Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So lis 08, 2025 21:52



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Boża eutanazja 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post 
monika001 napisał(a):
Nie uczyni eutanazji duszom z prostego powodu: dusza ludzka jest nieśmiertelna.


Każdemu człowiekowi Bóg dał śmiertelne ciało i nieśmiertelną duszę. Dlaczego miałby to zmieniać?
Skąd wiesz, że potępione dusze tego chcą? Skąd pewność (jeżeli to pewność), że dusze te pragną unicestwienia, a nie przebywania z szatanem, którego wybrały za swego pana?


So mar 15, 2008 23:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
To świadomie wybierają zgrzytanie zębami zamiast Karaibów? To niemożliwe. Człowiek zwykle unika bezcelowego cierpienia.

Gdybym wiedział, że mogę wybrać to bym wybrał Karaiby. Tylko ze ja nie wiem czy mam między czymś wybór. Katolicy myślą ze mają, ale czemu mieli by wiedzieć to lepiej. Czemu rozum katolika miałyby być lepszy od rozumu niekatolika?


So mar 15, 2008 23:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Od kiedy człowiek jest człowiekiem czyli od kiedy wolną wole? Bo raczej nie od momentu poczęcia.


N mar 16, 2008 0:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post 
Rita napisał(a):
Bóg, który patrzy na nieskończone cierpienie kogoś, kto "prze.p.i.e.p.r.z.y.ł" swoje życie to sadysta.



Nie znasz rzeczywistości pozaziemskiej. Nie obrażaj Boga.


N mar 16, 2008 0:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Jak może mieć intencje obrażenia Boga skoro w niego nie wierzy?


N mar 16, 2008 0:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Dlaczego rozum katolika miałby być lepszy od rozumu niekatolika?


N mar 16, 2008 0:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
A kto powiedział, że rozum katolika jest lepszy od rozumu niekatolika. Katolikiem może zostać każdy a jego mózg i inteligencja nie przejdą żadnej transformacji.

(Odnośnie tego - gdybym wiedział że pojedzie na Karaiby to bym coś kombinował) A więc twoja sąsiadka Ci to przypomina co jakiś czas, że tata odjedzie na Karaiby, ale nie wierzysz jej.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


N mar 16, 2008 0:59
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Każdemu człowiekowi Bóg dał śmiertelne ciało i nieśmiertelną duszę. Dlaczego miałby to zmieniać?
Skąd wiesz, że potępione dusze tego chcą? Skąd pewność (jeżeli to pewność), że dusze te pragną unicestwienia, a nie przebywania z szatanem, którego wybrały za swego pana?

Zakładam. Takie założenie postawiłam zakładając ten wątek. I założenie to opiera się na katolickiej wierze. Katolicy wierzą że ludzie źli (choć to do końca nie jest zdefiniowane, bo cóż to znaczy być złym?) idą do piekła, bo sprzeciwiają się Bogu. W takim wypadku piekło nie stanowi kary, bo w zasadzie stanowi stan, w którym człowiek chce przebywać. I gdyby tak było staranie się być dobrym nie miałoby żadnego sensu. Więc katolicy wymyślili coś takiego: gdy zły człowiek trafia do piekła, to okazuje się, że to w cale nie jest takie fajne i cierpi katusze. Jak to świadczy to tym wcześniejszym "wolnym i świadomym" wyborze mówić nie mam zamiaru (osobiście uważam, że to mało uczciwe, ale niech tam). W takim wypadku przyjmuję, że dla takiej nieskończenie cierpiącej duszy lepsze byłoby unicestwienie i wiele dusz by tego pragnęło. Może nie wszystkie, ale dla tych, które rzeczywiście tego pragną myślę, że byłoby to dobre, humanitarne wyjście i po prostu nie widzę powodu, dla którego dobry rzekomo Bóg nie miałby tego ostatniego aktu miłosierdzia wykonać. Oczywiście nie musi, jest Bogiem, ale dla mnie taki Bóg to typowy przykład sadysty. I nie uważam by to słowo obrażało Boga. Myślę, że w gruncie rzeczy dobrze oddaje jego naturę. Mówię "taki Bóg", bo oczywiście każdy może wierzyć w takiego Boga jakiego chce. W dobrego, złego, sadystę, humanitarnego, kochającego, nienawidzącego, miłosiernego, mściwego.


N mar 16, 2008 10:27
Post 
Cytuj:
(Odnośnie tego - gdybym wiedział że pojedzie na Karaiby to bym coś kombinował) A więc twoja sąsiadka Ci to przypomina co jakiś czas, że tata odjedzie na Karaiby, ale nie wierzysz jej.

Może dlatego, że do oceny sytuacji używa własnego umysłu, a nie plotek krążących wśród sąsiadek. Moje sąsiadki mówią mi że mój tata zabierze mnie na Karaiby gdy spełnię warunki, ale one się wzajemnie wykluczają. A ja mojego taty nigdy nie widziałam i nawet nie mam pewności że jeszcze żyje, nie mówiąc o tym, że z obcym człowiekiem bałabym sie nawet iść do kina, o Karaibach nie wspominając. Oceniam więc trzeźwo sytuację i oszczędzam na Karaiby, nie licząc na pomoc rzekomego taty.


N mar 16, 2008 10:31
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Kto mówi, ze go nie ma. Ty od niego odchodzisz i nie utrzymujesz z nim kontaktu.
Natomiast jak przy nim zostaniesz jeszcze za życia tzn jeszcze jak nie wyjechał to i porozmawiać z nim możesz i Ci pomoże jak go poprosisz itd...

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


N mar 16, 2008 16:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Świadomy wybór to taki w którym wiemy co rzeczywiście wybieramy. Jeśli ktoś wybiera szatana bo myśli ze będzie mu z nim dobrze a potem sie meczy to po prostu sie pomylił. Świadomie nie da się wybrać męczarni.


N mar 16, 2008 16:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post 
Można świadomie wybrać męczarnię, nawet wiedząc, czym ona jest, jeśli ma się błędne pojęcie o alternatywie (uważa ją się za jeszcze większą męczarnię).

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


N mar 16, 2008 20:04
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Kto mówi, ze go nie ma. Ty od niego odchodzisz i nie utrzymujesz z nim kontaktu.
Natomiast jak przy nim zostaniesz jeszcze za życia tzn jeszcze jak nie wyjechał to i porozmawiać z nim możesz i Ci pomoże jak go poprosisz itd...

Ja nie mam z nim kontaktu, albo inaczej on nie ma ze mną. Jakoś niewiele dawały moje próby kontaktu, a skoro ktoś cię systematycznie olewa... Może ty masz kontakt, gratuluję. Ja nie mam i nie ufam, bo niby na jakiej podstawie.


N mar 16, 2008 21:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
R6 napisał(a):
Świadomy wybór to taki w którym wiemy co rzeczywiście wybieramy. Jeśli ktoś wybiera szatana bo myśli ze będzie mu z nim dobrze a potem sie meczy to po prostu sie pomylił. Świadomie nie da się wybrać męczarni.


Cały czas cię wszyscy "doinformują"
że będzie tak i tak.
Jeżeli nie wierzysz to twoja sprawa, ale nie możesz potem powiedzieć - bo ja im nie wierzyłem, bo dla mnie to się wydawało takie dziwne.

Troszkę głupi przykład ale...

Płać podatki bo pójdziesz do więzienia
- Akurat, na pewno nie ma podatków, sam zarobiłem pieniądze to po co miałbym je tak po prostu oddawać.
A jak w końcu trafisz do sądu za niepłacenie to nie powiesz przecież - bo ja nie wierzyłem, że trzeba płacić podatki.

Tzn no możesz powiedzieć, ale nie jest to usprawiedliwiające.
Chociaż tak jak mówię przykład jest średni bo pieniądze może dopłacić po rozprawie a grzechów na sądzie się już nie ten teges.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Pn mar 17, 2008 8:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
0bcy_astronom napisał(a):
R6 napisał(a):
Świadomy wybór to taki w którym wiemy co rzeczywiście wybieramy. Jeśli ktoś wybiera szatana bo myśli ze będzie mu z nim dobrze a potem sie meczy to po prostu sie pomylił. Świadomie nie da się wybrać męczarni.
Cały czas cię wszyscy "doinformują"

O tak. Doinformują o dziesiątkach bogów i przeróżnych wierzeniach w dodatku z osobistymi mutacjami jak katolicy odrzucający 90% nauki Kościoła i synkretyści mieszający religie. Przy takim chaosie faktycznie ateizm, agnostycyzm czy ignostycyzm wydają się rozsądniejszym wyborem...

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Pn mar 17, 2008 9:09
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL