Czy wiara w potwory jest uzasadniona?
| Autor |
Wiadomość |
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Seweryn, poprawka - wyznawcy Potwora Spaghetti nie " nie wierzą w jego istnienie ", tylko doskonale wiedzą, że on nie istnieje. I właśnie dlatego jest to nonsens. Tak samo jest z Kubusiem Puchatkiem itd. Ja mogę mieć najróżniejsze wątpliwości co do mojej wiary, ale ja nigdy nie będę WIEDZIAŁ, że Bóg nie istnieje.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
| Wt lut 10, 2009 12:28 |
|
|
|
 |
|
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Johnny99 napisał(a): Seweryn, poprawka - wyznawcy Potwora Spaghetti nie " nie wierzą w jego istnienie ", tylko doskonale wiedzą, że on nie istnieje. I właśnie dlatego jest to nonsens. Tak samo jest z Kubusiem Puchatkiem itd. Ja mogę mieć najróżniejsze wątpliwości co do mojej wiary, ale ja nigdy nie będę WIEDZIAŁ, że Bóg nie istnieje. W taki razie to co pisze SET to nonsens: SET-ATUM napisał(a): ja wierzę w potwora spagetii i dla mnie on jest autentyczny, dla mnie jest "pat"
PS Oczywiście wiem że oni wiedzą iż potwór nie istnieje, jednak ciekawym jest fakt jakich nonsensów trzeba bronić , aby być ateistą
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
| Wt lut 10, 2009 12:34 |
|
 |
|
worek
Dołączył(a): Pt paź 31, 2008 15:18 Posty: 272
|
drogi Sewerynie i Johnny99
moim zdaniem cała ideologi i powstanie religii potwora spagetii miało ukazać sam fakt nonsensu nietórych wyznawców różnyc religii twierdzących że jedna wiara jest lepsza od drugiej, ponieważ tyn karykatularny przykład potrafi pokazać jak cieżko jest udowodnić prawdziwość wiary... wiara jest niemierzalna nie ma "instrumentów" żeby ja zbadać bo jest subiektywnym odczuciem każdego wierzącego...
czy można powiedziec że ta wiara jest irracjionalna, oczywiście że można ale jeśli spotkasz prawdziwie wierzącego to musisz już uznać jego wiara tak jak oczekujesz że ktoś uzna Twoją
|
| Wt lut 10, 2009 12:42 |
|
|
|
 |
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Chrześcijaństwo ma akurat wyjątkowo dużo sposobów na wykazanie swojej prawdziwości - pod wpływem kultury helleńskiej nabrało chyba najwięcej cech " naukowych " ze wszystkich wielkich religii świata. Ale nie w tym rzecz. Człowiek nie wierzy dlatego, że otrzymał dowód na prawdziwość jakiejś wiary. To w ogóle nie byłaby wiara. Bardzo często wyobrażałem sobie reakcję ateistów na okazanie im dowodu na istnienie Boga. Sprowadzałyby się one do dwóch podstawowych:
1) " eee tam, na pewno istnieje inne wyjaśnienie "
2) " o, a więc Bóg istnieje, no dooooobra, już dobra, będę chodził do kościoła "
Ani jedna, ani druga reakcja nie ma nic wspólnego z wiarą. I tego właśnie ateiści nie rozumieją. Wiara istnieje właśnie dlatego, że nie ma dowodu na istnienie Boga, i dlatego właśnie negowanie jej sensowności z tego powodu jest.. bezsensowne od samego początku.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
| Wt lut 10, 2009 12:57 |
|
 |
|
worek
Dołączył(a): Pt paź 31, 2008 15:18 Posty: 272
|
Johnny99
nie chcę wracać do setek tematów i postów które tu były ale dowodów na istnienie Boga nie ma, a jeżeli takowe posiadasz to podziel się ze wszystkimi... tylko nie wyskakujcie mi tu że bibljia jest źródłem historycznym bo rozmowy na ten temat możemy ciągnąć w nieskończoność...
Cytuj: Wiara istnieje właśnie dlatego, że nie ma dowodu na istnienie Boga, i dlatego właśnie negowanie jej sensowności z tego powodu jest.. bezsensowne i to jest bardzo piękne zdanie, ale tak już naprawde czepiając sie całkowicie nie ma dowodów na istnienie lub nieistnienie potwora S. wiec wiara w niego również istnieć może... Cytuj: Bardzo często wyobrażałem sobie reakcję ateistów na okazanie im dowodu na istnienie Boga
takiego dowodu jak wcześniej sam na pisałeś nie ma, i najprawdopodbniej nie będzie...
|
| Wt lut 10, 2009 13:08 |
|
|
|
 |
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: ale tak już naprawde czepiając sie całkowicie nie ma dowodów na istnienie lub nieistnienie potwora S. wiec wiara w niego również istnieć może...
Nie mówię, że nie może. Ale jest samooszustwem. Powiedzmy, że teraz zrobię to samo, co wyznawcy Potwora Spaghetti - wymyślę sobie boga. Oto wymyśliłem sobie boga " GHARTWJ ", który ma trzy ręce, pięć nóg, głowę słonia, tułów byka, ogon jak u szczura, zieje ogniem, i każe sobie składać dziewice w ofierze. I co, mam uznać, że on istnieje ? Nie mam dowodów na jego nieistnienie.. ale przecież zdaję sobie sprawę, że przed chwilą sam go wymyśliłem. Zatem wiara w niego byłaby bezsensowna, bo sam siebie bym oszukiwał - wierzę w coś, o czym doskonale wiem, że jest moim wymysłem. I tak naprawdę to jest właśnie dowód na nieistnienie boga " GHARTWJ "
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
| Wt lut 10, 2009 13:13 |
|
 |
|
worek
Dołączył(a): Pt paź 31, 2008 15:18 Posty: 272
|
przecież rozpatrywana sprawa jest czysto hipotetyczna... skoro go sobie wymyśliłeś to wiadomo że jest to samooszykiwanie, ale z punktu widzenia ateisty Jezust też nie jest Bogiem, i niektóre jego cechy są "wymyślone"
Potwór S. jest poprostu karykaturą...
|
| Wt lut 10, 2009 13:17 |
|
 |
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: Potwór S. jest poprostu karykaturą...
I w tym cała rzecz - i właśnie dlatego nie ma sensu jednego z drugim porównywać.
Z punktu widzenia ateisty Jezus może nie być Bogiem, ale ateista nie może powiedzieć, że wiara w Jezusa została wymyślona w celu karykaturalnym, i tak naprawdę nikt w niego nie wierzył, tylko tak sobie gadali. Ludzie gotowi byli ginąć w męczarniach za wiarę w Jezusa. Ilu wyznawców Potwora Spaghetti byłoby gotowych za niego zginąć ? I tu nie chodzi o to, że jest to dowód na prawdziwość wiary w Jezusa - za wiarę w Allacha też ludzie są gotowi ginąć. Tu chodzi o to, że po prostu nie ma żadnego porównania między Potworem Spaghetti a Jezusem czy Allachem, to są dwie zupełnie inne sprawy.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
| Wt lut 10, 2009 13:26 |
|
 |
|
jogurt
Dołączył(a): Śr lut 04, 2009 14:35 Posty: 174
|
Oj, jak ciężko jest Wam pojąć, co chce przekazać SET-ATUM.
Wiemy, że religia FSM jest wymyślona, że jest to karykatura- naprawdę zdajemy sobie z tego sprawę.
ALE jednocześnie jeśli trafi się wyznawca FSM, który będzie uważał tę wiarę za prawdziwą a nasz argument o wymyśleniu FSM za bzdurny, to musimy (niestety) jego wiarę uszanować. I tak jest z każda inną wiarą, czy to w Wisznu, czy w Jezusa, Allacha, Zeusa albo Minerwę.
No bo kto mi zagwarantuje, że jakiś Żyd nie wymyślił sobie Boga-Ojca 6000 lat temu? Nie dam rady tego zweryfikować. I tak będzie również z FSM za 6000 lat, jeżeli ta religia oczywiście znajdzie wyznawców. Też może będą nasze praprapra(..)wnuki się sprzeczać o istnienie FSM, może będą palić na stosach za nieuznanie Jego Makaronowej Doskonałości?
|
| Wt lut 10, 2009 13:27 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Johnny99 napisał(a): Cytuj: ale tak już naprawde czepiając sie całkowicie nie ma dowodów na istnienie lub nieistnienie potwora S. wiec wiara w niego również istnieć może... Nie mówię, że nie może. Ale jest samooszustwem.
No jest. To jest akurat celowa parodia religii. Ale w przypadku każdej religii - możemy powiedzieć, że jest prawdziwa, jeśli są wyznawcy. Religia jest prawdziwa, kiedy się ją "czyni", nie, kiedy mamy dowód na istnienie obiektu religii. Wiara jest prawdziwa, kiedy są wierzący, nie, kiedy jest obiekt w który się wierzy. W tym sensie prawdziwa religia czy wiara = szczera religia czy wiara, a nie religia czy wiara mająca podstawy naukowe. Bo religia i wiara nie odnosi się do nauki (no, poza tą durną scjentologią  ).
|
| Wt lut 10, 2009 13:28 |
|
 |
|
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
SET-ATUM napisał(a): skoro go sobie wymyśliłeś to wiadomo że jest to samooszykiwanie, ale z punktu widzenia ateisty Jezust też nie jest Bogiem, i niektóre jego cechy są "wymyślone"
Skad wiesz, że nie jest Bogiem, skoro nie wiesz czy dzieje Jezusa zostały wymyślone, jak to miało miejsce w przypadku potwora.
Mówiąc nie jest Bogiem jest samooszukiwaniem się. Bardziej na miejscu byłoby powiedzieć nie wierzę przekazom historycznym bo nie są one historyczne, choć pochodzą sprzed 2000 lat. 
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
| Wt lut 10, 2009 13:30 |
|
 |
|
jogurt
Dołączył(a): Śr lut 04, 2009 14:35 Posty: 174
|
Może chcecie rozważyć powagę religii tak szanowanej i uznanej jak judaizm?  Przecież jest ona podstawą chrześcijaństwa. 
|
| Wt lut 10, 2009 13:34 |
|
 |
|
a.R.E.k.
Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57 Posty: 937
|
Jedyną rzeczą jaką wzbudza we mnie Potwór Spagetti jest obrzydzenie... Jeśli chodzi o jego istnienie, to nie twierdzę ani tak ani tak.
Wiara w potwora jest tak samo uzasadniona jak wiara w Bogów (jeśli ten potwór jest jednocześnie Bóstwem).
|
| Wt lut 10, 2009 13:47 |
|
 |
|
worek
Dołączył(a): Pt paź 31, 2008 15:18 Posty: 272
|
Seweryn napisał(a): SET-ATUM napisał(a): skoro go sobie wymyśliłeś to wiadomo że jest to samooszykiwanie, ale z punktu widzenia ateisty Jezust też nie jest Bogiem, i niektóre jego cechy są "wymyślone"
Skad wiesz, że nie jest Bogiem, skoro nie wiesz czy dzieje Jezusa zostały wymyślone, jak to miało miejsce w przypadku potwora. Mówiąc nie jest Bogiem jest samooszukiwaniem się. Bardziej na miejscu byłoby powiedzieć nie wierzę przekazom historycznym bo nie są one historyczne, choć pochodzą sprzed 2000 lat. 
Seweryn nie zaczynaj... Jezus jest postacią historyczną - tak zgadzam sie, ale zrozum że jego cuda już wydzwięku historycznego dla mnie nie mają... biblja jest księgą historyczna poniewaz zawiera nietkóre fakty które porywają sie z innymi księgami, przekazami z tego okresu ale z punktu widzenia ateisty nie jest dla mnie źródłem historycznym opisywane w niej stworzenie świata. To są rzeczy w które trzeba uwierzyć - ja tego nie zrobiłem, historycznie udokumęntowane są pewne wydarzenia ale nie Boskość Jezusa
potwór S. nie jest bogiem bo jest wymyślony, wiara w potwora S. może być prawdziwa bo wiary nie da się zmierzyć w sposób doświadczalny, nie jesteś w stanie udowodnć że któraś jest lepsza lub gorsza bo wszystko zalerzy od subektywnych odczuć twoich jako wyznawcy 
|
| Wt lut 10, 2009 13:54 |
|
 |
|
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
Cytuj: PS Oczywiście wiem że oni wiedzą iż potwór nie istnieje, jednak ciekawym jest fakt jakich nonsensów trzeba bronić , aby być ateistą
A moze tylko przekomarzaja sie z Toba?
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
| Wt lut 10, 2009 14:00 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|