,,Ciała zmartwychwstanie"
Autor |
Wiadomość |
MrCozmic
Dołączył(a): Wt lip 21, 2009 7:50 Posty: 34
|
Chętnie podyskutuję kiedyś o gustach w innym wątku
Co do stosunku do nauki. Takie wrażenie odniosłem, może nie tak radykalne jak opisałaś, ale mimo wszystko raczej negatywne (że odkrycia naukowe sprowadzają się w swojej naturze do prezentowania ludziom "instrukcji do odkurzacza"). Widocznie źle się zrozumieliśmy.
...
A teraz pewnie wpadną tu fundamentaliści... 
_________________ "Lips that would kiss form prayers to broken stone"
|
Śr lip 29, 2009 20:41 |
|
|
|
 |
Sylwia A.
Dołączył(a): Pn lip 13, 2009 11:58 Posty: 422
|
MrCozmic napisał(a): odkrycia naukowe sprowadzają się w swojej naturze do prezentowania ludziom "instrukcji do odkurzacza"
No bo tak jest. To zarazem mocna strona nauki, bo każdy może sprawdzić naciskając guzik, że ten odkurzacz faktycznie działa.
I zarazem slaba strona nauki: bo nauka nic nie mówi, czy w ogóle warto jakieś guziki naciskać i o co w tym wszystkim chodzi. Nie zajmuje się też odkrywaniem "istoty" rzeczywistości itp.
|
Śr lip 29, 2009 20:49 |
|
 |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Cytuj: I zarazem slaba strona nauki: bo nauka nic nie mówi, czy w ogóle warto jakieś guziki naciskać i o co w tym wszystkim chodzi. Nie zajmuje się też odkrywaniem "istoty" rzeczywistości itp.
A mnie sie wydawało zawsze, że to własnie nauka wyjasnia dlaczego i czy w ogóle warto naciskac jakies guziki, a jesli juz to które. Wyjasnie wg mnie również procesy, które owo naciskanie guzików uruchamia.
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
Śr lip 29, 2009 22:33 |
|
|
|
 |
Sylwia A.
Dołączył(a): Pn lip 13, 2009 11:58 Posty: 422
|
Owieczka_in_black napisał(a): A mnie sie wydawało zawsze, że to własnie nauka wyjasnia dlaczego i czy w ogóle warto naciskac jakies guziki
No to chyba źle Ci się wydawało
Ale najlepiej napisz na przykładzie, jak wygląda takie naukowe zalecenie naciskania guzików.
|
Śr lip 29, 2009 22:43 |
|
 |
BrunoEdward
Dołączył(a): Cz lip 26, 2012 18:23 Posty: 131
|
 Re: ,,Ciała zmartwychwstanie"
MrCozmic - jestem człowiekiem który szanuje i nie ignoruje nauki. Nauka nie udowadnia istnienia duszy ale jej nie przeczy. Psychiatria i psychologia (dwie odrębne dziedziny nauki) mówią o istnieniu psychiki i jej strukturze. Psychiki nie można dotknąć i nie wiadomo gdzie ona jest dokładnie ulokowana. Wobec tego może wydawać się że psychika to nadnaturalna siła ... Behawioryzm - to kierunek w psychologii zakładający że zachowania człowieka to jedynie efekty uboczne działania naszego mózgu. Jednak trudno powiedzieć że nasze myśli, emocje i poglądy to tylko impulsy pomiędzy neuronami, substancje w naszym organizmie i informacje przechowywane w mózgu. Dusza to dla mnie ludzka psychika, charakter i osobowość człowieka ...
|
So wrz 22, 2012 8:55 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: ,,Ciała zmartwychwstanie"
Temat który mnie przyciąga, intryguje i z którym mam pewne problemy. Jeśli chodzi o sprawę oddawania organów to przecież oczywiste że fizyczne ciało niszczeje po śmierci. Nie jest tak że jesteśmy w jednym kawałku, nienaruszeni i oczekujemy w inkubatorach na ponowne ożywienie. W tym przypadku ubytek jakiegoś organu mógłby być sprawą kontrowersyjną ale też niekoniecznie bowiem co to jest dla Boga stworzyć nową rękę, nogę czy też cokolwiek innego. Skoro panuje nad materią i wszystkim. Myślę że to nowe ciało będzie zupełnie inne pod względem fizjologicznym, być może stworzone z innego rodzaju materii z zastosowaniem innych praw, nieznanych nam tutaj. Nasze obecne ciała podlegają jakiejś słabości, marności, jak podatność na urazy, choroby, cały ten ambaras z wydalaniem i inne sprawy. Nie wyobrażam sobie sieci toalet w Niebie...albo sieci sklepów gdzie sprzedają....ze skrzydełkami dla kobiet...nie, myślę że absolutnie to nie tak będzie. Obstaję jednak przy nowej rzeczywistości która być może bardzo nas zaskoczy jak również nowe, nieznane nam wcześniej możliwości naszego ciała. Jako osoba transgender, transseksualna, mam problem z tym tematem. Przyznaję że ,,lekko,, przeraża mnie myśl kiedy czytam słowa że dostaniemy to samo ciało. Bowiem ja go nie chcę, w sensie płci. Czuję że jest moje i nie moje. Wielu trans, z tego co zauważam mając wielkie problemy z pogodzeniem tego wszystkiego odsuwa się od wiary chrześcijańskiej. Wezmy pod uwagę także sprawę ludzi którzy są nieatrakcyjni fizycznie. Załóżmy że przez całe życie cierpieli z powodu swojego wyglądu, w jakiś sposób nienawidząc swojego ciała czy też widocznych defektów urody. Czy oni tak samo mogą wyglądać w Niebie ? I być szczęśliwymi ? W Niebie nie ma niedoskonałości przecież...I każdy ma mieć swoje szczęście. Jeżeli nie jestem szczęśliwy mając to ciało które posiadam teraz, to nie mam pojęcia jak Bóg może uczynić mnie szczęśliwym jeśli mam nadzieje dostanę się do Niego. Czy też płeć i wszelkie atrybuty z nią związane jak na przykład biust u kobiet nie będzie istnieć...nie mam pojęcia przyznaję...
|
Wt sty 01, 2013 21:40 |
|
 |
frater
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52 Posty: 2219 Lokalizacja: GG 304230
|
 Re: ,,Ciała zmartwychwstanie"
Bardzo dobrze to rozumiesz. Powiem Ci więcej przed grzechem pierworodnym, czyli sexem pierwszych Rodziców wyglądaliśmy fizyczne inaczej i po Zmartwychwstaniu też będziemy wyglądali inaczej, znacznie młodziej, z innej materii i o innym wyglądzie – jak wiesz z PŚ Apostołowie mieli trudność z rozpoznaniem PANA JEZUSA po Zmartwychwstaniu. Ps transseksualizm to choroba psychiczna - uleczalna, nabyta na skutek źle przekazywanych wzorców w młodości lub przez środowisko w ponad 90 % przypadków (np. Mamusia mówi, że jej mąż (Tatuś) to tak naprawdę do niczego nie jest potrzebny, a dziecko słucha tych bredni ). Zapraszam na Msze Święte połączone z Modlitwą o Uzdrowienie i Ty też możesz być Zdrowy  . Co do urody fizycznej to wiele osób jest Powołanych do konkretnej Służby BOGU i wygląd zewnętrzny nie ma tu znaczenia. Bardzo wielu św. nie było urodziwych np. św. Faustyna Kowalska, czy św. Tereska z Lisieux Piękna jest św. Bernadetta głównie moim zdaniem po to, byśmy mogli jej nienaruszone Zwłoki po śmierci oglądać.
|
Cz sty 03, 2013 14:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: ,,Ciała zmartwychwstanie"
Frater, dziękuję za Twoje dobre i miłe słowa. Jednak, chciałbym wyjaśnić - transseksualizm nie jest chorobą psychiczną. Aby zostać zdiagnozowanym jako transseksualista muszą być przeprowadzone badania, szereg testów które mają wykluczyć chorobę psychiczną lub jakiekolwiek jej objawy czy urojenia. Transseksualizm ,,leczy się,, poprzez kuracje hormonalną i szereg operacji pozwalających na zmianę płci. Jak wiesz przeprowadzenie takich operacji w/g prawa na zdrowej osobie jest karalne. Dlatego żaden lekarz nie przepisze nawet hormonów kiedy nie jesteś zdiagnozowany, takie są przepisy. Gdyby to było schorzenie na tle psychicznym to zostałaby zastosowana jakaś właściwa terapia pomagająca i pozwalająca na uzdrowienie, jednak tak nie jest. Nie da się tego leczyć w żaden sensowny sposób, więc jest ogólnie wątpliwość czy jest to choroba, słyszałem że są starania aby wykreślić to zjawisko z listy chorób. Także przyczyny są bliżej nieznane. To naprawdę nie jest urojenie, wiem kim jestem, tylko ciało nie pasuje do reszty mojej osobowości, wątpię czy Bóg zechciałby zmieniać moją duszę i osobowość  Przecież on dał mi ta duszę, i to wszystko co czuję. To ciężki krzyż. Czy uzdrowiłeś jakiegoś transseksualistę ? Jestem ciekaw. Jeśli tak, to chyba miał rzeczywiście urojeniową chorobę na tle psychicznym, bo transseksualizmu raczej nie da się leczyć w jakikolwiek sensowny sposób. Bo jak zmienić czyjąś osobowość ? Co do urody, jednak dla niektórych osób to może być poważny problem życiowy. Nie mam na myśli to że brak urody przeszkadza w zdobyciu świętości, tylko to że w niebie nie powinno być niedoskonałości, a defekt wyglądu, ciała, taką niedoskonałością jest. Ktoś kto był po prostu brzydki może marzyć o byciu atrakcyjnym, pięknym i tutaj moje zapytanie czy Bóg da mu ciało doskonalsze również pod tym względem. Mój problem pod kątem transseksualizmu nie rozwiązany. Nie wiem czy tutaj, w tym życiu znajdę odpowiedzi na te pytania.
|
Cz sty 03, 2013 15:05 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: ,,Ciała zmartwychwstanie"
...i jeszcze dopiszę te słowa do mojego poprzedniego postu powyżej - Frater, kochany przyjacielu - pozwól że powiem - nie rozumiesz istoty transseksualizmu...Bóg może mnie uzdrowić tylko w ten sposób - przemienić moje ciało. Czy myślisz ze to może się dokonać podczas modlitwy uzdrowieniowej ? Jeśli tak, jeśli Bóg mógłby przemienić moje ciało na moja właściwą płeć którą odczuwam całym sobą to ja też mówię - tak. Bo tego chcę. Natomiast nie chciałbym aby Bóg zmieniał moją osobowość, bo jestem tym kim jestem i nie chcę być kimś innym. W moim przypadku ciało musi być dostosowane do reszty a nie odwrotnie. Zrozum, to nie jest choroba psychiczna. To inna dusza, inna osobowość w innym ciele. To ciało nie pasuje do reszty i tu jest problem. Czy ja jestem w stanie nakierować Cię na bycie kobietą ? Chciałbyś tego ? Raczej nie, bo wiesz kim Cię Bóg stworzył i kim się czujesz. Podobnie ja wiem tylko problem jest że jakimś dziwnym sposobem ,,dostałem,, nie tą płeć, w sensie - ciało wraz z tymi wszystkimi atrybutami.
|
Cz sty 03, 2013 15:23 |
|
 |
frater
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52 Posty: 2219 Lokalizacja: GG 304230
|
 Re: ,,Ciała zmartwychwstanie"
Nie zrozumiałeś mnie. Jedynym Lekarzem mogącym trwale Wyleczyć tę chorobę psychiczną jest PAN JEZUS. Na takich Mszach Świętych są Charyzmatycy Posługujący Charyzmatem Uzdrawiania. Jest ich często mniej niż takich Mszy Świętych. Ale ich Posługa nie jest związana ani czasem, ani przestrzenią, a jednym z podstawowych warunków uzyskania Uzdrowienia jest, by osoba chora lub ktoś Jej bliski wiedział, że za chorą osobę prowadzona jest Modlitwa Charyzmatyczna. Dlatego, bo celem nadrzędnym tu nie jest Twoje zdrowie (czy osoby Wstawiającej się za chorym), ale Twoja znacznie większa gorliwość w dążeniu do Świętości lub tej osoby. Więc jak się tam zgłosisz to jak jakiś Charyzmatyk tu na forum zna ten temat to się za Tobą Wstawi u BOGA OJCA i będziesz Zdrowy. Zapewniam Cię. W sytuacjach bez wyjścia BÓG zawsze Pomaga.  Naturalnie będziesz mógł tu na forum zgłosić Świadectwo Ulecznia z transseksulizmu. To jest ważne i dla innych chorych. Da Im Nadzieję. ps byłem świadkiem bezpośrednim bardzo wielu Uleczeń przez BOGA OJCA, ostatnio wczoraj więc Zaufaj BOGU, a będziesz Zdrowy  . Natomiast Duszę masz jedną, której ciało jest tylko `ubraniem w tych wymiarach ziemskich` i zapewniam Cię, że w Niebie wszyscy są fizycznie atrakcyjni – wybitnie atrakcyjni. Ps2 nikt , dosłownie nikt nie rodzi się transseksulistą, czy homoseksualistą. Jest ok. pięciu rożnych powodów dlaczego ludzie się takimi stają. Ale BÓG ich Uzdrowi jeżeli tego pragną. I co dla Ciebie za różnica skoro po Uleczeniu Twoja płeć dana Ci przez STWÓRCĘ będzie Ci potem wybitnie pasowała. Zapewniam Cię, że i problemy wszelkie odpadną  . Zobaczysz  .
|
Cz sty 03, 2013 15:48 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: ,,Ciała zmartwychwstanie"
Frater, rozumiem co chcesz mi powiedzieć i przekazać. Ale nie możesz mnie zrozumieć i naprawdę zdaję sobie sprawę z tego że to trudno jest ogarnąć dla kogoś kto w 100 % utożsamia się ze swoją płcią. Frater, ja ci próbuję powiedzieć że to nie jest choroba psychiczna....Gdyby tak było to także lekarze by stosowali odpowiednią terapię pomagającą wyjść z tego a tak nie jest. Nie ma terapii. Nie ma lekarstw, nie ma tabletek. Kiedy pacjent ma zdiagnozowaną chorobę, także psychiczną bierze odpowiednie leki, tutaj nie ma leków, tutaj ,,leki,, to hormony zmieniające wygląd i pleć. Skąd wiesz że to choroba psychiczna i skąd Twoje takie mocne przekonanie co do tego ? Aby zdiagnozować transsekusualizm musi być wykluczona choroba polegająca na urojeniach. Frater, przyjacielu, zrozum, moja płeć nie pasuje i nie będzie mi pasować, ja to czuję głęboko ,, w kościach,, niestety...okay, powiem Ci więcej o sobie bo to nie jest jakaś wielka tajemnica, w moim pierwszym poście tutaj przedstawiłem się. Jestem transseksualnym mężczyzną, czyli kobieta która jest facetem w istocie. W moim przypadku to jest dobre że mój wygląd jest androgyniczny, mam wysoki wzrost, ramiona szersze niż biodra, twarz jest jak twarz chłopaka z łagodnymi kobiecymi bardziej rysami, tutaj natura też w jakiś sposób podkreśla moją inność. Wyglądam jak chłopak bardziej. Tu nie chodzi o to że ciało się znudziło, lub jest brzydkie czy coś w tym rodzaju, jest atrakcyjne ale nie w pełni moje. Zrozum, czy Ty prosiłbyś teraz o uzdrowienie w sensie aby Bóg uczynił Cie kobietą ? Tak samo ja tego nie chcę bo czuję że jestem chłopakiem. Nawet nie muszę tego czuć, po prostu wiem że jestem. Nie chcę być dziewczyną, nie chcę być kobietą, to nie ja. Ja to chłopak. Taki bardziej wrażliwy ale jednak facet. To nie jest choroba ale moje jestestwo, moje ja. Ja które jest w innym ciele. Nie wiem doprawdy jak to wytłumaczyć, to trzeba po prostu odczuwać tak samo aby zrozumieć. Uzdrowić mnie to dać mi właściwe ciało, innej opcji chyba nie ma. Inne ciało w sensie - atrybuty płci. Aha, i jeszcze jedno - owszem, rodzi się. Male, kilkuletnie dzieciaki już czują że mają inna pleć, ja to czuje od kiedy pamiętam, gdybym Ci pokazał swoje zdjęcia z dzieciństwa to byś widział chłopaka, nie przypominałem dziewczynki. Buntowałem się, nie chciałem sukienek, czułem że to nie pasuje do mnie.
Ostatnio edytowano Cz sty 03, 2013 16:23 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 2 razy
|
Cz sty 03, 2013 16:18 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: ,,Ciała zmartwychwstanie"
frater napisał(a): Nie zrozumiałeś mnie. Jedynym Lekarzem mogącym trwale Wyleczyć tę chorobę psychiczną jest PAN JEZUS. Na takich Mszach Świętych są Charyzmatycy Posługujący Charyzmatem Uzdrawiania. Jest ich często mniej niż takich Mszy Świętych. Ale ich Posługa nie jest związana ani czasem, ani przestrzenią, a jednym z podstawowych warunków uzyskania Uzdrowienia jest, by osoba chora lub ktoś Jej bliski wiedział, że za chorą osobę prowadzona jest Modlitwa Charyzmatyczna. Dlatego, bo celem nadrzędnym tu nie jest Twoje zdrowie (czy osoby Wstawiającej się za chorym), ale Twoja znacznie większa gorliwość w dążeniu do Świętości lub tej osoby. Więc jak się tam zgłosisz to jak jakiś Charyzmatyk tu na forum zna ten temat to się za Tobą Wstawi u BOGA OJCA i będziesz Zdrowy. Zapewniam Cię. W sytuacjach bez wyjścia BÓG zawsze Pomaga.  Naturalnie będziesz mógł tu na forum zgłosić Świadectwo Ulecznia z transseksulizmu. To jest ważne i dla innych chorych. Da Im Nadzieję. ps byłem świadkiem bezpośrednim bardzo wielu Uleczeń przez BOGA OJCA, ostatnio wczoraj więc Zaufaj BOGU, a będziesz Zdrowy  . Natomiast Duszę masz jedną, której ciało jest tylko `ubraniem w tych wymiarach ziemskich` i zapewniam Cię, że w Niebie wszyscy są fizycznie atrakcyjni – wybitnie atrakcyjni. Ps2 nikt , dosłownie nikt nie rodzi się transseksulistą, czy homoseksualistą. Jest ok. pięciu rożnych powodów dlaczego ludzie się takimi stają. Ale BÓG ich Uzdrowi jeżeli tego pragną. I co dla Ciebie za różnica skoro po Uleczeniu Twoja płeć dana Ci przez STWÓRCĘ będzie Ci potem wybitnie pasowała. Zapewniam Cię, że i problemy wszelkie odpadną  . Zobaczysz  . Bóg nie uzdrawia jeśli człowiek tego pragnie Bóg uzdrawia gdy jest to zgodne z Jego Wolą i planem zbawienia każdego człowieka.To nie Bóg odpowiada na nasze pragnienia. To my pragnieniem odpowiadamy na Wolę Boga.
|
Cz sty 03, 2013 16:19 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: ,,Ciała zmartwychwstanie"
Magdalena, myślę że Frater nie może zrozumieć jak też być może każdy inny...Frater myśli że można mój umysł i moją osobowość dopasować do mojej biologicznej płci a to jest niemożliwe po prostu. Transseksualistów ,,leczy,, się odwrotnie. Zmieniając im ciało a nie umysł. Tak jak Twoje poczucie bycia kobietą jest w Twojej psyche zakorzenione mocno więc gdyby Ci teraz Frater proponował zmianę Twojej osobowości na mężczyznę to chyba byś tego nie chciała. Tak samo ja tego nie chcę. Nie chcę przemiany mojej osobowości na kobietę. Cały czas tłumaczę że to nie jest choroba urojeniowa czy psychiczna w stylu - jestem Napoleonem... to nie jest to. Moje uzdrowienie to przemiana mojego ciała, ale wątpię czy Frater był świadkiem czegoś takiego.
|
Cz sty 03, 2013 16:35 |
|
 |
BrunoEdward
Dołączył(a): Cz lip 26, 2012 18:23 Posty: 131
|
 Re: ,,Ciała zmartwychwstanie"
Nie ten temat ... Są dwie możliwości equuleuss - zmiana Twojej osobowości lub zmiana Twojego ciała. Ty wybierasz.
|
Cz sty 03, 2013 16:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: ,,Ciała zmartwychwstanie"
Jest tylko jedna opcja - zmiana ciała, innej nie ma. Nie mam możliwości wyboru pomiędzy, czuję to doskonale i wiem. Jak najbardziej poruszyłem temat zmartwychwstania ciał, jednak pózniej rozmowa potoczyła się tym torem po wypowiedzi Fratera. Gdyby był taki wybór nie istniałby problem. Tylko inne ciało, innej opcji nie ma, umysłu i poczucia swojej osobowości nie zmienisz, bo wtedy co ? Staniesz się kimś innym ? Najtrudniejsza sprawa to być sobą i o to warto walczyć. Wiem kim jestem.
|
Cz sty 03, 2013 16:45 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|