Autor |
Wiadomość |
propaganja
Dołączył(a): Śr sty 07, 2009 18:57 Posty: 50
|
W świątyniach byli ludzie, którzy przemawiali do większych ilości. Właśnie tych ludzi chciał Jezus nauczać, aby oni potem dalej przekazywali Jego słowa.
Dobre uczynki na podstawie wiary- pewnie, że tak. Myślałem, że nie muszę tego pisać. Jasne- ateiści też mogą być dobrzy, ale u nich na wierze to się nie opiera. Dlaczego Jezus nawracał? Działając wg. Jego nauk mieli większe szanse na zbawienie- pomimo tego, że nie koniecznie byli źli- wiecie o co mi chodzi. Dobre uczynki opierane na wierze w Jezusa w Jego oczach pewnie są wartościowsze niż te pogańskie. Nie chodzi mi o katolicyzm- inne religie tak samo. Przecież chodzi tu o tego samego Boga.
Dobre uczynki- choćby na pokaz (tylko po co?)- zawsze pozostają dobre...
|
Cz sty 08, 2009 21:54 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
WIST napisał(a): Bóg przemawia podczas czytania Słowa Bożego, a Ty Boga przyjmuesz podczas Komunii, oczywiście to my tego potrzebujemy nie Bóg, On jedynie chce abyśmy przyjmowali Go bo wie że tego potrzebujemy. A swoją drogą rozumiem że swoją własną wiarę realizujesz sam, jak to się ma do potrzeby bycia we wspólnocie? O tym w Biblii też jest.
Myślę, że Bóg przemawia przez Pismo Święte nie tylko podczas mszy, może niektórym wystarczy jak przed czytaniem głęboko się pomodli prosząc Boga o odpowiednią interpretacje tego co czyta.
Bycie we wspólnocie podczas mszy sprowadza się jedynie do wspólnej modlitwy, a i tak część ludzi się nie modli. Na mszy ludzie ze sobą nie rozmawiają, raczej są dla siebie obcy, no chyba, że w jakimś mniejszym kościółku. W sumie to msza sprowadza się głównie do słuchania kazania i to chyba niektórych nie zadowala jako świętowanie. Dzień Szabatu ma służyć głównie odpoczynkowi od pracy, odprężeniu się i zrelaksowaniu. Myślę ze czasami lepiej jest spędzić taki czas wolny z rodziną wylegując się nad jakimś jeziorkiem, niż siedzieć sztywno w miejskim kosciele, gdzie wiekszosc ludzi siebie nie zna
|
Pn lut 16, 2009 2:06 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Jeżeli dla Ciebie Msza sprowadza się do siedzenia i słuchania kazania, nawet bez modlitwy, to jest oczywiste, że nie widzisz w niej sensu.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn lut 16, 2009 11:55 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
nie mówię, że ja tak odbieram msze, chodzę czasami na msze chociaz ostatnio to rzadko.
Próbuję tylko przedstawić jakoś mój punkt widzenia, że wcale nie trzeba iść na msze w niedzielę ale można też świętować ten dzień wolnego inaczej
|
Pn lut 16, 2009 16:05 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Ależ ten dzień można świętować na przeróżne sposoby, co w niczym nie przeszkadza pójściu na Mszę.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn lut 16, 2009 16:21 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Warto odnowić swoje podejście do Eucharystii. Mnie całkowicie powalił cykl o.Jedrzejewskiego http://www.mateusz.pl/mt/wj/fz/
|
Pn lut 16, 2009 16:35 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|