4 pytania do wierzacych.... kto ma odwage odpowiedziec?
Autor |
Wiadomość |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: 4 pytania do wierzacych.... kto ma odwage odpowiedziec?
Aaaa, rozumiem, o co Ci chodzi. ALe znam. Przecież kazał złożyć w ofierze swego syna. To drugi przypadek. Oczywiście zaraz powiesz, że to nie to samo, bo on i syn są jednością itd itp. Jak wygodnie to traktuje się Jahwe i Jezusa jako oddzielne byty albo jako jeden...
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pt maja 24, 2013 7:43 |
|
|
|
 |
biznes-info
Dołączył(a): Pn wrz 24, 2012 11:32 Posty: 318
|
 Re: 4 pytania do wierzacych.... kto ma odwage odpowiedziec?
Wiedziałem (ta rozmowa to prawie jak gra w szachy) i mam błyskawiczną ciętą ripostę.
Ponieważ Abraham był tak udanym obrazem Boga, Bóg dał mu prawie aż tak wielką próbę jaką miała przejść kiedyś w przyszłości Jego Miłość do ludzkości. I tylko Abrahamowi rozmnożył potem tak potomstwo w sposób cudowny. I stało się ono narodem szczególnie umiłowanym przez Niego.
_________________ Zawiłe problemy wymagają gruntownego omówienia, a zasoby mam ograniczone. Polecam moje dzieło: https://melancholia.xyz
|
Pt maja 24, 2013 8:04 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: 4 pytania do wierzacych.... kto ma odwage odpowiedziec?
Nie rozumiem. Chcesz powiedzieć, że ABraham się lepiej udał Jahwe niż inni ludzie???
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pt maja 24, 2013 8:06 |
|
|
|
 |
biznes-info
Dołączył(a): Pn wrz 24, 2012 11:32 Posty: 318
|
 Re: 4 pytania do wierzacych.... kto ma odwage odpowiedziec?
W sensie że potrafił zaufać Bogu więcej niż inni ludzie. Nie będę zmieniał, rzeczywiście napisałem dwuznacznie. Każdy człowiek może potencjalnie wyrobić sobie taką ufność jaką miał Abraham, tak jak i to że każdy jest już potencjalnie uczestnikiem Chwały Bożej.
_________________ Zawiłe problemy wymagają gruntownego omówienia, a zasoby mam ograniczone. Polecam moje dzieło: https://melancholia.xyz
|
Pt maja 24, 2013 8:12 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: 4 pytania do wierzacych.... kto ma odwage odpowiedziec?
Hehe, złapałem Cię  Reszta jakaś niedorobiona, bo nie potrafi zaufać temu kto ich robił. A może to ten co robił coś źle zrobił?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pt maja 24, 2013 8:16 |
|
|
|
 |
biznes-info
Dołączył(a): Pn wrz 24, 2012 11:32 Posty: 318
|
 Re: 4 pytania do wierzacych.... kto ma odwage odpowiedziec?
Jajko napisał(a): Hehe, złapałem Cię  Reszta jakaś niedorobiona, bo nie potrafi zaufać temu kto ich robił. A może to ten co robił coś źle zrobił? To że Stwórca dał wolną wolę jest formą zaufania danego ludzkości. Jedni próbują wyszydzić Boga za to, a inni z tego powodu wpadają w zachwyt Bogiem. A Ty do której grupy należysz? 
_________________ Zawiłe problemy wymagają gruntownego omówienia, a zasoby mam ograniczone. Polecam moje dzieło: https://melancholia.xyz
|
Pt maja 24, 2013 11:59 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: 4 pytania do wierzacych.... kto ma odwage odpowiedziec?
WIST napisał(a): Cawilian napisał(a): To nie są żadne dwa spojrzenia. Ależ są, bo pisze konkretnie o podejściu do kwestii Abrahama. I nie wymyślam sobie tego tylko powoluje się na wypowiedzi tu poczynione. [...] Twój (bez żadnego wartościowania) jest bezpośredni i ślepy. Bóg karze, trzeba wykonać. Ja zastanawiam się czy Bóg oczekuje wykonania. Bóg oczekuje posłuszeństwa (por. Rz 11,30. 16,25-27; Hbr 4,4-7. 5,7-9). Cytuj: Abrahama musial nauczyć, mnie już nie musi bo jestem mądrzejszy o to doświadczenie. Ja już wiem że nie musi. To zależy co masz na myśli, pisząc doświadczenie. Czy twoje doświadczenie jest pierwszej ręki (w takim razie Bóg doświadczył cię jak Abrahama), czy z drugiej (w co wątpię¹), czy też wreszcie z trzeciej ręki, podobnie jak wszystko, czego dowiadujemy się z Biblii. Jeśli to ostatnie, twoja mądrość to wyłącznie intelektualne przemyślenie, które w obliczu rzeczywistości może się rozsypać, jak to sam zresztą stwierdzaszWIST (wcześniej) napisał(a): Przy czym musimy sobie uświadomić, że odpowiedzi na tego typu pytania, zakładające skrajne sytuacje, są odpowiedziami jedynie co na tą chwilę myślimy, bez choćby całego ciężaru emocjonalnego, który towarzyszy nam w realnych sytuacjach. Doświadczenie Abrahama miało go nauczyć bezwzględnego zaufania Bogu. To, że Bóg się zatroszczył o skutki posłuszeństwa Abrahama, do tego ostatniego już nie należało. Pokładanie zaufania w Bogu polega na tym właśnie, że się nie wie, a ufa. Wiara, jak to się mawia, jest jak wchodzenie na bardzo wysoką drabinę. Kiedy już jesteś na górze, słyszysz z dołu Głos: skocz, a Ja cię złapię. Ten kto skoczy jest człowiekiem wierzącym. Jeżeli jednak ów wiedziałby, że wcześniej sobie rozpiął siatkę zabezpieczającą, nie byłaby to rzeczywista wiara, tylko oszustwo. _____________ - Doświadczenie z drugiej ręki może być bogatszym zasobem: zdarzenie nagrane lub streszczone przez obserwatorów z pierwszej ręki, lub doświadczonych, albo z przyrządów, potencjalnie daje możliwość wyrażania wielokrotnych punktów widzenia. (Wikipedia)
|
Pt maja 24, 2013 15:26 |
|
 |
lokis
Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33 Posty: 1633
|
 Re: 4 pytania do wierzacych.... kto ma odwage odpowiedziec?
Katolicy po raz n-ty staraja sie przekonac spoleczenstwo o braku logiki wsrod ludzi wierzaqcych. 1.Czy katolik moze zamordowac wlasne dziecko na zyczenie Boga? NIE! Cawilian wierzy we wlasnego boga. Bog katolikow zabronil morderstwa, jest Dobry i Madry. Logiczne wiec, podobnie glupich rozkazow nie wydaje. 2.Czy sie wierzy w prawdziwego Boga? Kazdy wierzacy wierzy w Prawde, a ta jest jedna. Prawdziwego Boga, od tego lipnego, rozrozniamy w prosty sposob. Skoro nasz - jest prawdziwy. 3.Czy wierzacy, slyszac glos Boga, powinien isc do lekarza? NIE! Przeciez wierzy w Pana! Nie poszedl przy pierwszym spostrzezeniu, ze zaczyna wierzyc w rzeczy nielogiczne. Isc teraz - herezja i wstyd! 4. Na lekcjach biologii powinno sie czytac Biblie! Zastanowmy sie, co wazniejsze? Poznanie rozwoju pantofelka czy zycie wieczne? Swiadomosc posiadania watroby jest niczym w porownaniu ze spiewna recytacja "Barki". Watroba czasu przebywania w czysccu nie skroci, "Barka" - tak. Ile zyjemy na tym swiecie, ile bedziemy na tamtym? Wybor prosty! 
|
So maja 25, 2013 12:37 |
|
 |
marek_max
Dołączył(a): Wt sty 01, 2013 13:11 Posty: 109
|
 Re: 4 pytania do wierzacych.... kto ma odwage odpowiedziec?
biznes-info napisał(a): marek_max napisał(a): 1. Czy zabilbys swoje dziecko, jesli Bog by ci jutro kazal? Zauważ że Bóg jest bardzo twórczy i nigdy nie zdarzyło się aby zadziałał w podobny sposób. Podejrzewałbym szatana o podszycie. Bóg testuję moją wiarę w sposób który jest tylko dla niego wiadomy, i tak dobiera metody aby były najbardziej korzystne dla mnie. Tą metodę o której piszesz Bóg zastosował do Mojżesza. A ze zapytam sie z ciekawosci, jak mialbys zamiar to odroznic? W wygodny sposob: jak cos dobrego: to Bog, jak cos zlego to Szatan? 'Zauważ że Bóg jest bardzo twórczy i nigdy nie zdarzyło się aby zadziałał w podobny sposób.' Rozumiem, ze zapominamy o tych wszystkich okrucienstwach ktorych dopuscil sie Bog np. w Biblii oraz nakazzach jakie tam sa, np zona nie jest dziewica to nalezy ja zabic? Zreszta ciekawy jestem czemu tak pieknej i pelnej milosci przypowiesci nie stosuje sie dzisiaj
|
So maja 25, 2013 14:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: 4 pytania do wierzacych.... kto ma odwage odpowiedziec?
marek_max napisał(a): Rozumiem, ze zapominamy o tych wszystkich okrucienstwach ktorych dopuscil sie Bog np. w Biblii oraz nakazzach jakie tam sa np. zakaz składania dzieci w ofierze bóstwom... jakimkolwiek (por. Pwt 18,10); nie powstrzymało to jednak Jeftego przed wypełnieniem swojego ślubu ( Sdz 11,34n. 39), jaki nieopatrznie złożył ( Sdz 11,30). Sytuacja Jeftego jest nader ciekawa w kontekście naszej dyskusji. To on podejmuje decyzję o złożeniu w ofierze swojego dziecka, pomimo tego, że nie otrzymał od Boga takiej dyspozycji, a jedyną przesłanką był zbieg okoliczności, czyli fatum, którego wskazania pobożny Izraelita powinien zdecydowanie lekceważyć. Było to więc, zasadniczo, nieposłuszeństwo. Pomimo tego Bóg nie ukarał Jeftego. Czyny tego sędziego były dość okrutne, żeby przypomnieć rzeź Efraimitów u brodów Jordanu ( Sdz 12,5n), kiedy to zabito ich 42 tysiące.
|
So maja 25, 2013 16:09 |
|
 |
marek_max
Dołączył(a): Wt sty 01, 2013 13:11 Posty: 109
|
 Re: 4 pytania do wierzacych.... kto ma odwage odpowiedziec?
Podobno Bog jest wszechmocny. Dzisiaj Wam zabrania jesc w piatek miesa, jutro moze Wam kazac zjadac pol krowy dziennie. On podobno stworzyl ludzi, rozdaje wszystkie karty. Jestesmy marionetkami w jego grze.
Jak mu sie spodoba to moze zrobic co zechce. Zreszta jego brutalnosc widac w kazdej swietej ksiedze.
Stad tez mowienie, ze moj Bog jest kochany i dba o mnie i nigdy by tak nie zrobil jest troche slepe, nie sadzicie?
|
So maja 25, 2013 16:23 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: 4 pytania do wierzacych.... kto ma odwage odpowiedziec?
Traktujesz Boga jak równego sobie, a kimże przy Nim jesteś?
|
So maja 25, 2013 16:48 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: 4 pytania do wierzacych.... kto ma odwage odpowiedziec?
marek_max napisał(a): A ze zapytam sie z ciekawosci, jak mialbys zamiar to odroznic? W wygodny sposob: jak cos dobrego: to Bog, jak cos zlego to Szatan? Le bingo!
|
So maja 25, 2013 21:46 |
|
 |
marek_max
Dołączył(a): Wt sty 01, 2013 13:11 Posty: 109
|
 Re: 4 pytania do wierzacych.... kto ma odwage odpowiedziec?
Cawilian napisał(a): Traktujesz Boga jak równego sobie, a kimże przy Nim jesteś? Roznica miedzy mna a Bogiem jest taka ze ja istnieje - parafrazujac stare powiedzenie. Ja przynajmniej nie zabilbym swojego dziecka nawet jakby mi jakis Bog kazal, w przeciwienstwie do ciebie. Psychopatom nie bede sie klanial i dziekowal za istnienie. Jakby nawet istnial.
|
So maja 25, 2013 22:17 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: 4 pytania do wierzacych.... kto ma odwage odpowiedziec?
akruk napisał(a): marek_max napisał(a): A ze zapytam sie z ciekawosci, jak mialbys zamiar to odroznic? W wygodny sposob: jak cos dobrego: to Bog, jak cos zlego to Szatan? Le bingo!I wracamy do odwiecznego pytania: co to jest dobro i zło, jak je odróżnić? Sienkiewiczowski Kali nie miał z tym problemu 
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
So maja 25, 2013 22:19 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|