Objawiona wizja piekła - co o tym myślicie?
Autor |
Wiadomość |
Asparagus
Dołączył(a): Śr mar 09, 2011 12:28 Posty: 382
|
 Re: Objawiona wizja piekła - co o tym myślicie?
Liza napisał(a): Sprowadziłbyś człowieka do marionetki pozbawionej wolnej woli. Człowiek śmierci nie chce resocjalizacji. Jest mu dobrze ze swoim sposobem na życie. Bóg nie chce ingerować w ludzkie wybory. Czy Ty nie możesz zrozumieć, że piekło sprowadza się do tego, że człowiek chce być samodzielny, chce decydować o sobie No i co w tym złego? Jeśli tylko nikogo nie krzywdzi, to czemu miałby być za to karany (a jeśli nawet krzywdzi to dlaczego kara za to ma być wieczna, skoro krzywda jest ograniczona w czasie)? Czy rodzic, którego dziecko ma inne poglądy na życie niż on, powinien to dziecko automatycznie wydziedziczyć i wypędzić z domu? A może raczej powinien podejść do wyboru dziecka z szacunkiem, podwolić mu na samodzielność, a nawet w miarę możliwości pomóc? Skąd takie "zerojedynkowe" założenie, że jeden grzech ciężki wynikający z chwilowej słabości może spowodować wieczne cierpienia? No i jeszcze jedno. Ja nie twierdzę, że Bóg nie jest miłosierny, tylko, że nauka Kościoła w kwestii grzechu i potępienia, jest nie do przyjęcia w świetle nieskończonej miłości, jaką Bóg obdarza ludzi.
|
Pn wrz 26, 2011 14:27 |
|
|
|
 |
Kris65
Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30 Posty: 1518
|
 Re: Objawiona wizja piekła - co o tym myślicie?
Cytuj: Zły duch odwołuje się do naszego sposobu myślenia i reagowania. Może działać na lęku człowieka o sobie, na nieuporządkowanych ambicjach czy życiowych zranieniach. Atakuje nas od strony najsłabszej, nie my wybieramy pole walki. Zły duch nie daje się łatwo rozpoznać, ponieważ umie dostosowywać się do sytuacji człowieka i zawsze działa pod pozorem dobra mówiąc-masz do tego prawo. Wszystko co jest w człowieku zostaje wciągnięte w walkę: ludzkie potrzeby, lęki, urazy, najgłębsze pragnienia i nadzieje. Jeśli człowiek nie zaangażuje się w zmagania duchowe, to jego dążność ciała zaprowadzi go do śmierci. To wszystko nie trzyma sie kupy.Brak sensu i logiki.Zostalismy rzuceni na pastwę doskonałego Zła.To po co nam układ nerwowy ,adrenalina,kortyzol itp. Powinniśmy być jak te roślinki z myślami wzniesionymi do niebios 
_________________ Zdrowego rozsądku życzę...
|
Pn wrz 26, 2011 14:36 |
|
 |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: Objawiona wizja piekła - co o tym myślicie?
Bóg po doświadczeniach z niepokornymi Aniołami, powinien wiedzieć, że z ludzmi nie będzie lepiej, a nawet gorzej, bo ludzie w przeciwieństwie do Aniołów nie mają pełnej wiedzy. Ludzie w ciągu życia muszą borykać się z różnymi poglądami, muszą weryfikować różne prawdy i półprawdy, a chodzące luzem złe duchy dodatkowo jeszcze w tym przeszkadzają. O tym, że na ziemi istnieje kilka religii, które róznie opisują Boga, nawet nie napomnknę Skoro tak niewiele wystarczyło zbuntowanym aniołom, by zmienić żar uwielbienia i pokory w żar pychy i buntu, cóż powiedzieć o istocie ludzkiej? - Umberto Eco
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
Pn wrz 26, 2011 15:57 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Objawiona wizja piekła - co o tym myślicie?
gargamel napisał(a): Alus, ludzie są tylko ludzmi, i ewentualną karą powinna być odpowiednia pokuta. Im większy złoczyńca tym większa pokuta. Bo jaki sens ma wieczna kara? Kiedy wreszcie potępieniec zrozumie, że szczęśliwy mógłby być tylko z Bogiem i będzie żałował to po co ma się męczyć wiecznie? A jeśli ktoś olewa pokutę i wypina się na ludzi i Boga?.....zrobić mu na złość i umieścić w niebie - za karę? Owszem istnieje wiele religii i wszystkie uczą jak żyć uczciwie.
|
Pn wrz 26, 2011 16:58 |
|
 |
majanovak
Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36 Posty: 1407
|
 Re: Objawiona wizja piekła - co o tym myślicie?
Asparagus napisał(a): No i co w tym złego? Jeśli tylko nikogo nie krzywdzi, to czemu miałby być za to karany (a jeśli nawet krzywdzi to dlaczego kara za to ma być wieczna, skoro krzywda jest ograniczona w czasie)? Czy rodzic, którego dziecko ma inne poglądy na życie niż on, powinien to dziecko automatycznie wydziedziczyć i wypędzić z domu? A może raczej powinien podejść do wyboru dziecka z szacunkiem, podwolić mu na samodzielność, a nawet w miarę możliwości pomóc? Skąd takie "zerojedynkowe" założenie, że jeden grzech ciężki wynikający z chwilowej słabości może spowodować wieczne cierpienia? No i jeszcze jedno. Ja nie twierdzę, że Bóg nie jest miłosierny, tylko, że nauka Kościoła w kwestii grzechu i potępienia, jest nie do przyjęcia w świetle nieskończonej miłości, jaką Bóg obdarza ludzi. Widzisz Bog powiedzial w V Mojz. 30,15 i 19 " Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i dobro oraz śmierć i zło." "Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię. Położyłem dziś przed tobą życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierz przeto życie, abyś żył, ty i twoje potomstwo" Dobra droga to Boza droga, na niej jest laska, przebaczenie, blogoslawienstwo. Nieposluszenstwo Slowu, niewiara Bogu, ze mowi prawde, ze kocha, ze ma dla nas to co mowi, to wybor 2 drogi. Wiem, ze tak sie nie mysli na ten temat, ale pewnie dlatego, ze nie ma sie pojecia, ze Bog jest Panem, ze nas Stworzyl. Nie mysli sie w takich kategoriach. Ale On nas powolal do zycia. I tak czy owak sprawuje nad nami piecze i jakas kontrole. Jesli sie odwrocimy od Boga, ktory dal nam zycie, to automatycznie stajemy po stronie diabla, ktory zrobil to samo jako piewszy. Lucyfer sie zbuntowal i teraz uzurpuje sobie wladze. Uzywajac podstepu wobec Adama i Ewy zwiodl ich. Choc konkretniej mowiac zwiodl Ewe a Adam byl nieposluszny. I jesli my buntujemy sie przeciwko Bogu idziemy jakby za diablem, w jego slady. Tak naprawde cale nasze zycie to wybor czy wierze Bogu czy ludziom. I za kazdym wyborem czeka nas jego konsekwencja. Niebo jest na Bozych zasadach, nie na naszych. A propo wizji piekla to na youtube jest mocna wizja piekla, ktora widzialam i polecam obejrzec. 23 minuty w piekle - z polskim lektorem http://www.youtube.com/watch?v=ujCkaNy55Nw
|
Pn wrz 26, 2011 19:18 |
|
|
|
 |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: Objawiona wizja piekła - co o tym myślicie?
Alus napisał(a): A jeśli ktoś olewa pokutę i wypina się na ludzi i Boga?.....zrobić mu na złość i umieścić w niebie - za karę? Zadać pokutę i uśmiercić takiego, po co ma on cierpieć przez wieczność, na co to komu?
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
Pn wrz 26, 2011 20:22 |
|
 |
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 3468
|
 Re: Objawiona wizja piekła - co o tym myślicie?
gargamel napisał(a): Alus napisał(a): A jeśli ktoś olewa pokutę i wypina się na ludzi i Boga?.....zrobić mu na złość i umieścić w niebie - za karę? Zadać pokutę i uśmiercić takiego, po co ma on cierpieć przez wieczność, na co to komu? To uśmiercić przed, czy po odprawieniu pokuty?
_________________ "Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"
|
Pn wrz 26, 2011 20:57 |
|
 |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: Objawiona wizja piekła - co o tym myślicie?
Po pokucie, sprawiedliwość musi być  Nikt przecież nie zasługuje na to, żeby męczyć się przez całą wieczność.
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
Pn wrz 26, 2011 21:55 |
|
 |
noOne
Dołączył(a): Pn lip 04, 2011 11:29 Posty: 1541
|
 Re: Objawiona wizja piekła - co o tym myślicie?
słowo do ateistów : Cytuj: Otrzymano sobota, 24 wrzesień 2011, godz.22.15
Moja droga, ukochana Córko, dlaczego człowiek upiera się przy zaprzeczaniu istnienia piekła.
Wiele z Moich dzieci, uważających się za nowoczesne w swych poglądach, publicznie zaprzecza istnieniu piekła przy głoszeniu swej wiary w Boga, Przedwiecznego Ojca. Wprowadzają w błąd inne Moje dzieci, jeśli wykorzystują usprawiedliwienie, że Bóg jest zawsze miłosierny. Przekonując Moje dzieci, że wszyscy pójdą do nieba, stają się one nieświadomie odpowiedzialne za tych, którzy podążą za ich błędną doktryną.
Szatan istnieje i dlatego istnieje piekło. Piekło jest miejscem, gdzie szatan zabiera dusze okazujące przynależność do niego na ziemi. Są to dusze, które odrzucają wszelkie myśli o Bogu i promują akceptację złych czynów na świecie. W niektórych przypadkach ludzie mogą nawet sprzedać swoją duszę szatanowi w zamian za życie w bogactwie, sławie i władzy. Wiele osób w branży muzycznej czyniło tak przez lata. Mało kto zastanawia się nad tym, że ich zależność bardzo często powstaje przez grupowe inauguracje wprowadzane przez okultystyczne praktyki.
Z drugiej strony są tacy, którzy jak sami uważają, po prostu żyją wypełnionym zabawą, beztroskim życiem, w którym stale pragną samozadowolenia. To tylko niektóre z tych dusz, które po przybyciu do bram piekieł są zszokowane i kręcą głowami z niedowierzaniem na los, który je czeka. Nie mogą zaakceptować, że groza, którą spotykają, jest ich własnym dziełem. Dana im na ziemi wolność była nadużywana we wszystkim, co obraża Boga.
Moje dzieci, proszę wyjaśnijcie horror piekła tym, którzy są ślepi na istnienie szatana. Nieważne, jeśli będą się śmiać i obrzucać was obelgami. To jest wasz obowiązek, aby ostrzec ich przed przerażającym losem czekającym te biedne dusze, które się tam znajdą.
Ateiści, którzy uważają, że ich cierpienia zakończą się z ich ostatnim oddechem na łożu śmierci, wysłuchajcie Mnie teraz. Dla tych z was, którzy zaprzeczacie istnieniu Boga na tej ziemi, choć Prawda została wam ujawniona w trakcie trwania waszego życia, wasze cierpienia w ogniu piekielnym będą dopiero początkiem wiecznego potępienia. Wy, Moje biedne dusze, popełniłyście grzech ciężki poprzez swoje dobrowolne odrzucenie Mnie. Zamiast tego wybrałyście szatana. On czeka na was po śmierci. Nie odnajdziecie Mnie tam nigdzie, bo wówczas już będzie za późno, aby okazać wam Moje Miłosierdzie.
Módlcie się, módlcie się wszyscy, gdyż razem możemy uratować te dusze. Nie wolno pozwolić szatanowi na kradzież tych dusz. Pomóżcie Mi je uratować, gdy jeszcze żyją na ziemi.
Wasz ukochany Jezus
_________________ Króluj nam Chryste ! http://www.duchprawdy.com http://sacerdoshyacinthus.wordpress.com
|
Wt wrz 27, 2011 15:32 |
|
 |
Kris65
Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30 Posty: 1518
|
 Re: Objawiona wizja piekła - co o tym myślicie?
Cytuj: Ateiści, którzy uważają, że ich cierpienia zakończą się z ich ostatnim oddechem na łożu śmierci, wysłuchajcie Mnie teraz. Dla tych z was, którzy zaprzeczacie istnieniu Boga na tej ziemi, choć Prawda została wam ujawniona w trakcie trwania waszego życia, wasze cierpienia w ogniu piekielnym będą dopiero początkiem wiecznego potępienia. Wy, Moje biedne dusze, popełniłyście grzech ciężki poprzez swoje dobrowolne odrzucenie Mnie. Zamiast tego wybrałyście szatana. On czeka na was po śmierci. Nie odnajdziecie Mnie tam nigdzie, bo wówczas już będzie za późno, aby okazać wam Moje Miłosierdzie. Trudno ,się mówi.Ale piekła nie ma 
_________________ Zdrowego rozsądku życzę...
|
Wt wrz 27, 2011 15:46 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Objawiona wizja piekła - co o tym myślicie?
gargamel napisał(a): Po pokucie, sprawiedliwość musi być  Nikt przecież nie zasługuje na to, żeby męczyć się przez całą wieczność. Nikt nie zasługuje, ale gdy ktoś chce? Masz przykład dwu łotrów - jeden zrozumiał dokonane zło, niewiele miał czasu na pokutę, ale szczery żal wystarczył, aby usłyszał dziś ze Mną będziesz w raju. Drugi powiększał zło ubliżając, kpiąc z Jezusa.......Jezus wbrew jego woli miał go zabrac do nieba, aby tamten dalej miotał obelgi?
|
Wt wrz 27, 2011 15:48 |
|
 |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: Objawiona wizja piekła - co o tym myślicie?
noOne, nie wiem kto dyktuje/pisze te orędzia, ale z pewnością nie Jezus Chrystus. Ponieważ On wiedziałby, że nie każdy ateista jest zepsutym egoistą, żyjącym beztrosko i czyniącym tylko zło. Wielu ateistów to ludzie o wrażliwości, w której mocno koliduje pojęcie kochającego, wszechmogącego Boga z ogromem okrucieństwa jakie znajdziemy na tej ziemi, a ziemia ta piekłem(ponoć) ani nawet czyśćcem nie jest. Skoro piekło stworzone zostało dla szatana to dlaczego umieszczać w nim ludzi, tym bardziej tych, którzy w Boga ni szatana nie wierzą. Po co dawać takie prezenty szatanowi? Dlaczego szatan w ogóle pałęta się po ziemi, a nie siedzi w swoim piekle. Poza tym, nie rozumiem tych pretensji do niewierzących. W dzisiejszym świecie pełnym różnych wyznań i poglądów najrozsądniej jest być ateistą. Chyba, że komuś rzeczywiście "prawda zostanie ujawniona w trakcie trwania życia" i wyniknie z niej jasno, że Bóg jest, a najlepszą najlepszą drogą do Niego jest taka a nie inna religia i postępowanie. Ja np. modliłem się życiu nie raz nie dwa, o rozpoznanie prawdy, pytałem w co wierzyć, i nie pamiętam żebym otrzymał jakąś odpowiedz. Tak więc może jeszcze "prawda zostanie mi ujawniona w czasie trwania życia". Ludziom trzeba wychodzić naprzeciw, dobrze jest słuchać ich modlitw, i dawać wskazówki w taki sposób żeby wiedzieli, że troszczy się o nich Bóg Ojciec. Jeżeli jest tak, że dusze "po przybyciu do bram piekieł są zszokowane i kręcą głowami z niedowierzaniem na los, który je czeka", To Bóg nie zasługuje na żadne dobre słowo, nie mówiąc o oddawaniu czci czy miłowaniu. Wynikałoby z tego, że ja mam więcej miłości, litości i wyrozumiałości dla ludzi, bo nikogo na wieczny "horror piekła" bym nie skazał. I jeszcze taki szczegół, KK naucza, że wiara jest łaską, więc jaka wina jest człowieka, który tej łaski nie otrzymał. Żeby wymagać i osądzać trzeba najpierw dać. Inaczej jest tyrania. Te orędzia to najprawdopodobniej dzieło jakiegoś nawiedzonego księdza, który mocno wierzy i uznaje, że cel uświęca środki. A środkiem do nawracania w tym przypadku jest kłamstwo. Alus napisał(a): Nikt nie zasługuje, ale gdy ktoś chce? Masz przykład dwu łotrów - jeden zrozumiał dokonane zło, niewiele miał czasu na pokutę, ale szczery żal wystarczył, aby usłyszał dziś ze Mną będziesz w raju. Drugi powiększał zło ubliżając, kpiąc z Jezusa.......Jezus wbrew jego woli miał go zabrac do nieba, aby tamten dalej miotał obelgi? Jeżeli ktoś dobrowolnie chce iść do piekła wiedząc czym ono jest, to będzie ono dla niego tym czym dla dewotki Niebo. Poza tym, nie rób z Boga takiego bezradnego sieroty, który to niby tak szanuje ludzkie zdanie. Bóg jest ponoć wszechmogący i wszystkich kocha, do tego zna ludzi lepiej niż oni sami, wie lepiej co dla nich dobre. Czy, jak dziesięcioletnie dziecko powie mamie, że pojedzie z kumplami do Pampeluny na najbliższą gonitwę byków, to dobra i odpowiedzialna mama uszanuje jego wolę i pobłogosławi na drogę? A jeszcze do niedawna uważano, że zmarłe nieochrzczone dzieci lądują w jakiejś otchłani, a tam pewnie cierpią, bo to część piekła, a dzieci te na karę przecież zasłużyły  Alus zlituj się! Dziś Kościół jeszcze piekłem straszy, za 100 lat penie uzna, że jednak piekło nie istnieje. Potępienie wieczne jest z pewnością zapowiedziane w Ewangelii. O ile jednak jest ono realizowane w życiu pozagrobowym? To ostatecznie wielka tajemnica. Nie da się jednak zapomnieć, że Bóg pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy. - Jan Paweł II Niech żyje nadzieja powszechnego zbawienia !
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
Wt wrz 27, 2011 17:05 |
|
 |
tadeuszek
Dołączył(a): Cz wrz 01, 2011 23:03 Posty: 315
|
 Re: Objawiona wizja piekła - co o tym myślicie?
cytuj napisał(a): 27 wrzesień 2011 17.45
Umiłowani.
W związku z regularnie pojawiającymi się na pewnej stronie internetowej orędziami, których autorstwo jest przypisywane mojej osobie, pragnę poinformować Was moi kochani, że nie mam z nimi nic wspólnego. Nie jestem ich autorem, ani źródłem z którego zostały pozyskane.
Miłujcie się wzajemnie, jak Wam przykazałem.
Wasz ukochany Jezus.
|
Wt wrz 27, 2011 18:35 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Objawiona wizja piekła - co o tym myślicie?
Cytuj: Jeżeli ktoś dobrowolnie chce iść do piekła wiedząc czym ono jest, to będzie ono dla niego tym czym dla dewotki Niebo. Poza tym, nie rób z Boga takiego bezradnego sieroty, który to niby tak szanuje ludzkie zdanie. Bóg jest ponoć wszechmogący i wszystkich kocha, do tego zna ludzi lepiej niż oni sami, wie lepiej co dla nich dobre. Czy, jak dziesięcioletnie dziecko powie mamie, że pojedzie z kumplami do Pampeluny na najbliższą gonitwę byków, to dobra i odpowiedzialna mama uszanuje jego wolę i pobłogosławi na drogę? A jeszcze do niedawna uważano, że zmarłe nieochrzczone dzieci lądują w jakiejś otchłani, a tam pewnie cierpią, bo to część piekła, a dzieci te na karę przecież zasłużyły  Alus zlituj się! Dziś Kościół jeszcze piekłem straszy, za 100 lat penie uzna, że jednak piekło nie istnieje. Potępienie wieczne jest z pewnością zapowiedziane w Ewangelii. O ile jednak jest ono realizowane w życiu pozagrobowym? To ostatecznie wielka tajemnica. Nie da się jednak zapomnieć, że Bóg pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy. - Jan Paweł II Niech żyje nadzieja powszechnego zbawienia !Gargamelu miły - litości - temat o darze łaski wiary był wałkowany wielokroć....mam znów powtórzyć, że łaskę otrzymują wszyscy bez wyjątku, a co z nią zrobimy, to wybór/zaniedbanie/niedopatrzenie człowieka. Jeśli mam się odnieśc do przykładu z gonitwą byków - matka ukaże dziecku wszelkie zagrożenia jakie na niego czychają, a jesli będzie rozsądne to zrezygnuje, wariata nie utrzyma. Podobnie Bóg daje przykazy, Dekalog - mądry profilaktycznie będzie je respektował, głupi będzie sądził, że sam sobie sterem. Otchłań dla nieochrzczonych dzieci traktowano jako formę poczekalni, nigdy nie jako potępienie. Choć ja osobiście nie potrafiłam przyjąc takiego rozwiązania - bo grzech pierworodny nie jest grzechem uczynkowym, a te tylko przesądzają o kondycji człowieka. Piekło - Jezus wiele razy mówi o potępieniu wiecznym, więc napewno Kosciół nigdy nie odrzuci wiary, że istnieje piekło. Czy autentycznie może nastąpić powszechne zbawienie?......nie wiem, dobrze byłoby, gdyby istniała taka możliwość.
|
Wt wrz 27, 2011 19:10 |
|
 |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: Objawiona wizja piekła - co o tym myślicie?
Jeżeli konsekwencją życia bez Boga, może być coś tak niewyobrażalnie okrutnego jak wieczne cierpienie, to Bóg robi zdecydowanie za mało żeby ludzi przed tym ratować. Stworzył świat pełen wyznań, dał niejasne reguły, a w ST ukazuje się jako nieczuły tyran. Nie jest łatwo w Niego wierzyć. A na modlitwy też nie bardzo ma ochotę odpowiadać. Ja z przyjemnością zrezygnuję ze swojej "wolnej woli"(słyszy Bóg?) zrezygnuję dla służenia temu co jest prawdą, co jest najważniejsze, dla służenia największej potędze, która ponoć mnie kocha. Więc mogę tylko dobrze na tym wyjść. O ile Bóg istnieje i jest taki jak napisałem i taki jakiego głosił Brat Roger. Bóg może tylko kochać. Bóg nas ukochał, zanim my Go pokochaliśmy. Kochani taką odwieczną miłością przeczuwamy, że nasza odpowiedź polega przede wszystkim na tym, żeby zdać się na Niego. - Brat Roger z TaizePóki co, nikt i nic o istnieniu wiecznego piekła mnie nie przekonuje. Kończę więc w tym temacie, już i tak sporo się tu udzieliłem. Jak dostąpię łaski objawienia prawdy o Niebie i Piekle, to nie omieszkam w tym wątku moją wiedzą się z Wami podzielić Bóg nigdy nie wywołuje strachu, ani niepokoju, ani nieszczęścia. Dzieli cierpienia tych, których dotykają niepojęte doświadczenia. Nas uczy łagodzić cierpienia innych ludzi. Bóg nie chce ani wojen, ani trzęsień ziemi, ani nieszczęśliwych wypadków. Bóg jest tu niewinny, Bóg jest niewinnością. Oby ci, którzy zostali powołani do objaśniania Ewangelii lub do prowadzenia wspólnych modlitw, mogli sobie powiedzieć: niech twoja modlitwa i twoje słowa nigdy nie zawierają żadnych gróźb formułowanych w Imię Boże! Bóg jest miłością. Nie zdobywa ludzi strachem. Chrystus, nawet wtedy kiedy się nad Nim znęcano, nikomu nie groził(1P 2:23). Przybywa, by leczyć swoją współczującą miłością. - Brat Roger z Taize
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
Wt wrz 27, 2011 20:21 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|