Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 19:24



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 113 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
 Czy za karmienie psa można pójść do piekła? 
Autor Wiadomość
Post Re: Czy za karmienie psa można pójść do piekła?
Kozioł w takim razie proszę powiedz w jakim kontekście trzeba odczytywac ten fragm z Koheleta.
Nie mówię, żeby nie pomagać ludziom (zresztą zastanawia mnie jak pomoc innym ludziom głodnym spragnionym bezdomnym etc wygląda u takiej np. Liz i innych zaciekle obrażających ludzi, którzy pomagają zwierzętom.)

Ja po prostu nie wierzę (i mam na to dowody wśród osob które znam), że jeżeli ktoś nie jest wstanie pomóc zwierzęciu to pomoże człowiekowi w potrzebie.

Niektórzy pomagają ludziom aktywnie (mówię o konkretnych czynnościach a nie o mówieniu o tym), inni zwierzętom. Każdy z nas ma do tego prawo, to jego życie i będzie w nim robił co mu się podoba.

Nie można być wrażliwym na krzywdę ludzką a na krzywdę zwierząt już nie. Albo jesteśmy wrażliwi na 100% albo wcale.

Bardzo budująca w pomaganiu zwierzętom jest ich wdzięczność, oddanie, przywiązanie.
A pomaganie ludziom? Często nawet nie można usłyszeć dobrego słowa (nei chodzi mi o to, że mamy pomagać aby osiągnąć jakieś korzyści ale o to, że niektórzy pomoc im daną traktują jako cudzy obowiązek).
Wiesz co mnei ostatecznie złamało? szlachetnapaczka.pl
Zdecydowałyśmy z mamą, że w tym roku pomożemy jakiejś rodzince z okolicy.
I co?
Priorytetowymi potrzebami były pralki, kosmetyki, perfumy, mikrofalówki i komputery.


Śr lis 30, 2011 17:20
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Czy za karmienie psa można pójść do piekła?
Karmienie psa jest niedozwolone! Kościół w ogóle trzyma dystans od szatańskiej karmy! ;)

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Śr lis 30, 2011 17:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 3468
Post Re: Czy za karmienie psa można pójść do piekła?
Acro napisał(a):
Karmienie psa jest niedozwolone! Kościół w ogóle trzyma dystans od szatańskiej karmy! ;)

:evil: Apage satanas! :twisted:

_________________
"Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"


Śr lis 30, 2011 17:51
Zobacz profil
Post Re: Czy za karmienie psa można pójść do piekła?
Margaret_ka napisał(a):
A pomaganie ludziom? Często nawet nie można usłyszeć dobrego słowa (nei chodzi mi o to, że mamy pomagać aby osiągnąć jakieś korzyści ale o to, że niektórzy pomoc im daną traktują jako cudzy obowiązek)

A gdy rozdawałem chleb (naprawdę go potrzebowali) to były pretensje dlaczego nie jest ciepły ... tak rozumiem, tez mam psa i potrafi minutę z zapałem lizac mi rękę w poddaniu.
Owszem, człowiek jest wrazliwy albo nie ale wrazliwość można dobrze lub źle ukierunkować.
Do Koheleta wrócę, obiecuję, jutro lub pojutrze - dziś juz trudno mi mysli poskładać.


Śr lis 30, 2011 18:14
Post Re: Czy za karmienie psa można pójść do piekła?
Rozumiem, że wg Ciebie ukierunkowanie wrażliwości tylko i wyłącznie na ludzi jest dobre?


Śr lis 30, 2011 18:15
Post Re: Czy za karmienie psa można pójść do piekła?
Margaret_ka napisał(a):
Rozumiem, że wg Ciebie ukierunkowanie wrażliwości tylko i wyłącznie na ludzi jest dobre?

Dla Ciebie też było za trudne...


Śr lis 30, 2011 19:10
Post Re: Czy za karmienie psa można pójść do piekła?
Margaret_ka napisał(a):
etc wygląda u takiej np. Liz i innych zaciekle obrażających ludzi, którzy pomagają zwierzętom

Dowód proszę, bo inaczej zgłoszę moderacji, że mnie pomawiasz o nieprawdę.


Śr lis 30, 2011 19:12
Post Re: Czy za karmienie psa można pójść do piekła?
najłatwiej wyciąć zdanie z kontekstu, nie odpowiadać na pytania i grozić moderatorem...


Śr lis 30, 2011 19:19
Post Re: Czy za karmienie psa można pójść do piekła?
Liza napisał(a):
Margaret_ka napisał(a):
Rozumiem, że wg Ciebie ukierunkowanie wrażliwości tylko i wyłącznie na ludzi jest dobre?

Dla Ciebie też było za trudne...


przepraszam, ale co było za trudne?


Śr lis 30, 2011 19:20
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Czy za karmienie psa można pójść do piekła?
Liza napisał(a):
Ludzie samotni i mający problemy interpersonalne realizują się w służbie zwierzętom.
Czy nie dostrzegasz możliwości, że czyimś powołaniem mogłaby być opieka nad zwierzętami i naturą?

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Śr lis 30, 2011 19:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt paź 07, 2008 19:13
Posty: 800
Post Re: Czy za karmienie psa można pójść do piekła?
Św. Paweł mówi: "W końcu, bracia, wszystko, co jest prawdziwe, co godne, co sprawiedliwe, co czyste, co miłe, co zasługuje na uznanie: jeśli jest jakąś cnotą i czynem chwalebnym - to miejcie na myśli!"

odejdźcie na chwilę od sztywnych, skodyfikowanych zasad chrześcijaństwa i postarajcie się spojrzeć "szerzej".

Wydaje mi się, że jakiekolwiek szlachetne/dobre czyny nie giną, tylko rozchodzą się pewnego rodzaju "falą" w społeczeństwie. Inaczej mówiąc, "dobro" generuje więcej "dobra". Obserwowanie postępowania osoby wrażliwej na cierpienie kota, czy psa - u innej osoby może skutkować zwiększeniem wrażliwości na cierpienie drugiego człowieka.

Jest coś niezwykle "kształcącego" moralnie w takim postępowaniu, osoby zajmujące się bezpańskimi psami oddają dużą przysługę społeczeństwu. A z punktu widzenia katolika: chronią dar życia, który został dany zwierzętom przez Boga.

Człowiek może zabijać zwierzęta, żeby żyć - ale czy może je zabijać, tylko dlatego, że są bezpańskie i włóczą się po ulicach?

Czy może je zabijać "dla sportu", jak pseudo-myśliwi, goniący najpierw za lisem, a potem za kolejną flaszką?

A co do trucia szczurów - są bardziej humanitarne metody pozbywania się gryzoni, np. specjalne wtyczki wysyłające ultradźwięki, odstraszające gryzonie.


Śr lis 30, 2011 20:32
Zobacz profil
Post Re: Czy za karmienie psa można pójść do piekła?
Soul33 napisał(a):
Liza napisał(a):
Ludzie samotni i mający problemy interpersonalne realizują się w służbie zwierzętom.
Czy nie dostrzegasz możliwości, że czyimś powołaniem mogłaby być opieka nad zwierzętami i naturą?

A na czym ma polegac opieka nad kotem? Na wyciaganiu go z naturalnego srodowiska, chodowaniu, krzyzowaniu i wszystko po to aby mógł być noszony na rękach, pieszczony i uzupełniac lukę emocjonalną? To opieka czy wykorzystywanie?


Śr lis 30, 2011 20:35
Post Re: Czy za karmienie psa można pójść do piekła?
Margaret_ka napisał(a):
Rozumiem, że wg Ciebie ukierunkowanie wrażliwości tylko i wyłącznie na ludzi jest dobre?

Uważam, ze powinno się zachować dystans, zająć się przede wszystkim ludźmi (co jest o wiele trudniejsze) i nie personifikować zwierząt.

Mój pies w domu pracuje: jest moim towarzyszem spacerów i rozmyslań, uczy obowiązkowości moich dzieci i odpowiedzialności za niego (za jego zdrowie a nawet życie), a na spacerach rodzinnych, zgodnie ze swoim instynktem, pilnuje dzieci aby się za bardzo nie oddalały i broni je przed obcymi. Nie zastępuje przyjaciela, powiernika, dziecka ani nie predentuje do zadnej z funkcji jaką spełnia człowiek.


Śr lis 30, 2011 20:42

Dołączył(a): Wt paź 07, 2008 19:13
Posty: 800
Post Re: Czy za karmienie psa można pójść do piekła?
Tosz to apsurt isz nie predentuje! :))))


Śr lis 30, 2011 21:11
Zobacz profil
Post Re: Czy za karmienie psa można pójść do piekła?
Soul33 napisał(a):
Czy nie dostrzegasz możliwości, że czyimś powołaniem mogłaby być opieka nad zwierzętami i naturą?

Nie jesteś osobą wierzącą, więc nie obowiązują Ciebie kryteria Przykazań Miłości. To postawa, kiedy zwierzęta są cenione na równi z człowiekiem lub wyżej. To postawa ucieczki od ludzi (czasem nieświadoma), bo łatwiej żyć ze zwierzętami.
Nie zajmujesz się wystarczająco domem, bo sprawia Ci większą przyjemność obcowanie ze zwierzętami.
Zajmowanie się zwierzętami może być pasją. Uwielbiamy zwierzęta. Nie można jednak dla nich rezygnować z kontaktu z ludźmi. Podawałam przykłady takich zachowań. W miastach mamy trawniki na które nie można wpuścić dziecka. Zimą widać to szczególnie jak one wyglądają. Nikomu już nie zależy na uregulowaniu tej sprawy. W piaskownicach baraszkują i załatwiają się psy a obok psie mamy rozmawiające o swoich 'pociechach'. Mamy małe ogrodzone placyki zabaw dla dzieci i ogromne trawniki dla psów. A dzieci potrzebują przestrzeni...Pisałam o odżywianiu. Pies musi, człowiek nie. To postawa człowieka ceniącego wyżej zwierzę niż człowieka. Młodzi ludzie nie decydują się będąc kilka lat po ślubie na dziecko, bo ich nie stać , mają rasowego psa. Nie napisałam nawet jednego zdania potępiającego naszą wrażliwość na zwierzęta. Szkoda mi było nawet tych moich szczurów, które próbowały zrzucić z półki słoiki z miodem, były na pewno głodne. Ileż je kosztowało wysiłku, by przewrócić te ciężkie słoje.
Możesz być przyrodnikiem, badaczem życia zwierząt...ale nie one są dla Ciebie najważniejsze w wymiarze psychiczno-duchowym. A babcia niech cieszy się obecnością czworonoga, swoje zrobiła, a nawiązywanie kontaktów międzyludzkich w podeszłym wieku jest trudne. Czasem lekarze proponują pacjentowi z depresją, by zafundował sobie psa i chodził z nim na spacery...dla dobra człowieka. Niech się cieszą dzieci obecnością psa, ale czy należy jedynakowi fundować zwierzaka, jeśli mamy możliwości zafundowania mu rodzeństwa?...dla dobra nas wszystkich.
Chodziło o przesunięcie wartościowania na korzyść zwierząt i niedostrzeganie potrzebujących nas ludzi.


Śr lis 30, 2011 21:14
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 113 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL