Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 27, 2025 4:20



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 KRÓTKA DYSKUSJA ATEISTY (A) Z KATOLIKIEM (K): 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz lis 04, 2010 8:38
Posty: 2
Post Re: KRÓTKA DYSKUSJA ATEISTY (A) Z KATOLIKIEM (K):
http://chomikuj.pl/?page=284428
Zapraszam po księgę odpowiedzi na trudne pytania...


Cz lis 04, 2010 8:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 12, 2009 14:44
Posty: 218
Post Re: KRÓTKA DYSKUSJA ATEISTY (A) Z KATOLIKIEM (K):
ziele_force napisał(a):
Cytuj:
Szczerze mówiąc,a raczej pisząc,trudno mi sobie wyobrazić świat bez Siły Wyższej.Myślę,że jeśliby cała ludzkość poszukiwałaby sensu istnienia metodą prób i błędów,to już dawno doprowadziłaby do zagłady-jeśli nie planetę,to przynajmniej samą siebie.
Poza tym,sądzę,że nie bez powodu jednak poszukujemy czegoś więcej niż tylko zaspokojenia swoich cielesnych potrzeb.Skądś musimy mieć tą potrzebę,np.zwierzęta jej nie mają.Zastanawiam się więc,w którym momencie ewolucji pojawiła się zdolność logicznego myślenia,zastanawiania się nad przeszłością,czy potrzeba wielbienia jakiegoś bóstwa...i po co.

A czy idea bóstwa nie jest poszukiwaniem sensu metodą prób i błędów? Jakoś ominąłem naszą zagładę...
Naprawdę wierzysz, że gdyby nikt tym wszystkim przeszłym pokoleniom nie mówił "nie rób źle, bo cie bozia pokarzę" to byśmy się pozabijali?
http://www.youtube.com/watch?v=u3EAcPsZ2IQ
Wiara to po prostu mechanizm przetrwania...

Skąd wiesz, czy zwierzęta nie mają takich potrzeb? Wiesz, że psy mają sny podobne do ludzkich? W sensie ich mózgi w trakcie snu przechodzą fazy podobne do ludzkiego mózgu? Nie tak daleko nam, Koronie Stworzenia, do istot "mniej inteligentnych".


Nie,wcale nie uważam,że to groźba kary powstrzymuje ludzkość przed samozagładą.Chodzi mi raczej o zasady moralne,które-w co właśnie wierzę-zostały dane nam przez Boga.Gdyby założyć,że człowiek powstał bez udziału Boga i że samego Boga nie ma,to nie sądzę,że ludzie stworzyliby tak wzniosłe zasady.Uważam,że nasze egzystencja rządziłaby się zasadą:przeżyje najsilniejszy.
Jeśli chodzi o zwierzęta,to mam niewielką wiedzę co do faz mózgu psów w trakcie snu(tu mi,nie wiem czemu,kojarzy się "Akademia Pana Kleksa" ;) ),nie będę się więc wypowiadać.


Pn lis 08, 2010 13:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: KRÓTKA DYSKUSJA ATEISTY (A) Z KATOLIKIEM (K):
Tutte napisał(a):
Chodzi mi raczej o zasady moralne,które-w co właśnie wierzę-zostały dane nam przez Boga.
Kiedy, gdzie, jakie?
Tutte napisał(a):
Gdyby założyć,że człowiek powstał bez udziału Boga i że samego Boga nie ma,
to nie sądzę,że ludzie stworzyliby tak wzniosłe zasady.

Powstań, oczyść lud i rozkaż mu: Oczyśćcie się na jutro,
bo tak mówi Pan, Bóg Izraela:
Rzeczy obłożone klątwą są wśród ciebie, Izraelu; przeto nie ostoicie się wobec wrogów swoich,
jeśli nie usuniecie spośród siebie rzeczy obłożonych klątwą.
Dlatego jutro z rana wystąpicie pokoleniami, a z pokolenia, które Pan wskaże losem, wystąpią poszczególni mężczyźni.
U kogo zaś znajdą rzeczy obłożone klątwą,
będzie spalony wraz ze wszystkim, co do niego należy
, bo złamał przymierze Pana i popełnił zbrodnię w Izraelu.
(...)
Odpowiedział Akan Jozuemu: Istotnie zgrzeszyłem przeciw Panu, Bogu Izraela.
Oto co uczyniłem:
Ujrzałem między łupem piękny płaszcz z Szinearu, dwieście syklów srebra i pręt złoty wagi pięćdziesięciu syklów.
Zapragnąłem ich i zabrałem je.
Są one zakopane w ziemi na środku mego namiotu, a srebro pod nimi.
Wtedy wysłał Jozue posłańców, którzy pobiegli do namiotu,
rzeczywiście rzeczy te były zakopane w jego namiocie, a srebro pod nimi.
I zabrali je ze środka namiotu, przynieśli do Jozuego i do wszystkich Izraelitów i złożyli je przed Panem.
Wziął więc Jozue Akana, syna Zeracha, srebro, płaszcz i pręt złoty,
jego synów i córki, jego woły, osły i owce, jego namiot i wszystko, co do niego należało.
Wszyscy Izraelici im towarzyszyli. I wywiedli ich w dolinę Akor.
Jozue powiedział: Jak nas wprowadziłeś w nieszczęście, tak niech dziś Pan ciebie w nieszczęście wprowadzi.
I wszyscy Izraelici go ukamienowali, a ich spalili i obrzucili kamieniami.
I wznieśli nad nim wielki stos kamieni, który jest aż do dnia dzisiejszego.
I zaniechał Pan swego gwałtownego gniewu.
Miejsce to nazwano doliną Akor aż do dnia dzisiejszego.

(Jozuego 7:13-15, 20-26)

Tutte napisał(a):
...nie sądzę,że ludzie stworzyliby tak wzniosłe zasady.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Pn lis 08, 2010 13:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post Re: KRÓTKA DYSKUSJA ATEISTY (A) Z KATOLIKIEM (K):
Tutte napisał(a):
Gdyby założyć,że człowiek powstał bez udziału Boga i że samego Boga nie ma,to nie sądzę,że ludzie stworzyliby tak wzniosłe zasady.


Więc czemu owe zasady moralne różnią się w różnych kulturach? Po mojemu to gdyby zostały ustanowione odgórnie przez jakąś istotę wyższą byłyby praktycznie takie same na całym świecie, tak jednak nie jest. Weźmy taką zemstę, dla katolika to zachowanie godne potępienia ale w wielu kulturach, nawet współcześnie za takowe uchodzi jej zaniechanie.
Nie wspominając już o różnicach w tabu związanych z seksualnością (rzecz zadziwiająco ważna dla chrześcijan) czy pojmowaniu małżeństwa które często było i w niektórych krajach wciąż jest rodzajem transakcji między rodzinami nie owocem jakiejś romantycznej miłości, ilość żon często również odbiega od tego co zwykliśmy uznawać za normalne. Oczywiście jest też dużo istotnych podobieństw, szczególnie w tych najbardziej ogólnie sformułowanych zasadach jak "nie zabijaj(każdego kogo napotkasz) ale zasadniczo można je dość przekonująco wyjaśnić bez uciekania się do religii bo są po prostu praktyczne i kultury które z jakiegoś powodu postanowiłyby ich nie przestrzegać długo by raczej nie przetrwały z resztą wątpliwe czy w ogóle dałoby się bez nich stworzyć jakąkolwiek kulturę a tak głęboko aspołeczne jednostki były przeważnie skazane na śmierć jeśli nie od miecza to z głodu.
Zasada "przetrwa najsilniejszy" jak najbardziej działa wśród ludzi i to nie tylko jednostek ale całych społeczeństw i cywilizacji.W pewnym stopniu nawet dzisiaj mimo zmian jakie się dokonały przez ostatnich 200 lat a zaczęły już 10000 lat temu z rewolucją neolityczną i trwają nadal w niespodziewanych kierunkach.


Pn lis 08, 2010 13:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 12, 2009 14:44
Posty: 218
Post Re: KRÓTKA DYSKUSJA ATEISTY (A) Z KATOLIKIEM (K):
Elbrus,cytat,który podałeś to akurat nie zasada,tylko prawo dane ówczesnemu narodowi izraelskiemu.Każdy z Izraelitów je znał i wiedział jakie będą konsekwencje jego naruszenia.Wystarczyło więc postąpić zgodnie z Przymierzem,na które zresztą,Izraelici dobrowolnie się zgodzili.Prawo to miało ich chronić,ale tylko pod warunkiem,że było przestrzegane.
Jeśli uważnie czytasz Biblię,to na pewno zauważyłeś,że Izraelici wielokrotnie łamali prawa Boże,a On im przebaczał jako narodowi.W końcu jednak miłosierdzie Boże się skończyło.
Ale to temat rzeka i nie na ten wątek...


Wt lis 09, 2010 12:22
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post Re: KRÓTKA DYSKUSJA ATEISTY (A) Z KATOLIKIEM (K):
Cytuj:
W końcu jednak miłosierdzie Boże się skończyło.

Wielu uwaza, ze milosierdzie Boga jest NIESKONCZENIE wielkie a On NIEZMIENNY.
Jako ateista, bo katolikiem nie jestes, pewno tego nie rozumiesz. :P

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


Wt lis 09, 2010 12:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 12, 2009 14:44
Posty: 218
Post Re: KRÓTKA DYSKUSJA ATEISTY (A) Z KATOLIKIEM (K):
No,myślę,że zasady moralne są dla wszystkich takie same.To,że zabić,ukraść,oszukać wiedzą wszyscy.Problem zaczyna się w interpretacji tych zasad.Dzieje się coś na zasadzie:"Kali ukraść krowy to dobrze,ale Kalemu ukraść krowy to źle".
Myślę więc,że nie chodzi tu o źródło tych zasad,ale sposób ich przestrzegania.Mimo to,w dalszym ciągu utrzymuję,że pochodzą one od Boga i są lepsze od wszystkiego co kiedykolwiek wymyślił człowiek.


Wt lis 09, 2010 12:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 12, 2009 14:44
Posty: 218
Post Re: KRÓTKA DYSKUSJA ATEISTY (A) Z KATOLIKIEM (K):
Dural napisał(a):
Cytuj:
W końcu jednak miłosierdzie Boże się skończyło.

Wielu uwaza, ze milosierdzie Boga jest NIESKONCZENIE wielkie a On NIEZMIENNY.
Jako ateista, bo katolikiem nie jestes, pewno tego nie rozumiesz. :P


Nie jestem ateistą i wcale tak nie uważam.Tzn. Bóg jest niezmienny i miłosierny,ale też rozsądny i konsekwentny.Dlatego okazuje miłosierdzie zawsze,gdy ma do tego podstawy,ale nie chroni przed konsekwencjami,szczególnie wtedy,gdy ktoś uparcie wybiera nie ten kierunek.


Wt lis 09, 2010 12:37
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post Re: KRÓTKA DYSKUSJA ATEISTY (A) Z KATOLIKIEM (K):
No to jak moze byc i jednym i drugim? Nie rozumiesz sprzecznosci?

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


Wt lis 09, 2010 12:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: KRÓTKA DYSKUSJA ATEISTY (A) Z KATOLIKIEM (K):
Tutte napisał(a):
No,myślę,że zasady moralne są dla wszystkich takie same.
Również dla tych, którzy Boga (więc również tych zasad) nie znają?
Tutte napisał(a):
Mimo to,w dalszym ciągu utrzymuję,że pochodzą one od Boga
i są lepsze od wszystkiego co kiedykolwiek wymyślił człowiek.
Wyjaśnij więc niezmienność i doskonałość tych zasad:
- niewolnictwo (można czy nie można posiadać drugiego człowieka),
- zabijanie (czy kara śmierci (i kiedy - za co) jest dozwolona),
- wojny (czy istnieje wojna sprawiedliwa, a jeśli ktoś jest pacyfistą, to czy należy go karać za zdradę),
- władza świecka (czy każda pochodzi od Boga),
- władza duchowa (kiedy należy być jej posłusznym),
- wolność religijna (czy należy pozwalać ludziom by nie/wierzyli w co chcą),
- podatki (czy ich niepłacenie zawsze jest grzechem),
- małżeństwo i poligamia (czy moralnym jest mieć więcej niż jedną żonę/jednego męża),
- rozwód i ponowne małżeństwa (kiedy i czy są moralne),
- konkubiny i prostytutki (czy moralnym jest korzystać z ich usług seksualnych),
- kazirodztwo (czy jest moralne i do którego pokolenia jest kazirodztwem)
??

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Wt lis 09, 2010 12:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 12, 2009 14:44
Posty: 218
Post Re: KRÓTKA DYSKUSJA ATEISTY (A) Z KATOLIKIEM (K):
Dural napisał(a):
No to jak moze byc i jednym i drugim? Nie rozumiesz sprzecznosci?


Szczerze mówiąc-nie bardzo.Rozwiń pierwsze pytanie.


Wt lis 09, 2010 13:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 12, 2009 14:44
Posty: 218
Post Re: KRÓTKA DYSKUSJA ATEISTY (A) Z KATOLIKIEM (K):
Elbrus,nie nazwałabym tego co wymieniłeś zasadami.Poza tym większość z nich to właśnie to,co wymyślił człowiek.To,że Bóg dopuszczał istnienie niewolnictwa,czy wielożeństwo nie znaczy,że sam ustalił takie zasady.
Pozwolisz,że nie będę po kolei odnosić się do każdego zagadnienia,bo chyba nie oto Ci chodzi.Podejrzewam,że masz wyrobiony własny pogląd na te sprawy i moje tłumaczenia niewiele wniosą.
Ale to właśnie próba ustalenia własnych zasad przez ludzi doprowadziła do tego,że świat jest jaki jest.


Wt lis 09, 2010 13:46
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post Re: KRÓTKA DYSKUSJA ATEISTY (A) Z KATOLIKIEM (K):
Tutte, Bog nie moze byc nieskonczenie dobry ale... nieskonczenie sprawiedliwy. My rozumiemy dobroc przez np. wybaczanie. Nieskonczenie dobry znaczy nieskonczenie wybaczajacy co jest sprzeczne z pojeciem sprawiedliwosci przez nas rozumianym.
Jesli powiesz "Bog jest dobry", to nie bede sie mial czego czepiac. :)

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


Wt lis 09, 2010 14:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: KRÓTKA DYSKUSJA ATEISTY (A) Z KATOLIKIEM (K):
Tutte napisał(a):
Elbrus,nie nazwałabym tego co wymieniłeś zasadami.
A czym? Czy Bóg nie wypowiadał się w tych kwestiach?
Tutte napisał(a):
Poza tym większość z nich to właśnie to,co wymyślił człowiek.
Większość? Czyli nie wszystkie?
Wylicz dokładnie, które są boskiego pochodzenia a które ludzkiego.
Tutte napisał(a):
To,że Bóg dopuszczał istnienie niewolnictwa,czy wielożeństwo nie znaczy,że sam ustalił takie zasady.
Jeśli wszechmocny byt dopuszcza coś u swojego Ludu Wybranego (Oblubienicy),
to znaczy że to akceptuje - nie uznaje tego za złe.
Tutte napisał(a):
Pozwolisz,że nie będę po kolei odnosić się do każdego zagadnienia,bo chyba nie oto Ci chodzi.
Właśnie o to.
Tutte napisał(a):
Podejrzewam,że masz wyrobiony własny pogląd na te sprawy i moje tłumaczenia niewiele wniosą.
Mam wyrobiony pogląd, ale twoje tłumaczenia wiele wniosą.
Tutte napisał(a):
Ale to właśnie próba ustalenia własnych zasad przez ludzi doprowadziła do tego,że świat jest jaki jest.
Jeśli nie wyjaśnisz tego powyżej, nie uwierzę ci (bo nie będę wiedział w co).

P.S. Do powyższej listy dodam jeszcze:
- kradzież (czy jest bezwzględnie zakazana, czy są pewne sytuacje w których może być dopuszczana).

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Wt lis 09, 2010 15:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post Re: KRÓTKA DYSKUSJA ATEISTY (A) Z KATOLIKIEM (K):
Elbrus napisał(a):
Tutte napisał(a):
Elbrus,nie nazwałabym tego co wymieniłeś zasadami.
A czym? Czy Bóg nie wypowiadał się w tych kwestiach


Jeśli już jesteśmy na gruncie prawa to nalezy odróznić przepis prawny od zasady prawa.
Przepis prawny to konkretna regulacja postępowania w danej sytuacji. (np. "Kto pozbawia życia człowieka podlega karze XX lat więzienia", "Jesli męzczyzna umrze nie mając potomstwa jego brat ma pojąć jego żonę i wzbudzic mu potomstwo)
Zasada prawa to pewne zdanie nie okreslające konkretnego zachowania ale powstające przepisy prawne powinny być zgodne z zasadą.
Zasady praw to coś jak "duch parawa", zasady na jakich jest. Np. "zasada sprawiedliwości, zasada że prawo nie działa wstecz itp.)

Jeśli są tu na sali ;-) jacyś prawnicy to może jasniej przedstawią tą róznice.


Nie wszystko więc o czym się Bóg wypowiadał to zasady.
Prawa mogą się zmieniać (Prawo Mojżeszowe vide Chrystusowe) ale zasady na których opierają się boskie prawa powinny byc niezmienne.

Dlatego całą sztuka polega na odróżnieniu jednego od drugiego i wtedy nie będa "szokować" różne przpisy Prawa Mojżeszowego które było dostosowane do konkretnego narodu i okoliczności ale którego zasady na których zostało oparte są uniwersalne.

Pozdrawiam

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Śr lis 10, 2010 13:09
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL