio do własnego serca? Który pomaga potem w wielu rzeczach, między innymi tłumaczy Pismo?

TS7 napisał(a):
A czy kamień może mówić?

Łukasz 19
40 Odrzekł:
«Powiadam wam:
Jeśli ci umilkną,
kamienie wołać będą».

Może być czym chce?
A czy Duch Święty jest gołębiem?

Co ma kamień w (Łk40) do kontekstu (1P2)? I to jeszcze w odpowiedzi na wymóg warunków "aby należeć do Niego"? To dwie różne metafory innej nauki? Nie rozumiem co ma "piernik do wiatraka"? Dlaczego odjeżdżasz kompletnie od kontekstu i w kontekście odpowiedzi piszesz nie na temat?

TS7 napisał(a):
Możesz. Jak nie uwierzysz, że jest możliwe abyś się Ty potknął i uznasz, że nie ma sensu patrzeć pod nogi?

Ja pisałem Ci o tym, że "aby należeć do Niego" jednym z warunków jest właśnie konieczność patrzenia na kamień i uznanie jego egzystencji, że "leży" gdzieś na drodze oraz poznać jego nauki.
Więc co ten hipotetyczny wywód ma udowadniać w kontekście mojego twierdzenia?
Znowu.. wydaje mi się, że nie doczytałeś, bo te odpowiedzi odjeżdżają od kontekstu kompletnie.....

TS7 napisał(a):
Albo jak ominiesz jeden kamień i uznasz, że już więcej na drodze ich nie będzie?
To nigdy nie dojdziesz do warunku "bycia Jego" - a podałem ci jakie muszą być spełnione, a nie jakie założenia mogą nas od tych warunków oddalić? Jak już pisałem, chyba coś nie zrozumiałeś, odjeżdżasz kompletnie od pierwotnych kwestii i tematu......

TS7 napisał(a):
1 Koryntian 10
12 Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł.

No właśnie, to po co mam nawet zakładać: "...jest możliwe abyś się Ty potknął i uznasz, że nie ma sensu patrzeć pod nogi?", skoro mam "patrzeć na nogi" abym nie upadł? Mam działać wbrew ostrzeżeniom i nauce "kamienia"?
Ciągle wydaje mi się, że zgubiłeś kwestię, myśl i coś innego próbujesz przedstawiać..... bo te wypowiedzi oderwane od kontekstu "warunków" są nieporozumieniem.

TS7 napisał(a):
A jak się
"składa duchowe ofiary
przez Jezusa Chrystusa"?
Co to znaczy, że "ofiara jest duchowa"?
Co to znaczy, że jest "składana PRZEZ Jezusa Chrystusa"?

Ja się zapytałem pierwszy i to dwa razy? Ale skoro już podałeś odpowiedź poniżej, to zacznę.....

Pomyśl kto w przymierzach z Bogiem mógł składać ofiary? Zawsze był to kapłan. W ST - Lewici. Więc jak mogą wszyscy składać ofiary w Nowym Przymierzu, jakbyśmy nie byli wszyscy kapłanami? Tylko wybrani - z urzędu?

TS7 napisał(a):
Może robić to co Bóg chce, zgodnie z prawdziwą Wiarą?
A jeżeli Bóg chce abyś przyjmował Eucharystię w Nowym Przymierzu, bo taka jest Jego Wola i Pragnienie, to przyjmujesz Eucharystię z odpowiednim nastawieniem i w ten sposób składasz ofiarę duchową?

Spożywanie krwi i ciała Jezusa, ofiary za moje grzechy - to jest moja ofiara składana Bogu? Jak może być moja, skoro spożywam Jezusa (Jego ofiarę) i nic od siebie nie daję lub czynię? Takie spożywanie przypomina bardzie wykorzystywanie "Jego ofiary" a nie składanie mojej?

- "(5) I wy sami, jak żywe kamienie, jesteście budowani w duchowy dom, stanowicie święte kapłaństwo, aby składać duchowe ofiary, przyjemne Bogu przez Jezusa Chrystusa. "(1P2)
- "(15) Przez niego więc nieustannie składajmy Bogu ofiarę chwały, to jest owoc warg, które wyznają jego imię. (16) Nie zapominajcie też o dobroczynności i udzieleniu dóbr, takie bowiem ofiary podobają się Bogu"(Hbr13)
- A co, kiedy przez życie (1P2:5; Tyt2:11-14; Ef2:10) oraz przez słowo (1Pi2:9; 3:15) służymy Bogu naszym sercem poprzez ofiarowywanie tego życia jako żyjące ofiary (jak służba kapłanów na całe życie): "(1) Proszę więc was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście składali wasze ciała jako ofiarę żywą, świętą, przyjemną Bogu, to jest wasza rozumna służba. (2) A nie dostosowujcie się do tego świata, ale przemieńcie się przez odnowienie waszego umysłu, abyście mogli rozeznać, co jest dobrą, przyjemną i doskonałą wolą Boga. "(Rz12)

Czy Biblia wspomina coś aby Eucharystia była tą ofiarą duchową którą Bóg chce, aby jego kapłaństwo składało? Co oznacza: "to jest owoc warg, które wyznają jego imię." albo: " o dobroczynności i udzieleniu dóbr, takie bowiem ofiary podobają się Bogu"; "wasze ciała jako ofiarę żywą,....rozumna służba"? To znaczy spożywanie czegoś? Czy tam nie jest wprost napisane czym są ofiary duchowe?

Czyż Jezus nie uczynił nas świętymi: "świętym kapłaństwem" (1P2:5) w pozycji przed Bogiem Ojcem, jak kiedyś kapłani mogli tylko się uświęcać w składaniu ofiar przed obliczem(miejscem najświętszym) Boga? Abyśmy my wszyscy mogli teraz sami "składać ofiary" bez pośredników?

Po drugie Paweł wspomina o Wieczerzy:
"(26) Ilekroć bowiem spożywacie ten chleb albo pijecie kielich, śmierć Pańską głosicie, aż przyjdzie. (1Kor11:26)". Na wieczerzy głosi się śmierć Jezusa? Czy się Go składa w ofierze jako swoją duchową ofiarę? Czy może się "śmieć Pańską czyni"/uosabia?

Przeczytaj sobie np. (Mal1:8-13) i zobacz jaki jest kontekst ofiary w ST nawet jak się coś spożywa?

TS7 napisał(a):
Jeżeli taka Wola Boża to tak.

"Jeżeli"? To nie wiesz? Nie jesteś pewny widzę? A jak nie jest to Jego wolą?

TS7 napisał(a):
Takie coś?

https://i.pinimg.com/736x/78/4f/5d/784f ... -piece.jpg

I co ten Toast daje w Nowym Przymierzu?

A przy spożywaniu Eucharystii nie da się takich min zrobić lub tak się przebrać? Jest to sakramentalnie niemożliwie?

A czy Żydzi też obchodzili kolację sederową(Paschalną) jak postaci z tych obrazków?

TS7 napisał(a):

PreKursor Eucharystii?
A Twoim zdaniem po co została ustanowiona?

A o ile wiem, to Paschę KRK obchodzi raz do roku na Wielkanoc? Więc PreKursor Wielkanocy prędzej, nie?
Jak Żydzi mogli nawet myśleć o Eucharystii, skoro sami tego terminu nie wymyślili?

To prędzej pro-kursorem Paschy jest Wieczerza Pańska - co chyba jest wyraźne napisane w Biblii? Bo to na niej Jezus się wzoruje każdym elementem z tradycji żydowskiej Paschy, nie?

TS7 napisał(a):

Cytowanie Wikipedii do rozmowy o Wierze nie jest dla mnie zbyt celowe.

Nie cytował bym Wikipedii gdyby nie była to wiedza tak powszechna, że wręcz oczywista.

Ale skoro interesują ciebie tylko katolickie źródła, tu masz o 4 kielichach w tradycji żydowskiej (bardziej rozwinięte niż Wikipedia):
https://deon.pl/wiara/duchowosc/wiemy-j ... ami,496662

Piszą nawet o "Biesiadnicy odmawiają śpiewne psalmy Halelu", tym razem Wiki pisze to co katolicy.
TS7 napisał(a):

Wyjścia 6
6 Przeto powiedz synom izraelskim: Ja jestem Pan! Uwolnię was od jarzma egipskiego i wybawię was z niewoli, i wyswobodzę was wyciągniętym ramieniem i przez surowe kary.
7 I wezmę sobie was za mój lud, i będę wam Bogiem, i przekonacie się, że Ja, Pan, Bóg wasz, uwolniłem was spod jarzma egipskiego.

Gdzie masz słowo "pamiątka"?

- " (2) Ten miesiąc będzie dla was początkiem miesięcy, będzie dla was pierwszym miesiącem roku. ....... (14) Ten dzień będzie dla was pamiątką i będziecie go obchodzić jako święto dla PANA po wszystkie pokolenia. Będziecie go obchodzić jako ustawę wieczną. "(Wj12) i go Żydzi obchodzą po wszystkie pokolenia w postaci kolacji sederowej.....
- "...(19) ........ To czyńcie na moją pamiątkę."(Łk22)
- Paweł pisze o pamiątce: "(26) Ilekroć bowiem spożywacie ten chleb albo pijecie kielich, śmierć Pańską głosicie, aż przyjdzie. (1Kor11:26)"

Jest wyraźna napisane "na pamiątkę"? Czy na wasze uzdrowienie? Albo "obdarowywanie życiem wiecznym" Albo "jako wasza ofiara duchowa składana Bogu? Oczywiście, że nie....

TS7 napisał(a):

Ofiary ST są "składnikami" Eucharystii?
......
Hebrajczyków 9
9 To zaś jest
obrazem czasu teraźniejszego,
a składa się w nim dary i ofiary,

Hebrajczyków 10
1 Prawo bowiem, posiadając tylko
cień przyszłych dóbr,
a nie sam obraz rzeczy,
przez te same ofiary,

Cień. Obraz.

A dostrzegasz też w tych wersetach:
" (10) Na mocy tej woli uświęceni jesteśmy przez ofiarę ciała Jezusa Chrystusa raz na zawsze. (11) Wprawdzie każdy kapłan staje codziennie do wykonywania swej służby, wiele razy te same składając ofiary, które żadną miarą nie mogą zgładzić grzechów. (12) Ten przeciwnie, złożywszy raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, zasiadł po prawicy Boga" ....."(14) Jedną bowiem ofiarą udoskonalił na wieki tych, którzy są uświęcani."......."(18) Gdzie zaś jest ich odpuszczenie, tam już więcej nie zachodzi potrzeba ofiary za grzechy."i inne....

Nie możesz robić posiłku z tych samych "produktów" które zostały już raz ugotowane w tym doskonale przyrządzonym posiłku i to 2000 lat temu "Jedną bowiem ofiarą udoskonalił na wieki"? Ile razy chcesz gotować te same produkty? Już dawno by się rozgotowały/straciły smak, prawda? Poza tym, ten posiłek zrobiony 2000 lat temu starczył "raz i na zawsze", i "już więcej nie zachodzi potrzeba ofiary" nie zachodzi potrzeba gotowania tej potrawy ponownie, prawda?

Po drugie, skąd weźmiesz te produkty? Skoro główny produkt posiłku jest "zasiadł po prawicy Boga" już nieosiągalny? To z czego ugotujesz?

I w zasadzie kropka na "i":
"(25) I nie po to, żeby często ofiarować samego siebie jak najwyższy kapłan, który wchodzi co roku do Miejsca Najświętszego z cudzą krwią; (26) Bo inaczej musiałby cierpieć wiele razy od początku świata. Lecz teraz na końcu wieków pojawił się raz dla zgładzenia grzechu przez ofiarowanie samego siebie."

To ile razy Jezus ma siebie ofiarowywać? Przecież nie tak jak kapłan "żeby często ofiarować "? Ile razy chcesz "Krzyżować" Jezusa?

"Był on obrazem na tamten czas, a składano w nim dary i ofiary, które nie mogły uczynić doskonałym w sumieniu tego, który pełnił służbę Bożą; (10) Która polegała tylko na pokarmach, napojach i różnych obmyciach, i przepisach cielesnych nałożonych aż do czasu naprawy."

TS7 napisał(a):

Odpowiedź była wyżej.
Pn paź 17, 2022 16:34

No dzięki.... mam sam sobie szukać? A Nawet linka nie wstawisz? I juz po temacie?

A co prawo mówi na temat krwi? Czy Jezus zgodnie z Prawem (swoim) mógł podać krew do picia swoim uczniom? Stać ciebie na komentarz? Czy będziesz unikał? Najlepiej takimi referencjami abym ich jeszcze nie mógł znaleźć?

Sam Paweł pisze za "pierwszym testamentem" Starym Przymierzem krew służyła do:
"(18) Dlatego i pierwszy testament nie był zapoczątkowany bez krwi. (19) Gdy bowiem Mojżesz ogłosił całemu ludowi każde przykazanie zgodnie z prawem, wziął krew cieląt i kozłów z wodą, wełną szkarłatną i hizopem i pokropił zarówno samą księgę, jak i cały lud; (20) Mówiąc: To jest krew przymierza, które Bóg dla was ustanowił. (21) Podobnie też pokropił krwią przybytek i wszystkie naczynia przeznaczone do służby Bożej."..."(22) I prawie wszystko jest oczyszczane krwią zgodnie z prawem,...... "

Pokropienia - rytualne oczyszczenie, a nie do wypicia......
Chyba widać, że oczyszczanie zgodnie z Prawem to pokrapianie, a nie w procesie spożywania?

Tak samo analogicznie zrobiono z krwią Jezusa:
"(23) Było więc konieczne, aby obrazy rzeczy, które są w niebie, były oczyszczone w ten sposób, same zaś rzeczy niebiańskie - lepszymi ofiarami od tamtych. (24) Chrystus bowiem wszedł nie do świątyni zbudowanej ręką, "

Czyli było konieczne, zgodnie z Prawem, aby ofiara Jezusa w obrazie rzeczy niebiańskich w świątyni, była użyta w ten sam sposób? Na pewno nie w procesie spożywania?
Poza tym jak np. Przybytek czy naczynia mają się oczyścić krwią spożywając ją? A nie być nią pokropiony?

TS7 napisał(a):

Mateusz 5
17 Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków.
Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić.
18 Zaprawdę. bowiem powiadam wam:
Dopóki niebo i ziemia nie przeminą,
ani jedna jota, ani jedna kreska
nie zmieni się w Prawie,
aż się wszystko spełni.

Do końca tego świata?

Jan 19
28 Potem Jezus świadom, że
już wszystko się dokonało,
aby się wypełniło Pismo,
rzekł: «Pragnę».

I po "pragnę" mogło być nowe Prawo?

Jana 19 to wydarzenia na Krzyżu, co najmniej kilka dni przed procesem i śmiercią Jezusa - nie pamiętasz?
Paweł sam pisze nam jak działają Przymierza z Bogiem:
"(17) Testament przecież nabiera mocy po śmierci, gdyż nie jest ważny, dopóki żyje ten, kto sporządził testament. "(Hbr9)

Więc jak mogło wejść Nowe Prawo, skoro Nowe Przymierze jeszcze nie weszło w życie kiedy była Wieczerza Pańska z apostołami? Wtedy jeszcze Judasz nawet nie wydał Jezusa. Kiedy nastąpił ten moment "wypełniania" prawa? "Po śmierci" Krzyżowej....to jest oczywiste.

Nie widzisz, że twoje wydarzenia są kompletnie nie spójne z czasowymi wydarzeniami w Biblii jak i logicznymi wyjaśnieniami działania Przymierzy?

W jaki sposób Jezus mógł podawać swoją krew i ciało, skoro "rytuał" ten wszedł dopiero w życie po Jego śmierć - Nowe Przymierze, a nie w trakcie Wieczerzy, kiedy Przymierze nie weszło w życie, Prawo się nie wypełniło, a Jezus jeszcze żył....... ? Jak to ma być spójne?

TS7 napisał(a):

Jaki to ma CEL?

Taki jaki napisałem:
"(26) Ilekroć bowiem spożywacie ten chleb albo pijecie kielich, śmierć Pańską głosicie, aż przyjdzie. (1Kor11:26)". Głosimy i Dziękujemy(Dziękczynienie) za ofiarę Jezusa, za Jego poświęcenie - a czym jest Jego ofiara? Życiem wiecznym dla nas.


Wt paź 25, 2022 13:43
Zobacz profil
Post Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Przeemek, dostajesz ostrzeżenie za: "floodowanie", uporczywe powracanie do tematu Eucharystii z innych wątków, manipulowanie biblijnymi cytatami, robienie OT.
TS7, dostajesz nieformalne ostrzeżenie za pisanie tasiemcowych postow. Regulamin:
Cytuj:
Należy trzymać się rozpoczętego wątku, bez zbędnych dygresji.


Wybawiony, to nie jest miejsce aby zadawać pytania Moderacji.
TS7, Twój post nie ma żadnego związku z tematem wątku. Wasze posty poszły do archiwum.


Wt paź 25, 2022 22:25
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 20, 2019 13:53
Posty: 1066
Post Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Niegrzeszenie grzechami ciężkimi i średnimi daje możliwość usłyszenia głosu Boga Trójjedynego - i chyba to dotyczy każdej osoby starającej się żyć non-stop w stanie łaski uświęcającej.

Bóg może przemówić do nas na różne sposoby; pozwól, aby Bóg mówił do ciebie w taki sposób, jaki On wybierze. Nie staraj się dyktować Mu zasad, według tego, jakie metody prowadzenia ty byś wolał. On jest Panem — a ty jesteś Jego sługą (1Sm 3,9). Słuchaj więc uległym sercem; istnieje bowiem bezpośredni związek pomiędzy uległością, a słyszeniem. Bóg może zdecydować się przemówić do ciebie poprzez swoje Słowo. Może to się stać w trakcie twojego codziennego czytania Biblii, może też podsunąć ci konkretny werset (Ps 119,105). Może przemówić do ciebie słyszalnym głosem (Wj 3,4), poprzez sen (Mt 2), poprzez obrazy (Iz 6,1, Ap 1,12-17). Najbardziej jednak powszechnym sposobem jest to, że Bóg mówi poprzez cichy głos wewnętrznego natchnienia (Iz 30,21). Sposobów jest wiele np. poprzez widzenia wyobrażeniowe (pozazmysłowe), lub intelektualne, lub widzenia w realu, lub np. dostajesz ukryte stygmaty, byś codziennie musiał myśleć o Bogu.

np. wizje wyobrażeniowe i inteligentne (pozazmysłowe)
https://www.karmel.pl/fenomeny-mistyczn ... -jezusa/3/

można zacząć od trzeciej podstrony, a potem od początku, także stygmaty ukryte są charyzmatem znacznie częstszym niż się przypuszcza.

_________________
1J, 4, 16
Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim.


Cz paź 27, 2022 13:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 20, 2019 13:53
Posty: 1066
Post Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Wyznaj wszelkie grzechy. Czyste serce jest niezbędne, jeśli chcesz słyszeć Boga (Ps 66,18). Uczestnictwo w życiu sakramentalnym jest bardzo ważne.

_________________
1J, 4, 16
Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim.


Cz paź 27, 2022 15:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 08, 2018 19:39
Posty: 619
Post Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Jak na razie nie grzeszę już miesiąc i dwa dni i jak na razie zero reakcji ze strony Boga Ojca, no cóż robię dalej swoje i dalej czekam.


Wt lis 01, 2022 21:09
Zobacz profil
Post Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Kolego Kapralu135, to jest wątek dyskusyjny a nie kącik zwierzeń na temat własnej doskonałości.
Wszyscy cieszymy się z Twojej bezgrzeszności i gratulujemy, ze wytrwałeś już miesiąc i dwa dni.
Nie chciałbym popsuć Twojego błogostanu ale jeśli się to powtórzy uznam to za zaśmiecanie wątku.


Wt lis 01, 2022 21:44

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Kapral135 napisał(a):
Jak na razie nie grzeszę już miesiąc i dwa dni i jak na razie zero reakcji ze strony Boga Ojca, no cóż robię dalej swoje i dalej czekam.

Tak trzymaj, jaką chciałbyś reakcję?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Śr lis 02, 2022 8:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 08, 2018 19:39
Posty: 619
Post Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Chciałbym otrzymać jakieś fajne łaski uświęcające.


Śr lis 02, 2022 8:42
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Skoro nie grzeszysz już od dłuższego czasu, to powinieneś być w Łasce,, możesz przyjmować Komunię, czy to mało?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Śr lis 02, 2022 8:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 2116
Post Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Kapral135 napisał(a):
Jak na razie nie grzeszę już miesiąc i dwa dni i jak na razie zero reakcji ze strony Boga Ojca, no cóż robię dalej swoje i dalej czekam.

Uznałby Cię za świętego, gdybym nie czytał 1 J 1.10 Jeśli mówimy, że nie zgrzeszyliśmy, czynimy Go kłamcą i nie ma w nas Jego nauki.
Ale jeśli Jan ma zdanie przeciwne, to nie śmiem przeciwstawiać się mu.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


Śr lis 02, 2022 9:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 08, 2018 19:39
Posty: 619
Post Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Zastanawia mnie dlaczego Bóg wymyślił taką w ogóle kategorie jak grzech, czy świat nie mógłby istnieć gdyby grzech w ogóle nie istniał ,skąd to się wzięło ?
Trwanie bez grzechu jak najdłużej na pewno dla Boga jest ważne ,bo gdyby nie było to po co jest Sakrament Spowiedzi Świętej gdzie to właśnie Bóg odpuszcza grzechy ksiądz jest tylko pośrednikiem pomiędzy Bogiem a człowiekiem.
Jeżeli nie przystępuje się do Spowiedzi i ma się grzechy to nie wolno przecież wtedy przystąpić do Komunii Świętej bo to jest wtedy świętokradztwo.


So lis 05, 2022 11:41
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Bóg nie wymyślił grzechu, powiadają że grzech to jedyna rzecz, nie stworzona przez Boga.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So lis 05, 2022 13:52
Zobacz profil
Post Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Andy72 napisał(a):
Bóg nie wymyślił grzechu, powiadają że grzech to jedyna rzecz, nie stworzona przez Boga.


To mnie zaskoczyłeś. Nie bardzo rozumiem.


So lis 05, 2022 15:03
Post Re: Czy niegrzeszenie coś daje ?
Andy, to skąd Bóg wiedział, że Adam i Ewa popełnili grzech śmiertelny? Czy nazwa "grzech śmiertelny" jest jedynie ludzkim wymysłem?


So lis 05, 2022 16:19
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 443 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 26, 27, 28, 29, 30  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL