Ale o co wogóle się rozchodzi. No tak, chwytliwe hasło, za którym pewnie pójdą kolejne w stylu "Kościół kłamał" "Kościół upadnie" itp. Raz że już sporo było takich "rewelacji", a dwa, że nawet gdyby znaleziono ciało Jezusa, to to i tak niewiele zmienia w sytuacji chrześcijaństwa

Wielka szkoda, że nie upadnie. ludzie doświadczyli by może wtedy że można kochac innych, szanować ich i żyć z nimi w zgodzie, mieć nrmy i zasady i ich przestrzegać, bez żadnych tego rodzaju zbędnych, dość zachłannych instytucji.

A coś konkretnego Jonathanie, oprócz zawistnych i kłamliwych insynuacji?

Tak, chociażby umowa z Państwem, na mocy której taki Kościół czerpie zyski między innymi z moich pieniędzy. Brak opodatkowania dochodzów księży. Normalne i długo dyskutowane sprawy. Dla mnie kapłan to funkcja duchowa, a nie Mercedes, plebania i najwyższy budynek czy to w mieście w mieście i na wsi. I bynajmniej nie mówię, ze mają tak wszsycy. Ale tylu ilu ma - wystarczy.

Spać mi się chcę ,więć i mało zrozumiale piszę .

Nawet nie twierdzą, a co jedynie jest to pewna hipotetyczna możliwość. A i tak czekanie nic nie da madlen. Taka natura archeologii, raz przebadane stanowisko jest już na zawsze zniszczone. Raz przebadane próbki zazwyczaj również ulegają niszczeniu. Szkoda, że nie ma linka do profesjonalniejszych opracowań tego stanowiska.
Jeśli nie mają pożądnej beli drewna, metalowych fantów, albo choć inskrypcji na sarkofagach głoszących coś więcej niż samo imie, to nigdy nie zbliżą się nawet do 50% pewności.
Nie wspominając już o choć 90% pewności. To by trzeba było znaleźć szkielet ciągle na krzyżu, z włócznią w boku i koroną cierniową na głowie. A to jak wiadomo jest niemożliwe...

a dokladniej?
państwo dotuje wiele organizacji



dochody księży są opodatkowane. I do tego w wyjątkowo niesprawiedliwy sposób, bo wysokość podatku zależy od liczby mieszkańców w parafii, a nie od liczby katolików.
A zatem Twój proboszcz płaci podatek także "od Ciebie". Też będziesz protestował przeciwko takiej niesprawiedliwości (bo sprawiedliwe to raczej nie jest).

W jaki sposób mianoby udowodnić, że TO jest ciało Jezusa

Kierując się grupą krwi z całunu Przecież Jezus nie był z pewnością jedynym człowiekiem, żyjącym w tamtych czasach, z daną grupą krwi. Wzrost, waga, wygląd, karnacja, rasa itp - przecież takich ludzi z pewnością było wielu.

Po prostu - uważam, że nie ma żadnego punktu wyjścia, czegoś do czego możnaby odnosić to, co znaleziono w grobie, poddając to analizie.

Nie podważam wiarygodności całunu - ale jego autentyczność nie jest prawdą wiary, więc tak naprawdę nie mamy nawet pewności że kierując się danymi możliwymi do wydobycia zeń, nie błądzimy.

A już w ogóle - jak pogodzić prawdę wniebowstąpienia z tą rewelacją

To na pewno sw. Piotr chcial zostac papiezem i dlatego zatail fakt, ze Jezus w ogole nie zostal ukrzyzowany,( a jesli zostal, to nie umarl, tylko Go uczniowie ukradli i wyleczyli), zeby mogl w spokoju zyc z Maria Magdalena.
A potem (prawie) wszyscy Apostolowie gineli smiercia meczenska, zeby to klamstwo nie wyszlo na jaw !

U muzułmanów. To uczeni świata islamu przechowali i uratowali dla nas dużą część filozoficznego dorobku starożytności.

Ja znalazłem, coś takiego, a własciwie to znalazło się samo:

http://www.rumburak.friko.pl/ARTYKULY/r ... enia-1.php

Kalamala - mistrzostwo teorii spiskowych

Sarkos - ale co to ma do rzeczy Tam jest (pobieżnie przejrzałem) o obwinianiu chrześcijan za całe zło ostatnich 2000 lat...

Ja jestem ta kamala.
Ten kalamala, to kto inny

A wszystkiemu winni są katolicy i cykliści.

Bardzo dobry artykuł.
Trudno się nie zgodzić.
Jeszcze nie tak dawno, nasi kapelanie błogosławili żołnierzy idących do Iraku - coś w tym jest.