Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 6:01



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 52 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4
 ksiadz twierdzi ze jestem atheista 
Autor Wiadomość
Post 
Twierdzenie, że wierzy się w Boga, a nie wierzy w księży, jest dosyć prymitywne.
Przecież to księża propagują tego boga. Bez księży wierzyło by się w coś zupełnie innego.
Gdyby księża nie czuwali nad rozwojem religii, to bardzo szybko by się zmieniła. I tak się zmienia, mimo, że cały czas ją "prostują".

Gdyby nie było sterowania odgórnego z Watykanu, religia rozdrobniła by się na lokalne odłamy, gdzie w jednej wsi wierzyło by się w co innego, a w drugiej wiosce w co innego.

Watykan ustala standardy. Ustala kto był dziewicą, a kto nie był, kto jest bogiem a kto nie. Co jest grzechem a co nie.
Tylko odgórne programowanie ludzi z jednego źródła, może utrzymać w miarę jednolitą religię.

Chociaż i tak mamy wypaczenia. Bo nie zawsze tą samą religię możemy zastosować w każdym regionie. Dlatego powstały np. takie odłamy jak greko-, czy inne.
Religi katolickiej nie można np. wdrożyć niezmienionej na terenach Ameryki płd. Tam po prostu z czystym sercem trzeba kłamać. Ksiądz musi przebierać się w indiańskie ciuchy ozdobione piórami, zmieniać słowa modlitwy pańskiej i wypaczać (w naszym znaczeniu) religię chrześcijańską. Ale to jedyny sposób - a czego się nie robi dla zysku ?

Ktoś nie wierzy w księży a wierzy w Boga ? Śmieszne.
Owszem, księża przykładem nie świecą.
Zakon i sutanna to idealne warunki, dla pewnych odchyleńców, którzy niestety trafiają w te szeregi.

Nie wszyscy księża radzą sobie z powołaniem,
wielu nie wytrzymuje presji naturalnego popędu płciowego, którego kapłaństwo jest wypaczeniem.
*Niektórzy uciekają w homoseksualizmi,
*Inni w pedofilię,
*Jeszcze inni w pieniądze i hazard,
*No i kolejni, bardzo liczni, w alkoholizm.
*Ci najbardziej prawidłowi (biologicznie) szukają sobie lewych kobiet,
*No i w końcu ci z powołania, którzy nie zaspokajają popędu płciowego,

Kapłaństwo to wielki ciężar.
Kapłan musi walczyć z czymś naturalnym, co dał Bóg, z własnym popędem płciowym.
To naprawdę wielki trud, więc nie dziwmy się kapłanom, że czasami zdarzy im się jakieś potknięcie.

Ale słowa "wierzę w Boga nie wierzę w to co mówi kapłan" są naprawdę bez sensu i nie na miejscu.
Bo zazwyczaj wszyscy wierzą w to co mówi kapłan.

Można mówić: "wierzę w Boga ale nie podoba mi się to co robią księża", wtedy jak najbardziej jest OK.


Cz kwi 09, 2009 8:11
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 30, 2008 20:09
Posty: 7
Post 
No właśnie pamiętajmy, że księża to też ludzie. Mnie również coś trafia jak słyszę co robią niektórzy księża.

Aczkolwiek znowu generalizowanie też nie jest dobre. Idąc tropem myślenia
Cytuj:
wierzymy w boga tylko nie wierzymy w księży bo gadają takie głupoty w kościele ze się nawet nie chce chodzić na msze, tylko mowie o polityce i pieniądzach zamiast o Bogu.
możemy uznać, że nie ma dobrych ludzi na świecie. W każdym zawodzie trafia się tkz czarna owca. Ale nie możemy wszystkich generalizować. Jeżeli Ci nie podoba się ten ksiądz to na msze idź do innego Kościoła. Jest tylu świetnych kapłanów na świecie.

_________________
"A tam gdzie miłość, tam podąża śmierć..."


Cz kwi 30, 2009 18:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48
Posty: 1268
Post Re: ksiadz twierdzi ze jestem atheista
wanusia4 napisał(a):
witam
mam pytanie ,czy ateista jest osoba która niema ślubu kościelnego?
bo ja uważam ze nie , ksiądz z naszej parafii nazwał mnie i mojego męża ateistami ponieważ mamy ślub cywilny, a sam całe noce spędza w kasynie taki z niego KATOLIK. nam jest tak dobrze i uważam ze to nic niema do ateizmu.wierzymy w boga tylko nie wierzymy w księży bo gadają takie głupoty w kościele ze się nawet nie chce chodzić na msze, tylko mowie o polityce i pieniądzach zamiast o Bogu

Wypiszcie się z Kościoła Katolickiego bo nie jesteście katolikami. Ale ateistami to tez nie jesteście. Wy sobie wierzycie w swojego boga.


N maja 03, 2009 19:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 04, 2009 10:22
Posty: 6
Post 
Kabi napisał(a):
W każdym zawodzie trafia się tkz czarna owca.

Tu trzeba postawić pytanie, czy ksiądz to zawód?


Wt maja 05, 2009 22:54
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 16, 2009 19:16
Posty: 30
Post 
Ciekawe jest tutaj pierwotne pytanie czy jestem ateistą mimo braku ślubu kościelnego?
Sprawa się dotyczy i mnie bo również nie mam ślubu kościelnego oczywiście jestem wierzący i katolik. Oczywiście człowiek który może wziąść ślub kościelny,nic nie stoi na przeszkodzie a nie bierze,lekceważy ten problem to oprócz deklaracji bycia wierzącym, czy chrześcijaninem jego wiara się właśni kończy najprościej mówiąc wiara bez uczynków jest martwa, zatem w pewnym sensie staje człowiekiem niewierzącym a czy ateistą to już inna sprawa ponieważ jak widać prawdziwych ateistów to nie ma, zobaczcie wszyscy obchodzą Boże Narodzenie, Wielkanoc a to przecież święta religijne dlatego wszystko jest pokręcone(konsekwętny ateista powinien nie obchodzić w.w świąt co czynią niektórzy ) i dlatego wypowiedź księdza kwalifikuje się do totalnego chaosu jako według mnie dostępny do przyjęcia zwrot choć ja bym powiedział gdybym był księdzem iż jesteście zatem już ludźmi niewierzącymi. W myśl słów iż wszystkie grzechy zostaną odpuszczone lecz grzechy przeciwko duchowi świętemu nie.
Można się przyczepiać do zwrotu owego ale jak mówię w tym pomieszaniu z pokręceniem w życiu naszym, naszą prawdomównością, konsekwencją postępowania wynikającym z wiary, dlatego słusznie można się przyczepiać ale wpierw niech każdy zacznie od siebie.

_________________
Z Panem Bogiem


Wt maja 19, 2009 11:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
Czes świeta są wolnymi od pracy i swiętem komercyjnym, dodatkowo oddziałuje archetyp chrześcijański. Nie widzę w tym nic dziwnego, że jak ateista ma dwa dni wolnego, to urządza sobie imprezkę.

Człowiek, który nie ma ślubu kościelnego nie jest niewierzącym tylko niekonsekwentny w wierze.

Prawdziwi ateiści są, bo ateizm nie zajmuje się imprezami w dni wolne od pracy tylko stosunkiem do postulowania istnienia Boga/bogów.

_________________
MÓJ BLOG


Wt maja 19, 2009 12:57
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 16, 2009 19:16
Posty: 30
Post 
to że sobie robią imprezki ok, mi chodzi o to że czyni wiele z tradycji chrześcijańskiej będąc jakoby paranoikiem miotając się pomiędzy ateizmem a wiarą.
Z kolei nie konsekwentnym jak napisałeś tak ale w rzeczywistości jego wiara zanika, uwstecznia się bo wiara to proces a nie akt, w dodatku proces albo wzrostu albo malenia nie ma niczego po środku,reszta to oszukiwanie siebie,bliskich bo oczywiście Boga się nie oszuka.
Ateistę, człowieka, poznajemy po uczynkach nie po słowach.

_________________
Z Panem Bogiem


Wt maja 19, 2009 13:21
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 52 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL