Samo pomyślenie o grzechu grzechem nie jest to tak na wstępie a po 2 w naszej religii zwierzęta są pod człowiekiem i zostały mu dane aby nimi w pewnym sensie rządził (wiadomo o co mi chodzi) i to człowiek jest zdolny do kochanie (na obraz Boga) a nie zwierzęta (może co najwyżej poniektóre tęsknią i cieszą się ze spotkania i tyle) i ludzie są nawet ponad aniołami bo Bóg lepiej mówił o ludziach niż o aniołach - no oczywiście kiedy człowiek staje się grzeszny spada poniżej aniołów ale kiedy trafia po śmierci do nieba jest ponad nimi. Tak więc dla mnie człowiek jest lepszy od zwierzęcia i może od zwierzęcia pochodzi i ma jego cząstkę w sobie ale zwierzęciem nie jest

Ludzie porządkują intelektualnie świat wokół siebie. Odkrywają prawa rządzące światem. W tym sensie klasyfikacja zwiększa naszą wiedzę, pozwala dostrzec podobieństwa pomiędzy organizmami, pomaga zrozumieć.


Podawałam Ci nawet artykuł o wyrostkach robaczkowych, ale whatever...


Podejrzewam, że byłaby wadą, ale nie widzę tu związku.


Trudno to stwierdzić. Możliwe, że zaletą.


Właśnie tłumaczy


Zwiększają.


Zwiększa.

A i mam pytanie do TD:
Dlaczego nerw krtaniowy wsteczny przebiega po tylnej stronie aorty, co nie jest w oczywisty sposób najlepszym rozwiązaniem? Czemu Stwórca nie postarał się lepiej?

nie kazdy ssak to zwierze?

Seweryn napisał(a):

Szczur to nie człowiek.

to odpowiada Seweryn na pytanie:
czy ssaki są ludźmi?

a gdzie ta gromada?
pod Kaloiszem się zebrali?

Uwielbiam z tobą polemizować, Rito


Tak, podałaś. Jednak było tam tyle faktów, co i bajek i wyrostku u pierwotnych małp. To czysta spekulacja.


Byłaby zdecydowanie zaletą. Chciałbym mieć uszy z tyłu również - usłyszałbym szybciej nadchodzącego drapieżnika i... nie wiem - zagadał go na śmierć? Bo mechanizmów obronnych nie mamy...


Czyli Rito - pierwsze światłoczułe komórki powstały blisko mózgu? Podobnie jak zalążki ucha, nosa, ust? Przez przypadek?


W jaki sposób? Śmiertelny piasek nie spadnie nam z głowy do oczu? I czy podobna zasada stosuje się do pawi?

Brak ogona zdecydowanie zmniejsza. Podobnie jak wyprostowana postawa zmniejsza naszą szybkość nie dając żadnych korzyści w przetrwaniu.


...Tylko na tyle cię stać?
A na poważnie - nie znam się tak dobrze na biologii i nie rozumiem problemu. Przypomina mi to mówienie o doskonalszej budowie oczu ośmiornicy w porównaniu z ludzkimi.

niektóre zwierzęta są ludźmi np. seweryn.

to że nie rozumiesz argumentu nie jest kontrargumentem.

Tak, zgadzam się. Dlatego szczerze przyznaję, że nie rozumiem problemu.

Seweryn po raz kolejny popełnił klasyczny błąd logiczny ekwiwokacji.

1 .Człowiek to zwierze.
2. Człowiek to zwierze.

Czym mogą się różnić dwa powyższe zdania?
Pierwsze uznaje za prawdziwe, drugie natomiast nie.

1. W sensie biologicznym zgodnie z klasyfikacją gatunków na podstawie danych ewolucyjnych. Nie powinno to dziwić osób które uznają fakt ewolucji.

2. W sensie potocznym, gdzie określenia "zwierzę" używa się najczęściej do wskazania komuś niewłaściwego zachowania uwłaczającego godności ludzkiej. "Zachowujesz się jak typowe zwierzę!" W tym przypadku nazwanie kogoś "zwierzęciem" jest obraźliwe.

Takie nieporozumienia, a wszystko sprowadza się to tego, że jedna strona ma na myśli punkt 1, a druga 2 :)

Takie tematy pokazują tylko jak ludzie skrajnie różni od siebie nie dogadają się nigdy. No ale to zwykły truizm. Ja widze to tak, na tym forum często bywa tak że ateiści i wierzący w wielu sprawach, nawet tam gdzie mogli by się zgodzić, jakby profilaktycznie jednak się nie zgadzają.

Mnie zastanawia tylko to magiczne - człowiek jest w królestwie zwierzą, oraz logiczny wniosek Seweryna - ale zwierzęciem nie jest. Czyli samochód należy do rubryki pojazdów mechanicznych, ale nie znaczy to że jest pojazdem mechanicznym.

czyli:
z głupkiem się nie dogadasz...

Ani tym bardziej z idiotą