| Autor |
Wiadomość |
|
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
skąd Twoje przekonanie, Buscadorze, że tak własnie jest?
Ps. rozdzieranie szat przez duszę było the best 
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
| Cz paź 01, 2009 21:29 |
|
|
|
 |
|
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
Owieczka_in_black napisał(a): skąd Twoje przekonanie, Buscadorze, że tak własnie jest? Ps. rozdzieranie szat przez duszę było the best 
Oczywiscie chodzi o szaty duchowe  A tak na marginesie dusza to nie to samo co Duch.
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
| Cz paź 01, 2009 22:36 |
|
 |
|
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
A co, duszyczki mają biegać na golasa? 
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
| Cz paź 01, 2009 22:40 |
|
|
|
 |
|
Diviana89
Dołączył(a): Śr wrz 30, 2009 13:21 Posty: 19
|
Hmn... To co piszesz buscadorze to bardzo interesująca teoria z którą nie miałam okazji się jeszcze spotkać... Do poczytania ciekawe, ale jakoś ciężko mi w to uwierzyć... To jest jakby podciąganie pod reinkarnacje.. To jak człowiek umiera mając przykładowo 10 lat to jego Dusza też się rozmyśliła w tym momencie nad byciem w tym ciele, więc poszuka sobie innej???
_________________ Nie wystarczy zdobywać mądrość, trzeba jeszcze z niej korzystać Cyceron
Jestem tym, którego Bóg bierze w obronę Łk.18,7
|
| Cz paź 01, 2009 22:46 |
|
 |
|
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
Diviana89 napisał(a): To jak człowiek umiera mając przykładowo 10 lat to jego Dusza też się rozmyśliła w tym momencie nad byciem w tym ciele, więc poszuka sobie innej?
To nie zupełnie tak. Jak pisałem w poprzednim poście, dusza może to uczynić świadomie, czyli porzucić ciało tylko przed swoimi narodzinami (dokładnie do momentu odcięcia pępowiny), później traci tą świadomość. Po urodzenu co najwyżej człowiek może popełnić samobójstwo ale to już całkowicie inna kwestia, inne motywy i okoliczności.
Oczywiście jest taka możliwość, że dusza zaplanowała (przed swoim urodzeniem) taki właśnie scenariusz czyli odejścia w wieku 10 lat (np.: umrze w jakimś wypadku) ale o tym się dowie dopiero po śmierci, że tak właśnie miało być.
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
| Cz paź 01, 2009 23:12 |
|
|
|
 |
|
k-klaudynka
Dołączył(a): Pn sie 31, 2009 6:49 Posty: 110
|
Cytuj: Rodzice są jedynie przekaźnikiem genetycznym formy (ciała) ale nie życia jako takiego. W chwili gdy komórka jajowa zostaje zapłodniona zostaje wysłany „sygnał”, że ciało to może być „zasiedlone” (ożywione) przez konkretną duszę. Jeśli jakiegoś powodu tak się nie stanie to bynajmniej dusza nie będzie „rozdzierać szat” po prostu wybierze inne. Dusza czasami sama popełnia „ aborcję”, może np.: w ostatniej chwili ale jeszcze przed urodzeniem rozmyślić się (ma takie prawo wyboru) wtedy dziecko rodzi się martwe. Zresztą każda, nawet zapłodniona komórka bez duszy jest już martwa.
czyli wychodzi na to, że dusza sama sobie jest panem i może sobie wybrać rodzine taka jaka się jej podoba. tak to zrozumiałam.
i gdyby faktycznie taka teoria była prawdziwa to dlaczego Kościół jest przeciwko aborcji skoro dusza mogła by przejść do innej zapłodnionej komórki?
|
| Pt paź 02, 2009 11:10 |
|
 |
|
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
k-klaudynka napisał(a): czyli wychodzi na to, że dusza sama sobie jest panem i może sobie wybrać rodzine taka jaka się jej podoba. tak to zrozumiałam.
i gdyby faktycznie taka teoria była prawdziwa to dlaczego Kościół jest przeciwko aborcji skoro dusza mogła by przejść do innej zapłodnionej komórki?
Aby bardziej pasowało do tematu to może odpowiem dialogiem
-- Wybacz moje dziecko, że musiałem cię zabić, wraz z mamą postanowiliśmy jeszcze nie mieć dzieci, mamy trudne warunki, nie mamy własnego mieszkania, pracy a chcemy zapewnić swojemu dziecku jak najlepsze warunki.
-- Drogi tato mnie nie można zabić, jestem nieśmiertelną duszą zrodzoną przez mojego prawdziwego Ojca, ale i tak jest mi przykro, pozbawiłeś mnie ciała które sobie wybrałem. Teraz muszę szukać innego.
-- Och…dzięki, spadł mi kamień z serca, bo…miałem ogromne wyrzuty, że zbyt pochopnie pozbawiliśmy ciebie życia.
-- Dzięki, że przynajmniej żałujesz swojego bezmyślnego czynu, mimo wszystko chciałem urodzić się w twojej rodzinie..
-- Powiedziałeś, że możesz mieć inne ciało…
-- Tak mogę mieć inne, ale to było dla mnie najlepsze pod względem genetycznym. W nim pragnąłem rozwijać swoje talenty, to ciało było dla mnie najbardziej optymalne, wzrastałbym i rozwijał się w najlepszym dla mnie środowisku. Każdy inny wybór będzie tylko kompromisem.
To ja i mój Ojciec decydujemy kiedy i gdzie się urodzę. Ty tego nie możesz wiedzieć, dla tego musisz szanować każde potencjalne życie.
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
| Pt paź 02, 2009 11:20 |
|
 |
|
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
przyglądam się dyskusji od jakiegoś czasu i muszę przyznać, że buscador właśnie doprowadził ją do ostatniej granicy absurdu. Nie to żeby napisał coś nielogicznego czy całkowicie bzdurnego - wszak jakiś sens z tego wyłuskać się da, a nawet pewną niezastąpioną wartość merytoryczną. Niestety podobnymi argumentami można poprzeć każdą tezę :]
_________________ MÓJ BLOG
|
| Pt paź 02, 2009 12:07 |
|
 |
|
Lot Orła
Dołączył(a): So lut 28, 2009 15:22 Posty: 345
|
Rozumiem o co Ci chodzi Johny, ale mimo wszystko dziwne mi się wydaje stan rzeczy kiedy to młoda kobieta ma nie decydować nie tylko o dziecku (bo faktycznie jeśli ma zamiar przeprowadzić aborcję, to jest tak jak piszesz) ale i o samej sobie, o jej przyszłym zdrowiu, życiu (tutaj mi właśnie nie pasuje przytoczony przez Ciebie cytat), a chcą decydować za nią jakieś starsze babcie (one niby jeszcze jakoś przejdą, bo to w sumie kobiety [chyba  ])
ale faceci, od młodych wszechpolaków po starych dziadków.
Kobiety powinny załatwić to we własnym gronie, gdzie mogą się zrozumieć, bez moralizatorskich gadek mężczyzn którzy tak na prawdę nie mają o tym pojęcia jak to jest być kobietą w ciąży, jak to jest ją (ciążę) przeżywać itd.
W końcu nie tylko faceci są dobrymi lekarzami, psychologami itd.
_________________ leć wysoko! prosto pod sztandar WOLNOśCI!
Nigdy nie ufaj maszynom... i kobietom.
|
| Pt paź 02, 2009 13:52 |
|
 |
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Ale co to znaczy " kobiety powinny to załatwiać we własnym gronie " ? Ja nie rozumiem takiego podejścia. Wszyscy jesteśmy społeczeństwem, dla całego społeczeństwa kwestia rozrodczości jest istotna, całe społeczeństwo ma prawo się w tej kwestii wypowiadać. W dążeniach do " załatwiania spraw we własnym gronie " widzę kolejny aspekt trendu do atomizacji - to są " kobiece sprawy ", więc wara od tego facetom. To są męskie sprawy, więc wara od tego kobietom. To są sprawy młodzieży, więc wara od tego dorosłym. Itd.itp. W ogóle wara wszystkim od wszystkiego. To jest dobry pomysł na społeczeństwo ?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
| Pt paź 02, 2009 14:13 |
|
 |
|
Diviana89
Dołączył(a): Śr wrz 30, 2009 13:21 Posty: 19
|
Zgadzam się z Johnnym99, do tego jako kobieta! Nie uważam, że powinnyśmy załatwić to w swoim gronie! Mężczyźni na pewno też mają tu bardzo dużo do powiedzenia, bo przecież to również dzięki nim rodzimy dzieci, oni są żywicielami rodziny.. Nie zamykajmy się tylko i wyłącznie na odczucia związane z byciem w ciąży.. Bo to tylko 9 m-cy, a potem ma się całe życie w którym mężczyzna, ojciec, mąż jest potrzebny! Jest wręcz NIEZBĘDNY! Jeśli wyłączymy możliwość dojścia do głosu mężczyzn w sprawie aborcji, płodzenia dzieci, to w tym momencie zdyskryminujemy rolę mężczyzn w społeczeństwie! Oni również mają coś do powiedzenia w tej sprawie! 
_________________ Nie wystarczy zdobywać mądrość, trzeba jeszcze z niej korzystać Cyceron
Jestem tym, którego Bóg bierze w obronę Łk.18,7
|
| Pt paź 02, 2009 15:14 |
|
 |
|
r4dz10
Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 17:05 Posty: 1061
|
jeśli dusza miałaby wybierać sobie ciało to... czym się kierowały duszyczki wybierając chore, słabe ciało? już nie mówię o zespole Downa. 
_________________ "Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują." - Albert Einstein
|
| Pt paź 02, 2009 16:05 |
|
 |
|
CzłowiekBezOczu
Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54 Posty: 1993
|
Owszem powinni się w tym gronie kobiet znaleźć mężczyźni ale tylko ci których jest dziecko a nie pierwszy lepszy z ulicy moralizator za dychę.
|
| Pt paź 02, 2009 16:08 |
|
 |
|
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
r4dz10 napisał(a): jeśli dusza miałaby wybierać sobie ciało to... czym się kierowały duszyczki wybierając chore, słabe ciało? już nie mówię o zespole Downa. 
Być może chciały odpokutować za ludzi którzy śmieją się z dzieci z zespołem Downa.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
| Pt paź 02, 2009 16:23 |
|
 |
|
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Seweryn wyjaśnij mi, skąd u chrześcijan taka obsesja na punkcie pokutowania za coś, za co się w najmniejszym nawet stopniu nie odpowiada?
|
| Pt paź 02, 2009 16:39 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|