Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt paź 28, 2025 21:27



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 102 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 Czy wy jestescie chorzy? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
iluminat napisał(a):
trade napisał(a):
Kiepskie porównanie z tą beczką. Równie dobrze można powiedzieć, że ten kto to opisuje nie dość, że siedzi we własnej beczce (jego pogląd na świat) to jeszcze wmawia sobie, że on w beczce nie siedzi. Ponadto sam nie wyjrzał z beczki ale w niej zasną i śnił jak to z niej wychodził i jaki to świat jest pełen beczek. Potem się obudził i stwierdził zadowolony "Tak tam musi być. Zatem skoro już wiem jak jest na zewnątrz to po co będę wychodził?"
Wydaje mi sie ze po prostu boisz sie pomyslec ze to wszystko to iluzja. Boisz sie spojrzec w lustro i odpowiedziec - czy wy wszyscy oszaleliscie.

Rzecz w tym, że beczka ateistyczna jest zadżebiście realna. Co więcej, jest praktycznie produkowana taśmowo i masowo - czasem wygląda na to, że ateiści nie mają osobowości, a jedynie wspólne dla reszty ateistów poglądy ateistyczne.

Ja np. doskonale wiem, że istnieją te beczki i dlatego wiem, że sam w siedzę we własnej - nie neguję tego. Jednak rozbrajają mnie głosy z innych beczek twierdzące, że tylko ich właściciele są wolni. Ślepy chce być przewodnikiem... Racjonalizm też jest ograniczeniem - racjonalista siedząc w beczce racjonalizmu widzi tylko ten swój racjonalizm i hołubi go jako cały swój świat. Ja nie widzę powodu aby ograniczać swój umysł wyłącznie do racjonalizmu, są inne wartości, w których to przeszkadza, takich jak choćby nieograniczona miłość (agape/metta).

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Śr sie 06, 2008 14:29
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 19, 2006 23:14
Posty: 202
Post 
iluminat napisał(a):
ciebie zaspokoji spłodzenie 2 dzieci chodzenie do pracy i zaszpanowanie przed sasiadem czym sie da, i tak cie ten swiat gryzie w oczy ze musisz teraz tu wypisywac jak ktos cie kocha. Rozumiem ze na forum musisz zgrywac twardziela ale proponuje ci czasem zastanowic sie nad tym wszystkim i nie kierowac sie tym co wszyscy. co do nazwy ja uwazam ze nazywaniem kogos ateista jest obrazliwe dla tej osoby.

iluminat napisał(a):
Nie mozemy sie szuflatkwac tak jak to w ksiazce A.huksleya ,,brave new world".

Nie jesteś najlepszą wizytówką dla swoich poglądów. Pisząc to co zacytowałem powyżej udowadniasz, że stosujesz podwójne standardy zwane inaczej moralnością Kalego.
Cóż tu więcej można dodać w zasadzie cały twój post zamiast odnosić się do mojej wypowiedzi odnosi się do mojej osoby więc nie ma za bardzo czego komentować. Gdybyś chociaż trafił z właściwą szufladką=]


Śr sie 06, 2008 15:13
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
iluminat napisał(a):

Wydaje mi sie ze po prostu boisz sie pomyslec ze to wszystko to iluzja. Boisz sie spojrzec w lustro i odpowiedziec - czy wy wszyscy oszaleliscie.
Jednak ja sie takim jak ty nie dziwie. Zreszta wez sobie przegladnij to forum i zobacz co tutaj ludzi wypisuja np: jedna dziewczyna sie pyta czy jej mastrubacja jest grzechem, albo czy wypada bzykac sie przed slubem itp.
Czy na forum forum.ateista.pl/ tez ludzie maja tego typu problemy zyciowe? widzisz osoby takie jak ja albo aztek wymagaja od siebie bardzo duzo, ciebie zaspokoji spłodzenie 2 dzieci chodzenie do pracy i zaszpanowanie przed sasiadem czym sie da, i tak cie ten swiat gryzie w oczy ze musisz teraz tu wypisywac jak ktos cie kocha. Rozumiem ze na forum musisz zgrywac twardziela ale proponuje ci czasem zastanowic sie nad tym wszystkim i nie kierowac sie tym co wszyscy. co do nazwy ja uwazam ze nazywaniem kogos ateista jest obrazliwe dla tej osoby.
Nie mozemy sie szuflatkwac tak jak to w ksiazce A.huksleya ,,brave new world".

,,kiedy rozmawiasz z bogiem modlisz sie, kiedy bog mowi do ciebie masz schizofremie"


Mają o wiele większe problemy, wielu z nich nie widzi sensu życia ,kolorem dominującum jest czarny ,emblematy w postaci różnych potworów (nie wiem po co?) , a językiem dominującym jest łacina podwórkowa .To dowód że człowiek żyjący bez Boga zdradza objawy szleństwa i upada moralnie. Mimo że nie wierzy ciągle gada o Bogu to kolejny dowód szaleństwa.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Śr sie 06, 2008 15:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 24, 2003 10:29
Posty: 328
Post 
Pawel25 napisał(a):
Czy Bogu sprawia przyjemność demonstrowanie swoje siły ,czy jesteś pewna tego ,że bez tych bolesnych momentów nie można było doznać olśnienia czy też podnieść swój poziom rozwoju duchowego ,bo ja mam co do tego gigantyczne wątpliwości .


Czy matka, która widzi upadek dziecka cieszy się z tego faktu, albo sprawia jej to przyjemność? A jednak mądra matka wie, że wiedzę nabywa sie przez doświadczenie i musi na to się zgodzić, bo inaczej wychowa 'kalekę'. I jeżeli będzie chronić je w nieskończoność, to udowodni jedynie, że tak naprawdę - nie potrafi kochać.

_________________
„Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i rzeczywiście nimi jesteśmy” (1 J 3, 1).


Śr sie 06, 2008 15:34
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Więc wytłumacz moment powstania czegoś z niczego prawami natury?

Oczywiście że nikt nie jest w stanie tego zrobić... JESZCZE :D Co nie oznacza, że skoro czegoś nie wiemy, to Bóg.

filippiarz, trochę śmieszne są te Twoje poglądy. Ja to nawet jestem w stanie zrozumieć. Umieszczasz racjonalizm, ateizm jako coś porównywalnego z wiarą. Z tym, że popełniasz błąd myśląc, że ateizm jest dla ateisty czymś takim, jak wiara dla wierzącego. Nie jest. Ateizm jet wolnością, bo ateista nie wierzy. Wiara jest ograniczeniem, bo jest kwestią przypadku. Gdybyś był chory i miałbyś 5 leków, z których jeden Cię wyleczy, to Ty byś wziął jeden i zaczął zażywać wierząc że Cię uzdrowi, jakby nie pomogło to zażyłbyś drugi itd...

Ateista... przeczytałby ulotki :)


Śr sie 06, 2008 15:34

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Rita napisał(a):
Cytuj:
Więc wytłumacz moment powstania czegoś z niczego prawami natury?

Oczywiście że nikt nie jest w stanie tego zrobić... JESZCZE :D Co nie oznacza, że skoro czegoś nie wiemy, to Bóg.

filippiarz, trochę śmieszne są te Twoje poglądy. Ja to nawet jestem w stanie zrozumieć. Umieszczasz racjonalizm, ateizm jako coś porównywalnego z wiarą. Z tym, że popełniasz błąd myśląc, że ateizm jest dla ateisty czymś takim, jak wiara dla wierzącego. Nie jest. Ateizm jet wolnością, bo ateista nie wierzy. Wiara jest ograniczeniem, bo jest kwestią przypadku. Gdybyś był chory i miałbyś 5 leków, z których jeden Cię wyleczy, to Ty byś wziął jeden i zaczął zażywać wierząc że Cię uzdrowi, jakby nie pomogło to zażyłbyś drugi itd...

Ateista... przeczytałby ulotki :)


Jeżeli nie wiecie to nie możecie wykluczyć również Mocy Stwórczej o której ciągle gadacie . :)

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Śr sie 06, 2008 15:41
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
Każdy światopogląd to wiara, ponieważ u podstaw każdego światopogladu lezą założenia niesprawdzalne

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


Śr sie 06, 2008 15:42
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Każdy światopogląd to wiara

Otóż nie, niektórzy szczerze przyznają, że nie wiedzą :)

Cytuj:
Jeżeli nie wiecie to nie możecie wykluczyć również Mocy Stwórczej o której ciągle gadacie

Oczywiście że wykluczyć nie mogę nawet i krasnoludków. Nie o to mi chodziło. Prawa obowiązujące wszechświat w momencie jego powstawania były prawami NATURY, z samej ich definicji. Nie logiczne jest powiedzenie, że prawa natury są cudem jeżeli są sprzeczne z prawami natury... Poza tym udowodnij, że powstanie wszechświata było niezgodne z prawami natury :)


Śr sie 06, 2008 16:06
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
Rita napisał(a):
Cytuj:
Każdy światopogląd to wiara

Otóż nie, niektórzy szczerze przyznają, że nie wiedzą :)


ale nie racjonaliści

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


Śr sie 06, 2008 16:12
Zobacz profil
Post 
Miałam wrażenie, że właśnie racjonaliści.


Śr sie 06, 2008 16:29

Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 17:38
Posty: 10
Post 
Seweryn napisał(a):
Mają o wiele większe problemy, wielu z nich nie widzi sensu życia ,kolorem dominującum jest czarny ,emblematy w postaci różnych potworów (nie wiem po co?) , a językiem dominującym jest łacina podwórkowa .To dowód że człowiek żyjący bez Boga zdradza objawy szleństwa i upada moralnie. Mimo że nie wierzy ciągle gada o Bogu to kolejny dowód szaleństwa.


seweryn nie zobaczyles ze to forum ma link http://forum.wiara.pl ??? a dział > Wierzyć, nie wierzyć?
jak chcesz porozmawiac o samochodach albo o pilce noznej to wydaje mi sie ze raczej nie na tym forum. Co do tego ze gadam o bogu masz racje powiem ci ze ateista duzo wiecej mysli o bogu niz przecietny katol, bo wiele spraw zwiazanych z wiara , panstwem, patriotyzmem, morlanoscia, spoleczenstwem mozna poukladac po swojemu. Gdyby Einstein byl pewny w slusznosc swojego nauczyciela z fizyki, to czy zostal by geniuszem?

Mowisz ze wielu nie widzi sensu zycia. To znaczy ze zeby widzec ten sens to musze wszedzie wsadzic boga?
Wierz mi pomimo ze zyje w otoczeniu samych materialistow mam sens zycia. Wlasnie teraz rozumiem dlaczego zdecydowana wiekszosc ludzi zachowuje sie tak prosto..


Śr sie 06, 2008 17:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
iluminat napisał(a):
co do nazwy ja uwazam ze nazywaniem kogos ateista jest obrazliwe dla tej osoby.


iluminat napisał(a):
[...] powiem ci ze ateista duzo wiecej mysli o bogu niz przecietny katol


Jak dla mnie możesz sobie wierzyć lub nie wierzyć w co tylko chcesz. Jednak mam do Ciebie wielką prośbę - wyhamuj trochę.

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


Śr sie 06, 2008 17:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 24, 2008 15:02
Posty: 171
Post 
Cytuj:
Jak dla mnie możesz sobie wierzyć lub nie wierzyć w co tylko chcesz. Jednak mam do Ciebie wielką prośbę - wyhamuj trochę


A powiedz co byś zrobił jeżeli okazałoby się ,że można posiadać więcej współczucia dla innych a nie tylko wypisywać jakieś regułki ,bo to co robisz to jest mechanizm ,który zastosowujesz ,jeżeli ktoś napisze coś na co nie możesz odpowiedzieć według własnego mniemania ,które czujesz to wtedy załącza ci się tryb w mechanizmie i wypowiadasz możesz sobie wierzyć w co chcesz tylko ,że tu chodzi o życie każdego z nas


Śr sie 06, 2008 17:31
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 19, 2006 23:14
Posty: 202
Post 
Rita napisał(a):
Prawa obowiązujące wszechświat w momencie jego powstawania były prawami NATURY, z samej ich definicji...Poza tym udowodnij, że powstanie wszechświata było niezgodne z prawami natury :)

To trzeba doprecyzować. Prawa natury obowiązywały po wielkim wybuchu. Powstania osobliwości (czyi tego co wybuchło) nie da się wytłumaczyć prawami natury ponieważ w tym momencie (zanim doszło do wielkiego wybuchu) nie zachodziły żadne procesy, reakcje, nie oddziaływały żadne siły itp. Nie było praw natury. Chyba, że brak praw uważasz za prawo =]


Śr sie 06, 2008 17:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 24, 2003 10:29
Posty: 328
Post 
iluminat napisał(a):
Wierz mi ...


No, ale przecież chodzi o to, żeby nie wierzyć, a myśleć. :) Zaprzeczamy sobie? Chyba tak.
A te złości to po co? Przecież chcecie z nami pogadać. A może 'nawracać'?

Widzę, że forum Wiary cieszy się powodzeniem wśród 'myślących'. :)
Coś nie daje spokoju, czy tematy 'racjonalne' się wyczerpały?

_________________
„Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i rzeczywiście nimi jesteśmy” (1 J 3, 1).


Śr sie 06, 2008 17:45
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 102 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL