Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 10, 2025 17:02



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 244 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 17  Następna strona
 Czy bóg istnieje? Jeśli tak, dlaczego jest złośliwy. 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Cytuj:
Daruj sobie Kamyk, sam mi zacząłeś prawić o tym, że nie wszystko musi być dosłowne, gdy poruszyłem kwestię Egiptu. Jakoś nie widzę takich sformułowań ze strony chrześcijan gdy omawiane jest jakieś wydarzenie, gdzie biblijny Bóg zachował się dobrze

Bo dziwnym trafem nikt przy takich wydarzeniach nie wysuwa ataków...

Cytuj:
bo Sodomę, Gomorę i potop na pewno z Biblii pamiętasz

A i owszem, pamiętam. Sodoma, Gomora - lokalna legenda. Potop - mit zaczerpnięty z państw ościennych. Wszystko to ubrane w ówczesną mentalność i dostosowane do religii judaistycznej. Coś chcesz jeszcze powiedzieć?


Pt lut 08, 2008 14:21
Zobacz profil
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52
Posty: 2219
Lokalizacja: GG 304230
Post 
Zdjęcie ciała Bernardety Soubirous zmarłej 16 kwietnia 1879 r. (objawienia Matki Bożej z 1858 r. w Lourdes)

Obrazek
z drugiego ujęcia
http://www.lourdes-france.org/index.php?id=153&contexte=fr

Ciała Świętych leżą w normalnych warunkach atmosferycznych, i nie ulegają rozkładowi
Ciał Świętych Katolickich, które nie uległy rozkładowi jest ogrom.

Jeżeli reinkarnowały to co robią tutaj nadal.

W kwietniu będzie otworzona trumna Św. O. Pio
Przypuszczam, że ciało O. Pio też nie uległo rozłożeniu.


Św. Rita nadto po śmierci ruszała się i zamykała i otwierała oczy niejednokrotnie
Nienaruszone ciało "Świętej od spraw niemożliwych i rozpaczliwych" spoczywa w szklanej gablocie w Bazylice św. Rity z Casica we Włoszech. Zmarła w 1457r, jej ciało kilka razy zmieniało pozycję, a jej oczy same się otwierały i zamykały.

Św. Rita z Papieżem Janem Pawłem II
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Pokój i Dobro


Pt lut 08, 2008 14:31
Zobacz profil
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52
Posty: 2219
Lokalizacja: GG 304230
Post 
Ciało z innego ujęcia Św. Bernardetty Soubirous
(z Objawień w Lourdes)
Obrazek

w warszawie z ciał które nie uległy rozkładowi są
Św. Witalisa z IV w. n.e.
i Św. Andrzeja Boboli

i nie są to jedyna Ciała Katolików, które leżą w Polsce nietknięte w stanie Cudu

Pokój i Dobro


Pt lut 08, 2008 14:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 12, 2008 10:09
Posty: 41
Post 
po pierwsze mogą je zabalsamować i inne takie po drugie czasami dusze nie wędrują do światła tylko zostają na ziemi z powodu zmartwień tzn.chcą wrócić


Pt lut 08, 2008 14:45
Zobacz profil
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52
Posty: 2219
Lokalizacja: GG 304230
Post 
Wiadomość o śmierci św. Bernadety rozeszła się lotem błyskawicy. Natychmiast tłumy mieszkańców Nevers zaczęły się tłoczyć, aby zobaczyć i oddać cześć ciału św. Bernadety, które zostało wystawione w kaplicy klasztornej. W miarę upływu godzin, ludzie zaczęli przyjeżdżać pociągami z innych regionów Francji. Aby zdyscyplinować tłumy pielgrzymów, trzeba było ustawić porządkowych. Cztery siostry cały czas słały obok otwartej trumny, aby dewocjonaliami, które ludzie przynosili, dotykać ciała zmarłej. Ze względu na ogromne tłumy, ekspozycja zmarłej musiała się przedłużyć aż do soboty 19. kwietnia. Tego dnia ciało Bernadety zostało zamknięte w dębowej trumnie włożonej do trumny cynkowej. Całość została opatrzona pieczęciami. Wszystkie te czynności wykonane zostały w obecności mera miasta, dwóch policjantów oraz księży i sióstr zakonnych. Świadkowie musieli podpisać stosowny dokument. Ciało Bernadety zostało pochowane - za specjalną zgodą merostwa - w klasztornym ogrodzie. Grób ten był celem pielgrzymek tysięcy wiernych przez ponad 30 lat. Dopiero jesienią 1909 r. zakończył się proces informacyjny s. Bernadety na szczeblu diecezjalnym. Według ówczesnych przepisów kościelnych trzeba było dokonać tak zwane kanoniczne "rozpoznanie ciała zmarłej". Właśnie wtedy - 22. września 1909 r. - miała miejsce pierwsza ekshumacja jej ciała. Oficjalna, szczegółowa relacja z tej ekshumacji znajduje się w archiwum konwentu Saint-Gildard. Czytamy tam, że o godz. 8.30 rano biskup Gauthey z Nevers, razem z członkami trybunału diecezjalnego, wszedł do kaplicy klasztornej. Przy wejściu ustawiony był stół z otwartą Ewangelią.

Trzech świadków, dwóch lekarzy, dwóch murarzy, dwóch stolarzy - po kolei składają przysięgę na Biblię, że będą mówić prawdę. Następnie wszyscy zgromadzeni, wśród których był także mer miasta, idą do grobu Bernadety. Po jego otwarciu wyjmują trumnę i niosą do pobliskiego pomieszczenia. Jest tam przygotowane białe płótno na śmiertelne szczątki zmarłej. W emocjonalnym napięciu zgromadzeni obserwują, jak dwóch stolarzy otwiera trumnę. Po zdjęciu wieka, ukazuje im się zdumiewający i szokujący widok idealnie zachowanego ciała Bernadety, chociaż jej habit jest zmurszały i mokry. Z jej twarzy promieniuje dziewicze piękno, oczy ma zamknięte, jakby była pogrążona w spokojnym śnie, usta nieco rozchylone. Głowa lekko przechylona na lewo. Skóra jest w idealnym stanie i przylega do mięśni. Ręce są złożone na piersi i owinięte różańcem, który już mocno pordzewiał. Pod skórą można zobaczyć zarys żył. Paznokcie u rąk i nóg są również w doskonałym stanie.

Następnie badania przeprowadzili dwaj lekarze. Według ich pisemnej relacji okazało się, że po zdjęciu habitu i nakrycia głowy, całe ciało prezentowało się w doskonałym stanie, było elastyczne i integralne w każdej swojej części. Tekst relacji medycy kończą tak: "zredagowaliśmy to świadectwo zgodnie z prawdą. Podpisali: doktor Ch. David lekarz chirurg, doktor A. Jordan lekarz". Po tych badaniach siostry umyły ciało Bernadety i ułożyły je w nowej, podwójnej trumnie, która została zamknięta i opieczętowana siedmioma pieczęciami. Na koniec pracownicy złożyli ją ponownie do tego samego grobu.

Komentując ten zadziwiający fakt doskonałego zachowania ciała po 30 latach przechowywania w grobie o. Andre Ravier podkreślił, że tego faktu nie można zrozumieć i wytłumaczyć. Tym bardziej, że Bernadeta cierpiała na wiele chorób i ciało znajdowało się w miejscu nasyconym wilgocią (habit zmurszał i był przemoczony, różaniec i krzyż profesyjny były mocno zardzewiałe). Wszystkie te okoliczności sprzyjały bardzo szybkiemu rozkładowi ciała, a pomimo tego, ciało było zachowane w idealnym stanie.

Drugie rozpoznanie ciała miało miejsce w czasie trwania procesu beatyfikacyjnego 3 kwietnia 1919 r. w obecności biskupa Nevers, komisarza policji, reprezentantów miejskiej rady i członków trybunału diecezjalnego. Rozpoznania dokonano podobnie jak 10 lat wcześniej z tą tylko różnicą, że dwóch lekarzy - Talon i Comte - redagowało swój raport oddzielnie, bez wzajemnej konsultacji. Jak wynika z oryginalnych dokumentów, oba raporty doskonale zgadzają się ze sobą, a także z relacjami lekarzy Davida i Jordana badających w 1909 r. Pojawiła się tylko jedna mała zmiana, a mianowicie na niektórych partiach ciała widoczna była pleśń i sól. Lekarze przypisali to myciu ciała po ekshumacji w 1909 r. W 1923 r. Papież ogłasza heroiczność cnót Bernadety Soubirous i w ten sposób otwiera się droga do jej beatyfikacji.

W tej sytuacji konieczne jest trzecie i ostatnie rozpoznanie ciała. Dokonuje się ono 18 kwietnia 1925 r. czyli 46 lat i dwa dni po śmierci Bernadety. Są obecni, między innymi, biskup Never, komisarz policji i mer miasta. Po złożeniu wymaganej przysięgi, trumnę przeniesiono i otwarto w kaplicy św. Heleny. Ciało Bernadety było i tym razem zachowane w idealnym stanie. Dr Comte pisał: "Ciało Czcigodnej było nietknięte (nienaruszone), w ogóle nie uległo procesom gnicia i rozkładu, które są czymś normalnym po tak długim pobycie w grobie wykopanym w ziemi". Nieco później dr Comte opublikował w czasopiśmie naukowym artykuł skierowany do swoich kolegów. Pisał tam: "To, co mnie tak naprawdę uderzyło podczas badań, to doskonale zachowany szkielet, wszystkie wiązania, skóra a także elastyczność i jędrność muskułów. To, co mnie przede wszystkim zadziwiło, to stan wątroby, po 46 latach od śmierci. Ten organ, tak przecież kruchy i delikatny, powinien bardzo szybko ulec rozpadowi albo zwapnieniu i stać się twardy. Tymczasem przecinając go (aby pobrać relikwie) odkryłem, że posiada konsystencję elastyczną, normalną. Natychmiast pokazałem to asystentom mówiąc im, że ten fakt nie wydaje się być w porządku naturalnym."

Na relikwie pobrano fragmenty wątroby, muskuł i dwa żebra. Poza tym ciało zachowano nietknięte. Pozostało w kaplicy św. Heleny, którą zapieczętowano do czasu beatyfikacji dokonanej przez Piusa XI - 14 czerwca 1925 roku.

W dniu 18 lipca 1925 r. ciało Błogosławionej umieszczono w przezroczystym sarkofagu w tej samej nowicjackiej sali, gdzie Bernadeta, po przyjeździe z domu, po raz pierwszy i ostatni szczegółowo opowiedziała 300 siostrom o objawieniach Matki Bożej. Sarkofag przeniesiono 3 sierpnia 1925 r. do kaplicy po prawej stronie głównego ołtarza i jest tam do dnia dzisiejszego.

Gdy kiedykolwiek będziesz na pielgrzymce do Lourdes i Nevers, to pamiętaj, patrząc na szklany sarkofag, że jest tam cudownie zachowane, nietknięte ciało św. Bernadety Soubirous. To jest ta sama twarz i oczy, które 18 razy oglądały objawiającą się Matkę Bożą w Lourdes; te same ręce i palce, które przesuwały ziarenka różańca przed i w czasie objawień i odgrzebały cudowne źródło wody; te same uszy, które słyszały orędzie Maryi i te same wargi, które przekazały niedowierzającemu proboszczowi imię Maryi -Niepokalana; to samo serce, które było zakochane w Miłości.

Od ciała św. Bernadety emanuje wewnętrzny głos. Tutaj, w znaku swego nienaruszonego ciała, w sposób duchowy jest rzeczywiście obecna, modli się i daje świadectwo. Będzie tutaj do czasu powszechnego zmartwychwstania w dniu Sądu Ostatecznego. Jest i będzie znakiem wzywającym do nawrócenia, do przyjęcia radosnej prawdy, że Bóg jest Miłością, że tylko Jego miłość może nas przeprowadzić ze strasznej niewoli grzechu do radości i wolności dziecka Bożego.


Pokój i Dobro


Pt lut 08, 2008 14:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Kamyk napisał(a):
A i owszem, pamiętam. Sodoma, Gomora - lokalna legenda. Potop - mit zaczerpnięty z państw ościennych. Wszystko to ubrane w ówczesną mentalność i dostosowane do religii judaistycznej. Coś chcesz jeszcze powiedzieć?

Tak - że z takim podejściem cały ST można sprowadzić do żydowskiego bajania.


Pt lut 08, 2008 15:01
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Oj nie, nie wszystko. To trzeba po prostu umieć odczytywać i poprawnie interpretować. Ale może nie gadajmy o tym tutaj, bo ani to dobre miejsce, ani nie ma sensu w kolejnym temacie tego samego zaczynać


Pt lut 08, 2008 15:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 06, 2008 2:10
Posty: 133
Post 
Czyli co? Wszystkie fragmenty o bogu miłosiernym są prawdziwe? Za to wszystkie o bogu niemiłosiernym to żydowskie bajania. Świetna interpretacja biblii. :?


Pt lut 08, 2008 15:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 06, 2008 17:41
Posty: 17
Post 
reczula napisał(a):
Co złego jest w śmierci?
Nie wiem. Co może być złego w końcu naszej egzystencji. Co może być złego w tym, że przestaniemy istnieć?


Może ty przestaniesz istnieć. Dla mnie życie wtedy dopiero się rozpocznie dlatego śmierci się nie boję i nie uważam jej za czegoś złego, ale za coś co wreszcie uwolni mnie od cierpienia bólu smutku i codziennych problemów :]


Pt lut 08, 2008 15:52
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
reczula napisał(a):
Czyli co? Wszystkie fragmenty o bogu miłosiernym są prawdziwe? Za to wszystkie o bogu niemiłosiernym to żydowskie bajania. Świetna interpretacja biblii. :?

Dopiero co Zen zaproponował taką interpretację. Może by i była świetna, ale to jednak nie takie proste


Pt lut 08, 2008 16:19
Zobacz profil
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52
Posty: 2219
Lokalizacja: GG 304230
Post 
załóżcie temat dotyczący Miłości i Miłosierdzia w Piśmie świętym

Chętnie rozwieję Wasze wątpliwości

Pokój i Dobro


Pt lut 08, 2008 16:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 06, 2008 2:10
Posty: 133
Post 
3rd_i napisał(a):

Może ty przestaniesz istnieć. Dla mnie życie wtedy dopiero się rozpocznie dlatego śmierci się nie boję i nie uważam jej za czegoś złego, ale za coś co wreszcie uwolni mnie od cierpienia bólu smutku i codziennych problemów :]


Nie mam żadnych merytorycznych podstaw, by twierdzić, że istnieje życie po śmierci lub reinkarnacja.


Pt lut 08, 2008 17:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
reczula napisał(a):
Nie mam żadnych merytorycznych podstaw, by twierdzić, że istnieje życie po śmierci lub reinkarnacja.

No dokładnie.
I co teraz?

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Pt lut 08, 2008 17:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 06, 2008 17:41
Posty: 17
Post 
reczula napisał(a):
3rd_i napisał(a):

Może ty przestaniesz istnieć. Dla mnie życie wtedy dopiero się rozpocznie dlatego śmierci się nie boję i nie uważam jej za czegoś złego, ale za coś co wreszcie uwolni mnie od cierpienia bólu smutku i codziennych problemów :]


Nie mam żadnych merytorycznych podstaw, by twierdzić, że istnieje życie po śmierci lub reinkarnacja.


jeśli ktoś nie wierzy to nie ma podstaw bo i z jakiej racji :]


Pt lut 08, 2008 17:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 06, 2008 17:41
Posty: 17
Post 
rozum człowieka jest zbyt malutki żeby pojąć istnienie i działanie Boga. co nam pozostaje tu na ziemi to jedynie wierzyć i ufać mu oraz czekać aż wyzwolimy sie z tego ograniczajacego nas ciala i wtedy dopiero bedziemy mogli w pelni wszystko zrozumiec - tak myslę.


Pt lut 08, 2008 17:58
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 244 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 17  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL