Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 04, 2025 19:47



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 255 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 17  Następna strona
 Czy TEORIA EWOLUCJI jest religią ateistów naszych czasów? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt lip 17, 2009 4:41
Posty: 225
Post 
jak tak czytam maraskina i metanoje to zaczynam się rozglądać za psychiatrą. Zastanawiam się dlaczego religijność tak łatwo u niektórych łaczy sie z fiksacja i głupotą? Czy możne to forum ma jakiś tajemniczy przyciągający wpływ na takich odchyleńców?

_________________
Brian: Nie musicie iść za mną, nie musicie iść za kimkolwiek! Musicie myśleć! Jesteście indywidualistami! Tłum: Jesteśmy indywidualistami! Brian: Wszyscy jesteście różni! Tłum: Wszyscy jesteśmy różni! Człowiek w tłumie: Ja nie jestem… Tłum: Ćśśś!


Pn wrz 07, 2009 8:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Takie małe pytanko: ponieważ właśnie, dość niespodziewanie, uzyskałem dostęp do czterech klasycznych książek Dawkinsa ( Samolubny Gen, Ślepy Zegarmistrz, Wspinaczka.., Rzeka Genów ) chciałbym się zapytać osoby zorientowane w temacie, jak się zapatrują na wartość merytoryczną, tzn. czysto naukową tych książek ( bo że są przystępne, popularne i świetnie się je czyta to już wiem ). Chcę sobie wreszcie wyrobić jakąś porządną opinię w temacie.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn wrz 07, 2009 8:16
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 5:16
Posty: 637
Lokalizacja: Toruń
Post 
Epikuros napisał(a):

A zastanów się jak upadł Rzym ;)

A jak upadł Babilon, Persja, Grecja... heh

Cytuj:
gorzej dla wiary ;) Bo nauki podważyć się nie da :)

No niestety. Ale co zrobić. To już jest świadomy wybór każdego z osobna. Ja wole zostać przy swoim i jakoś nie czuję się z tym gorzej.

Cytuj:
Nieprawda, to co zostało dowiedzione obalone już nie będzie. Prawda, że nauka buduje modele i czasem są zastępywane przez dokładniejsze - co nie znaczy, że stare były złe - były tylko mniej dokładne, ale spełniały swoją rolę - jak np. fizyka Newtonowska - jest tylko uproszczeniem i wiemy, że bezwzględnie dokładna nie jest, co nei znaczy, że zmieniła się i już nie obowiązuje :)


Nie o taki rodzaj wiedzy mi chodzi. Gdyby Rzymianie nie potrafili obliczać, wyznaczać geometrii , pewnie nie powtałyby wielkie akwedukty. To się zgadza natomiast słyszałem już troche teorii na temat powstania wszechświata i różnią się one czasem bardzo diametralnie. Np że wszechświat nie rozchodzi się w każdym kierunku jednocześnie lecz płasko :O. Tak przynajmniej rozumowano w 2002 roku. Jak dobrze pamiętam moją rozmowę z polskim astrofizykiem, wykładającym dla obcokrajowców. O wielkie teorie mi się rozchodzi -postanie wszechświata, małpo-pochodzenie. Nie odrzucam całek, macierzy, mechaniki budowli, wytrzymałości materiałów, fizyki, matmy itd. :) Nie zrozumieliśmy się.

_________________
Nicea 325, początek końca...


Pn wrz 07, 2009 9:32
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 5:16
Posty: 637
Lokalizacja: Toruń
Post 
Leontodon napisał(a):
jak tak czytam maraskina i metanoje to zaczynam się rozglądać za psychiatrą. Zastanawiam się dlaczego religijność tak łatwo u niektórych łaczy sie z fiksacja i głupotą? Czy możne to forum ma jakiś tajemniczy przyciągający wpływ na takich odchyleńców?


Osobiście jeszcze nie miałem okazji z tego skorzystać, chyba że chcesz się czymś z nami na temat swojej osoby podzielić? Wal śmiało!

_________________
Nicea 325, początek końca...


Pn wrz 07, 2009 9:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
jak np. fizyka Newtonowska - jest tylko uproszczeniem i wiemy, że bezwzględnie dokładna nie jest, co nei znaczy, że zmieniła się i już nie obowiązuje


Z tego co wiem, to nie o to chodzi. W tej chwili mamy w zasadzie trzy fizyki - w odniesieniu do świata na poziomie " średnim " ( tzn. takim, w którym my się poruszamy ) obowiązuje mechanika Newtona. W odniesieniu do świata w skali wszechświatowej ( wielkości kosmiczne ) obowiązuje teoria względności. W odniesieniu zaś do świata na poziomie mikro obowiązuje mechanika kwantowa. Te trzy fizyki, choć działają doskonale w swoich skalach, w wielu punktach są sprzeczne ze sobą, i wielkim wyzwaniem nauki jest ich pogodzenie ( tym mniej więcej ma być tzw. teoria wszystkiego ).

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn wrz 07, 2009 9:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 09, 2007 13:55
Posty: 387
Post 
Johnny99 napisał(a):
Takie małe pytanko: ponieważ właśnie, dość niespodziewanie, uzyskałem dostęp do czterech klasycznych książek Dawkinsa ( Samolubny Gen, Ślepy Zegarmistrz, Wspinaczka.., Rzeka Genów ) chciałbym się zapytać osoby zorientowane w temacie, jak się zapatrują na wartość merytoryczną, tzn. czysto naukową tych książek ( bo że są przystępne, popularne i świetnie się je czyta to już wiem ). Chcę sobie wreszcie wyrobić jakąś porządną opinię w temacie.

Czytaj śmiało, nie stracisz czasu. To nie "Bóg urojony", Dawkins pisze o tym na czym się zna i za wielu wycieczek w stronę religii nie robi. Tylko zacznij od "Samolubnego genu" a resztę w dowolnej kolejności (chociaż "Ślepego zegarmistrza" nie czytałem).
Czytając wątki poświęcone ewolucji widać, że czasem zabierasz w nich głos i że Cię to interesuje ale (bez urazy) widać też że potrzebujesz trochę rzetelnych informacji na ten temat. W tych książkach je znajdziesz a o swoje uczucia religijne się nie martw - pozostaną nienaruszone :-D

_________________
„Imagine there's no Heaven
It's easy if you try
No hell below us
Above us only sky”


Pn wrz 07, 2009 9:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Leontodon napisał(a):
jak tak czytam maraskina i metanoje to zaczynam się rozglądać za psychiatrą. Zastanawiam się dlaczego religijność tak łatwo u niektórych łaczy sie z fiksacja i głupotą? Czy możne to forum ma jakiś tajemniczy przyciągający wpływ na takich odchyleńców?


To Forum w jakiś szczególny sposób raczej nie, ale uważam, że w Sieci różne ekstrema są wyraźnie nadreprezentowane.


Pn wrz 07, 2009 9:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Johnny99 napisał(a):
Cytuj:
jak np. fizyka Newtonowska - jest tylko uproszczeniem i wiemy, że bezwzględnie dokładna nie jest, co nei znaczy, że zmieniła się i już nie obowiązuje


Z tego co wiem, to nie o to chodzi. W tej chwili mamy w zasadzie trzy fizyki - w odniesieniu do świata na poziomie " średnim " ( tzn. takim, w którym my się poruszamy ) obowiązuje mechanika Newtona. W odniesieniu do świata w skali wszechświatowej ( wielkości kosmiczne ) obowiązuje teoria względności. W odniesieniu zaś do świata na poziomie mikro obowiązuje mechanika kwantowa. Te trzy fizyki, choć działają doskonale w swoich skalach, w wielu punktach są sprzeczne ze sobą, i wielkim wyzwaniem nauki jest ich pogodzenie ( tym mniej więcej ma być tzw. teoria wszystkiego ).


Mniej więcej, przy czym faktyczna niekompatybilność występuje jedynie pomiędzy mechaniką kwantową a teorią względności. Fizyka netwonowska jest jedynie uproszczeniem teorii względności.


Pn wrz 07, 2009 10:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
Cytuj:
A jak upadł Babilon, Persja, Grecja... heh


heh, ale jednak Twoja teoria nie sprawdza sie zawsze, ale mniejsza z tym, bo do tematu ma się to jak pięść do nosa.

Cytuj:
No niestety. Ale co zrobić. To już jest świadomy wybór każdego z osobna. Ja wole zostać przy swoim i jakoś nie czuję się z tym gorzej.


:)

Cytuj:
Nie o taki rodzaj wiedzy mi chodzi. Gdyby Rzymianie nie potrafili obliczać, wyznaczać geometrii , pewnie nie powtałyby wielkie akwedukty. To się zgadza natomiast słyszałem już troche teorii na temat powstania wszechświata i różnią się one czasem bardzo diametralnie. Np że wszechświat nie rozchodzi się w każdym kierunku jednocześnie lecz płasko :O. Tak przynajmniej rozumowano w 2002 roku. Jak dobrze pamiętam moją rozmowę z polskim astrofizykiem, wykładającym dla obcokrajowców. O wielkie teorie mi się rozchodzi -postanie wszechświata, małpo-pochodzenie. Nie odrzucam całek, macierzy, mechaniki budowli, wytrzymałości materiałów, fizyki, matmy itd. Nie zrozumieliśmy się.



Czyli po prostu uznajesz jedynie wiedzę, która: a) nie przeczy Twjemu światopoglądowi b) jest dla Ciebie łątwa do zweryfikowania.

Dziwne, że jakoś nie engujesz wzorów na horyzont zdarzeń etc. a negujesz ewolucję.

Dzisiejsza nauka jest dla specjalistów, nie da się dyskuować na ten temat nie mając wiedzy o załozeniach i mechanizmach. Maraskinie, Ty njie rozumiesz teorii ewolucji - sam jej dogłębnie nie rozumiem - jest to coś dla specjalistów w tej dziedzinie. Ja jej jednak nie neguję, bo wszystko co na jej temat wiem jest logiczne i ma potwierdzenie w obserwacjach. Resztę oczywiscie biorę na wiarę i nie przeszkadza mi to - ile byłem w stanie sprawdzić i ile mi było potrzebne, tyle sprawdziłem. Tak samo jak nie neguję wzoru E=mc^2 - jednak gdybym bardzo potrzebował nic nie stoi mi na przeszkodzie by nauczyć się dogłębnie fizyki i sprawdzić jak Einstein doszedł do tego wzoru - i dopiero później wziąść się za krytykę. Podobnie jest z Tobą - jeśli nie znasz podstaw teorii ewolucji niepodobna abyś ja negował, bo wzbudzasz pośmiewisko. Można to porównać dos twierdzenia " Jak to energia równa się masie pomnożonej przez kwadrat przyspiueszenia? Przecież to głupie! Każdy wie co to jest energia, energia to np. prąd i niezależnie jak szybko biegnę z baterią tyle samo prądu ona daje etc." - jest to krytyka na poziomie "pękajcie ze śmiechu" i taką krytykę przedstawia np. w pełnym świetle Metanoja, a i Tobie się to udziela.

Poza tym teoria WW nmie jest jeszcze do klońca zweryfikowaną hipotezą. Jednakże dzięki niej udało się przewidzieć jniektóre faktyu (np. promieniowanie tła) - i tutaj tak samo jak w teorii ewolucji naukowcy mogą sprzeczać się o pewne szczegóły - czy wszechświat rozszerzał się we wszystkich kierunkach, czy tylko horyzontalnie? Nie jest to jednak bardzo istotne dla samej teorii, a i żaden fizyk nie przedstawi Ci tego jak prawdę objawioną, a jedynie powie, że obserwacje pozwalają twierdzić, że tak może być.

_________________
MÓJ BLOG


Pn wrz 07, 2009 10:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 17, 2009 4:41
Posty: 225
Post 
Johnny99 napisał(a):
Takie małe pytanko: ponieważ właśnie, dość niespodziewanie, uzyskałem dostęp do czterech klasycznych książek Dawkinsa ( Samolubny Gen, Ślepy Zegarmistrz, Wspinaczka.., Rzeka Genów ) chciałbym się zapytać osoby zorientowane w temacie, jak się zapatrują na wartość merytoryczną, tzn. czysto naukową tych książek ( bo że są przystępne, popularne i świetnie się je czyta to już wiem ). Chcę sobie wreszcie wyrobić jakąś porządną opinię w temacie.

Zależy czy masz jakieś pojecie o biologi czy nie. Jeśli nie masz, to zacznij od klasyki klasyk, czyli "Samolubnego genu". , A potem "Zegarmistrz" i Wspinaczka" . Zegarmistrz jest najdokładniejszy i najbardziej rozbudowany , rozszerza tezy z "SG" i dodaje mnóstwo nowego materiału. To rozbudowany wykład o TE ze wszystkimi zaletami pisarstwa Dawkinsa ;-), ale i wymagający już pewnego obycia w temacie. "Rzekę genów" raczej sobie daruj , no chyba ze jesteś kompletnym ignorantem w TE i w ogóle biologii, bo "Rzeka" to taki wykład tez Dawkinsa dla kucharek , w dodatku średnio udany :-D. Dla mnie , zawodowca , wręcz żenująco uproszczony , ;-)
"Wspinaczka" to jakby ciąg dalszy "Zegarmistrza" uzupełniony o późniejsze odkrycia , zwłaszcza ekologii ewolucyjnej i teorii gier ( w zastosowaniu do TE) .
A , i zapoluj na "Rozszerzony fenotyp" , chyba już wyszedł po polsku.

_________________
Brian: Nie musicie iść za mną, nie musicie iść za kimkolwiek! Musicie myśleć! Jesteście indywidualistami! Tłum: Jesteśmy indywidualistami! Brian: Wszyscy jesteście różni! Tłum: Wszyscy jesteśmy różni! Człowiek w tłumie: Ja nie jestem… Tłum: Ćśśś!


Pn wrz 07, 2009 16:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 17, 2009 4:41
Posty: 225
Post 
maraskin napisał(a):

Osobiście jeszcze nie miałem okazji z tego skorzystać, chyba że chcesz się czymś z nami na temat swojej osoby podzielić? Wal śmiało!


O przepraszam. Co do twojej osoby przesadziłem. Ale do do metanoi... jakies te jej/jego posty pokręcone , nieprawdaż?

_________________
Brian: Nie musicie iść za mną, nie musicie iść za kimkolwiek! Musicie myśleć! Jesteście indywidualistami! Tłum: Jesteśmy indywidualistami! Brian: Wszyscy jesteście różni! Tłum: Wszyscy jesteśmy różni! Człowiek w tłumie: Ja nie jestem… Tłum: Ćśśś!


Pn wrz 07, 2009 16:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
@Leontodon: dzięki za rady, zastosuję się, ale nie odpowiedziałeś na moje pytanie, mianowicie o, że tak powiem, status merytoryczny tych książek. Nie zajmuję się biologią. Na Dawkinsa trafiłem wiadomo jaką drogą. Nie mam żadnego pojęcia nt. jego kompetencji jako naukowca. Interesuje mnie, czy to, co pisze w swoich książkach, to jest powszechnie, i co do przynajmniej zasad bezkonfliktowo przyjmowana obecnie postać teorii ewolucji, niezawierająca błędów, przekłamań, bądź poglądów kontrowersyjnych ( a jeżeli już, to w rozsądnej ilości ). Wystarczy mi odpowiedź tak lub nie.

Na razie zawieszam swój udział we wszelkich dyskusjach na ten temat do czasu, aż przeczytam to wszystko.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn wrz 07, 2009 16:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 17, 2009 4:41
Posty: 225
Post 
Johnny99 napisał(a):
. Interesuje mnie, czy to, co pisze w swoich książkach, to jest powszechnie, i co do przynajmniej zasad bezkonfliktowo przyjmowana obecnie postać teorii ewolucji, niezawierająca błędów, przekłamań, bądź poglądów kontrowersyjnych ( a jeżeli już, to w rozsądnej ilości ). Wystarczy mi odpowiedź tak lub nie.

To co opisuje Dawkins to neodarwinizm, jak na razie obowiązujący paradygmat. Oczywiście Dawkins - i to wielka zaleta jego książek - opisuje tez wszystkie najważniejsze kontrowersje w łonie ewolucjonizmu , począwszy od sporu lamarkistów z darwinistami (czyli o dziedziczenie cech nabytych) na wszelkich wersjach kreacjonizmu kończąc - i robi to rzetelnie i dokładnie.Polemizuje przy tym co niemiara , ale WŁASNE zdanie I POGLĄDY zawsze oddziela od reszty. Oczywiście to nie akademicki wykład TE (nawet "Zegarmistrz"), ale tego chyba nie oczekujesz? ;-)

Johnny99 napisał(a):
Na razie zawieszam swój udział we wszelkich dyskusjach na ten temat do czasu, aż przeczytam to wszystko.

oho, DŁUGO CIĘ NIE POCZYTAMY ;-(
Zwłaszcza "Zegarmistrz" to potężna cegła :-D ( jak na literaturę w założeniu popularnonaukową w końcu )

_________________
Brian: Nie musicie iść za mną, nie musicie iść za kimkolwiek! Musicie myśleć! Jesteście indywidualistami! Tłum: Jesteśmy indywidualistami! Brian: Wszyscy jesteście różni! Tłum: Wszyscy jesteśmy różni! Człowiek w tłumie: Ja nie jestem… Tłum: Ćśśś!


Pn wrz 07, 2009 17:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Oczywiście to nie akademicki wykład TE (nawet "Zegarmistrz"), ale tego chyba nie oczekujesz? Wink


Jeżeli Twój opis jest trafny, to właśnie o takie coś mi chodziło. Zasiadam do lektury.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn wrz 07, 2009 18:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34
Posty: 837
Lokalizacja: mazowsze
Post 
Epikuros dowody z dogmatyki są poparte autorytetem Ducha Świętego.
Są wiarygodne dla ludzi wiary .
Myślałem że jesteś katolikiem.
Porównywanie wiary do bajek jest nienamiejscu i obraża moje uczucia religijne.

Ludzie chorójuący na psychozy nie wierzą w swoje urojenia dobrowolnie i świadomie.
Prosze o więcej szacunku dla ludzi chorujących psychicznie.
Stosunek jednostek i społeczeństw do ludzi chorujących umysłowo stanowi o ich wielkości lub prymitywności i prostatctwie.
Widze że masz małe pojęcie nt. chorób psychiatrycznych.
TE jest naciągana i przeczy racjonalizmowi .
Poczytam artykuły obalające ewolucje naukowo i napisze tu conieco.

_________________
1 KOR 13


Pn wrz 07, 2009 18:57
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 255 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 17  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL