Autor |
Wiadomość |
kanap
Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 16:47 Posty: 291
|
Ciekawe ujęcie KK ale tak w woli sprecyzowania (żartu) : KK to dla Ciebie zakon , a może papież , czy garstka księży , a może coś jeszcze innego - równie godnego potępienia ?
Więcej ciekawych linków :
http://goscniedzielny.wiara.pl/?grupa=6 ... 1104781054
http://goscniedzielny.wiara.pl/index.ph ... 1104785534
http://goscniedzielny.wiara.pl/index.ph ... 1104708891
http://goscniedzielny.wiara.pl/index.ph ... 1104731377
http://goscniedzielny.wiara.pl/index.ph ... 1104792935
http://goscniedzielny.wiara.pl/?grupa=6 ... 1104708891
Benedykta XVI: „Boga nie może znaleźć pycha, która czyni Go przedmiotem i chce Mu narzucić nasze warunki laboratoryjne. Ta bowiem już z góry zakłada naszą negację Boga jako Boga, ponieważ nad Nim stawiamy samych siebie. (…) Kto tak myśli, ten siebie samego czyni Bogiem i poniża przy tym nie tylko Boga, lecz także świat i siebie samego („Jezus z Nazaretu”). A Jezus powiedział to prościej: „Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom” (Mt 11,25).
_________________ http://www.youtube.com/user/kanaplook
In hoc signo vinces
|
Cz mar 19, 2009 23:48 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
kanap napisał(a): A Jezus powiedział to prościej: „Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom” (Mt 11,25).
Tak, ci prostaczkowie to mają dobrze. Siać, orać, oddawać dziesięcinę i kłaniać się księdzu - to im powinno wystarczyć do szczęścia. A, i mnożyć się, żeby więcej siać i orać. Społeczeństwo idealne w oczach Kościoła.
Hierarchia została ustalona, i widać taki był plan Boży. Zmiany nie są potrzebne - ba, byłyby grzeszne.
|
Pt mar 20, 2009 0:20 |
|
 |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Kanap, przeczytałam artykuły. Pan Dawkins nie jest przedstawicielem wszystkich ateistów świata. Dość rozsądnie i bez uprzedzeń pisał O. Salij. Poza tym są to subiektywne sądy i analizy. Moje zdanie jest takie - ateista ateiście nie równy i również wrzucanie wszystkich do jednego wora jest niesprawiedliwością. Jakby nie było Bóg dał ludziom prawo wolnego wyboru i nie rozumiem dlaczego Bóg jakoś nie rąbie w nich piorunami, za to co niektórzy Jego wyznawcy gdyby tylko mieli taką moc, nie omieszkali by z niej skorzystać. Nie każdy ateista jest wrogiem chrzescijan czy Kościoła. Czy Bóg nie kazał kochać nawet nieprzyjaciół? Czy /jak była mowa w artykule/ Jezus nie powiedział "kto nie jest przeciko nam jest z nami"? Ateista to człowiek, nie jakiś pusty twór, ale człowiek rozumny, posiadający zasady, moralność, potrafiący kochać. Pewnie, że zdarzają się wynaturzeńcy i inne osobliwości, ale to samo zdarza się i w Kościele. Wtedy jednak mowi się, że nie cały Kościół jest zły. I zgadzam się z tym. Uogólnienia zawsze są krzywdzące, tak samo krzywdzą one ateistów. A mając takie podejście, kanap, nie dziwie się, że ateiści nabierają coraz wiecej niechęci do Kościoła. Nie rozumiem skąd w chrześcijanach rodzi się czasem tyle niechęci. Człowiek jest człowiekiem i nie obchodzi mnie czy to chrzescijanin, ateista, buddysta czy nawet satanista. Czy gdyby Twoje dziecko odeszło od KK przestałbyś je kochac???
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
Pt mar 20, 2009 0:21 |
|
|
|
 |
AHAWA
Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46 Posty: 1207
|
Owieczka_in_black napisał(a): Nie rozumiem skąd w chrześcijanach rodzi się czasem tyle niechęci.
z tego samego miejsca skąd niechęć bierze się u ateistów, buddystów i każdego człowieka na całym świecie, tyle ze chrzescijanin jesli odnajdzie Prawdziwy Obraz Boga w sobie i w drugim czlowieku moze stac sie swietym juz tu na Ziemi.
_________________ .--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.
|
Pt mar 20, 2009 9:20 |
|
 |
Bebe
Dołączył(a): Pt wrz 08, 2006 13:02 Posty: 267
|
To ja też pozwolę sobie odnieść się do poniższego fragmentu
Owieczka_in_black napisał(a): Nie rozumiem skąd w chrześcijanach rodzi się czasem tyle niechęci.
Może dlatego, że chrześcijanie zioną miłością? 
|
Pt mar 20, 2009 11:38 |
|
|
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Co kanap proponujesz zrobić z ateistami?
Pisałeś, że ateiści lubią obozy koncentracyjne. To może ich tam wszystkich zamknąć żeby już więcej nie szkodzili planom Bożym i żeby takiego świętego męża jak Ty już nie drażnili? Co Ty na to?
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Pt mar 20, 2009 12:18 |
|
 |
Maver
Dołączył(a): Wt wrz 09, 2008 6:34 Posty: 50
|
Cytuj: Można nie wierzyć w bogów, ale wierzyć w Boga. Wyżej opisana postawa wynika po prostu z niezrozumienia rzeczy. Słowo " Bóg " to nie jest liczba pojedyncza ze słowa '' bogowie ''. Liczbą pojedynczą słowa '' bogowie '' jest słowo '' bóg '', pisane małą literą. Różnica jest jakościowa, a nie ilościowa. Można uważać, że wszystkie religie monoteistyczne mylą się co do istoty Boga - ale nie można twierdzić, że każda ma '' swojego '' Boga, bo nie można mieć '' swojego '' Boga. Można mieć co najwyżej swojego boga. Jeżeli ktoś chce wierzyć w Boga, to nie ma '' wyboru '' między różnymi '' Bogami '', i nie może go mieć. Jeżeli ktoś wierzy w Jedynego Boga, to wierzy właśnie w tego Boga, który istnieje ( bo innego nie ma, i nie może być ) - co najwyżej wierzy źle, niedoskonale itd. Jeszcze inaczej. Czym innym jest wiara w boga, a wiara w Boga, a zupełnie czym innym wiara w bOga. Natomiast wiara w BoGa to nie to samo co wiara w bOgA. A ponad nimi wszystkimi jest BÓG. To tylko gra liter. Nic więcej. Bo nie weźmiesz chyba na poważnie argumentu, że Święty Mikołaj to totalnie co innego niż święty mikołaj. Nie jest moim zamiarem drwić (nie cierpię drwin). Komediowy akcent to skutek uboczny. Cytuj: Podam popularny przykład - ludzie mogą mieć różne zdanie na mój temat, jeden może uważać, że jest mądry, inny, że jestem głupi, inny może twierdzić, dobrze piszę, a jeszcze inny, że piszę same bzdury - ale to nie znaczy, że istnieje czterech Johnnych99, i każdy mówi o innym. Istnieje tylko jeden Johnny99 ( więcej ich nie ma, i nie może być ), i co najwyżej różne opinie o nim, niektóre błędne, inne bliższe prawdy.
Prawdą jest, że każdy widzi cię inaczej, ale prawdą jest też, że ty sam też widzisz siebie co chwilę inaczej. Jesteś takim samym obserwatorem siebie jak każda inna osoba i tak samo jak inni posiadasz wiele złudnych opinii na swój temat. Nic nie predestynuje cię do miana tego, który posiada właściwą wiedzę o sobie samym.
Podobnie z Bogiem. Każdy ma jakieś wyobrażenie o Bogu. Ale Bóg pewnie też posiada jakieś wyobrażenie o sobie, które wcale nie musi być prawdziwsze od tych które mają o nim ludzie. Np. Bóg może mieć o sobie zdanie, że jest miłosierny, ale ludzie mogą mieć więcej racji mówiąc, że nie jest, ponieważ gdy skazuje ludzi na potępienie, to od jego wyroku nie ma odwołania (podczas gdy nawet ludzie potrafią wypuścić mordercę z więzienia za dobre sprawowanie po jakimś czasie).
Także wcale nie jest powiedziane, że to ty masz najwłaściwsze zdanie o sobie, ja o sobie, a Bóg o sobie.
|
Pt mar 20, 2009 12:38 |
|
 |
Superstar
Dołączył(a): So lut 07, 2009 22:15 Posty: 139
|
Rozdrabnia się na drobne nie ma co, przecie ateizm to nie wspólnota. Tak jak teiści są Katoliccy n, Islamiści, bez wyznaniowcy, więc co to za teksty z obozami ! O matulu 
_________________ Jesus Christ Superstar | Związek Chrześcijańskiej Młodzieży Męskiej | Gyps Punks
|
Pt mar 20, 2009 13:28 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: To tylko gra liter. Nic więcej. Cóż, nie chcesz zrozumieć, nikt nie zmusza. Ateizm ? To tylko słowo. Nic więcej. Cytuj: Prawdą jest, że każdy widzi cię inaczej, ale prawdą jest też, że ty sam też widzisz siebie co chwilę inaczej.
Piszesz jakieś niewiadomoco, które kompletnie nie odnosi się do tego, co ja chciałem powiedzieć.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt mar 20, 2009 14:55 |
|
 |
Maver
Dołączył(a): Wt wrz 09, 2008 6:34 Posty: 50
|
Cytuj: Cóż, nie chcesz zrozumieć, nikt nie zmusza. Ateizm ? To tylko słowo. Nic więcej. Dobrze, że nikt nie zmusza. To się chwali.  Dodam, że ateizm to istotnie tylko słowo. Nie istnieje nic takiego jak ateizm w świecie rzeczywistym. To nie jest coś co można położyć na stole, wskazać palcem i orzec "Oto ateizm". Ateizm jest pusty. A samego siebie zwę ateistą dla wygody. Nie jestem przywiązany do tego słowa i nawet nie zamierzam go bronić. Cytuj: Piszesz jakieś niewiadomoco, które kompletnie nie odnosi się do tego, co ja chciałem powiedzieć.
Przepraszam. Nie chciałem się z tobą poróżnić. 
|
Pt mar 20, 2009 16:03 |
|
 |
Atheista
Dołączył(a): Śr mar 18, 2009 16:17 Posty: 19
|
 odpowiedzi
Jestem pod ogromnym wrażeniem, z jak dużym i wnikliwym zainteresowaniem spotkał się wątek, który zapoczątkowałem. Niestety takie rozmowy do niczego nie prowadzą bez dobrych moderatorów. Wiem, to tylko forum.
Pozdrawiam Was wszystkich!
|
Wt mar 24, 2009 0:43 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
No to po co właściwie tu dyskutujesz ?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt mar 24, 2009 11:53 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Pierwszy komentarz wygląda bardziej na prowokację niż próbę podjęcia dyskusji - nie wszczyna żadnej dyskusji.
Ateizm jest groźny dla religii, jak wszystko co nie jest jej podporządkowane (np. inne wyznania)
Morph napisał(a): a ateiści traktują wierzących jak ciemnogród pełen przygłupów. Nie wierzących a co najwyżej np. takich katolików. Ateista też może być człowiekiem wierzącym - w cokolwiek poza jakimkolwiek bogiem. Superstar napisał(a): Racjonalizm z ateizmem też ma nie wiele do rzeczy Jakieś uzasadnienie? Czy więc teizm, dogmatyzm itp. bezpodstawne wierzenia i ustalanie "prawd" są racjonalne? WIST napisał(a): Czy wiesz napewno jaki jest mój stosunek do ateistów? Pytam bo wrzuciłeś również i mnie do jednego worka ze wszystkimi innymi, od razu pouczając również mnie że powinienem zmienić swoje złe zachowanie. Skąd wiesz że ja nienawidze, chce na siłe zmienić, walcze z ateistami uważając ich za zło pozbawione (wartościowych) zasad etycznych. Z jednej strony masz rację, bo każdy ma indywidualne zdanie. Każdy nawet katolik może w praktyce wierzyć w innego Boga. Faktem jednak jest, że będąc katolikiem podpisujesz się pod pewną doktryną, której nierozerwalnym elementem jest m.in nienawiść do ateistów - która jest szerzona przez instytucję stanowiącą, jaką jest w tej doktrynie Kościół. Jeżeli więc podpisujesz się pod katolicyzmem, podpisujesz się pod ideą nienawiści wobec ateistów. kanap napisał(a): Ateizm ma bardzo czytelny światopogląd starali się go wprowadzić w czyn : Stalin , Hitler , Polpot i jeszcze paru najwybitniejszych zbrodniarzy w historii naszej planety , ateistów. Hitler wprowadzał ateizm?  W ten sposób, że jego żołnierze biegli do walki z hasłem "Bóg z nami" na mundurach? A może przez podpisanie konkordatu? Ateizm mówi tylko o tym, że żadnego boga nie ma - nie mówi nic o wprowadzaniu go, więc to co robisz jest jedynie kościelną propagandą. Sam teizm też nie może być obwiniany o np. krucjaty, bo krucjaty były dziełem konkretnej doktryny o charakterze teistycznym a nie teizmu.
Nie polecaj - o tym artykule była mowa nawet na tym forum. U siebie na blogu opisałem krok po kroku kłamstwa owego księdza. Ten artykuł to z resztą dobry przykład tego o czym wyżej pisałem - szerzenia przez Kościół nienawiści wobec ateistów. Kanap jest tej kłamliwej propagandy i nienawiści świadectwem - jeżeli takie argumenty przedstawia.
|
Wt mar 24, 2009 13:07 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Pozdrawiamy ateistów, którzy w opozycji do tych okropnych katolików szerzą miłość i szacunek do wszystkich religii i wszystkich ludzi wierzących.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt mar 24, 2009 13:11 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Aha, @Aton: z całym szacunkiem, ale nie będziesz mi dyktował, pod czym ja się podpisuję.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt mar 24, 2009 13:12 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|