Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 6:35



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 377 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 26  Następna strona
 Czy wierzycie w reinkarnację?! 
Autor Wiadomość
Post 
buscador:

widze ze jestes specjalista w reinkarnacji, fajnie zawsze to jakies hobby:) katolikow do tego raczej nie przekonasz, ateistow, materialistow tym bardziej:) w kazdym razie wierzysz, chcesz wierzyc w to ze smierc to nie koniec....wzruszajace:)


Pn lip 02, 2007 18:31
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 18, 2007 10:06
Posty: 625
Lokalizacja: Londyn
Post 
killing-joke napisał(a):
chcesz wierzyc w to ze smierc to nie koniec....wzruszajace:)

Killing-joke, czemu ma służyć tak zaprezentowany cynizm.

Jaki jest cel takiej postawy ?

Równie dobrze, ktoś może Tobie współczuć i wzruszać się, że Ty wierzysz, że śmierć jest końcem,a potem wyśmiewać to i ironizować.

Buscador z kąd pochodzi ten typ reinkarnacji, który przedstawiłeś - Upanishady ?

Pozdrawiam
/M


Pn lip 02, 2007 20:45
Zobacz profil
Post 
Moniko nie mów więc co mówi Bóg skoro podpierasz się Biblią, a nie Bogiem. Póki Bóg sam osobiście nie powie, że reinkarnacji nie ma to nie wypowiadaj się proszę w jego imieniu.


Wt lip 03, 2007 2:12
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
Osobiście, skłaniam się ku następującemu poglądowi:
Zarówno reinkarnacja, jak i żydowsko-chrześcijański obraz "tego czegoś pośmiertnego", są dwoma spojrzeniami na tę samą materię/zjawisko/coś.

Np. zarówno buddyzm i chrześcijaństwo zakładają:
- niepowtarzalność i ekskluzywność danego żywota -> w buddyzmie nie ma duszy i następne wcielenie nie jest tożsame z poprzednim, jest to nowa osoba.
- osąd danego żywota -> sąd boży i prawo karmy

Różnice są właściwie tylko techniczne, głównie w tym, jak wygląda osąd przeżytego życia, oraz pogląd na to co się dzieje po osądzie, choć tak naprawdę można (ja potrafię) nawet utożsamić chrześcijańskie piekło z samsarą - obie rzeczy są cierpieniem i są wynikiem złych czynów w przeżytym życiu, a niebo i oświecenie (które jest wyzwoleniem z cyklu kolejnych odrodzeń) są wiecznym dobrem/szczęściem/celem.

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Wt lip 03, 2007 6:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post 
booker napisał(a):
Buscador z kąd pochodzi ten typ reinkarnacji, który przedstawiłeś - Upanishady ?


Można powiedzieć że jest to bardziej uwspółcześniona wersja Upanishadów, zresztą nie tylko, prawie wszystkie pisma wschodnie; mniej lub bardziej święte wspominają o reinkarnacji, w pewien rodzaj reinkarnacji wierzyli prawdopodobnie pierwsi chrześcijanie (szczególnie Arianie) do czasu utworzenia kościoła instytucjonalnego przez Konstantyna w 325r.

O reinkarnacji dowiadujemy się także od osób które przeżyły śmierć kliniczną oraz tych (a jest ich coraz więcej) którzy uprawiają eksterioryzację czyli tych który potrafią wyjść z siebie i stanąć obok :-D, kiedyś zajmowali się nią jedynie nieliczni (kapłani, ezoterycy, eremici, no i tzw. czarownice). Ale czy trzeba daleko szukać? Wystarczy włączyć telewizor – chodzi oczywiście o siostry Betanki z Kazimierza Dolnego

Religie ortodoksyjne odwołują się do wszelkiego rodzaju „Pism natchnionych” zapominając o tym że to nie w martwej literze przebywa Bóg a w nas samych. To w nas przebywa „żywy” Bóg a nie w jakiejś interpretacji PŚ.
Prawda wyzwala tylko wtedy gdy się ją doświadcza samemu. Prawda przyjmowana jedynie z zewnątrz jest tylko ślepą wiarą. Przypomina to trochę sytuację gdyby ktoś cały czas mówi (teoretycznie) o smaku potraw a nigdy ich nie skosztuje :-D

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Wt lip 03, 2007 9:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2006 19:21
Posty: 46
Post 
buscador

Bardzo ciekawie napisałeś.O reinkarnacji pisze nie tylko w Biblii,chociaż na rozkazu cesarza Konstantyna zostały z niej usunięte fragmenty dotyczące jej bezpośrednio.Pisze o niej w Biblii,Bhagavad-Gicie,Koranie,V Ewangelii,Ewangelii Jezusa itd.Jej istnienie potwierdza:

Mat.12.32...ale kto zgrzeszy przeciwko Duchowi Świętemu,nie będzie mu darowane ani w tym,ani w przyszłym życiu.

I Kor.15.35.A powie ktoś;Jak zmartwychwstają umarli?I w jakim ciele przychodzą.?

Tu jest napisane w czasie teraźniejszym o zmartwychwstaniu naszej duszy-ducha,a nie fizycznego ciała.To są dowody na istnienie reinkarnacji .

Faryzeusze wierzyli w zmartwychwstanie naszej duszy-ducha,a nie fizycznego ciała.

_________________
angelo


Wt lip 03, 2007 10:57
Zobacz profil
Post 
booker:
taki moj uszczypliwy charakter:]


Wt lip 03, 2007 11:22
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 18, 2007 10:06
Posty: 625
Lokalizacja: Londyn
Post 
filippiarz napisał(a):
w buddyzmie nie ma duszy i następne wcielenie nie jest tożsame z poprzednim, jest to nowa osoba.

Nnnno, prawie. :)

To jest tak, jeżeli popatrzymy teraz na swoje ciało, nawyki, to co lubimy/nie lubimy,poglądy i resztę, którą określamy sobą oraz na te same kiedy byliśmy dziećmi.

Nie można powiedzieć , że teraz jesteśmy całkowicie inną osobą ale nie można też powiedzieć, że wciąż jesteś tamtym dzieckiem.

Pozdrawiam
/M


Wt lip 03, 2007 13:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
W chrześcijaństwie nie ma żadnego drugiego życia po śmierci, żadnego powrotu na Ziemię, by zasłużyć sobie na wieczne szczęście. W chrześcijaństwie każde życie ziemskie jest unikatowe. Człowiek ma je tylko jedno, a po jego zakończeniu zapadają ostateczne rozstrzygnięcia: albo niebo, albo piekło, albo przygotowanie do nieba w czyśćcu. W żadnym z tych wypadków nie ma miejsca powrót do życia na Ziemi w kolejnym ciele.

_________________
www.onephoto.net


Wt lip 03, 2007 13:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 18, 2007 10:06
Posty: 625
Lokalizacja: Londyn
Post 
Paschalis napisał(a):
W chrześcijaństwie nie ma żadnego drugiego życia po śmierci, żadnego powrotu na Ziemię, by zasłużyć sobie na wieczne szczęście. W chrześcijaństwie każde życie ziemskie jest unikatowe. Człowiek ma je tylko jedno, a po jego zakończeniu zapadają ostateczne rozstrzygnięcia: albo niebo, albo piekło, albo przygotowanie do nieba w czyśćcu. W żadnym z tych wypadków nie ma miejsca powrót do życia na Ziemi w kolejnym ciele.

W zależności od modelu, czy też formy teorii reinkarnacji (są różne wersje tego jak przebiega reinkarnacja oraz tego "co" się reinkarnuje) odrodzenie nie musi nastąpić na Ziemi i nie musi nastąpić np. pojawienie się formy cielesnej.

W przypadku np. buddyzmu może się to odbyć w 36 różnych miejscach.
Jednym z takich miejsc jest np. Niebo.

Pozdrawiam
/M


Wt lip 03, 2007 14:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Booker, wkładasz dużo energii w spór o pojęcie, niebuddyjskie to ;-)
A na poważnie to nie widzę sensu w tym sporze. Nawet jeśli Paschalis przystanie na nazwanie zmartwychwstania reinkarnacją to i tak nie zmieni to tego, że jest to coś zupełnie innego od buddyjskiej nauki o reinkarnacji.


Wt lip 03, 2007 14:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post 
Paschalis napisał(a):
Człowiek ma je tylko jedno, a po jego zakończeniu zapadają ostateczne rozstrzygnięcia: albo niebo, albo piekło, albo przygotowanie do nieba w czyśćcu. W żadnym z tych wypadków nie ma miejsca powrót do życia na Ziemi w kolejnym ciele.


W takim razie po co zmartwychwstanie ciała, przecież w Niebie ono jest „podobno” niepotrzebne?

A tak dla ścisłości to dusza zawsze posiada jakieś tam ciało, tylko Absolut – Bóg – Duch go nie ma. Wszystko co się zawiera w przedziale miedzy Bogiem a Ziemią musi posiadać „ciało” - oczywiście adekwatne do płaszczyzny na której aktualnie przebywa dusza.

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Wt lip 03, 2007 15:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 18, 2007 10:06
Posty: 625
Lokalizacja: Londyn
Post 
Zencognito napisał(a):
Booker, wkładasz dużo energii w spór o pojęcie, niebuddyjskie to ;-)
A na poważnie to nie widzę sensu w tym sporze.

Ale jaki spór ?

Pozdrawiam
/M


Wt lip 03, 2007 16:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
W spór "Booker przekonuje Paschalisa, że zmartwychwstanie to reinkarnacja, a Paschalis Bookera, że to nie reinkarnacja".


Wt lip 03, 2007 17:04
Zobacz profil
Post 
buscador napisał(a):
Owszem, tylko zapominasz że ten centralny układ nerwowy (mózg) to tylko zewnętrzne narzędzie świadomości (duszy), po śmierci ciała jej energia dalej istnieje, w końcu nawet fizycy twierdzą że energia nie ginie tylko zmienia swoją postać. Czy tak trudno sobie wyobrazić taką „świadomą energię” nie związaną bezpośrednio z materią. Jeśli istnieje ciągłość świadomości to i reinkarnacja jest możliwa


Po smierci ciala materia z ktorej skladal sie czlowiek rowniez dalej istnieje, chodzi o istnienie systemu, a nie jego skladowych elementow.

buscador napisał(a):
Genotyp nie determinuje bezpośrednio osobowości tylko cechy fizyczne człowieka, (np.: bywa tak że przeciętnych rodziców rodzi się geniusz, gdyby osobowość była determinowana wyłącznie przez geny to z przeciętnych rodziców urodziłoby się przeciętne dziecko).


Sa choroby genetyczne, ktore nie wystepuja u wszystkich w rodzinie, rodzice moga byc np zdrowi, a dziecko nie. Inteligencja jest czesciowo sprawa uczenia sie.


Wt lip 03, 2007 22:44
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 377 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 26  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL