Dlaczego nie jestem katolikiem?
Autor |
Wiadomość |
lemon
Dołączył(a): N gru 02, 2007 21:22 Posty: 169
|
Fakt to absurd ale to prawda która boli. Sami doprowadziliśmy, że wdychamy spaliny itp. Sami np. chodzimy do supermarketów po mięso które było hodowane masowo i żywione sterydami, nie naturalnymi składnikami które potem wchłaniamy po przez jedzenie. Oczywiście na wszystko jest rozwiązanie ale dla czego my go nie propagujemy tylko dalej się zagłębiamy w nienaturalnym żywieniu. A więc nie chcesz się przyznać do powolnego samobójstwa? Ale to tylko religia powiedziała, że to grzech równie dobrze możesz uznać to za naturę.
Nie jako chrześcijan nie możesz dotknąć innej osoby bez jej zezwolenia. Przykazania tak mówią. Nie możesz nic zrobić jak by jakaś osoba miała zabić miliony osób a ty byś mógł go powstrzymać, jako chrześcijan nic nie możesz zrobić. Jeśli ocalisz milion osób i go zabijesz będziesz miał ciężki grzech i lecisz prosto do piekła bez gadania.
WIST napisał(a): Wchodzisz w jakieś absurdy. Chcesz mi udowodnić że grzesze oddychając, lub jedząc? Na oddychanie nie ma lekarstwa, poza ekologią, a na jedzenie jest zdrowa dieta. Zatem nie widze problemu.? Cytuj: No chodziło o przykład, kiedy możesz zabić jednego aby uratować wielu. A więc, dla czego człowiek miałby decydować za kogoś kiedy ma umrzeć? Kolejne wchodzenie w absurd. Gdy napastnik atakuje, należy go powstrzymać. Jeśli sytuacja tego wymaga nawet zabić. To bardzo proste w teorii, choć w praktyce zapewne takim nie jest. Natomiast i w teorii i praktyce jest to właściwe. Jeśli chcesz to kontynuować to proponuje nowy temat, bo tutaj schodzimy z pierwotnego.[/quote]
_________________ Wewnętrzny głos przekształca świat w niebo które już tu jest. Wiedzieć to znaczy znać nasze przeznaczenie.
|
So sie 16, 2008 22:14 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Jak już napisałem, reszta w nowym temacie. Radze też nie pisać bzdur
|
So sie 16, 2008 22:20 |
|
 |
Majkel ze Stalowej
zbanowany na stałe
Dołączył(a): N lut 03, 2008 0:23 Posty: 246
|
...fajny miałem dzień...
Ksiądz X, Orędownik Najświętszego Serca Maryi Panny i czciciel Króla Ukrzyżowanego a także wyznawca papieża, po wysłuchaniu mojej wizji świata zarzucił mi, co następuje:
1. Znieważam Maryję, ponieważ jej nie czczę;
2. Dopuszczam się świętokradztwa nie chodząc w Niedzielę na Mszę;
3. Moim 'bogiem' jest moje 'ja';
4. Jestem o krok od opętania;
5. W zasadzie to niedługo trafię do wariatkowa;
6. Pomimo tego, że kocham Chrystusa, bluźnię przeciwko Niemu, ponieważ nie uznaję dogmatów.
Teraz wiecie, z kim macie do czynienia...
|
Pn sie 18, 2008 15:23 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Raczej nie uznajesz prawdy, tym przecież jest dogmat. Ale jak chcesz rozumiec terminy po sowjemu to prosze bardzo.
Pół biedy opętanie, gorzej oddalenie od prawdy.
|
Pn sie 18, 2008 15:30 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Oddalenie od prawdy? Przecież to tylko wiara a nie wiedza. Jakby to wszystko co twierdzi Kościół było tak ładnie udowodnione to po cóż by nakłaniał do wiary. To samo robią muzułmanie i inni mający się za oświeconych. Czym się różnisz od nich, Panie Wist?
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Pn sie 18, 2008 15:42 |
|
|
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Tacy ludzie sami nie wiedzą, tylko wierzyć mogą i jeszcze innym przedstawiają jako fakt coś czego sprawdzić ani obalić się nie da. To ma być uczciwe?
Dobrze, że lekarze nie przepisują leków na podstawie własnej wiary a na podstawie wiedzy. (ale ze mnie optymista 
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Pn sie 18, 2008 15:49 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Wiara jest tutaj raczej sposobem jak przyjmuje informacje. Gdy pytam się kogoś jak jest na dworze to wierze mu gdy mówi że jest ciepło i nie pada, choć nie wiem jak faktycznie jest, bo sam tego nie widziałem. Zatem wiara może być na darmo, albo mogę wierzyć że coś jest prawdą, ale tutaj zawierzam komuś komu ufam. Zatem nie musi się wieara wiele różnić od wiedzy. Skoro jest ciepło to mogę i to wiedzieć, i w to wierzyć, nie istotne skoro jedno i drugie mnie nie myli.
|
Pn sie 18, 2008 15:50 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
To czemu nie ufasz całkiem muzułmanom tylko katolikom. Co z tego ze coś wydaje sie na absurdalne? Przecież możemy sie mylić lub nie w tej sprawie.
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Pn sie 18, 2008 15:54 |
|
 |
Majkel ze Stalowej
zbanowany na stałe
Dołączył(a): N lut 03, 2008 0:23 Posty: 246
|
Naprawdę wszystko jest piękne, ale jak się dowiedziałem i jak się okazało - serce Maryi i całokształt serc dogmatycznych jest bardzo ale to bardzo gorzki... gdy Ksiądz X do mnie to mówił, przy mnie była moja matka i jej koleżanka...
Ksiądz X reprezentuje mądrość Najświętszej Panny... to ona mnie wysyła do wariatkowa
|
Pn sie 18, 2008 15:55 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Tak wygląda rozmowa z tymi Oświeconymi. Zdziwiłeś się, Mike? 
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Pn sie 18, 2008 15:58 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
R6
Skoro jestem Katolikiem to nie mogę być Muzłmaninem. To turizm. A teraz należy się zastanowić która z tych religi narodziła się z pozornej klęski jednego człowieka, a która z podbojów? A zatem rozwój której jest bardziej prawdopodbny w takiej sytuacji? Podkreślam narodziła.
Majkel
Chętnie bym się odniósł do tego co piszesz ale to jest jakeś dziwne.
|
Pn sie 18, 2008 16:01 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Urodziłeś się katolikiem? 
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Pn sie 18, 2008 16:03 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Tak.
|
Pn sie 18, 2008 16:05 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
A mnie chodzi o to czemu mam sie np uznać za kogoś kto wie lepiej od innych albo odwrotnie? No i skąd mam wiedzieć ze nie wprowadzam w błąd innych wykładając moja religię biorąc pod uwagę to, że jest wielu innych głoszących co innego z tak sama pewnością.
Ja dopuszczam, że mogę sie mylić a TY? O to samo zapytałem kiedyś Seweryna. 
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Pn sie 18, 2008 16:07 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
A co spowodowało że nie miałeś wyjścia. No i jak sie maja zachować ci którzy urodzili sie ateistami? 
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Pn sie 18, 2008 16:10 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|